logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » gaźniki » problem ze ssaniem

problem ze ssaniem

mam taki problem bo niemam ssania rozebrałem dzis gaznik jaki nie wiem bo skupiłem sie na ssaniu reszta jest ok ale ssanie mam tak rozwiazane mianowice
-jest ono podłaczone wtykiem instalacji elektrycznej a po rozebraniu jest taka spirala ktora po nagrzaniu- (schłoczeniu) uruchamia (wyłancza) wewnetrzny mechanizm przepustnicy i własnie to niedziała sprawdziłem czy jest napiecie we wtyczce od tego ssania niema wiec dorobiłem kabelki na szybko i owszem ta spirala po nagrzaniu - schłodzeniu wykazuje pewne ruchy ale nie tak wielkie by przesunac mechanizm przepustnicy
-Pytanie moje jest takie czy ta spirala moze powinna byc jakos naciagnieta przez parokrotne obrucenie po załozeniu na bolecw celu zwiekszenia mocy jej naprawde niemam nic na temat takiego ssania mam instrukce do gaznikow ale nie do takiego ssania wiec
-Pomocy bo zima sie zbliża i trzeba wiecej krecic przy porannym odpalaniu



Ps. mam nadzieje ze wiecie o jakie ssanie i gaznik chodzi

Targo / 2004-10-26 17:42:32 /


- ta spirala powinna byc tak zalozona, zeby przy calkowicie zimnym silniku/gazniku zamykala klapki ssania, ale nie na sile, w praktyce wyglada to tak, ze trzeba zalozyc jej oczko na ciegno przepustnic i po przylapaniu oblamowki z 3 srubkami przekrecic obudowe grzalki w lewo, tak zeby klapki sie zamknely ale zeby nie prezylo, bo potem dlugo bedzie chodzil na ssaniu.

- prad dochodzi do grzalki z alternatora poprzez czujnik w kolektorze - oba te urzadzenia jak i kabel maja byc sprawne

-ciegno dzwigni ssania laczace klapki z przepustnica nie moze sie zacinac ani byc pogiete

-blokada ssania ma byc dobrze wyregulowana (ta srubka za grzalka widoczna od dolu gaznika

-ssanie uruchamiane jest takze podcisnieniem, ktorego membranka w gazniku znajduje sie nieopodal grzalki ( na 3 srubki z srubka regulacyjna po srodku)

Wszystko ma chodzic lekko i nie moze byc pogiete bo inaczej masakra - nie da sie wyregulowac. To ssanie jest skomplikowanym i czulym urzadzeniem. Jesli nie mozesz dac sobie rady z grzalka elektryczna zaloz wodną.

Mysza liil (EM) / 2004-10-26 21:46:16 /


Dzieki wielkie klapki ciegna itp sa ok nie pogiete ale ta spirala nie dział widocznie.Pradu w przewodach brak musze poszukac. Ja troszke inaczej złozyłem tzn bardziej naciagnołem zamyka klapki ale do konca nie otwiera wiec zrobie jutro metoda opisana przez Ciebie ale cos nie tak a czy ta wodna nadaje sie do tego gaznika czy mysze całos zmieniać

Targo / 2004-10-27 00:04:08 /


jeżeli jest prawidłowo podłączone, to prąd dochodzi jedynie na pracującym silniku (z dodatkowego styku na alternatorze). Na włączonym zapłonie a zatrzymanym silniku na tym kabelku nie ma prądu!

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-10-27 07:58:49 /


ssanie niestety uszkodzone ( dokładnie spirala) nic nie dało sie innego zrobic tytlko przerobic na zwykłe na line niestety bede tak musiał tą zime przelatac

Targo / 2004-10-27 15:20:44 /


zaloz wodne dziala doskonale

pmx (wiewior;) Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-10-27 15:40:56 /


wiem ze działa doskonale ale musze sobie takie załatwic albo kupic cały gaznik
narazie bedzie tak jak jest ale dzieki za podpowiedz

Targo / 2004-10-27 18:48:23 /


niestety bimetale w automacie ssania mają to do siebie że są przeciągnięte albo po prostu w miare życia samochodu sie zużywają ..... nowy szkoda gadać z ceną

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-10-27 19:38:20 /


posiadam identyczne ssanie w swojej ścierce 2.3V6 w prosty sposób można sprawdzić sprężynę auto.ssania ,wystarczy pojemnik z ową sprężyną wyjąć i ochłodzić a następnie podgrzać np. nad gazem zaznaczając wcześniejsze położenie tz.oczka . Jeśli się zmieni o 90 stopni jest OK.

Co do wstępnego podgrzewania spężyny ,napięcie na niej występuje w początkowej fazie zimnego silnika ,później czujnik termiczny na silniku zwiera napięcie.
Rozwinięta sprężyna podtrzymywana jest temperaturą otoczenia silnika wymuszając całkowicie otwarcie przesłon rozruchowych. auto.ssanie wyłączone.

lecho48 / 2004-10-29 01:15:10 /


Powiedz czy masz gaz w swoim wózku.Ja w granadzie z silnikiem 2.3V6 miksek okolar na gazniku zacierał o klapki ssania i za ciorta mi ssanie nie chodzilo ale nasi wspaniali inżynierowie wymyslili takie cudo jak szlifierka kątowa kilka minut pracy troszke mikserka upiekszyłem i przestaly klapki ocierac o mikser i zanlazlo sie ssanie sprawdz to.
Pozdro

MICHAŁ / 2004-10-29 20:00:00 /


czy moglby ktos u siebie sprawdzic jaka rezystancje ma ta grzalka przy gazniku?

szecho Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-02-19 17:43:31 /


Do Myszy
Stojąc przy prawym błotniku na wprost ssania i kręcąc w lewo w kierunku przedziału pasażerskiego przepustnice mi sie otwierają a nie zamykają.Rozumiem że czujnik w kolektorze "przepuszcza" prąd jak jest zimny potem po rozgrzaniu następuje przerwanie obwodu i rozgrzana sprężyna otrzymuje ciepło z otoczenia silnika.Czy ktoś wie jaki prąd wychodzi z alternatora (u mnie ok.6V.)Czy ta sprężyna w ssaniu to sie kurczy czy rozwija?

mario75 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-02-23 21:06:21 /


Jaki prąd to nie wiem, ale napięcie wyjściowe z alternatora - przy pracującym silniku - to ok, 12 - 14,4 V - w zależności od obrotów, obciążenia, regulatora napięcia. Ta spręzyna jest bimetaliczna i raczej rozszerza się pod wpływem temperatury.

mtango / 2006-02-24 08:16:32 /


właśnie zrobiłem test wodnego i elektrycznego ssania.Sprężyna w wodnym się zacisaka a w elektryku rozpręża.

mario75 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-02-24 08:24:08 /


mario, nie ma opcji, żeby to działało w przeciwnych kierunkach. Są zamienne i koniec. Poprostu nie wpadłeś na to, że sprężyny są nawinięte w przeciwnych kierunkach :-) Napięcie ze styku w altenatorze pewnie będzie mniejsze od znamionowego w instalacji, bo idzie z jednej diody. Prąd w tej instalacji jest cały czas bo inaczej zamknęło by się ssanie. Tyle że jest zmniejszany przez element termoczuły.
Kręcąc zgodnie z ruchem wskazówek - zamykasz, przeciwnie - otwierasz. Tak jest prawidłowo, sprawdziłem w sześciu deklach od solexów.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-02-24 08:56:31 /


co do zawinięcia w różne strony to sie zgodze ale nie zmienia to faktu że w wodnym sie zwija a nie rozwija.Widze że masz je na wierzchu to wez suszarke i podgrzej.A tak swoją drogą czy test opisany poniżej będzie adekwatny do realiów?
Biore czujnik,ssanie,kable.Wszystko podłaczam tak jak być powinno z tym że na sucho poza silnikiem.przez kabel puszczam prąd ,czujnik zaczynam podgrzewać suszarką albo wsadzam do gąrącej wody.no i wtedy powinno działać.Czy dobrze rozumuje?Pytanie jaką dokładnie funkcje pełni ten czujnik w kolektorze ssącym skoro on ma cały czas przepuszczać prąd?

mario75 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-02-24 09:11:52 /


zgodnie z załączonym rysunkiem, we wstępnej fazie pracy silnika mostkuje on grzałkę, czyli cały prąd przez niego, następnie w miarę nagrzewania się przepuszcza mniej prądu żeby grzałka się nagrzewała i otwierała ssanie.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-02-24 12:12:07 /


a co do swijania i rozwijania, to kwestia ustawienia bimetalu - micniej rozszerzalny do wewnątrz - rozwija się, na zwenątrz - zwija się. Proste?

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-02-24 12:13:34 /


prawdę mówiąc grzebałem się kiedyś w czymś takim w solexie i tak naprawdę panowie, to spirala wcale nie jest bimetalem. To po rostu drut ( taśma) oporowa. Jak każdy metal, rozszerza się po podgrzaniu. I stąd bierze się przesuniecie końca taśmy. Gdyby była bimetalem, to wtedy wyraźnie widać byłoby 2 warstwy taśmy, czy to znitowanych, czy zgrzanych. ale wtedy nie musiałaby mieć postaci tak długiej spirali... W wersji wodnej, taśma nie musi byc z materiału oporowego. Na potwierdzenie tego każdy może zrobic sobie eksperyment w domu- weźcie sobie sprężynę zegarową lub od zabawki dla dzieci na kluczyk (teraz takich nie robią, ale jak byłem dzieckiem to było to pupularne) i podgrzejcie.

magic Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-02-24 13:28:56 /


granadziarz czy moglbys zmierzyc rezystancje tej grzalki?? bo niestety od dluzszego czasu nie dziala mi ssanie i chcialbym wkoncu to zmienic ;)
pozdrawiam

szecho Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-02-24 16:08:36 /


Mysza ta membrana z tyłu gaźnika SOLEX nie uruchamia wcale ssania tylko wręcz odwrotnie po uruchomieniu silnika lekko otwiera przesłony rozruchowe dla silnika 2,3 prześwit powinnien wynosić dla zimnego silnika 3,2 mm. Co z kolei powinno odpowiadać zejściu końcówki śruby regulacyjnej szybkiego biegu jałowego z najwyższego stopnia tarczy stopniowej co z kolei powoduje lekkie przymknięcie przepustnic w gardzielach, które do momentu odpalenia są nieco mocniej uchylone.

Pankol / 2006-02-24 16:10:44 /


Ok, zle sie wyrazilem, powinno byc "srerowane" zamiast "uruchamiane"

Mysza liil (EM) / 2006-02-24 17:53:48 /


mysza chyba SER-owanie ;))

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-02-24 18:00:35 /


a moze nawet sterowanie :(

Mysza liil (EM) / 2006-02-24 20:24:43 /


Dziś posiedziałem nad ssaniem i oto do czego doszedłem.Być może dla większości to jest oczywiste ale nie zgadzało mi sie pare rzeczy z poprzednimi wypowiedziami.Z alternatora wychodzi napiecie (6-8V)płynie przez czujnik temperatury do urządzenia przy gazniku.Jako że silnik jest zimny nic sie nie dzieje.Spirala jest zimna ,klapki w gazniku są zamkniete -ssanie działa.Gdy silnik rozgrzewa sie do ok.40 stopni czujnik w kolektorze zwiera i puszcza prąd do urządzenia w gazniku.W tym momencie dochodzą dwa plusy do spirali która jako zę ma zwarcie to sie rozgrzewa a przy tym rozciąga otwierając klapki.SSanie przestaje działać.Prąd płynie do urządzenia cały czas gdy silnik ma powyżej tych 40 stopni.Poza tym na obudowie ssania i na obudowie gażnika są znaki według których trzeba zgrać jedną i drugą część ssania.Są to dwie kreski mniej więcej na godzinie dwunastej.
SSAnie wodne jest o tyle lepsze że jest bardziej niezawodne właściwie nie do popsucia(może za wyjątkiem pogięcia sprężyny).W elektryku może paść czujnik,zasyfić styki w samym ssaniu itd.
Mam nadzieje ze nie zmotałem za bardzo ale ciekaw jestem czy sie ze mną zgadzacie.pozdr.

mario75 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-02-25 17:01:18 /


Wszystko sie zgadza, oprócz tych dwu plusów, bo wtedy nie byłobu przepływu prądu. A tak na marginesie- ssanie elektryczne szybciej się rozgrzewa, co może zmniejszyć zużycie paliwa, bowiem zanim ssanie wodne sie nagrzeje to silnik już dawno nie potrzebuje tyle paliwa.

magic Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-02-26 14:02:40 /


Jak dla mnie to sie wszystko zgadza. W tym ssaniu sa 2 grzałki, jedna działająca przez czujnik temperatury, druga bezposrednio. Masa jest z obudowy gaznika.

Mysza liil (EM) / 2006-02-26 14:12:57 /


Tak, jeśli są dwie grzałki.

magic Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-02-26 18:20:57 /


sa,na rysunku grandziarza te dwie czarne kropki to do nich dochodzi prąd,do jednej cały czas a do drugiej po nagrzaniu czujnika.Wodne moim zdaniem chyba jednak wcześniej zaczyna działać bo woda działa na nie od razu a w elektryczym zależy od czujnika.Czujnik zaczyna puszczać prąd po osiągnięciu jakiejś temperatury.Wszystko zależy od czujnika.

mario75 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-02-26 18:55:15 /


Mam pytanie! Może ktoś da jakąś radę. 2.3 Gaźnik z saniem elektrycznym. Klapki od ssania działają poprawnie (zamknięte na zimnym, otwarte na ciepłym silniku). Wnioskuję, że spirala działa jak należy tj.po "dostaniu sygnału" że silnik się rozgrzał otwiera klapki. W czym problem - nie chodzi natomiast "podciągnięcie" przepustnic. A co za tym idzie silnik zapala z rana OK, ale ma 500RPM. Przy cięgnie łączącym ssanie z mechanizmem uchylania przepustnic jest śrubka regulacyjna. Kręcąc ją mogę jedynie ustawić obroty jałowe silnika, tzn. ustawiając na zimnym silniku podwyższone obroty zostają one takie same na rozgrzanym... Cięgno nie opuszcza przepustnic po rozgrzaniu silnika. Ktoś ma jakieś sugestie?
pozdrowy

Bartuś Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-09 16:58:12 /


Trzeba rozebrac, przeczyscic i przesmarowac, sprawdzic czy nie wygięte cięgno pod spiralą, które zawadza o śrubkę regulacyjną nie pozwalając opadac przepustnicom. Do tego sprawdz stan membranki od ssania (pod dekielkiem na 3 srubki z regulacja na srodku, montowane po lewej stronie u gory patrzac na spirale) i ruchliwość haczyka z niej wystającego.

Mysza liil (EM) / 2007-09-09 19:08:22 /


Bartus chyba piszesz o nie tej srubce co trzeba.
"Podciagniete" obroty reguluje sie srubka, ktora jest schowana za ssaniem (tzn za tym co jest przykrecone z boku gaznika na 3 srubki).
Ta srubka "wyjedzie" na dol bodajze po zamknieciu klapek (albo otwarciu, nie pamietam :)

Sciagnij sobie te kilka stron o gaznikach solexa, link krazyl gdzies po forum, tam jest to ladnie rozrysowane.

pmx (wiewior;) Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-12 01:19:27 /


Odświeżam.
Jak się reguluje ssanie w Weberze 32/36? Mam za wysokie obroty i chcę je obniżyć. Czy wystarczy odkręcić tę śrubkę, która mocuje ten element ssania, do którego wchodzą oba węże wody? Kiedyś pamiętam, że tak ktoś robił. Ustawiał te węże bardziej w poziomie i obroty spadały. Obroty na ssaniu oczywiście. Ale ostatnio słyszałem, że tak się nie robi tylko trzeba kręcić jakaś śrubką. Czy ktoś mnie może doedukować? :) Może jakieś foto poglądowe? :)

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-01-15 12:48:14 /


Ktoś mi odpowie? :/

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-01-15 21:16:55 /


jak obrucisz to sie bardziej otworza przysłony lub zamykaja,tam pod podgrzewaczem jest sroba regulacyjna powinien byc dostep jak zdejmiesz filtr powietrza

kozi Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-01-15 21:42:40 /


W Solexie srubka regulacji obrotow na ssaniu jest tam "pod" bimetalem, od strony gaznika, nad prawa zebatka przepustnicy, w ruchomym elemencie spietym na sztywno z przeslonami ssania.
Moze Weber ma podobnie.

pmx (wiewior;) Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-01-16 00:15:36 /


Czyli muszę zdjąć filtr?
Aha, a do czego służy regulacja tych przesłon? Do tego jak długo ssanie chodzi? Czy chodzi o określenie momentu, w jakim ma się załączyć?

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-01-16 07:42:30 /


maja byc przysłoniete ale nie do konca ma byc pewnien przeswit w solexie jest chyba 8mm o ile dobrze pamietam od gornej krawedzi przysłony do obudowy w pozycji zamknietej,filtr musisz sciagnac

kozi Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-01-16 18:01:02 /


Wejdz na http://www.taunus.pl/index.php?module=ContentExpress&func=display&btitle=CE&mid=&ceid=1

Znajdz rysunek 3.5 - masz pokazany wkret regulacji obrotow na ssaniu.
Ponizej opis jak regulowac przeslony.

pmx (wiewior;) Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-01-17 00:20:05 /


Dzięki chłopaki. O to mi chodziło. Niezbyt dużo z tego rozumiem, ale zdejmę puchę i wtedy zobaczę dokładnie co i jak :)

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-01-17 10:17:21 /


Aha, jeszcze jedno: nie działa mi obrotomierz, to jak ustawić te obroty na ssaniu? Na słuch mam jakoś nastawiać? I na zimnym silniku? Bo tylko wtedy ssanie działa..

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-01-17 10:18:50 /


Skoro uwazasz, ze masz za wysokie, to obnizaj tak dlugo, az uznasz ze sa odpowiednio niskie :)

pmx (wiewior;) Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-01-17 23:16:28 /


Solex 35 EEIT z ssaniem elektrycznym. Do jakiego styku na alternatorze podłącza się zasilanie do ssania ? Jak on jest oznaczony, albo jak go zlokalizować ?

valhallen Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-01-18 22:35:48 /


Powinien wystawać okrągły bolec z alternatora i na to dajesz okrągła końcówkę (taka jak na cewce).

dred Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-01-18 23:00:27 /


Na to liczyłem, bo właśnie taka końcówka wystaje z wtyczki ssania, tylko ktoś ją skrócił, tak, ze nie starcza do alternatora... Dzięki.

valhallen Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-01-19 08:49:01 /


Już podpięte. Tylko jeszcze jedno pytanie. Kabelki wyglądają u mnie na 100% seryjne i nie kombinowane. Ale długość kabelka od pokrywki ssania do alternatora jest na styk. Nie można kabla swobodnie ułożyć, bo starcza go tylko na poprowadzenie na skos po najkrótszej linii. Kabel idzie w poprzek przez pokrywę zaworów, opieram go na fajce kabla WN 1 cylindra, żeby nie dotykał do kolektora.

Też tak macie ?

valhallen Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-01-20 09:33:13 /


No za dlugi to on nie jest, ale nigdy nie zbrakło. Fabrycznie jest zasrytytkowany do bracketu alternatora.

Mysza liil (EM) / 2011-01-20 12:09:03 /


Może do Granady dawali dłuższy ? Gdyby gniazdo wtyczki do ssania było od przodu silnika, byłoby w sam raz. A tak moim zdaniem podejrzanie krótko. Da się oczywiście pociągnąć...

valhallen Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-01-21 08:53:14 /


Odświeże... ssanie elektryczne nie otwiera się.. klapki stale zamknięte... Jaki powinna mieć opór ta grzałka??
Pozdr...

Popcio Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-02-14 14:21:41 /


A ten mechanizm masz dobrze wyregulowany?

dred Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-02-14 14:48:05 /


po zdemontowaniu tego lelktrycznego ustrojstwa sdam mechanizm działa elegancko. Lekki ruch i kalpki się otwierają. Nie działa natomiast ten pierdolnik elektryczny. Początkowo myślałem że dochodzące dwa przewody to zasilanie i masa i pod tym katem to sprawdzałem. Dopiero dzisiaj wyczytałem że to są dwie grzałki a masa przez obudowę. Jutro to sprawdzę...

Popcio Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-02-14 15:30:02 /


Ssanie i mnie dopadło, mam problem z wyregulowaniem czasu jego działania i podejrzewam że ta grzałka (ssanie "elektryczne") nie działa prawidłowo. Albo działa zbyt długo, albo po przestawieniu obudowy nie domyka klapek do końca. Nie podoba mi się napięcie wychodzące z alternatora, mające ok. 7V; nie wiem czy tyle wystarczy aby nagrzać spiralę. Włącznik termiczny działa, puszcza prąd po tym jak silnik się podgrzeje, ale wtedy i tak na wtyczce jest tylko 7V. Tyle powinno być na wyjściu z alternatora? Ładowanie jest, zmierzone na akumulatorze 13,8 - 14V. Kontrolka gaśnie zaraz po uruchomieniu ale nie podoba mi się tak niskie napięcie. Chyba że ta spirala już nie reaguje na prąd... Czy możecie potwierdzić wartość tego napięcia?

val-demar Dokładna lokalizacja na mapie / 2019-07-05 18:17:07 /


Tak, ma być ok 7V.

szwagierr Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2019-07-06 09:34:46 /


O, dzięki bardzo. Czyli muszę się przyjrzeć tej spirali.

val-demar Dokładna lokalizacja na mapie / 2019-07-06 10:22:51 /


Sprawdź membranę siłownika otwierającego ssanie.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2019-07-06 10:26:08 /


Wszystkie uszczelki i membrany nowe, poszedł zestaw naprawczy. Problem pojawił się po czyszczeniu i poskładaniu, więc te elementy jako nowe wykluczyłem. Aktualnie jestem skłonny twierdzić że pomogło ustawienie poziomu paliwa na +- 11 mm (było ok. 17 - nie sprawdzałem wcześniej bo gaźnik widział tylko LPG i na tym paliwie działał), oraz regulacja tej śruby w pokrywie z tyłu siłownika podciśnieniowego. Odpala bez problemu i nie gaśnie. Pozostaje jeszcze kwestia obrotów po uruchomieniu (odpalam po jednokrotnym wciśnięciu gazu) - dopóki ponownie nie nacisnę choćby delikatnie gazu, ma bardzo wysokie obroty (nie wiem jakie bo nie mam obrotomierza) i dopiero po tym schodzi na przyspieszony bieg jałowy. Czy tak ma być?

val-demar Dokładna lokalizacja na mapie / 2019-07-18 21:18:54 /


Przy takich temperaturach to po wdepnieciu gazu powinny się juz chyba przepustnice ustawić do przyspieszonego biegu jałowego, nie wiem, czy problem nie leży w ustawieniu mechanizmu sterującego ssaniem, ale niech się mądrzejsi wypowiedza

Al_Coholik / 2019-07-18 22:33:15 /


tak ma być. Depniesz na wyłączonym, klapki się zamykają, tarcza stopniowa ustawia się na max otwarciu przepustnic. Uruchamiasz i zaczynasz jazdę. Siłownik podciśnieniowy po pierwszym ruszeniu gazu przesuwa tarczę stopniową na kolejny stopień

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2019-07-19 10:32:49 /


Trochę dziwne rozwiązanie, ale grunt że już działa. Dzięki.

val-demar Dokładna lokalizacja na mapie / 2019-07-19 19:55:32 /


Co w tym dziwnego? 100% gaźników z automatycznym sterowaniem ssaniem realizowanym przesłoną ma takie rozwiązanie.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2019-07-19 23:01:46 /


Dziwne jest że działa mechanizm który został naprawiony bez zrozumienia jego działania ;)

Mysza liil (EM) / 2019-07-20 05:47:22 /


Po prostu dziwi mnie, że po zimnym starcie silnik wchodzi na takie wysokie obroty (3000 obr/min?) Nie dał by rady utrzymać poprawnej pracy na choćby ich połowie, co też robi, ale DOPIERO po naciśnięciu gazu? Tyle.
Gdybym rozumiał po co to, to bym nie pytał na tym forum, no chyba że pomyliłem fora :P

val-demar Dokładna lokalizacja na mapie / 2019-07-20 10:49:04 /


Spoko, u mnie na benzynie też tak jest, na zimnym odpalam, jest 3000obr/min, i nawet aż do wyjazdu z osiedla tak trzyma, potem 1700, i potem chwilkę 1200, i dopiero rozgrzany gdzieś tam w okolicy 800-900, a ponieważ to gaźnik, to się cieszę że ssanie w ogóle działa, nigdy mi nie przeszło przez myśl że mogłoby być z tym coś nie tak .

Tom Gda Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2019-07-21 10:10:59 /


Praca na "ssaniu" jest tzw. obszarem pracy niestabilnej. Najłatwiej ją ustabilizować podnosząc obroty. Ot i cała filozofia. 90% oszczędności pomiędzy gaźnikiem a wtyskiem to właśnie oszczędności spowodowane ustabilizowaniem pracy silnika w fazie nagrzewania. Nagrzane gaźnikowce paliły wręcz mniej niż wtryski.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2019-07-22 07:22:50 /


nie do końca Panie Granadziarzu,
gaźnik elementarny ma charakterystykę podawani mieszanki kompletnie inną od tej, jaką potrzebuje silnik,

oczywiście prawie każdy gaźnik ma systemy kompensacyjne, które zmieniają tą charakterystykę i dostosowują ( z róznym skutkiem) do potrzeb.

Ale im bardziej doskonały gaźnik, tym bardziej jest skomplikowany, tym bardziej podatny na uszkodzenia, tym droższy w budowie.

Być może, gaźnikowce paliły mniej, tym bardziej że można samodzielnie w wymieniać dysze, czy też poprawiać przepływ powietrza.


Można tu dyskutować długo, bowiem wtrysk wtryskowi nierówny, każdy ma inną charakterystykę, lepszą, gorszą, uproszczenia konstrukcyjne;

ale chyba wtryski wygrywają tą bitwę.





magic Dokładna lokalizacja na mapie / 2019-07-22 13:43:35 /


Nie rozmawiamy o gaźniku elementarnym, tylko o realnie stosowanym w samochodach. Tak jak masz pierdylion wtrysków, tak masz pierdylion gaźników. I różnice in plus dla wtrysku skutecznie zabiła ekologia, czyli sonda lumbago, wysterowująca wtryski na stechiometryczną mieszankę. Obcięła wtryskom jaja na wysokich obrotach i dodała brzuszka na niskich. A gaźnik pracował jak należało. Ubogo na niskich, bogato na wysokich. Jechałeś ekonomicznie - dawał ubogo, pałowałeś - lał na bogato. A sonda jak komunista - urawniłowka.
i to nie teoretyczne dywagacje. był taki fajny wtrysk benzyny, nazywał się L-jetronic: po odłączeniu sondy na eko palił mniej (BMW e30 325i) i odżywał przy dynamicznej jeździe. Po podłączeniu sondy na eko palił więcej a przy ciężkiej noce - mulił. Oczywiście w openlupie szedł tak samo, ale ile się jeździ z butem w podłodze...

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2019-07-23 09:21:23 /


tak, jestem jego fanem, zwłaszcza w wersji LE, do dziś ma w głowie jego schemat, a są znane nawet jego modyfikacje,

nie był sterowany mikroprocesorem, to była ( jest) synchroniczna maszyna cyfrowa.

niestety, obecnie mam motronica, on jest już na procesorze. Zalety są takie, że łączy w sobie sterowanie zapłonem, i ma samodiagnostykę, co upraszcza jego serwisowanie.

magic Dokładna lokalizacja na mapie / 2019-07-23 11:15:07 /


Witam mam pytanie. Czy jak bym wywalił to elektryczne dziadostwo i przykręcił wpinając się w węża wodnego to dziadostwo od wersji na wode to będzie to działać?

mishq (Mateusz G.) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-10-27 17:26:08 /


Tak, będzie. Tylko zrób to fizycznie na aucie, a nie tak jak z linką prędkościomierza:)

dred Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-10-27 17:46:02 /


No mam zamiar zrobić na aucie. A linka okazało się że jest dobra tylko slimaczek opuścił swoje miejsce pracy 😉

mishq (Mateusz G.) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-10-27 18:14:17 /


A co nie tak z "elektrycznym dziadostwem"?

Konar / 2020-10-27 18:14:54 /


Chyba nie działa jak powinno. Mój silnik się dość szybko nagrzewa więc powinno sie w miare szybko wyłączyć. Elektryczne robi tak że moge pare kilometrów przejechać i sie nie wyłączy.

mishq (Mateusz G.) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-10-27 18:21:57 /


Ale to się wyłącza pyknięciem w pedał gazu. Jak jest odpowiednia temperatura to klapki się otworzą. Poza tym napięcie bimetalu tez się reguluje odkręcając te 3 śrubki i delikatnie obracając w jedną bądź w drugą cały mechanizm. Gaźnik też robił Ci taki spec jak od skrzyń biegów?:)

dred Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-10-27 19:16:06 /


Zapraszam przyjedź se pyknij pedałem gazu i wyłącz to :D mam filmik na swoją obronę

mishq (Mateusz G.) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-10-27 21:07:23 /


Ja osobiście na pewno nie zamieniłbym elektrycznego na wodny, może masz coś zwyczajnie źle wyregulowane, bo to praktycznie bezawaryjny mechanizm. Przejrzyj manualne na taunus.pl od tych gaźników i na spokojnie popatrz u siebie, czy masz wszystko jak książka pisze. Chyba że oczekujesz, że ssania jak w nowych plastikach, że w ciągu kilkudziesięciu sekund obroty będą spadać powolutku z 1200 na spokojne 650 bez ingerencji kierowcy ;)

daniel46 Dokładna lokalizacja na mapie / 2020-10-27 21:12:58 /


pyknieciem w pedal gazu zalaczasz ssanie, zeby klapy ustawione pionowo rano mialy 'bodziec' zeby opasc I wprowadzic tryb rozruchowy.

ten automat bimetaliczny sie reguluje pokrecajac czarna pokrywka - mysle ze tak jak chlopaki piszą, szybciej go idzie wyregulowac, niz zmienciac na wodny. Na obudowie jest znacznik I chyba nawet ograniczniki w jakim zakresie powinno to byc ustawione. ponadto, jak pokrecisz - to sam zobaczysz kiedy klapy zaczna sie otwierac, I trzeba go wlasnie tak zostawic.


ostatnie primo ultimo - ten automat ma wlasny oddzielny kabelek zasilania od altka - moze tam cos nie kontaktuje? To ma tez swoj osobny czujnik temperatury - moze on szwankuje?

Atom Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-10-28 07:53:35 /


Atom, ale musisz też dotknąć pedału gazu, aby obroty spadły po rozgrzaniu. Same nie spadną tylko cały czas będa wysokie. Jak odpalisz na ssaniu auto i zostawisz na postoju to po kilku mintach będzie wyło i czekało, aż w końcu dotkniesz gazu i zrzucisz obroty niżej.
W czasie jazdy w sumie to może być niezauważalne. Chociaż ja jak staje na światłach lekko rozgrzanym autem i obroty są wysokie to lekkie puknięcie w pedał powoduje zejście obrotów na dół.

dred Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-10-28 08:47:38 /


Jak sprawdzić ten czujnik? Jakiś miernik mam.

mishq (Mateusz G.) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-10-28 11:03:46 /


miernikiem raczej nie. Podstawowy przyrząd do diagnostyki instalacji elektrycznej w samochodzie to żarówka 12V 5W. ta zwana probierka.

Sprawdzisz tym prawie wszystko. Ten czujnik to prawdopodobnie bimetal, który odłącza zasilanie po rozgrzaniu silnika. ( prawdopodobnie bo na schamacie który otwarłem na stronie Capri.pl nie mogę go znaleźć, korzystam z ogólnej wiedzy. Może ktoś kto znalazł to na schemacie, lub przerobił w praktyce może mnie poprawić). Czyli- silnik zimny- podłączasz probierkę do + akumulatora i czujnika- ma świecić. Po rozgrzaniu silnika- ma przestać świecić. Po ostudzeniu- znów zapalić. I tak w kółko.
Pozdrawiam

magic Dokładna lokalizacja na mapie / 2020-10-28 11:46:11 /


Skoro ssanie wodne na zimno zamyka klapki, a na ciepło otwiera, to i elektryczne w stanie spoczynku będzie zamykać. Czyli na zimno czujnik stanowi opór, żeby klapki ssania pozostały zamknięte, dopiero potem zmniejsza opór, żeby zasilanie z altka rozgrzało bimetal i otworzyło klapki.

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-10-28 12:01:10 /


"Die Stromversorgung für das erste Element erfolgt
direkt über die Lichtmaschine. Damit wird die Bi-
metallfeder gleich nach dem Starten des Motors
aufgeheizt. Das zweite Element wird über einen
Thermoschalter gesteuert, der sich im Kühlsystem
befindet. Dieser Thermoschalter unterbricht die
Stromversorgung zur Bimetallfeder so lange, bis
eine vorbestimmte Kühlmitteltemperatur erreicht
ist. Die Kaltstarteinrichtung stellt also sicher, daß
die Starterklappen gleich dann zu öffnen beginnen,
nachdem der Motor gestartet wurde, und sich die
Starterklappen so lange. nicht voll öffnen, bis der
Motor seine Betriebstemperatur erreicht hat."

Z opisu w WHB wynika że "czujnik" to tak naprawdę przełącznik zamknięty dopóki płyn nie osiągnie wystarczającej temperatury.

Konar / 2020-10-28 12:21:18 /


Ja to rozumiem tak, że są tutaj dwa obwody:
- pierwszy grzejący non-stop jedną stronę bimetalu bezpośrednio z altka dzięki czemu klapki się zamykają szybko po starcie silnika
- drugi który powstrzymuje grzanie drugiej strony bimetalu dopóki motor się nie nagrzeje - później grzane są obie strony i klapki znowu się otwierają

Konar / 2020-10-28 12:25:17 /


Mishq, zatem użyj miernika (mimo tego co Magicc pisze, on nawet uważa, że "-" na cewce jest nieprawidłowym oznaczeniem :) ) w pozycji np. omomierza - na zimno czujnik powinien stanowić przerwę w obwodzie, na gorąco - zwarcie.
Żarówka oczywiście też mogłaby być (tak jak pin na cewce ma inne oznaczenie :) ), ale akurat po przygodach z linką w skrzyni uważam, że procedurę diagnozy należy maksymalnie uprościć :).

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-10-28 12:27:44 /


Konar, ja w języku germańskich oprawców znam tylko kilka zwrotów z czterech pancernych, więc nie wiem co tam jest napisane. Zawsze myślałem, że jeden pin w module ssania to zasilanie, drugi masa. A zasilanie idzie z altka przez czujnik. Ale mogę się mylić.
Ale procedura testu czujnika powyżej powinna być ok.

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-10-28 12:32:35 /


Też tak kiedyś myślałem ale najwyraźniej jest tak jak napisał Mysza 14 lat temu w tym wątku :) To są dwa oddzielne obwody zwierające do masy przez gaźnik.

Konar / 2020-10-28 12:35:27 /


Serwisówka mówi jasno że są dwa "Heizelement"y:

Konar / 2020-10-28 12:38:33 /


pewnie tak jest, a "czujnik" odcina zasilanie grzałki bimetalu kiedy temperatura pochodząca z silnika wystarczy do utrzymania bimetalu w pozycji open

marian212 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-10-28 12:41:11 /


Konar, ale wtedy to by byly dwa kable idace do grzalki a ja mam 1

marian212 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-10-28 12:42:35 /


Ja mam 3 :)

Konar / 2020-10-28 12:44:37 /


U mishq na zdjęciu też to widać:
https://www.capri.pl/image/forum/1639696/284289

Alternator zasila jeden pin we wtyczce bezpośrednio, a drugi przez termo-przełącznik w kolektorze.

Konar / 2020-10-28 12:50:13 /


dred -masz oczywiscie racje - swoja droga to najczestsza przyczyna zalewania sie silnika na zimno, jak nie 'odkopniesz' ssania tylko sobie pyrka zeby sie nagrzac... (zbyt dlugo nie jezdzilem fordem..)

Konar, Marcin - nie wiem co tam ci niemcy napisali, ale klapki zamykaja sie mechanicznie przez sprezyne i zapadke, a otwieraja wlasnie bimetalem po nagrzaniu. Inaczej ssanie by sie nie zalaczalo na wylaczonym silniku rano, zanim zaczniesz krecic (zasila je altek, a nie aku) I bysmy krecili bez ssania zeby odpalil? komon…:)

Wsiadasz, naciskasz lekko pedal i klapy z pionowych opadają, przyslaniajac dolot - nawet jak wyjmiesz alternator, akumulator i wytniesz wszystkie wiazki..


PS - ten mechanizm jest naprawde bardzo prosty - po odkreceniu czarnej pokrywki i doswiadczalnym obroceniu w prawo i lewi widac ktora zapadka kiedy przeskakuje i co sie stanie jak bimetal sie zacznie prostowac

Atom Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-10-29 08:15:58 /


a co do przewodow trzech, dwoch, jednego, uwaga….. odkrywam tajemnice - zdejmij wtyczke I zobacz ile masz pinow. dochodza trzy, bo to najblizsze miejsce gdzie mozna bylo polaczyc przwwod plusowy od altka jeden biegun czujnika temperatury. piny we wtyczce sa dwa (plus I minus do grzalki na bimetalu).

co wiecej - heizelement tez jest jedne, tylko ma wlsnie dwa bieguny - plus I minus.

nie - nie ma masy przez gaznik - bimetal jest osadzony w tej w plastikowej klapce I ona nie poda masy.

masa jest zwierana przez czujnik temperatury do bloku, kiedy to czujnik (zworka jak ktos wyzej slusznie zauwazyl) ja zewrze.

Atom Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-10-29 08:52:18 /


To dlaczego termo-włącznik ma dwa piny?
Jeden miałby być na stałe zwarty do masy? Przecież to bez sensu :)

Konar / 2020-10-29 09:58:22 /


A po nagrzaniu zwierałby do masy alternator? Przecież to bez sensu x2

Konar / 2020-10-29 10:00:46 /


Poza tym chyba nikt nie kwestionuje że ssanie "włącza się" mechanicznie a wyłącza przez bimetal, więc zarzut nietrafiony :)

Konar / 2020-10-29 10:15:57 /


ile masz pinow pod wtyczka na gazniku - 2 czy 3?

Atom Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-10-29 10:31:24 /


A co ma do tego ilość pinów we wtyce w gaźniku? Piny są dwa - wg mnie dwa zasilania grzałek.

Konar / 2020-10-29 10:33:29 /


Hmm no chyba o ile paru absurdow w tym nie rozumiem, to chyba Twoja teoria rzeczywiscie zaczyna nabierac sensu.

po co tylko wobec tego druga grzalka, skoro ssanie zaskakuje mechanicznie nawet na wyjetym gazniku?

Atom Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-10-29 10:38:06 /


Marcinie, moje stanowisko w sprawie "-" na cewce bardzo Ci leży i przeszkadza.
Zapewniam Cię, że nie ma to żadnego znaczenia- tym bardziej że się ugiałem, mimo braku merytorycznych odpwiedzi.

ale do rzeczy:

piszesz:


"Skoro ssanie wodne na zimno zamyka klapki, a na ciepło otwiera, to i elektryczne w stanie spoczynku będzie zamykać. Czyli na zimno czujnik stanowi opór, żeby klapki ssania pozostały zamknięte, dopiero potem zmniejsza opór, żeby zasilanie z altka rozgrzało bimetal i otworzyło klapki"

to jest tak zrealizowane, że inercja działania grzałki jest tak wielka, że nie ma potrzeby czasowego regulowania dopływu prądu.

i teraz może kolejna rewolucyjne stwierdzenie- śmiem twierdzić,że ten bimetal nie jest bimetalem... To sprężyna podgrzewana grzałką, lub grzałka w kształcie spirali, która rozgrzewając się wydłuża, co powoduje obrót- kątowe przesunięcie ruchomego końca.

rozbierałem to kiedyś stąd wiem.

magic Dokładna lokalizacja na mapie / 2020-10-29 10:48:33 /


O cewce pisałem dla żartu :)

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-10-29 11:00:14 /


Atom - cytat z fabrycznej serwisówki do Granady (więc raczej można zaufac) - w oryginale wrzucałem wyżej. W tłumaczeniu:

"Zasilanie pierwszego elementu pochodzi bezpośrednio z alternatora. Oznacza to, że sprężyna bimetalowa nagrzewa się zaraz po uruchomieniu silnika. Drugi element sterowany jest wyłącznikiem termicznym umieszczonym w układzie chłodzenia. Ten wyłącznik termiczny przerywa zasilanie sprężyny bimetalicznej, aż do osiągnięcia określonej temperatury chłodziwa. W ten sposób urządzenie do rozruchu na zimno zapewnia, że ​​klapki zaczną się otwierać natychmiast po uruchomieniu silnika i że klapki nie otworzą się całkowicie, dopóki silnik nie osiągnie temperatury roboczej."

Więc to tak jakby dwa biegi grzania "w tę samą stronę".

Konar / 2020-10-29 11:00:46 /


no to pozamiatane - jednak warto rozumiec po niemiecku;) - dzieki, teraz wszystko sie zgadza, a masa z bimetalu na gaznik pewnie idzie gdzies tym mechanizmem

szacun

Atom Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-10-29 11:06:45 /


Mishq, zmierzyleś coś chociaż? Bo tu Konar tłumaczyć z niemieckiego zaczął, Atom ma już doktorat z bimetali, Magicc i ja w temacie minusa cewki jesteśmy jak USA i ZSRR w 1960r...

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-10-29 11:32:35 /


Zmierzę coś dzisiaj po pracy bo mam lekko pod górkę w robocie

mishq (Mateusz G.) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-10-29 11:52:37 /


Ciężko w górach nie mieć pod górkę :)

Grzesiek_Rudy Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-10-29 11:54:10 /


Co i gdzie mam przyłożyć i co mam mierzyć? Na zapłonie? Czy na odpalonym? Czy jak? Proszę mi wszystko napisać.

mishq (Mateusz G.) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-10-29 14:31:40 /


średnicę cybantów ;p

gryziu liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-10-29 17:13:27 /


Kuwa miernikiem? 😁

mishq (Mateusz G.) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-10-29 17:35:26 /


Przede wszystkim zmierz na rozgrzanym aucie czy pomiędzy oboma pinami wtyczki a odpowiadającymi gniazdami w gaźniku płynie prąd.

Konar / 2020-10-29 17:41:14 /


Marcinie K, wiem,że dla żartu, moja reakcja była nadmierna, być może dlatego że traktuję ten "-" w kategorii porażki, a jak każdy nie lubi przegrywać i to jeszcze na własnym podwórku,

co do pomiarów- jak było napisane- weźli probierkę ( 12V 5W) i przyłóż jeden kabelek tejże żarówki do Plusa w akumulatorze, (zacisk nr 30 wg DIN :-) ), a między jednym pinem w czujniku temperatury. Na zimnym ma sie świecić, na rozgrzanym nie świecić.

Następnie możesz podłączyć tą samą żarówkę do pina w alternatorze i do masy ( zacisk 31), i zapal silnik. Też powinna sie świecić.

Następnie możesz pomierzyć rezystancje grzałek w ssaniu. między zaciskami i masą . Wyniki w omach powinny być , napisz ile Ci wyszło.

Potem możesz jak radzi Konar mierzyć prąd, ale to już wyższa szkoła jazdy.

magic Dokładna lokalizacja na mapie / 2020-10-30 10:09:37 /


Narazie podmieniłem bimetal i poczysciłem styki. Zobaczymy co będzie po nocy.

mishq (Mateusz G.) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-10-30 12:32:56 /


po nocy? jak stoi pod gołym niebem to jest szansa, że obsrają go odlatujące żurawie.

rozjechany liil Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-10-30 13:36:21 /


No dziś już nic nie zrobie bo do wieczora w pracy.

mishq (Mateusz G.) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2020-10-30 13:50:23 /


popatrzyłem na schemat- nie zapomnij drugiego pinu od czujnika do masy zewrzeć przy próbach z żarówką.

magic Dokładna lokalizacja na mapie / 2020-10-30 14:56:32 /