logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » silnik » Transit benzyna chodzi jak diesel

Transit benzyna chodzi jak diesel

Transit, benzyna 2.0 DOHC 8V, klekocze jak diesel. Na zimnym i na ciepłym tak samo. Na wysokich obrotach w zasadzie nie słychać tego, najgorzej na wolnych obrotach. Poprzedni właściciel (mam go od tygodnia) powiedział, że jego mechanik stwierdził, że to szklanki, i że te silniki tak mają (...) i nic z tym nie robił. Po przytrzymaniu przez mechanika na wysokich obrotach przez dłuższą chwilę podobno ustało (i to miał być dowód, że te silniki tak mają :) )

Samochód podobno tak jeździł przez cztery lata, w tym czasie zrobił ok. 50.000km bezawaryjnie. Gaz, sekwencja, założony trzy lata temu, na benzynie w zasadzie nie jeździ.

Olej wymieniony przez poprzednika miesiąc temu, wg niego mineralny mobil 15W40, wg plakietki półsyntetyczny mobil 10W40

Ja zrobiłem nim przez tydzień 1500km i nie zauważyłem nic niepokojącego, poza oczywiście brzmieniem silnika.

I teraz najważniejsze, za tydzień planujemy z żoną i z dzieckiem podróż do Włoch Transitem, 1500km w jedną stronę. Czy powinienem przed wyjazdem uporać się z tym problemem? Jakie są zagrożenia i czy ryzyko duże, że gdzieś zostaniemy unieruchomieni?

Czytałem sporo o zaworku na pompie oleju, czy to może być to? Jutro mechanik ma sprawdzić ciśnienie oleju i zdjąć dekiel, żeby dokładniej przyjrzeć się sprawie. Czy żeby dostać się do zaworka na pompie trzeba demontować rozrząd?

Z góry dziękuję za pomoc,
Pozdrowienia,
Artur

jazzawy Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2014-07-01 17:05:33 /


Daj filmik najlepiej. Wtedy dostaniesz pewnie odpowiedź, czy to panewki, szklanki czy inna cholera.

daniel46 Dokładna lokalizacja na mapie / 2014-07-01 17:07:49 /


https://www.youtube.com/watch?v=zX0I7mV73-8

Proszę, przed chwilą nagrane. W filmie brzmi to drastyczniej, niż na żywo, zdecydowanie więcej jest klekotu, bo chyba mikrofon w komórce zbiera za dużo wysokich częstotliwości, ale mniej więcej oddaje to problem.

Silnik poza dźwiękiem pracuje bardzo ładnie, obroty na gazie i na benzynie nie falują, wkręca się bez problemów. Oleju nie wziął przez te 1500km odkąd go mam ani grama, a nie oszczędzałem go i dla sprawdzenia 160kmph autostradą pojechaliśmy.

Pozdrowienia,
Artur

jazzawy Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2014-07-01 18:07:20 /


Jak na szklanki to chyba trochę za "twardo", ale niech inni się wypowiedzą

AndrzejKudowa Dokładna lokalizacja na mapie / 2014-07-01 18:16:45 /


Mój mechanik przy rodzinie (taki trochę lekarz ogólny, ale jak do tej pory zawsze skuteczny i diagnozy trafne) nie panikował, kazał pojeździć i zobaczyć, czy się będzie nasilać. Zrobiłem 1500km od tego czasu i bez zmian.

Do szklanek przekonała go też sytuacja opisywana przez poprzedniego właściciela z trzymaniem na wysokich obrotach, które miało poprawić smarowanie, dzięki czemu dźwięk znikał na jakiś krótki czas

Jutro będziemy zdejmować dekiel. Czy do dokręcenia zaworka na pompie oleju trzeba demontować rozrząd?

jazzawy Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2014-07-01 18:39:11 /


Nie, nie trzeba. Ogólnie wydaje mi się, że jeśli byłby to zaworek, to samochód rano by dłużej klekotał niż ze sprawnym ciśnieniem i przyjmijmy nuffkami szklankami, a nie przez kilka godzin jazdy robiąc kilkadziesiąt tys km

daniel46 Dokładna lokalizacja na mapie / 2014-07-01 18:47:15 /


Aha, silnik ma 260kkm przebiegu, bardzo prawdopodobne, że oryginalny. Pełny rozrząd wymieniony ok 5kkm temu, siedział jeszcze oryginalny łańcuch

jazzawy Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2014-07-01 19:28:38 /


Przy 260kkm silnik powinien chodzić jak zegarek, 500kkm to przebieg przy którym silniki te już wydają jakieś mniej lub bardziej niepokojące odgłosy. Twój pracuje jakby miał 1mln :) Na pierwszy ogień do sprawdzenia zaworek na pompie.
Historia auta nieznana więc obawiam się że bez rozebrania silnika i porządnej diagnozy się nie obejdzie.

W zasadzie słyszałem sporo tych silników i żaden tak nie miał :) Więc stwierdzenie "ten typ tak ma" tyczy się raczej mechanika który jak nie wie gdzie leży problem to tak mówi.

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2014-07-01 22:32:59 /


ok, jutro sprawdzimy szklanki i zaworek. A jak nie to, to szukać silnika? Warto inwestować w rozbieranie?

jazzawy Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2014-07-01 22:58:11 /


no i druga sprawa, czy jest duże ryzyko, że lada moment niespodziewanie coś pi***olnie i stanę w miejscu?... :)

jazzawy Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2014-07-01 22:59:42 /


Duże. Na początek podmień filtr oleju.

Mysza liil (EM) / 2014-07-02 07:25:03 /


To mo ze pochwal się jeszcze, czy kontrolka ciśnienia oleju gaśnie i po jakim czasie :)

Kornik Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2014-07-02 07:51:39 /


Kontrolka gaśnie od razu :) Nie pali się dłużej, niż jakakolwiek inna.

Podmienić filtr oleju na jaki?

jazzawy Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2014-07-02 08:44:57 /


Filtr na nowy, a kontrolka ? może handlarz podpiął równolegle z ładowaniem ?? :)

Albo jakiś domorosły mechanik składał głowicę silnika na silikon i mu nieco za dużo do środka kapnęło zatykając kanał olejowy.

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2014-07-02 08:51:35 /


O filtr zapytałem, bo gdzieś przeczytałem (teraz nie mogę znaleźć tej strony), że powinien być "mniejszy" :) Kontrolkę sprawdziłem, gaśnie jednak chwilę po odpaleniu i nie razem z ładowaniem :D

Na jakim oleju najlepiej powinno być temu silnikowi?

jazzawy Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2014-07-02 10:46:00 /


"Pełny rozrząd wymieniony ok 5kkm temu, siedział jeszcze oryginalny łańcuch "

Może tam coś spie...lili

AndrzejKudowa Dokładna lokalizacja na mapie / 2014-07-02 17:32:10 /


Filtr wymień na ori motorcraft (EFL90), manna lub knechta. Olej zalej valvoline maxlife 10w40 i będzie zadowolony

daniel46 Dokładna lokalizacja na mapie / 2014-07-02 18:17:31 /


Wróciliśmy z podróży cało i zdrowo, a transit bezawaryjnie :)

Przed wyjazdem:
Sprawdziliśmy szklanki - bez najmniejszego zarzutu
Zaworek - był wykręcony oczywiście, został dokręcony, ale bez wpływu na brzmienie silnika
Sprawdzone ciśnienie oleju - całkowicie w normie.
Luzy na sworzniach sprawdzone metodą "śrubokręta przez świecę" - brak

Nie udało się przed wyjazdem usunąć źródła niepokojących dźwięków

Samochód zrobił w 10 dni 4000 km. Dostał ostro w kość, na autostradach prędkości nie ustępujące osobówkom, a do tego strome serpentyny w Apeninach, Alpach i Sudetach. Nie zawiódł w najmniejszym stopniu (jedyne co, to urwała się końcówka wydechu za ostatnim tłumikiem i przejechała opierając się o most z Austrii aż do Polski :) )
Silnik nie wziął dosłownie ani grama oleju. Zbierał się bardzo żwawo, spalanie lepiej niż zadowalające.

Nie mam pomysłu co może być powodem takiego brzmienia silnika.
Jeśli ktoś na coś wpadnie, będę wdzięczny za podpowiedź, bo jednak wolałbym, żeby silnik brzmiał normalnie...

Pozdrowienia,
Artur

P.s. Bardzo bawi mnie jaką konsternację powoduję podjeżdżając zatankować LPG ;)

jazzawy Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2014-07-18 22:24:15 /


Miałem podobnie w 125p niby benzyna a chodził jak diesel. Przyczyną była zmęczona tuleja na korbowodzie (luz).
Jeździłem tak jakiś czas aż do momentu kiedy pękł dolny element tłoka i było pozamiatane, rysa na silniku i po bloku.

jacob81 Dokładna lokalizacja na mapie / 2014-07-18 23:34:11 /


rysa na cylindrze znaczy sie a nie silniku :)

jacob81 Dokładna lokalizacja na mapie / 2014-07-18 23:35:05 /


Ja miałem w DOHC przypadek taki, że po niemieckiej wymianie rozrządu napinacz stracił pierścień blokujący i podczas rozruchu łańcuch rozbijał ślizg. Tak długo to robił aż resztki ślizgu nie zostały przez silnik przemielone na papkę i zaciągnięte do układu smarowania. Pozatykane były wszystkie szklanki popychaczy i ich kanały. Dopiero po kompletnym rozebraniu silnika i wyczyszczeniu wszystkiego silnik zaczął chodzić jak należy. Może u Ciebie było podobnie?

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2014-07-19 11:07:41 /


Mi w oplu DOHC tyz raz zaczęło klepać jak dizel, się okazało że przytkała się dyszka doprowadzająca olej do wałka od zaworów ssących i piknie klepał zaworami. A przyczyną był filtr oleju z siatka ciętociągniętą w środku zamiast blachy z dziurkami. Sie kawałek siateczki urawał iprzytkał.
Więc strzeżcie sie filtrów z siatką ;)

aaannnd Dokładna lokalizacja na mapie / 2014-07-21 13:14:05 /