logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » silnik » pomruk z V-ki...wasze opinie

pomruk z V-ki...wasze opinie

Hej!
Mam pytanko dotyczące V-ki.Otóż czy jest jakaś różnica w brzmieniu 2,3V6 a 2,0V6??
Chodzi mi oto,czy 2,3 jest wyrażnie głosniejszy niz 2,0-zakładam,że oba silniki
mają taki sam układ wydechowy(tłumik).
Piszcie szybko i tylko szczera prawdę ;-)

Pozr..br..br..br..
B@rtek

m.i.c.r.o.n. / 2003-09-29 08:14:10 /


Dla mnie nie ważne, czy jest 100 dB czy 70. Liczy się samo brzmienie, które powala na kolana. Zbytnie natężenie chałasu może popsuć całą tą przyjemność. Ponadto nie mam słuchu stroiciela fortepianów, ale V6 w capri brzmią tak samo.

RoT Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-09-29 08:27:32 /


Zaopatrzone w identyczny układ wydechowy wszystkie Koelny V6 starej generacji (z wałkiem rozrządu kręcącym sie w lewo) brzmią tak samo. Dotyczy to silników 1.8-2.0-2.3-2.6 i 2.8. Oczywiście różnica może się pojawić przy zastosowaniu niezaleznych wydechów dla każdego rzędu cylindrów.
Essexy 2.5 i 3.0 są troszkę bardziej "szlachetne", podobnie jak Koelny 2.4 i 2.9, ze względu na indywidualne kolanka wydechowe, co zapobiega interferencji fali. Ale to tez niemal niezauwazalny niuans - wychodzi w zasadzie tylko na wolnych obrotach albo przy gwałtownym ujęciu gazu na nieobciązonym silniku. W każdym razie żadnego z nich nie da sie pomylić z czwórką - czy to rzędową, czy widlastą.
Pozdro.

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-09-29 10:36:43 /


Jak zawsze niezawodny krk4m, czasami mnie przerażasz ;-)))) ale w dobrym tego słowa znaczeniu

Gurden Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-09-29 11:37:04 /


Co racja to racja. Pomiędzy R4 a V6 jest przepaść jak stąd do Krakowa:P. W końcu jest to 150% silnika więcej. Niestety chyba każdy wie, że pomiędzy V6 a V8 też jest przepaść nie z tej ziemi:(.
Jedno wiem na pewno, że moje 1.7V4 g(b)rzmi odrobinę inaczej niż jakiekolwiek R4. Co to będzie jak puszczę wydech dwoma stronami?:) To się okaże.

michukrk Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-09-29 21:12:06 /


a ciekaw jestem jak to jest w moim przypadku, mam bmw z R6 no i Zodiaca tez z R6, jak to ma sie z dzwiekiem do V6..? no bo biorac pod uwage to bmw tam tez jest to 150% silnika wiecej w porownaniu do R4 ale czy to zmienia jakkolwiek dzwiek..? ja nie mam takiego ucha zeby to poznac... :D

Mac13k Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-09-29 22:35:40 /


r6 robi: "wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr"
a V6 robi: bambamambambamambambambambam"
:D

ADRIANna44 Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-09-29 22:57:39 /


no wlasnie tego sie boje... :D moim zdaniem R6 jakos swiszczy najwyzej a V6 pieknie bulgocze, ale ktos mi powiedzial ze R6 nie ustepuje V6 i mnie to podbudowalo i chcialbym sie dowiedziec jak to jest na prawde... :P bo ja mam drewniane ucho jednak... :P

Mac13k Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-09-29 23:00:41 /


Między R6 a V6 poprowadzoną pojedynczym tłumikiem nie ma żadnej różnicy (bo i skąd?). Różnica bierze sie tylko w przypadku R6 na pojedynczym tłumiku (Zodiac) a V6 na osobnych kanałach po 3 gary każdy (Capri V6). Ale V6 na rozdwojonym wydechu to dokładnie to samo, co dwa Tico albo Matizy z idealnie zsynchronizowanymi wolnymi obrotami, stojące obok siebie na skrzyżowaniu. Cały dowcip polega na interferencji (nakładaniu się) fali dźwiękowej. W silnikach czterosuwowych pełen cykl wynosi 720 stopni, czyli każdy cylinder ma wybuch raz na 720 stopni. Tak więc silnik 2-cylindrowy będzie miał wybuch co 360 stopni, 3-cylindrowy co 240, 4-cylindrowy co 180, 5-cylindrowy co 144, 6-cylindrowy co 120, 8 cylindrowy co 90, 10-cylindrowy co 72, 12-cylindrowy co 60 a 16-cylindrowy co 45 stopni. W lotnictwie występują także silniki np. 7-, 9-, 11-, 14- i 18-cylindrowe, w których owe wybuchy następują odpowiednio co 103, 80, 65, 51 i 40 stopni. Z kolei wysokość dźwięku danego silnika jest wprost proporcjonalna do jego obrotów - podnosisz obroty z 2 na 4 tysiące a melodia silnika idzie z jednego Fis na drugie Fis o oktawę do góry. I teraz np. jeżeli przy wolnych obrotach rzędu 800/minutę Fiat 126 ma jakieś 13 wybuchów na sekundę, to Matiz ma już 20, Escort -27, Volvo V70 -33, Zodiac -40, Corvette -53 a Viper -67 (itd.). Ale z silnika o większym litrażu spaliny uchodzą wolniej (większe średnice zaworów i wydechu), stąd pasmo częstotliwości układa się zgoła odwrotnie i generalnie spada wraz ze wzrostem wielkości silnika. Temat jest dość skomplikowany, nie będę tu umieszczał wzorów z dziedziny akustyki, ale upraszczajac można rzec, ze to co w "ósemkach" lubimy najbardziej, to fakt, że już przy 2000 rpm brzmią tak równo i "gęsto" jak "czwórka" przy 4000 rpm a odbywa się to jednocześnie przy 3-krotnie niższych (basowych) częstotliwościach.
Pozdro.

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-09-29 23:37:31 /


Spoko R6 też bardzo ładnie brzmią - oglądałem kiedyś Motorvision Classic i był Mustang 2.8 R6 - baaaaaardzo przyjemny odgłos prawie jak V8 :-)

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-09-29 23:37:50 /


kiedys w kraku kolo mostu pilsudskiego slyszalem suzuki v6 automat dwa wydechy i odglos mnie powalil rowny basowy pomruk nawet jak wchodzil na wysokie obroty i taki zestaw chcialbym u siebie ;) bardzo bardzo

TOMEK "MIARQA" Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-09-30 03:50:39 /


Może mnie zlinczujecie, ale odgłos pracy silnika tico bardzo mi sie podoba. jak na taką pchełkę to fajsko dźwięczy i jeździ ;D Oczywiście nie umywa się to do V6 czy V8, ale trzeba mierzyć siły na zamiary :)

RoT Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-09-30 08:48:15 /


Moim zdaniem nie ma znaczenia czy to jest silnik R6, V6, R4, R3. O jego pomruku decyduje właściwie dobrany układ wydechowy, jasne jest że z silnika 3 cylindrowego nie wydobędzie się pomruku V-ki, ale bas można uzyskać podobny.

KAMEL Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-09-30 08:59:17 /


panowie, bo zaraz o basie syrenek zaczniecie tu sie rozwodzic

.STICH. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-09-30 09:19:02 /


Kto był, widział, jechał ten wie jaki pomrrrrrruk ma silnik Fiata Dino a jest to tylko malutkie 2.0V6. Tym bardziej jak ostatnio do Tesco podjechało to ładne Camaro 5.0V8. Niby V8 ale taki cichutki wydech, że aż odnosiło się wrażenie że to wcale nie V8. Natomiast Dino to szlechetne dźwięki nawet z urwaną rurą wydechową:))
Wiele daje wydech ale i tak od 6 garów w górę zaczyna się zabawa.

michukrk Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-09-30 13:19:24 /


Michu - jedna popraweczka : od PIĘCIU się zaczyna (posłuchaj Audi Quattro albo głupiej Lancii Kappy/Fiata Bravo HGT 2.0). A miłośnikom basu zawsze widlak będzie wydawał się sympatyczniejszy od rzędówki, ponieważ widlaki (a boksery jeszcze bardziej) mają zwykle krótszy skok a wiekszą srednicę od rzędówki o tej samej pojemności i ilości cylindrów. Przez to i zawory są większe, i średnia prędkość tłoka niższa, a więc spaliny mają mniejszą prędkość w wydechu, co (jak wiadomo) jest proporcjonalne do częstotliwości dźwięku.
Pozdro.

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-09-30 14:55:15 /


2.0V6 - 2.3V6: żadnych różnic.
śmiesznostki tu z nudów już wymyślacie, na szczęście imć Pan Michał stoi na straży rozsądku :)
Oczywiście, że już 5 cyl. to zupełnie inna kultura pracy i gang silnika.
R6 oczywiście ma minimalnie wyższą kulturę pracy od V6 i poprowadzony w jednej rurze nie powinno być różnic.
Nawet najcichsze tłumiki na V8 nie stłamszą szlachetności wibrującego dźwięku.
Co do basowych tłumików do matizów to się nie będę wypowiadał, szkoda czasu ;P
pozdro

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-09-30 20:57:07 /


krk4m za 2 tgodnie jak wroce to mozemy sie dogadac i moge zademontsrowac jak gada Audi 200 E5 5 garow na barrrdzo fajnym tumiku bardzo www bardzo bas ;) podarowalem sarszemu gadaczke i efekt niesamowity az ciarki ida po plecach :)

nie bijcie mnie ale nie moglem moze sie ktos pochwali jak zrobic bas do 20 V6 hm?

TOMEK "MIARQA" Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-10-02 04:58:59 /


zrobić to szkoda kłopotu, bo to jest tak typowa pojemność/moc, że bez problemu dostaniesz to w każdym pseudo tuningowym sklepiku, lepszym sklepie/hurtowni motoryzacyjnej.
Jeśli dalej się upierać przy robieniu, to stosuje się jako końcowy: tłumik komorowo-przelotowy, o dużym przekroju wylotu.
Oczywiście w Capri trzeba by dodatkowo zastąpić oryginalny środkowy, przelotowym, czyli całkowita zmiana układu wydechowego.
pozdro

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-10-03 14:29:09 /


karol moj starszy jest blacharzwm i mam gdzie to zrobic wiec moze masz , znasz jakies konkretne wymiary przelotow i tlumikow bylbym dwieczny bardzo
pozdro

TOMEK "MIARQA" Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-10-06 03:58:47 /


autorytetem od tłumików to nie jestem ;P
Nawet sobie robiąc do końca nie byłem pewien konfrontacji teorii (czyli to co mi się wydaje, że wiem ;) ) z rzeczywistością, bo ani szczegółowych danych silników, ani dźwiękochłonnej komory nie uświadczysz do badań ....
Propozycja przybliżonej cherezji wydechowej w Capri 2.0-2.3-2.8V6:
1) oryginalny łabądek z puszką rozprężną (mało kto jeszcze go ma)
2) przelotowy tłumik, rura fi40-45mm, L=ok 300-330mm (z dłuższym może być chyba problem z zamocowaniem we wgłębieniu pod siedzeniem), wewnątrz rura perforowana z otw. fi~3mm, wata szklana, płaszcz zewnętrzny okrągły fi~130mm lub lepiej owalny z przesuniętym nieosiwo u dołu wejściem (wys.~90mm, szer.~150mm).
3) najprostsza wersja:
przelotowo-komorowo-przelotowy, wejście fi 40-45mm, rura perforowana z otw. fi~3mm, dł. ok. 100mm, wata szklana na zewnątrz; komora pusta pomiędzy płaszczem (można dać dodatkowo na ściankach płaszcza cienką 5mm warstwę waty+blachy perforowanej), bez dławika i zagniatania końca rury perforowanej z pierwszej części przelotowej, dł. ok 100mm; wyjście rurą fi 50mm perforowaną z otw. fi~3mm, dł. ok. 100mm... i tu może być problem...gwarantuję że będzie buczało, ale może być sporo głośniej niż się niektórym podoba, ale napewno znośnie. Stosuje się wtedy na wejściu do trzeciej części tłumika nr3) zagniecenie rury w kształt koniczynki (4 listki). Ja wolę stosować w tym miejscu wprowadzone 2-3 rurki wewnątrz rury, zmieniające kształt strugi na bardziej laminarny i mające zdecydowanie mniejsze opory przepływu, a w czasie jazdy przy umiarkowanym obciążeniu nie słychać uciążliwego buczenia, pierdzenia i wszystkiego co może zmęczyć w trasie. Wszystko otoczone owalnym płaszczem w pionie (inaczej się chyba nie zmieści koło resora mkIII), można poprzesuwać trochę osie otworów żeby lepiej wpasować do auta.
... to bardzo uproszczony opis ;) Łagodniejszy dla ucha efekt możnaby uzyskać zastępując pierwszą część tłumika nr3 jeszcze jedną komorą z wstawionymi po bokach rurkami przelotkami-tylko że z tym to już jest naprawdę dużo zabawy by wszystko zgrać.
Rurę perforowaną można zawijać z perforowanej blachy stalowej, lub aluminium (bylebyś miał to jak potem połączyć).
Przy takiej pracochłonności warto wejść w stale kwasoodporne, ale dopiero jak będziesz pewien efektów końcowych.
Samoróbki stalowe, niealuminiowane mają często krótki żywot, więc o ile normalnie w kwasówce, czy alu wystarczy blacha do 1mm na płaszcze zewnętrzne, to tu wchodzisz w kilogramy stosując np. 1.5mm :(
powodzenia ;)
P.S. choć jestem już zadowolony u siebie, ciągle nie zmierzyłem decybeli a przyrząd mam w firmie, więc jeszcze to zrobię ;)

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-10-06 15:29:30 /


rozpisałem się wczoraj, to jeszcze dodam dziś, żeby koniecznie pożądnie podwiesić cały ten wytwór fantazji. Tłumiki jako najcięższe i najchętniejsze do urywania gumowych zawieszek proponuję podwieszać z obu stron w ten sposób aby równo obciążały te gumki.
Szanse na przedwczesne zerwanie się gumek są zerowe, a i stary potem przeżarty, powypalany wydech nie będzie łamany i długo wytrzyma, bo będzie delikatnie traktowany.
pozdro

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-10-07 10:26:47 /


Karol, a co sadzisz o 2x tlumik przelotowy rura fi 45mm dlugi ok 30cm ? (bez komor w srodku)?

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-10-07 14:24:12 /


to jest najtańsze i najprostsze rozwiązanie: "wcześniej słychać niż widać" ;)
Przy dużym obciążeniu będzie głośno pierdziało i raczej napewno będzie uciążliwe przy podróżach + ewentualne kłopoty z władzami ;)
Zależnie od perforacji oraz użytej wewnętrznej izolacji (ale tu nie pomogę w doborze, bo za małe mam praktyczne doświadczenie x materiały na naszym rynku) dźwięk może być różnorodny - nawet dosłownie pierdzący przy określonych obrotach i obciążeniu, a więc napewno uciążliwy. Trudno tu trafić w ładny bas. Choć na wolnych nie powinien być zbyt głośny i powinien buczeć (pod warunkiem wysokiej kultury pracy silnika!).
Dla niektórych może się wydać fajny i znośny ... ale tylko dla niektórych ;)
pozdro

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-10-08 10:14:13 /


:( a myslalem ze pozbede sie pierdzenia :(

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-10-09 00:22:42 /


a ma ktos jakies dobre patenty na 20 r4 ? myslalem zeby z podwojnego kolektora poprowadzic podwojny wydech ale to chyba bylby przerost formy nad trescia :) ma ktos jakies patenty na wydobycie z r4 solidnego brzmienia ? zaczynam konstruowac wydech od podwojnego kolektora od sierki.

camillo / 2003-11-28 10:51:09 /


Przy srodkowym przelotowym tlumiku napewno nie pozbedziesz sie pierdzenia przy V6 one sa dobre ale do V8 nawet przyjemniej brzmia wtedy niz Flow Mastery. Fajny efekt mozna uzyskac stosujac orginalne tlumiki ze Sierry lub Scorpio (układy z V-lek), delikatnie podkreslajace to co siedzi pod maska.

Seba / 2003-12-11 00:37:09 /