Uwaga, Uwaga
Jako że miejsce już przyklepane to można oficjalnie z tematem.
Spotykamy się w weekend 10-12 maja 2024r.
Miejsce: Wilcze Laski
Formuła bez zmian: Integracja, ognisko, śpiew, historie ogniskowe, ciekawe osobowości czyli to co zawsze :)
Zapraszam serdecznie
Do zobaczenia
Aha pierwsi na miejscu jak zwykle ogarniają ognisko i opał :P
WAŻNE: Ku przypomnieniu na środku głównego pasa jest postawiona przegroda z barier energochłonnych więc ostrożnie Mi tam.
Ligacz 3M / 2024-03-02 12:27:05 /
Jako młody narybek, będę!
Spróbuje pogodzić jakoś urodziny dziewczyny i jej mamy (11 i 12 maja) i może zrobią łączoną imprezę w niedziele to po SO szybko skoczę, trzeba mieć w życiu priorytety :)
Jędruś / 2024-03-02 12:42:30 /
Do zobaczenia.
Moja Julka też akurat w sobotę ma urodziny, więc w sobote pod wieczór dopiero będę
mateush (proko) 3M / 2024-03-02 12:54:33 /
poproszę zatem zmotywować Pyrtasa do osobistego stawiennictwa z baniakiem ogórków i słoikami innych przysmaków :)
Janina / 2024-03-02 13:14:16 /
Będę. Z 10kg worem ekologicznego węgla z Bieszczad.
granadziarz_3M / 2024-03-02 13:39:36 /
Lipa nie dojedziemy, mamy juz zaklepany termin:( miłej zabawy
Lipa komunia syna nie wykręcę się:-(
Łukasz Krauzowicz / 2024-03-02 14:33:02 /
W piątek wieczorem komunii nie ma:).
Ale w sobotę jest
Łukasz Krauzowicz / 2024-03-02 15:07:12 /
Zawsze myślałem, że to w niedziele sie odbywa:)
Ooo, a ten... Będzie ktoś chętny tak jak na zeszłym Borneo wziąć ze sobą lampę stroboskopową, analizator spalin i trochę chęci? W niebieskim Capriku mam już zregenerowany gaźnik i znowu można by podejście do regulacji zrobić poprawnej. :)
Jędruś / 2024-03-02 20:06:59 /
Weź sobie lampę z głowy wybij. ilekroć ustawiałem na lamoę to było gorzej niż 13stka w łapę i jazda testowa po wioskach.
Nic nie zastąpi dobrego ucha. Jak jak i dred ustawiane według książki - lipa, ustawiane wg ucha, do tego sandał pod obciążenie, jak tylko znikało stukowe, to tak zostawiałem i zawsze było dobrze
daniel46 / 2024-03-02 20:19:17 /
To będzie coś w stylu Spring Open (foto z mojego pierwszego z 2009) 😁 ?
Pamiętam, że wtedy było gdzieś za Chojnicami, blisko Charzykowy 😁
jacob81 / 2024-03-02 20:24:01 /
W 09 to nie wiem czy ja tam też nie byłem 🤔, nie mam pamięci do dat
Piter M / 2024-03-02 20:30:04 /
Lampą nie lampą, do ustawienia na ucho tym bardziej bym potrzebował pomocy zlotowych wujków:)
Jędruś / 2024-03-02 20:35:44 /
Oj tam, ja lampą na początek ustawiałem zawsze a potem minimalna korekta na ucho już i zawsze było git 😉.
Spring Open w 2009 to było coś, pamiętam że tydzień później taunusa już kupowałem od niemca chociaż po niemiecku nie gadałem to sam jak do tego doszło nie wiem 😜
jacob81 / 2024-03-02 21:06:20 /
Komunia Dred jest w niedziele ale w sobotę proboszcz robi kontrolę siusiaka . Dlatego w sobotę trzeba dzieci szczególnie pilnować :)
W 2009 na SO tydzień byłem... było dobrze :D
Hubert_M / 2024-03-02 21:59:13 /
Wbiłem w kalendarz a jak będzie życie powie.
Mac13k / 2024-03-02 22:06:50 /
No tak mi świtało że to 09 było , nawet ostatnio znalazlem statek z Gdańska :-D
Piter M / 2024-03-02 23:10:53 /
Jacob tak to ta sama cykliczna impreza z tą różnicą że takiej frekwencji jak w 2009 na pewno nie będzie.
Ogólnie to już od jakiegoś czasu w zasadzie spotkanie integracyjne.
Ligacz 3M / 2024-03-03 00:03:40 /
W 2009 to nawet i ja byłem ale bez auta:)
Super, że zloty wracają do życia, fakt sezon komunijny, ja 11/05 mam komunię córy a 12/05 bratanicy, w pytkę, ale jak to w życiu bywa, raz pasuje raz nie.
Piosiu. / 2024-03-03 14:17:35 /
Tak patrzę po tym zdjęciu...
PiEm na pierwszym planie, auto Mirona, Wołka, Dziobka, Larrego, Rafu, Econoline z FES-u.... Kurła, ale czasy...
granadziarz_3M / 2024-03-03 23:04:11 /
Błękitny błotnik to był Milo, a bliżej to granada dreda która to w tamtych czasach paliła kapcie jak mało które auto
mateush (proko) 3M / 2024-03-03 23:07:18 /
Proko twój dohc wtedy też nie miał lekko , gotował i smarzył jak dobrze pamiętam :-D
Piter M / 2024-03-03 23:26:36 /
Mam wrażenie, że dopiero UZ ma u niego lekko... bo auto za lekkie, żeby mu ciężko było :-)
granadziarz_3M / 2024-03-03 23:32:02 /
Fakt, mniej mocy, więcej upalania, to było to.
mateush (proko) 3M / 2024-03-04 00:29:40 /
To był czas gdzie liczyło się szczęście a nie jego cena
Piter M / 2024-03-04 07:13:33 /
Pamiętam zawody z wsiadaniem do auta z oponą, objazd toru i bieg z oponą na miejsce 😀 i ten skwar lejący się z nieba. Było wszystko 😎
jacob81 / 2024-03-04 20:49:43 /
Dla mnie hitem była ekipa z escorta kombi która nikt nie pojmować jak to zrobiła ale 'wjechali na drzewo ' i spadli z niego na dach :-), pamiętam jak skun wyciągał zgliszcza tego Escorta salonką z silnikiem od patrola , a puzniej spożywaliśmy oranżadę w Gdańsku w tej salonce :-D. A i jeszcze jak w centrum Gdańska otworzyła mi się klapa w kombi i moje legowisko czyli kołdry , poduszki i co tam jeszcze było wyleciało na drogę a ja nawet nie wiedziałem że się to wydarzyło, bo na pustym wydechu boa zagłuszał wszystko🤣 żeby nie było to wróciłem i pozbierałem haha . Jakim to się szczęśliwym było, wyszedłem z domu tak nic nie planując na chwilę i wróciłem za tydzień 🤣
Piter M / 2024-03-04 21:17:49 /
Będę, wezme tego duzego grilla znowu jakby co... do zobaczyska
Wołek przypomnij mi o twojej karimacie
Janina / 2024-04-09 09:32:58 /