capri.pl: Popcio - Ford Capri Mk III brak silnika 1980

Popcio - Ford Capri Mk III brak silnika 1980

[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]

Właściciel:	Popcio
Samochód:	Ford Capri Mk III brak silnika 1980
Status:	sprzedany (w posiadaniu od 2007-07-31 do 2007-09-30)
Aktualizacja:	2007-09-05 09:34:50

Coś dla żony.. :)

To była chwila słabości. Zobaczylismy z Hanią aukcje na allegro i postanowiliśmy sobie zalicytować. Tak jakoś wyszło że wygraliśmy.
Z rozmowy telefonicznej wynikało że auto jest rozebrane i przygotowane do spawania.
Plan zakłada szybką naprawe i powrót na drogi.

Narazie fotki zapożyczone z aukcji i strony poprzedniego właściciela.
Dodałem fotki stanu aktualnego. Osoba ktora miala go robic pogonila mnie w cholere :((( Ogolnie jest kiepsko. Nastawialem sie na spawanie ale .... normalnie tragedia...

Zdejmowałem wczoraj zawieszenie na podnośniku i ku mojemu zdziwieniu po odpięciu resorów z tylnych mocowań most wraz z resorami runą na ziemię. Przednie mocowania wyrwały sie z podłogi....

Komentarze

Oj jest czego pozazdroscic..... tam jest taki piekny srodek ..... i blaszka nigdy nie robiona przez "naszych" .... szybko do blacharza i na drogi!

ٶٹڢڶ Ptasiek 3M ڄژښڭ [2007-08-09 19:31:56]

Słyszałem już coś kiedyś o tym aucie i z tego co pamiętam to warto było go brać. Gratulacje !! :)

Eclips [2007-08-09 20:51:30]

No to trochę się Panowie zdziwicie jak Tomek wrzuci kolejne fotki... :/ Jednak ja nie będę się wypowiadał, niech zrobi to obecny właściciel....

jackdeville [2007-08-09 22:24:21]

Aktualne fotki wrzuce wieczorem chociaz nie wiem czy jest sens ... Ogólnie jestem załamany :(

Popcio [2007-08-10 11:02:57]

ale syf, prawie jak moj fajerptak :(

cOke [2007-08-10 20:30:59]

Sporo roboty :/
Ale przynajmniej jak go będziesz robił to wstawisz duużo nowej blachy, bo łatać to nie ma sensu chyba.

michukrk [2007-08-10 20:34:43]

Łatany to on już był i oto efekt.

Popcio [2007-08-10 20:44:26]

dzizas :( to jest caly urok tych samochodow :) z wierzchu wyglada calkiem przyjemnie, ale po rozebraniu o zgrozo amen satelicie !!! :D zostalo tylko liczyc wytrwalosci i powodzenia.

on_the_run [2007-08-10 20:48:56]

popatrz na to z drugiej strony - jeszcze się nie złamał ;)
PozdR!
i raczej szukaj drugiej budy...

michalch83 [2007-08-10 20:53:08]

Szukam nawet ogloszenie dalem ale to raczej nie takie proste. Raz juz przechodzilem przez tego typu remont drugi raz nie chce :(

Popcio [2007-08-10 21:03:57]

Takie zapuszczenie to niechlujstwo poprzednich właścicieli. To nie wyłazi z dnia na dzień tylko kumuluje się latami.

marian212 [2007-08-10 21:27:20]

kurde jest niemal tak samo zżarty jak mój...

Meits [2007-08-11 13:06:14]

Eeech, a miało być tak pięknie :/

Eclips [2007-08-14 10:12:08]

Moze ktos bedzie mial taka determinacje by go odbudowa. Ja niestety sie poddaje.

Popcio [2007-08-14 10:14:06]

Ale fura:) na prawdę miód:)

bobik liil [2007-09-05 09:53:31]

dla żony w sam raz :D

Mysza liil (EM) [2007-09-05 10:24:01]

Ech... ale to nauczka dla mnie . Najpierw sie ogląda potem kupuje :)Takiej kolejności sie należy trzymać.
Zaznaczam że pretensji do nikogo nie mam !!! :)

Popcio [2007-09-05 13:39:45]

I tym się dało normalnie jechać???

m.kozlowski [2007-09-05 14:30:30]

a no wlasnie Popciu prawde prawisz :)

ale jak to czasem mowią "wiara to głupota" :)

Wojdat [2007-09-05 20:41:34]

Ja tym nie jechałem przywiozłem na lawecie. :)

Popcio [2007-09-06 08:14:12]

Byłem właścicielem tego auta jakieś 7 - 8 lat temu. Wtedy zdecydowanie lepiej wyglądał, ponoć był nawet po remoncie blacharki ;-)

Poznaję po lakierowanej części błotnika haha polakierowane pasy.

Tak czy inaczej miło jest zobaczyć swoje auto (moje pierwsze Capri) szkoda tylko że aktualnie znajduje się w takim stanie.

Ivan [2008-04-14 23:15:34]

ehhh, moje pierwsze capri....

capriman [2008-07-26 22:38:30]

no to żałuj, że sprzedałeś:) Następni właściciele je zniszczyli... A było o co walczyć...

bobik liil [2008-07-27 00:12:58]

[ dodaj nowy komentarz ]