logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » układ chłodzenia » Układ chłodzenia przegrzewa się TYLKO podczas pierwszego uruchomienia, TYLKO zimą

Układ chłodzenia przegrzewa się TYLKO podczas pierwszego uruchomienia, TYLKO zimą

Opis problemu:
Podczas pierwszego porannego uruchomienia silnika, temperatura płynu rośnie do 110*C.
Nie dmucha ciepłem z nagrzewnicy.
Zgaszenie silnika i odczekanie minuty - naprawia problem.
Problem występuje TYLKO wówczas gdy płyn chłodniczy ma temperaturę ok 0*C lub poniżej.
Problem nie występuje latem.
Układ zalany płynem do chłodnic a nie wodą.
Testowane na różnych rodzajach płynu.
Układ z wpiętym reduktorem LPG.

Pytanie:
Co może być przyczyną takiego problemu ?

ETC Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-11-30 12:40:41 /


POSTY JUŻ WCZEŚNIEJ WIDZIANE SĄ UKRYTE,
PONIŻEJ WIDOCZNE SĄ TYLKO NOWE POSTY W TYM WĄTKU


Parownik wpięty równolegle

Jest jeszcze jedna ogólna tendencja w tym egzemplarzu:
Im wyższa temperatura na termometrze płynu - tym słabiej grzeje nagrzewnica.
Najlepiej grzeje jak wskazówka pokazuje ok. 60-80*
w miarę jak ZMNIEJSZA się przepływ przez nagrzewnice - ROŚNIE temperatura plynu

Wahania te są trochę losowe, a jedyną regularnością jest ta właśnie tu opisywana - podczas odpalania bardzo zimnego silnika (a i to tez nie zawsze bo w ok 50-70% przypadków) wówczas temperatura jest extremalnie wysoka a przeplyw przez nagrzewnicę - extremalnie niski

ETC Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-11-30 15:27:33 N /


Nie wiem czy ktoś to pisał wcześniej bo nie miałem czasu czytać całego wątku ale mi objawy wyglądają na odwrotnie włożony termostat :))

Taak da się w niektórych silnikach włożyć go odwrotnie i właśnie wtedy jest taki objaw :)

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-11-30 16:16:59 N /


kozi nieprawde piszesz - przy zamknietym termostacie plyn idzie po malym obiegu w ktory wpieta jest ZAWSZE nagrzewnica - rownolegle z silnikiem, obejrzyj osbie w koeln V6 - jest "bypass" silnika idacy za pookrywa rozrzadu powracajacy na tyl termostatu, i obieg nagrzewnicy wracajacy na przod termnostatu ale boczkiem - a tam z boczku jest przebicie wlasnie w strone pompy wody. Wejscia i wyjscia obu obiegow sa w tym samym miejscu i po tej samej stronie termostatu.

Jak na moj gust to sa wlasnie wskazniki.. silnik teraz sienie gotuje tak ot.. chlodnica jest potezna i przy takiej temp. w zime dlugo trzeba czekac. inna sprawa - jak masz termometr bimbrowniczy:) - zmierz ile jest temp. w chlodnicy jak sie juz zagotuuje. Jesli nagrzewnica nie grzeje to albo jest pusta albo zapowietrzona - choc nawet zapowietrzony uklad pompa powinna jakos rozbabrac po silniku - sie spieni ale poplynie conieco - albo masz ktorys przewod zagiety/niedrozny - i wtedy sie bedzie szybko gotowal, tylko to ze po drugim odpale juz jest ok nie pasuje do mojej teorii...

Atom Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-11-30 18:35:56 N /


no to sorki za pomylke no jest tam takie okienko masz racje :)

kozi Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-11-30 18:45:02 N /


jest :)

kozi Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-11-30 18:49:21 N /


dobra, na pierwszy ogien poszedl termostat - juz wymieniony
efekt poznamy jutro rano, żona wyjezdza w trasę, zadzwonię i zapytam
jak nie pomoze to dokladnie obadam co i jak i gdzie jest cieple a co jest zimne pod maską

co do szczegółów to akurat nie jest to Ford, ale inne stare 20-letnie auto z silnikiem V8 :) i wskaznik temteratury ma napewno sprawny, nigdy zadnych glupot nie pokazywał

ETC Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-11-30 18:53:49 N /


aha no to my sie rozpisujemy o V6 :D a w V8 to juz naprawde nie wiem :)

kozi Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-11-30 19:01:34 N /


nie ma roznicy, zasady sa takie same :)

ETC Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-11-30 19:29:21 N /


miałem identyczny problem u siebie . Po odpaleniu zimnego auta temperatura rosła na max. pomagała ty;lko jedna żecz - wyłączenie silnika na nawet nie minutę .

Wymieniłem termostat , chłodnice , cały ukłąd posprawdzałem pod względem nieszczelności i nic .

Pomogło gdy odkamieniłem układ chłodzenia - najprawdopodobniej był przytkany jakiś mały otwór puszczający płyn ( np przez uszczelkępod głowicą ) i wariował dlatego . teraz jest ok . Może tędy droga ?

ps : Auto żeż było na LPG , a nawet wypięcie parownika nei pomagało .

CzarnyMatowy / 2007-11-30 19:48:51 N /


Auto mialo juz raz płukaną/odkamienianą nagrzewnicę i potem jeszcze odkamieniany cały uklad chlodzenia

Dodatkowo jak rozumiem u Ciebie dzialo sie to za kazdym razem przy odpaleniu,
a u mnie TYLKO wowczas gdy temperatura otoczenia jest nizsza niz ok. +3*- 0*

ETC Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-11-30 20:35:24 N /


efekt ten wystepowal cala poprzednią zimę
ANI RAZU nie wystapil przez cale lato
i teraz wraz z zimą znowu sie pojawil ;)

ETC Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-11-30 20:37:30 N /


Ja myślę, że przycinał się termostat. Teraz będzie OK :)
PS. Byś sobie (żonie ;P) kupił coś nowszego, najlepiej w budzie D3, i wszystko bedzie grało :D

Mysza liil (EM) / 2007-11-30 21:17:41 N /


Mysza, jakby przy połowie naszych problemów, rozwiązaniem miało być kupowanie "nowszego" samochodu, to nie byłoby tego forum :)

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-11-30 22:14:24 N /


o nie, jak slysze ile ludzie potrafią wydać na naprawy "nowych" samochodów, to Jagiełło co go mam w kieszeni zmarszczek dostaje ;)

nigdy jeszcze w swoim zyciu nie mialem samochodu młodszego niz 15-letni

ETC Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-11-30 22:27:18 N /


a jak masz podłączony parownik do ukłądu małego . równolegle czy szeregwo ?

CzarnyMatowy / 2007-12-01 06:19:01 N /


http://www.capri.pl/forum/257418&t=20071130152700#new

ETC Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-12-01 07:33:09 N /


więc po znacznej ilosci porannych odpalen auta, moge powiadomic o rozwiazaniu problemu:
wymiana termostatu na taki jaki idzie w fabryczny montaz (Wahler) - problem zniknął

dziekuję wszystkim za dyskusję
a eddiemu-v6 za dostawę towaru porządnej jakosci w dobrej cenie

ETC Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-12-18 13:14:44 N /


Taaak. Kupiłem kiedys termostat za 25 zeta i na pierwszej trasie z Warszawy musiałem go "zwolnić". Przy okazji zlałem płyn zimowy do rynsztoka (25zeta). Kupiłem więc w ASO FORD termostat jakości odpowiedniej (60zeta) i jeżdżę do dziś bez szemrania.

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-12-18 13:42:13 N /


bo sa 2 zasady którch sie trzymam :) i polecam innym, gdyż doswiadczenie życiowe nauczylo mnie ze na tych rzeczash niestety sie nie zaoszczedzi:
1. nigdy nie kupuję termostatu do auta tanszego niz 60 zl
2. nigdy nie kupuję zasilacza do kompa tanszego niz 200 zł

ETC Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-12-18 16:10:36 N /


Ja dorzycę od siebie:
3. Nie kupuję maszynek do strzyżenia tańszych niż 100zł
4. Nie kupuję słuchawek do Erekcjona za mniej niż 50zł

Młody_wFe Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-12-18 16:16:27 N /


nie kupuję domu za mniej niż 500 000 zł.
Samochodu poniżej 10 000 zł.
benzyny poniżej 4.30 zł za litr.

Takie życie.

magic Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-12-19 09:10:30 N /


Trzeci rok mam termostat za 25 zł,nazwy nie pomnę,niby angielski.Ale chyba miałem szczęście bo nie mam żadnych problemów.

Murmur vel Magman Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-12-19 09:20:34 N /


nie kupuje:
domu, bo mnie nie stac
samochodu ktorym sie nie da jezdzic i mi sie nie podoba
zlych rzeczy
dobrych rzeczy w zlych cenach

Leszek "QSi" Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-12-19 09:21:54 N /


dobra dobra ja ostatnio kupowalem do tranzitka szefowego termostat w sevisie forda dalem 80 zł motorcrafta montaz i sie okazalo ze dupa jeszcze gorzej niz na starym,pojezdzil troche na nowym i zalozylismy ten oryginalny co był i jezdzi dalej :)a nowy za 80 pln ow lezy :)

kozi Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-12-19 11:05:46 N /


Toś frajer bo trzeba go było reklamować;) Jak coś nie działa na oryginalnych częściach, znaczy że albo część jest felerna albo jeszcze coś innego się epsuło. Nie ma innej opcji.

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-12-19 14:00:12 N /


zapek to byl termostat od mechnikow wziety po kosztach bo w sklepie oficjalnie ponad 100 kosztował,i nie jestem dupa:P

kozi Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-12-19 15:42:42 N /


Hehehe a właśnie, że jesteś:P Jak już dajesz 80 za coś, co ma nie mieć gwarancji to nie lepiej dołożyć 20 i mieć gwarancje? Tak się droczę tylko;) Hehehe. Mój termostat był włoski i nie chciało mi się nawet go reklamować. Większą satysfakcję odczułem mogąc go rozbebeszyć i sprawdzić jak działa. I opłacało się bo myślałem, że to inaczej w środku wygląda;)

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-12-19 17:29:04 N /


tylko ze był w pudełku i zaklejony czyli nowy :)ja tez mam włoszczyzne i jakos działa :)juz 2 lata

kozi Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-12-19 19:00:36 N /