logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » garaż » BEDE SZPACHLOWAŁ GIENIE W GARAŻU - JAK??????

BEDE SZPACHLOWAŁ GIENIE W GARAŻU - JAK??????

Witam wzystkich.
Jestem w takiej sytuacji, że dwóch "fachowców" odmówiłó mi zrobienia mojej granady, a 3. zawołał 3.4 tys.. Jestem więc zdesperowany. Mam w kieszeni 1.300 zl, duży garaż, 3 litry czarnego akrylu i dużo chęci...
Moje pytanie sprowadza się głównie do tego jak to cudo moje poszpachlować, jakich podkładów użyć, jakimi papierami to szlifowac ( no ogolnie szpachel to wiem ze od 80 do 150 tak mniej wiecej). I moze ogolnie jakies "sposoby".
Prosze nie mieszajcie mnie za bardzo z błotem. Wiem że samochód jest po przeróbkach, wiem ze to nie oryginał, a co najgorsze skopany przez patałachów... Ale juz konic chce go zrobić i zrobie go sam, potzrebuje tylko oparcia w kwestii czym i jak to szlifowac ( w lato zazwyczaj robie na budowie, wiec jakies tam pojecie o szlifowaniu mam ;))

!!!!!!!!!!!!!!!!P O M O C Y!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Przy okazji chciałbym pozdrowic wszytkich. Wiem ze sie porywam z motyką na słońce ale co innego mi pozostało.....

michalch83 / 2004-05-26 17:02:58 /


ja ją odkupie!!!!! Poważnie 4550020 gg

SKUN_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-05-26 17:11:53 /


Nakłaqdasz szpachlę warstwami nie za grubymi bo inaczej po pęka,szlifujesz najpierw papierem grubym by z grubsza wyrównać a póżniej im równiejsza powierzchnia tym bardziej miękkim papierkiem,aby wyłapać wszystkie najmnijsze nierówności proponuję szpachlę na tryskową nałożyć wtedy będziesz mógł wszystko poprawić:)powodzenia

gilmor / 2004-05-26 17:25:25 /


ciekawy przod i maska..:)..fajny...chetnie bym ci pomogl...nawet \za darmo..gdybym tylko mial czas....pozdro..a szpachli duzo nie dawaj...jak masz mozliwosc to cynkuj jak najwiecej....a jesli szpachla to z aluminium lub wloknem..tylko ze ta druga jest cholernie ciezka do obrobki
pozdro

Zakrzak! Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-05-26 18:21:36 /


racja jest ciężka do obróbki oraz ma jeszcze jedna wade!!! po jakimś czasie zżera blachę!

SKUN_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-05-26 20:27:30 /


jak dobrze zabezpieczysz przed korozja to nie zezre...:)

Zakrzak! Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-05-26 20:49:28 /


Tak z "motyką na słońce".Myslę że do tej pory spora kaskę już zainwestowałeś zatem sądzę , że własnoręczne szpachlowanie raczej nie wyjdzie mu na zdrowie ;-(.Też przez chwilę miałem taki pomysł teraz ciesze się , że mi przeszło na bieżąco obserwowałem postepy pracy podczas przygotowań do lakieru nie jest możliwe by ktoś kto nie spędził w warsztacie lakierniczym
(....)godzin mógł zrobić to zadanie z zadowalajacym rezultatem , a przekonasz się o tym dopiero jak położy się lakier .Reasumujac kasa na materiał do przygotowania kasa na lakier i efekt taki sobie niech to robi fachowiec wyjedziesz furą za rok ale też chwilę pojeździsz , a tak za rok będziesz szykował kasę na nowy remont ;-((

bogdanw Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-05-26 21:19:45 /


To ja tak na marginesie powiem ze wg mnie super wyglada na tych Pontiac'owych felgach.

Michał (drzewiej to było Wydmikufel) Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-05-26 22:14:23 /


To ja na drugim marginesie zapytam, kto i po co chciał zrobić z Granady Mustanga.

/ 2004-05-26 22:48:49 /


tez moze nie na temat ale ta fura jest przepiekna/ niewiem jak z twoimi zdolnosciami manualnymi ale powim tobie tak na moim aucie jest zrobiny swietnie lakier a jeszcze lepiej przygotowany do malowania był i 4 lata lakier sie trzyma jak zły :)

Michal FAZI / 2004-05-26 22:50:47 /


prosta odpowiedz :
bo nie kazdego stac na Mustanga :D
i mazeniom mozna troche pomoc

zycze wytrwalosci w pokonywaniu problemow i by byly jak najmniejsze
i raczej postaraj sie o to by robil to ktos kto czai bo szkoda tej kaski co teraz wlozysz
powodzenia bo bryczka piekna bedzie

Wojdat Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-05-26 23:05:19 /


najlepiej kup sobie szlifierke oscylacyjną - taką z prostokątną podstawą - to znacznie ułatwi szlifowanie szpachli

- nakładać na jakiś podkład który akceptuje szpachle miejsca łączeń blach np. przy zgrzewach czy spawach pojedź tzw. masą na spawy popularnie "boll" - od nazwy jednego z produktów.


jeśli bedziesz bardzo dokładny do napewno Ci sie uda - na koniec jak już bedzie w miare poszpachlowane - zafunduj sobie podkład w białym kolorze na całość auta i delikatnie psiknij czarnym sprayem tak żeby zostawić mgiełke - jak to przeszlifujesz jakimś drobnym papierem 600 - 1200 to powinny jeszcze wyjść miejsca gdzie nie jest kompletnie równo.

Ogólnie skoro już brniesz w ten projekt - to z głową żeby efekt tego jakiś był
Powodzenia

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-05-27 00:24:43 /


mi ta grandzia z przodu bardziej przypomina Capri niz Mustanga
ten garb na masce, te podwojne okragle swiatla

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-05-27 08:01:51 /


a mi prypomina forda ten przód:P
Mike ma rację dokładnie a napewno CI się uda zacznij od małych miejsc a potem bierz się za duże powierzchnie i dokładnośc nieśpiesz się bo niema sensu

gilmor / 2004-05-27 09:36:47 /


Ooooo człowieku. zwykle nie znoszę przeróbek, ale ten wóz jest to straszna miazga (pozytywnie oczywiście) Agresor ja skuriera wycięty. Nie poradzę Ci nic w kwestii szpachlowania bo się na tym nie znam, ale wóz masz kozak, taka nieoryginalność nie przeszkadza. Swoją drogą miał ktoś wytrwałość.....

banol / 2004-05-27 11:47:23 /


Zycze wytrwalosci przedewszystkim i sumiennosci w wykonaniu i zeby Ci reka nie drzala
dla podtrzymania na duchu, wiele osoob robi samemu auta ----> :http://www.thecheatersgang.com/53bodywork.htm
Moze najpierw sproobuj cyna przynajmniej bez wiekszych problemoow bedziesz moogl ja usunac po podgrzaniu Ale to troszke dziwaczny sposoob W kazdy razie w starych rooznych ksiazkach o blacharstwie spotkalem sie z opisem tego sposobu. Szpachle kladz taka zebys sie moogl jej poozniej ewentualnie pozbyc unikal bym na twoim miejscu zywic poniewaz sa trudne do obroobki i wykonczenie moze Ci spedzic sen z oczu. Podstawa sa warunki a te spelnia twooj garaz jak widac.




Do Jarka. B ---> Kiedy pozwolisz nam skomentowac swoja prace jak narazie masz tylko zdjecie w profilu /fajne/ ale duzo z niego nie wynika poza tym ze nawet nie wynika czy ta skorupa jest
Twoja. Przestan moze saczyc uszczypliwe uwagi i pomysl o pokazaniu swoich dokonan jestem bardzo ciekaw


POZDRAWIAM&NARRA

Q_Back / 2004-05-27 11:49:59 /


Q_Back ---> wynika z opisu nad zdjęciem. Napisałem wyraźnie, że nie mam żadnego samochodu. Zatem żadnych dokonań nie mam i nieprędko będę miał. Wiem natomiast jedno, i zdania nie zmienię, że Granada jest Granadą i nigdy nie będzie Mustangiem, choćby ktoś nie wiem jak tego chciał.
Nie sączę uszczypliwych uwag, tylko daję wyraz swoim poglądom. A tym zdecydowanie bliżej do Michała W niż do Belzebubów.
(Tak na marginesie - tej budy już prawdopodobnie nie ma. Miała iść pod szlifierkę i na złom bo nikt nie chciał jej kupić.)

/ 2004-05-27 13:45:59 /


Ladna
jesli nigdy nie miales do czynienia z taka robota to ja radze oddac Ci granade do specjalisty :)poszukaj a znajdziesz :) ja mialem taki sam problem i w koncu znalazlem taniej i blisko siebie :)

wytrwalosci w poszukiwaniach lub w pracy zycze

pozdrawiam

♠MAD♥DOG♠ Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-05-27 13:54:56 /


Juz sie okreslilem w tym sensie ze dla mnie to bez rooznicy jaki kto styl preferuje wzgledem swojego auta. Czy Granada bedzie Mustangiem hmmm nikt chyba tych aut nie myli a stylizacja
cooz jest opcja ciekawa, swiadczy nazwijmy to o poczuciu chumoru wlasciciela. Chyba polega to na tym ze niektoorzy chca sie zmierzyc z konstruktorem i dodac cos od siebie. Rooznie to wychodzi w praktyce i tak jak w zyciu niektoorzy robia to dobrze a niektoorzy zle, niektoorym wychodzi z wielkich planoow wielka kupa zlomu innym z w zasadzie niczego wielkiego wielki efekt. Ja bynajmniej nie chce nikogo nawracac lubie seryjne auta jak sa odchuchane ale na kolana rzucaja mnie takie co maja w sobie to "cos" od wlasciciela jakas szersza koncepcje-element artystyczny. Co do Caprika to o ile to nie problem sprawdz czy jeszcze jest nie pociety i jesli tak to wyslij mi jakiegos znaka na maila

Pozdroofko 2 more time

Q_Back / 2004-05-27 14:42:29 /


Cytat: To ja na drugim marginesie zapytam, kto i po co chciał zrobić z Granady Mustanga.
Jarek B

Odp: Kto: Michał. Po co? Bo mu się tak podoba.
Znam ten samochód dobrze. Ufo554 przeprowadza normalną reanimację. Ten wóz już prawie był pocięty i wywieziony do huty. Jeśli go uratował to ma prawo z nim zrobić wszystko, nawet zamontować karabin maszynowy wiewióra. ;)
Jestem zwolennikiem opcji: "bliżej oryginałowi". Ale w tym wypadku mam podejście inne bo wiem ile pracy, pieniędzy i serca w ten wóz włożono.

Zapytam mojego mechanika, czy nie chciałby wziąć grani do siebie. Może coś zrobi. Michał, dam znać.

Ramboost Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-05-27 14:59:45 /


Powodzenia życzę .
Praca trudna ale i ciekawa.
Ale musisz uważać jeśli będziesz sam to robił(szpachlowanie)
Bo jeśli kładziesz Czarny Akryl to każdą fałdkę będzie widać.
A i proponuje dać czarny podkład przed lakierem i dać delikatny natrysk na podkład(kropki) To pozwoli Ci uniknąć miejsć nie dotartych i krzywych zawsze możesz coś poprawić ale ten delikatny natrysk daj jakąś jaśniejszą farbąSam robiłem kilka swoich maszyn.
Jestem blacharzem z zawodu pracowałem też dużo na lakierni.
Tak więc mam troszkę doświadczenia.
A jeszcze jedno.PAMIĘTAJ ŻE PRZY NAKŁADANIU SZPACHLI MUSISZ ODTŁUSZCZAĆ POWIERZCHNIE.Trochę pracy ale pozwala doskonale złączyć powierzchnie .
Jak coś to wal na GG 5444778.
Jak będę mógł coś pomóc to z chęcią pomogę!!!!!!

CORONER Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-05-27 16:58:49 /


Jak zwykle moge liczyc na fachowa odpowiedz ;)) Co mnie zaskoczylo to to, że aż 95% wypowiedzi jest na temat..;))

Głoszę zasadę że jak sobie ktos piwko wypije to mu sie umysł klaruje, tak więc myslalem ostatnio intensywnie;)
Samochód przyjedzie ( na lawecie ;(() w sobotę i wtedy zacznę z nim walczyc. W zasadzie mam 2 opcje, albo robic wszystko sam, a tylko lakier dać polozyc komus kto sie zna, albo zrobić samemu wszystko to, co musialby zrobic lakiernik, czyli pobawic sie przy blachach ( przynajmniej sie migomatem spawac naucze:), zrobic cały srodek ( konserwacja) no i wtedy próbować coś w kwestii szpachlowania.. No a swoją drogą kaskę zbierać trzeba.. ;)) Bo chociaż pewnie bym to zrobil ( lepiej lub gorzej- szybko sie ucze ;)) to efekt by mnie nie zadowolil...
Pewnie jestem marzycielem, lae jak wszystko ladnie przygotuje to moze lakiernik zjedzie ze 200-300zl ;))

Z drugiej strony podjąłem już pewnie kroki , aby zwiekszyc ilosc gotówki-

http://www.capri.pl/services/ad.php?id=40a2871242085


wiem ze to niezgodne z

regulaminem, ale sytuacja jest raczej wyjatkowa, a to zrszta tylko linka ;))
Nie bede juz wiecej głupot pisał. Za wszystkie wypowiedzi wielkie dzieki !!! ;))

michalch83 / 2004-05-27 18:20:53 /


Hmm powiem ci ze szpachlowanie to cholernie trudna i niewdzieczna praca wiem z doswiadczenia bo rok temu sam szpachlowlem moje auto i wlasnie szpachluje je drugi raz :) ,do szlifowania trzeba miec miekka reke wiec na poczatke trza zapodac tak ze 3 piwka na zmiekczenie nadgarstka :D

mitrov Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-05-27 20:05:08 /


Staraj sie to robić w ciepłe dni a nawet upalne szyciej szpachel twardniał - dołączę się KOZACKIE AUTO bardzo mi sie podoba - czarny mat będzie pasować...
dla mnie wygląda jak Mustang taki nietypowy

Albi_Poznan / 2004-05-27 20:25:27 /


szpachel czy szpachla ?

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-05-27 20:31:49 /


ani szpachel ani szpachla :P prawidlowa forma to szapachlowka ( przez ch i ó)
"szpachla (słownik języka polskiego)
rz. ż IIa, lm D. ~li || ~chel
1. ‘narzędzie w kształcie łopatki, służące do usuwania nierówności na powierzchni czegoś przez ich wygładzenie lub wypełnienie’
2. ‘płaska łopatka używana przez artystów malarzy do nakładania farby na płótno lub do rozcierania farb na palecie’

szpachla (słownik wyrazów obcych)
(niem. Spachtel z łc. spatula zdrobn. od spatha ‘szabla, miecz’) łopatka służąca do wygładzania nierównych powierzchni, uszczelniania luk, w malarstwie używana do mieszania farb olejnych na palecie i do nakładania ich na płótno; szpachlować wygładzać powierzchnię czegoś, np. ściany przed pomalowaniem, zalepiać szpary przy pomocy szpachli; uszczelniać; szpachlówka tech. masa do zacierania, mieszanina o konsystencji cieczy, pasty lub kitu, składająca się ze spoiwa, pigmentów i wypełniaczy; stosowana do wyrównywania powierzchni przeznaczonych do malowania. "
cyt. ze strony : http://slowniki.onet.pl/index.html?tekst=szpachel&tr=pol-slo&x=23&y=12

ps. to chyba moja najdluzsza wypowiedz na forum hehhe

segal Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-05-27 23:18:22 /


Słownik wyrazów potocznych :)
To na forum capri.pl rządzi a po zatym my droga Segal odnosimy się do szpachlówki bardziej emocjonalnie bo z nią jest jak z kobietą,gładzisz,docierasz,delikatnie kładziesz a i tak zawsze jest coś nie tak:P
MOja pierwsza wypowiedź odnośnie gramatyki na caori pl buahahaha
dziś pisałem oświadczenie dlaczego jeszcze niemam dowodu osobistego i stwierdziłem,że jestem jak picasso wiem co chcę stworzyc lecz ludzie to dziwnie odbierają:P

gilmor / 2004-05-27 23:27:11 /


jak masz do kobiet takie podejscie jak do ortografii, to nic dziwnego ze zawsze cos nie tak ;)

segal Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-05-28 00:40:20 /


ufo554..wrzuc jeszcze jakies zdjecia..jak masz?

Zakrzak! Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-05-28 13:05:37 /


Zdjecia porobie wrzuce jutro jak furka przyjedzie do mnie....

michalch83 / 2004-05-28 16:57:25 /


Granada moze byc mustangiem tak jak stara s-klasa moze byc mercedesem SLR co udowodnił jeden z polskich inginierow. Jak praerobka jest dobra, a w tym przypadku wyglada ze jest, to mozna tylko podziwiac

co do szpachlowania do tez polecam ta szlifierke oscylacyjna prostokatna, robie nia własnie bo treaz szpachluje ale maske i dach od kaszla;-), tak dla cwiczenia, i musze powiedziec ze idzie bardzołądnie,

mam pytanie: czy szlifowac to na mokro czy normalnie na sucho,



g.p

grzech / 2004-05-28 18:19:17 /


najpierw na sucho a na sam koniec na mokro!

SKUN_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-05-28 18:29:04 /


Jarek B -----> Wieli dziesks za info }: ) sms'owe

POZDROOFKO&NARRA

Q_Back / 2004-05-28 19:03:02 /


Szpachlówki nie powinno się szlifować na mokro, jest higroskopijna i jak nie zdąży wyschnąć to pęcheżyk pod lakierem gotowy.

Abo!GOP! Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-05-28 21:43:42 /


Pierwsze słysze że nie można szlifować na mokro :)) ale przed nałożeniem kolejnej warstwy musi być oczywiście sucha.

Seemann / 2004-05-28 22:15:24 /


Co do szlifierek oscylacyjnych to proponuję po ćwiczyć ponieważ łatwo zrobic dołek w szpachlówce(uczymy się poprawności gramatycznej:P)metoda ręczna jest mozolna ale łatwiej nad nią panować:)
Ja w tym roku robię drugie podejscie do blacharkiw grandzi tj. będzie kompleksowa,staranniejsza a co za tym idzie i dokładniejsza ,jak Ci nieżal paru złotych to idź na złom weź jakiś elemnet lekko po falowany karoserii i sobie po ćwicz technikę rozrabiania szpachlówki(żeby nie za dużo rozrabiać lub,żeby za dużo utwardzacza nie dodawać np.)dotrzyj pryśnij i zobacz co CI wyszło wyciągnij wnioski i zaczynając od drobnych niedomagań blacharskich przechodź do większych

ps. jak byś mieszkał bliżej to bym Cię zaciągnłą do mojego starego warsztatu i on by Ci pokazał jak się robi takie rzeczy by po zimie nie flugać,że gdzies coś odpada albo zaraz po malowaniu stwierdzić,że Twoje auto jest równe jak morze pod czas sztormu
psII. mój starszy używa różnego rodzaju specjalistycznych narzędzi ale zauważyłem,że jak idzie do docierania to w pierwszej fazie szlifowania gdy powierzchnia jest nierówna używa oscylacyjnej szlifierki ale gdy tylko wyrówna tworzywo ,wtedy bierze stołeczek kilka arkuszy różnego papieru szpachlę i szmatę oraz rozpuszalnik i do ciera np. czubek błotnia,który był wgnieciony u mnie w grani mój tata szlifował 2,5 godziny ale jest naprawdę ładny

gilmor / 2004-05-29 00:52:18 /


Szpachlowki lepiej rzeczywiscie nie docierac na mokro, bo chlonie wode, a potem jak zacznie oddawac spod lakieru, to beda niemile niespodzianki. Podklad na szpachlowce powinno sie dopiero traktowac na wode.

Mysza liil (EM) / 2004-05-29 07:26:02 /


dobra to jestem, po 3 dniach szpachlowania i szlifoweania, \w sumie idzie fajnie( robie kaszla cwiczebnie) robie szlifiewrka oscylkacyjna, papier 80, potem 120 i potewm juz coraz drobniejsze, zrobiłem 2 miejsca na dfachu tzn tzw wyzery w lakeirze, oszlifoewane do blachy i potem wyriownywanie, niby juz było super gładkie rowniotkei, a potem jak siknałem lakierem podkładem to mi sie na miejscu łaczenia szpachliz lakeirem taka skorka pomaranczy zaczęła robic, neiwiem co to moze byc, potem to oszlifowałem jeszcz ei juz po drugim sinieciu było ok,

robie tez mache, tam to juz wieksze powierzchnie i tez jade ta szlifiera, jade na sucho, bo nielubie po kims:-))), i oguelnie wyglada to obiecujaco, faktycznie cierpliwosc to podstawa, ja np sobie tv przyniosłem do garazu bo inaczej to bym z nodow padł a tak to mam spokoj i sobie robie, i nie ma co liczyc ze bedzie ok, tylko jak cos nie tak to znowu połozyc cienko szpachli na gorkach czy dolinkach i szlifowac znowu, polecam klapkli o wiekszej płąskeij powierzchni, bo palcami to własnie sie robia te gorki i nie jest dobrze,


moim zdaniem jak bedziesz sie starał to sobie swietnie zrobisz, oczywiscie o ile masz choc troche fachu w rekach a nie dwie lewe z tego jedna dłuzsza


g.p

grzech / 2004-05-30 21:22:01 /


a tak na kolejnym marginesie do autora pytania:

skad wy bierzecie takie cenniki(3.4 tys)?????!!!

w moim miescie za 2000-2500zł to juz jest miod malina jesli chodzi o malowanie i to w normalnym zakladzie a nie w warunkach garazowych.

mam kumpla lakiernika ktory legalnie prowadzac warsztat pomaluje mi granade kombi ze zmiana kloru za 1400 zł. (robota + towar lezy w jego kwestii)

wiśnia Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-05-31 12:04:24 /


wiśnia z miejscowośći, jedni maja taniej inni maja drożej cos jak z oc i paliwem ;)

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-05-31 12:08:58 /


u mnie pomalują Ci za 500 i za 15,000 zależy kto czego oczekuje - z wyprowadzaniem powierzchnii pewnie wiecej sie liczy niż za samo malowanie.

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-05-31 12:37:56 /


u mnie za 150 zl pomaluja i to tez w normalnym legalnym zakladzie a tak z spawaniem szpachlowaniem i malowaniem jakies 1000-1200zl

mitrov Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-05-31 13:03:44 /


No to chyba takie ceny na Ukrainie . Być może piszecie o malowaniu do tej pory chodziło tutaj o LAKIEROWANIE.

bogdanw Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-05-31 14:30:06 /


Co do ceny 3.5 tys. - tez uważam ze to czysta astronomia, ale zważywszy, że jest to autko z 30- letenia historia typu dachowanie, wymiana dachu itp. to samo malowanie ( lakierowanie) może naprawde mało dac. Po prostu trzeba wyprowadzac cześć lini nadwozia od nowa ze szpachlówki... No nie jest to najprostsze zajecie ;)) Moze to usprawiedliwia te ceny... jak kupiłem ta gienie to miala ( tam gdzie jeszcze byla blacha;)) po 2-3 cm szpachlu..., wszystko trzeba bylo do golej blachy zerwac i na nowo przeklepywac....
Poza tym ja u siebie tez znalazelm "fachowców" co by ja za 1.5 tys zrobili... ( przynajmniej dopoki nie zac zna robic...)
Ps. Zdjecia niestety sie opóznia, bo furka przyjedzie dopiero jutro lub pojutrze ( blachy konczy robic ;)).

michalch83 / 2004-05-31 15:31:38 /


pomalowac mozna za grosze, ale...

porzadny perlowy lakier to 1500zl
caly zestaw roznego rodzaju szpachli, podkladow, warstw testowych itp to 600-1000zl - jak malowali mojego Caprika to widzialem na biezaco ile tego na niego klada (nie chodzi o grubosc)

do tego lakiernik musi zaplacic pracownikom i cos zarobic, wiec 3-3,5tys to minimum

kazda kwota nizej wiaze sie z gorszymi materialami, gorszymi warunkami i gorsza praca

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-05-31 15:42:48 /


no dokładnie mi zrobil znajomy heh :( miało byc tanio i dobrze niewiezcie w to to jest niemożliwe teraz żałuje że zaoszczędziłem te pare groszy eh zapłaciłem za wszystko 1500zł a wolał bym zapłacic 3 razy tyle i miec spokoj

nOx Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-05-31 16:03:33 /


Tutaj jest kilka fotek przedstawiających wymiar wykonanych prac przy tej grandzi:

Ramboost Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-05-31 16:26:21 /


No to juz wyzsza szkola jazdy :D ,ale skad te auto ma wszedzie takie zaglebienia i wypuklosci? moje autko tez jezt grubo szpachlowane ,na tylnim pasie ma okolo 5-6mm szpachli ale jak to zdarlem to byla pod nia prosta blacha(no wlasnie niewiem czemu mam tyle szpachli na tylnim pasie blacha niby zdrowa jest ,wyglada jakby kts sie nudzil i chial zobaczyc czy ladnie wyprostuje szpachla prosty tylny pas :)

mitrov Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-05-31 16:51:43 /


Czy to ta sama Grania ?

bogdanw Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-05-31 17:04:18 /


Po dłuższej analizie dostępnych mi zdjęć stwierdzam, że to ta sama. Bogdan, co ty robiłeś w Brzozie? ;-)

Ramboost Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-05-31 17:26:00 /


Ramboost ma racje to ta sama grania ;)) z tym ze to zdjecie jest sprzed jakichs 2 latek ;)). I pod uwage trzeba wziasc to ze pod tym lakierkiem kryje sie 1-2 cm szpachlu ;((. A powyginana jest taka, bo lezala (tak wnioskuje z tego co widzialem) na lewym tylnim boku w rowie ;(( Ale zdarza sie przez 30 lat ;))

michalch83 / 2004-05-31 19:30:10 /


cOke, chodzi mi o koscian i okolice :)

a tak w ogole zgadzam sie z wami co do cen, ze nie ma co oszczedzac itp ale rozejrzec sie po kilku roznych lakiernikach mozna, czyz nie?

mitrov. 150 ale chyba za 1 element i to tylko w podkladzie lub w polskiej 'farbie' nie lakierze.

pozdro.

wiśnia Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-06-01 20:46:04 /


150 hehe ale walkiem :)
wtedy wyjdzie za caly a nie za element

Wojdat Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-06-01 21:40:54 /


Tzn. można pomalawać całego za 150 zł, ale to chyba cena samej robocizny, jeśli się samochód przygotuje samemu i podstawi lakiernikowi pod nos i da pistolet z lakierem do ręki. Oczywiście własna farba, szpachla i inne duperele. Sam stwierdzam, że pobieżne remonty na dobre nie wychodzą. W zeszłym roku wykonałem taki "remoncik" kanarka niewielkim kosztem u pokątnego "3 w 1" - mechanik-blacharz-lakiernik i niestety, rudy już się w niektórych miejscach pokazuje. Choć z drugiej strony, jak się ma w planach szybko uruchomić wóz, a na dobre zająć się kiedy indziej to można tak zrobić. Mój plan przewidywał od początku remont w przyszłym roku i tak będzie.

Michał, Gdańska 109. Poźniej dam ci telefon bo teraz nie mam.

Ramboost Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-06-02 09:25:20 /


no 150zl jak przygotujesz autko kompletnie i bedziesz jeszcze lakiernikowi reka ruszal bo mu sie za 150 niebedzie chialo :).A powaznie tak bylo ze 2 latka temu teraz juz ze 200(inflacja) i razem z lakierem (akrylem "normalnym-->najtamszym" :) )jest ta cena.No ja mniej wiecej takim kosztem pomalowalem mojego tauniego i lakier wygladal zajebiscie :) to znaczy dopuki go niepozamiatalem :D ,ale to nie wina lakiernika tylko mojej szpachli ktora w 60 % miejsca gdzie kladlem popekala(ale tam gdzie dawalem pod szpachle zywice i mate to niepopekala)No i wlasnie autko jest znwu u lakiernika i ciekawe kiedy dojde do tego zeby szpachla duzej sie trzymala niz jeden sezon :)

mitrov Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-06-02 09:55:02 /


Troche pozno ale zawsze cos ;)) wieceij zdjec mojego wynalazku ;))
Mam do WAS pytanko- jest problem z kolami przdnimi, tzn , lewe wystaje bardziej niz prawe, co moze byc tego przyczyna ??? i jak mozna to zlikwidowac... sprawdzalem podluznice i nie wyglada na walniety z przodu...
ps. zdjec jest duzo, te z kolami sa gdzies kolo 10-12 zdjecia...

michalch83 / 2004-06-06 19:28:02 /


ciag dalszy zdjec ;))

michalch83 / 2004-06-06 19:35:19 /


i jeszcze wecej zdjec...

michalch83 / 2004-06-06 19:40:01 /


No to juz ostatnie ;))
a tak na marginsie.. weim juz czumu sie jej boja lakienicy.. przyjzalem sie dokladnie , poglaskalem ( porozmawialem) i jak rasowa kobieta ma moj samochodzik takie piekne fale na bokach ze szkoda slow ;))

michalch83 / 2004-06-06 19:44:24 /


No troszke będzie zabawy ale efekt murowany.
Nie wiesz przypadkiem z jakiego auta sa sztukowane te nadkola z tyłu?
Nie mieszcza mi sie 17' et11 i musze podobny zabieg wykonac u siebie ...

dugazz / 2004-06-07 09:40:24 /


być może, że same błotniki tak mocno się różnią zewnętrznie, bo oba jakby mocno "kombinowane" ;)
Porównaj głębokości od wewnętrznego nadkola do zewnętrznego rantu obu błotników

Przy takiej dokumentacji zdjęciowej, zrób sobie już właściwą stronkę, bo potem miło będzie popatrzeć jak samochód się zmieniał, a tak zaginie historia na forum.
pozdro

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-06-07 09:52:41 /


jesli chodzi o tylnie nadkola to golf 1 oczywiscie ;)) Sa najtansze i najszersze ;)) Z tym ze patetnt jest takowy, ze kupujesz 3 reperaturki i docinasz , bo granada ma srednice nadkola 80cm a golf 70 ;)) Ale jak kupisz 3 to zlozysz to bez najmniejszego problemu ;))
Co do przenich blotnikow to jest ten problem ze oba sa nowe .... tak weic wariant typu "bo byly uderzone" itp odpada.

michalch83 / 2004-06-07 10:08:35 /


Jak rozumiem to:
http://www.bhmd.pl/dynamic.php?sh=karo3&home=0&get=B952059-1&info=VW%20GOLF/RABBIT%20%205.74-7.83

a moze lepiej to?:

http://www.bhmd.pl/dynamic.php?sh=karo3&home=0&get=B952054-1&info=VW%20GOLF/RABBIT%20%205.74-7.83

dugazz / 2004-06-07 11:46:07 /


no tak, jak to zwykle bywa ogromny zapal skonczyl sie na ogloszeniu...byla sobie kolejna grandzia coupe

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-09-10 21:58:52 /


Może przynajmniej nowy właściciel, ktokolwiek nim będzie, nie będzie z niej robił Mustanga... Swoją drogą rośnie podaż Granad Mk1 w Polandzie.

/ 2004-09-10 22:11:21 /


oj, jak bym miał troszke hajsu to na 100% bym nie odmówił, ale ode mnie to już by nigdy nie odeszła :)

Rydzu liil Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-09-10 22:29:20 /


Jarecki!!! ufo555 przerobił jak chciał...to że nie starczyło mu wytrwałości...to inna sprawa ale napewno cośsie na to złożyło.....masz inną koncepcje na Gienie MKI oki on miał inną i chwała mu za to bo ta grania jest piękna!! wymaga poprawinia niektorych elementow oraz dokończenia....ale mam nadziej że przyszły własciciel poczuje klimat w jakim poprzedni wlasciciel chcial utrzymać auto i konsekwetnie je dokończy !!!

SKUN_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-09-10 22:58:26 /


ja bym ją chetnie dokończył - ale mam już co kończyc niestety no i punkt 1 czyli $ w braku ale to tak u wszystkich chyba ? ;-)

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-09-10 23:45:11 /


chyba w aktualnym stanie ciezko byloby powrocic do oryginalu , wiec trzeba kontynuowac wizje batmobila,

wizja wizja, moze sie podobac, ale uwierz skun ze wyprowadzenie tego czegos zeby naprawde ladnie wygladalo graniczy z cudem, ale cuda tez sie zdarzaja

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-09-11 09:00:56 /


jak to u granadziarza rzeczy niemożliwe od reki na cuda trzeba poczekać tydzień....auto jest do wyprowadzenia...ale pierwszy warunek to $$$ lub umiejetności blacharskie na bardzo wysokim poziomie... moim zdaniem coś trzeba by zrobić z tymi wewnętrzymi światłami bo tak dziwnie wygladaja na ttym plaskim kawałku blachy :D no i generalnie te tony szpachli itd ale chyba do zrobinia :D Tak czy siak z całego serca zycze powodzenia !!!

SKUN_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-09-11 22:39:45 /


Tak, teraz jest o co walczyć, bo przedtem to był tylko dawca. Gadajcie co chcecie, ale ciekawe, kto by się podjął takiej reanimacji, jaką przeszła. Teraz to jest super materiał wyjściowy do zrobienia na cacy. Myślę, że ten kto kupi, nie będzie żałował, bo nawet doprowadzenie do oryginału to błotniki i pas przedni, no i ta lotka z tyłu. Ale 80% roboty wykonane. Poza tym - sprzedanie to też wyjście. Przecież kupujący nie kupuje, aby oddać na złom lecz coś z wózka zrobić, no nie?

Ramboost Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-09-13 09:53:52 /


Witaj kolego. Moim zdaniem bardzo dobrze robisz to sam a nie jak ostatni banan zucasz kasa. Uwiez mi ze jak zkonczysz to z duma bedziesz mogl powiedziec to Moje dzielo i moja bestia!

Ja sam robie Forda Falcona z 75' pozdrawiam zaloge.

XB1975 / 2009-04-23 14:34:22 /


A co to jest zkończysz ?

Pozatym to auto źle skończyło bo wyszło nieciekawie ;-p

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-04-23 15:15:59 /


Nie marudzić i nie czepiać się błędów literowych:).Ważne ,że komuś chce się reanimować "stare" Fordy.Pozdro.

mroziu(zimny) Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-04-23 22:41:23 /