logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » zawieszenie » Problem z maglownicą...albo nie, czyli czy mam rację...(niestety)

Problem z maglownicą...albo nie, czyli czy mam rację...(niestety)

Witam.
Zakładam wątek, bo nie znalazłem info na naszej stronie.
Otóż.
Jakiś czas temu zmieniłem żonie magla (miałem takiego, co nie ciekł i luzów nie miał)
Normalnie rarytasik, pięknie się kółka kręciły.
Od tego mometu minęło jakieś dwa miechy, strzeliło w licznik jakieś 3 tysiace kilometów więcej.
Żona zauważyła nagle, że co jakiś czas ciężko chodzi kierownica. Po paru zakrętach wraca do normy. Myślałem że to może pompa, bo nadal z magla nic nie ciekło. Wymieniłem pompę i tu zdziwenie :oO. W ogóle ledwo kręci:(( i na dodatek gruszka pompy jest bardzo gorąca.
Ma ktoś jakiś pomysł???
Może to być zatarty magiel??? oby nie:((

Pozdro

Palio Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-07-16 14:58:19 /


Zatkany przewód pompa-magiel , a grucha sie grzeje bp mieli olej w miejscu
pzdr

markokrk Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-07-16 16:37:12 /


Przewody sprawdziłem w pierwszej kolejności - są drożne.
Zmieniłem płyn, sprawdziłem jeszcze raz połączenia i samą pompę (podłączyłem manometr) i dalej to samo...może troszkę lżej chodzi, ale nadal to nie jet ideał. Poza tym, co mniej więcej ćwierć obrotu kierownicy, czuję taki lekki opór.
Ma ktoś pomysła??

Palio Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-07-16 20:46:52 /


sprawdź krzyżak między kolumną kierownicy a przekładnią. Na mój gust to jest na 100% powód Twoich problemów. Jedna część krzyżaka cieżko chodzi. Możesz ją wyjąć i sprawdzić, jeżeli w ręku nie da się przekręcać to jest do wymiany. Możesz stosować półśrodek - naoliwić (nie na długo pomoże). Jak masz przewody drożne, a magiel jest w porzo to sprawdź jak radzę. Jeżeli nie to szukaj dalej :)

Konradus Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-07-16 22:31:36 /


mi ostatnio ciężko fajera chodziła bo miałem rozwalony sworzeń dolny

mario75 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-07-16 22:35:46 /


a jak ciężko chodzi to buczy? jak w momencie utraty skuteczności wydaje z siebie buczenie, to początek końca magla. Albo pada sterowanie, albo pada uszczelnienie pomiędzu komorami magla i puszcza ciśnienie na drugą stronę tłoczyska. Nie doszedłem do tego co to, ale wiem, że za jakiś czas magiel zrzyga Ci się i kaplica.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-07-17 08:16:02 /


Ja tez obstawiam lacznik kolumny , z maglem .

ObI Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-07-17 10:05:27 /


a łożysko na pompie nie jest już przytare????????????????
albo koło pasowe jest już wyrobione i pasek za głęboko jest osadzony i się zaciera
dwie z możliwości
CHYBA
POZDRAWIAM

adi4 Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-07-17 10:36:33 /


chyba żeby się koło pasowe wytarło to z milion km trzeba zrobić, a palio napisał, że styknęły 3 tysie- pompę zmieniał i magiel więc jedyne ogniwo mogące sprawiać te kłopoty to krzyżak w kolumnie, zwłaszcza , że objawy są charakteystyczne dla tej usterki. pozdro

Witan. Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-07-17 13:08:11 /


A jakim płynem zalałeś? Tak z ciekawości pytam.

Sachar Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-07-17 13:51:56 /


Sachar , no coty przeciez nie zalal by syntetykiem chyba

ObI Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-07-17 14:05:36 /


No To po kolei, bo się sytuacja ciutkę zmieniła.
Maglownica była że tak powiem kombinowana.
Rozebrałem trzy różne na kawałki, powyciągąłem to co było dobre, poskładałem w jedno, założyłem nowe simmeringi i grało:))
Była zamontowana do Ś.P. Caravana i zrobiłem na nich (opony TRX220..) około 30tysi.
Ponieważ Caravan poszedł do pieca, a u Żonki magiel był na wykończeniu, zapodałem jej swój. Pompa została ta sama, zalane Orlenoskim Dextronem II (zresztą zawsze go używałem)
Tak jak pisałem zrobiła jakieś 3 tysiące, i zaczęły się problemy wyżej opisane.
Sprawdziłem jeszcze raz wczoraj i okazało się, ze przewód powracający ( z prawej strony magla) był zapchany jakimś syfem (może przy prekładce mi się cos dostało?).
Przeczyściłem, zamontowąłem jescze raz, na wszelki wypadek zlałem cały płyn i jeszcze raz wymieniłem.
Jest wyraźna poprawa, mozna bez problemu kręcić, ale cały czas co jakiś czas jest pewien opór, i ciągle te delikatne przytarcie co ćwierć obrotu kierą. Jutro sprawdze ten krzyżak i sie okaże.
Dzięki za podpowiedzi:))

pozdro

Palio Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-07-17 22:11:44 /


Nie wiem co to jest ten dextron II, ale jeśli to syntetyk (taki biały, przezroczysty - na pewno nie czerwony) to dzwoń do mnie a powiem Ci prawdę co to za syf masz w przewodach. Nie wiem czy to zbieg okoliczności, ale w Ściborowej grandzie którą teraz latam, a z tego co wiem też miałeś okazję jeździć był wlany syntetyk :-) Zakończyło się wymianą magla po przejechaniu z radziejowic do wawki.

Sachar Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-07-17 23:17:30 /


Dextron II to oznaczenie płynu do wspomagania (lub automatu) do naszych Fordów.
W odróżnieniu od Dextrona III jest gęstszy po prostu ( i cosik tam jeszcze)
Kolor ma jak najbardziej prawidłowy - czerwony. Stosowałem go we wszystkich Granadach jakie mam/miałem i nigdy nie miałem problemu.
A co Ty miałes u siebie????? Myślę, że to tylko wie scibor:)P

Pozdro

Palio Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-07-17 23:31:28 /


Sachar , to jeszcze moze powiedziec jak sie czysci magiel po syntetyku :D .

ObI Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-07-18 08:19:55 /


Czyści się długo. Wydłubujesz syf ze zbiorniczka, nalewasz nowy płyn, kręcisz kierą, wydłubujesz syf, spuszczasz płyn, przelewasz przez sitko, zalewasz, kręcisz kierą, wydłubujesz syf, spuszczasz płyn, przecedzasz, zalewasz itd ze 20 razy, a po jakimś tygodniu jazdy znowu trzeba wyczyścić. Oczywiście sposób ten stosujemy, jeśli nie chcemy wszystkiego odkręcać rozbierać itp. W każdym razie jak się wcześnie zareaguje to da się uratować. Escort jeszcze lata :-)

Sachar Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-07-18 19:37:48 /


Dzięki koledzy za pomoc:))
To jednak był ten krayżak+syf, o którym wześniej mówiłem.
Chodzi MALINOWO:)))))

pozdrooooofka:))

Palio Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-07-19 00:20:57 /


podłącze sie pod wątek bo niestety nie znalazlem odpowiedzi na mój problem. nie dlatego ze nie szukalem ale ze wzgledu na zbyt małą wiedze w temacie pewnie. Chodzi o to ze poprzedni wlasciciel mojego capri przy dosc duzej predkosci wjechal na lezącego policjanta w wyniku czego jakis element bądz dwa wykrzywily sie dosc znacznie i teraz mimo ze zostaly jako tako naprawiaone przez poprzedniego wlasciciela to mimo wszystko chce je wymienic. Z tego co sie wypytałem to chodzi o element który znajduje sie miedzy koncówka drązka a zwrotnicą. Moje pytanie jest takie : czy jest to element nr B 2.10 na tym schemacie http://www.capri.pl/library/microfilms/capri2/H02.10 jesli tak to jak to nazwac po polsku, o co pytac jesli bym chcial kupic to i czy ktos moze ma cos takiego w miare dobrym stanie na sprzedaz badz odda za przyslowiowe piwo :) .

Kohito_PS Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-02-06 23:50:15 /


Jeżeli pomiędzy końcówka drążka: 4A i zwrotnicą: B2.10 to jest to element nr 8. Jak to nazwać po polsku to nie wiem, po angielsku też nie ;)

Lukasz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-02-07 02:26:06 /


Po angielsku jest przecież na fiszce: "steering arm" czyli po naszemu "ramię zwrotnicy"
Pozdreaux.

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-02-07 02:31:29 /


Wlasnie staramy sie z Kochasiem dojsc droga GG co mu sie moglo wykrzywic

ale ja uwazam ze tu jest inna przyczyna niz pisze o niej Kochas
ja obstawiam na uszkodzenie elementu nr 8 ktory wlasnie łaczy zwrotnice z koncowka drazka kierownicze

Wojdat Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-02-08 08:25:23 /


czyli problem zlokalizowany :) na dniach wjade sobie na rampe albo kanał i bede sprawdzał :)

Kohito_PS Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-02-08 11:42:13 /