[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
| Właściciel: | DZIOBEK   |
| Samochód: | Ford Capri Mk III V6 24V 1979 "siwek" |
| Status: | aktualnie posiadany (od 2004-03-01) |
| Aktualizacja: | 2010-05-10 23:16:21 |
PC 2006
Dziobek pikna jest ta twoja fura ale felgi ehhh sam wiesz :D Powodzenia w dalszym działaniu :D
SKUN_3M [2008-10-28 12:35:40]
działania są w toku, a felgi są tymczasowe tylko na PC2006 i tak narazie sie ostały.
DZIOBEK [2008-10-28 20:32:36]
oj jest zły!!! :D
SKUN_3M [2009-04-27 15:38:58]
autko świetne, felgi jak najbardziej pasują :)
cOke [2009-04-27 18:00:07]
Ja bym raczej napisał jest ZŁY ;) i to bardzo oczywiscie w dobrym tego słowa znaczeniu ;) Pozdrowionka Dziobek z gorącej Hiszpanii ...
Nuras [2009-05-09 10:22:05]
felgi pierwsza klasa. nadają autu jeszcze bardziej zadziornego charakterku, którego i tak mu nie brak. :D
sołtys [2009-07-13 18:56:46]
Nie no na czarnych felach inna bajka. Super wygląda.
Zawada1 [2009-07-13 19:56:46]
Dziobek.. 1 eliminacja... 3 miejsce, 2 eliminacja 2 miejsce
wiesz co ma być na jesien:D
tazzman [2009-07-14 22:10:49]
Wiem co miało być. Ale jeszcze nie te umiejętności i za mało treningu. Latam siwym od święta i za każdym razem uczę się auta na nowo. Jestem zadowolony z tego 3 miejsca na YTPIII2009, do przeciwników braknie mi coraz mniej 10 sek do II miejsca i 17sek. do I miejsca. II miejsce z Pucharu YTP09 i PC09 to i tak spore osiągnięcie.
DZIOBEK [2009-10-27 21:19:32]
przykro z powodu autka ale najważniejsze że klatka i pasy spełniły zadanie, szybkiego powrotu do stanu sprzed SO
mateush (proko) 3M [2010-05-04 22:00:46]
A czy można wiedzieć dokładnie jak udało Ci się tą żabę wyłożyć????? Intruguje to mnie i zapewne nie tylko mnie...
sołtys [2010-05-04 22:05:56]
to mi się podoba, dzwon, wszyscy cali - trzeba robić wynik!
zakładaj szybę i do zobaczyska na YTP
Pająk [2010-05-04 22:10:11]
Czyżby oblał test łosia?
zapek??? !G.O.P! [2010-05-04 22:12:43]
Z tego co wiem to wyleciał z pasa bokiem (poślizg 4 kół) przy dużej prędkości i potknął się o trawę.
dred [2010-05-04 22:34:38]
Było podobnie jak to napisał dredzioch. Testy łosia zdał, bo opony nie dawały mu się podciąć i pływał jak bym jechał po kałuży. Robiłem test bo auto jakoś dziwnie zaczęło nosić przy prędkości powyżej 100km/h no i ćwiczyłem z Mironem zakręt na początku pasa przy prędkości 110-120km/km(z navi) auto poszło za mocno bokiem za długo walczyłem zamiast puścić go prosto i wyhamowac w polu walczyłem i w ostatniej chwili kręciłem kontrę ale już tył leciał po trawie i nic to nie dało, podciełem się na trawie i wyskoczyłem w powietrze, bo lewy bok cały potem dach, prawy bok i prawie na koła ale zachwiał się i został na prawym boku. Z Mironem próbowaliśmy 3 krotnie odwracać auto bez efektu a paliwo sobie kapało na wydech, dopiero pomoc Larrego i auto stanęło na koła linka i do bazy.
DZIOBEK [2010-05-04 23:08:18]
Kurcze, dokładnie tak jak Kochaś kilka lat temu. Tylko może prędkość inna i nam się udało spaść z powrotem na cztery. Powodzenia w odbudowie!
Młody_wFe [2010-05-05 08:45:55]
Kohaś nie dachował, a jedynie bujnął się na boku, to nie jest dokładnie tak samo.
dirk [2010-05-05 11:26:54]
ja bardzo podobnie do dziobka wyleciałem , rozpędziliśmy sie caprikiem i wlecielismy na glowny pas bokiem. Jedna kontra,druga,trzecia i juz było za późno. Caprik bokiem wleciał na kilka metrów w pole, a jak juz sie zakopał to go postawiło na dwa koła :) tyle ze ja mialem 3 osoby w capri :D które jak wylecielismy w pole wychylały sie tak zeby nas nie przewróciło :D
Kohito_PS [2010-05-05 11:44:32]
To jest nauczka, że czasem lepiej jest pójść kontrolowanie w odkos niż próbować się ratować za wszelką cenę i do końca, bo może się to tak skończyć. Szkoda auta, ale grunt, że dla Ciebie nic się nie stało
Wroniasty [2010-05-05 12:24:56]
Klatka zrobiła swoje, nowy dach wspawać i tyle.
...::$nuffy (Grześ) [2010-05-05 12:56:29]
szkoda kluczy i miejsca na podium, bo jakoś do końca dnia jeździłeś rozkojarzony.
Jac [2010-05-05 12:56:31]
biorąc pod uwagę, kto je zgarnął, to nie szkoda :-)
granadziarz_3M [2010-05-05 13:09:56]
A z tym dachem to myśle że Dziobek go wyklepie bo wspawywanie to sztuka dla sztuki.
Ligacz 3M [2010-05-05 14:53:50]
Nie wspomniałeś nic przy naszej rozmowie, o wypadku ;-/ szkoda bo tyle pracy włożone i znów trzeba rzeźbić no ale dobrze że nic się nie stało nikomu ;) Powodzenia w remoncie pozdrawiam !
Nuras [2010-05-05 19:01:24]
Odnoszę wrażenie że niektórzy robią z tego zdarzenia jakąś wielką tragedię, Ok stało się ale samochód był w pełni przygotowany na taki obrót spraw czy to wcześniej czy później, Dobrze że sie nic Dziobkowi nie stało a samochód spokojnie będzie odbudowany i dalej będzie zapierdylał.
Ligacz 3M [2010-05-05 19:06:03]
No dobrze Dziobek cały czyli jest OK, a Ja tak nie śmiało spytam: co się stało dla auta ? no oprócz tego co widać po zdjęciach... zostawia nadal 2 ślady czy przekosiło budę ? jakieś poważniejsze uszkodzenia po wstępnych oględzinach ? no i co dalej ?:)
Grzesiek_Rudy [2010-05-05 19:21:16]
Z poważniejszych uszkodzeń to podium dzień po dachu.
dred [2010-05-05 19:50:07]
A ja mam pytanie. Jak auto leżało to skąd paliwo Ci zaciekało na wydech? Z wlewu? Zerwany przewód?
dirk [2010-05-05 21:13:37]
wlew
Ligacz 3M [2010-05-05 21:31:44]
Białostocka deklinacja mnie rozjebuje ;)
Mysza liil (EM) [2010-05-06 00:34:48]
Łojtam, to tylko błędne użycie przyimka.
Mam wrażenie, że martwicie się bardziej od Dziobasa. A chłopak był w dobrej formie po tym wszystkim!
Hrabia® [2010-05-06 00:49:17]
z tego co widze to dziobas nie ma czasu sie martwic tylko dziala przy aucie i na bank zobaczycie go w ten weekend na YTP :)
miron [2010-05-06 09:15:37]
Auto nie odniosło poważniejszych uszkodzeń poza zerwaną poduszką silnika:) . Samochód już zrobiony do jazdy teraz zajmuje sie kosmetyką. Dach tak postawiłem że pójdzie na niego raptem z 50-100g szpachli, ale za to zdejme podsufitkę więc wyjdzie na jedno. Paliwo ciekło z wlewu bo u mnie zbiornik kończy się w bagażniku i w pozycji horyzontalnej korek od scorpio dawał rade ale leżąc na boku ze spora ilością paliwa na pokładzie trochę popuścił w błotnik I kapało przez otwór odwadniający. Przez to nie porobiłem fotek w polu.
DZIOBEK [2010-05-06 10:27:51]
Szacun:) Większość klubowiczów już by go chlastało i na złom wywoziło.
dred [2010-05-06 11:34:44]
Dred przesadzasz :P
Wojdat [2010-05-06 22:26:48]
Zgadzam się.
Tekla [2010-05-07 10:08:58]
Dred przesadza, jak zwykle z resztą, jakbyście nie zauważyli ;) a postawa Dziobka godna naśladowania. To jest jedno z kilku Capri w PL, na które zawsze lubie patrzeć, przynajmniej odkąd jest "siwe" ;) nie widze innej możliwości niż zdobywanie przez niego pucharów na kolejnych imprezach.
Daniel vel Treetop liil (EM) [2010-05-07 10:27:40]
Dred troche przesadziłeś, rozumiem jak konstrkukcja zmieniła by sie w banana to wtedy inna sytuacja ale dół praktycznie jest nietknięty dach lekko sie przestawił w lewika, ale poprosiłem go i wrócił powoli kończe piersze szlify spróbuje włożyć szybe (mam nadzieje że wejdzie) i lece na poznań. Treetop Capri to było SIWE od urodzenia :D
DZIOBEK [2010-05-07 11:02:03]
Gratulacje:)
Śladu dachu zeszłotygodniowego nie ma. Jest za to puchar za klasę w YTP:)
dred [2010-05-08 23:43:27]
gratulacje Dziobek .
niesamowity duet tworzycie
Jac [2010-05-09 13:35:53]
po YTP chyba czas zmienić nicka na dzióbek ;p
lakukaracza [2010-05-09 20:34:36]
Mea maxima culpa, ale od kogoś kiedyś tak usłyszałem na PC i we łbie mi zostało.
Jeśli dodamy do tego liczebną przewagę nazwiska "Dzióbkowski" nad "Dziobkowski" w skali kraju, to już wiecie, skąd taki pomysł. A że Tomek w profilu ma podane tylko imię i adres mailowy, gdzie - jak wiemy - "ó" nie występuje, to nie znalazłem sobie podstaw do korekty....
Zatem przepraszam najmocniej i obiecuję, że od dziś już będzie przez "o"
Pozdreaux.
KRK 4m [2010-05-10 22:23:00]
Nie tylko po YTP bo od zawsze słyszę to ‘’dziobek’’ to ‘’dzióbek’’ więc jakoś szczegulnie nie robi mi to różnicy, a prawda jest taka że nawet w niektórych dokumentach i paru dyplomach mam ó, więc luz. Pzdr
DZIOBEK [2010-05-10 23:27:47]
