logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » silnik » Luzy na popychaczach zaworów...

Luzy na popychaczach zaworów...

Mam takie pytanie, co zrobić jeżeli dzwigienki zaworów mają luz na osi obrot, mozna nimi poruszać (skręcać troche) do tego po zdjęciu pokrywy zaworów pod jedną jest dość sucho (chyba słabo dochodzi olej) co może być tego przyczyną...?

Pospiech Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-08-29 20:18:51 /


Może w tej listwie, która doprowadza olej jest zatkana dziórka? Odkręć i sprawdź. Z tego co pamiętam to powinny być cztery otwory..

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-08-29 21:08:50 /


4 otwory?? mam silnik 2L V6, a co mozna zrobić z tymi dzwigienkami?? wg mnie( nie znam sie za dobrze na silnikach) to dzwigienki maja spory luz na boki sie kołyszą... =/

Pospiech Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-08-29 21:22:05 /


klawiatury mozesz wymienic bo regeneracja wszystkiego kosztuje krocie, a smarowanie mozesz miec slabe przez przypchane kanały-wlasnie przez klawiature idzie cisnienie (w srodku tego walka jest cisnienie-i nigdzie indziej w glowicy)-olej smarujacy dzwigienki wyplywa i smaruje reszte-czyli zawory(dosyc prymitywnie) i splywa na szklanki i walek. Kolejna przyczyna to moga byc zjechane panewki walka rozrzadu-pierwsza wewnetrzna idzie na jedna glowice, a nastepnie to cisnienie co jeszcze jest smaruje kolejna panewke-z ktorej idzie na druga glowice-chyba lewa, i jesli sa wytarte panewki to cisnienie ucieka wszedziena boki... i nie ma go na tyle zeby glowica dostala olej.

ale najpierw odkrec i wymien/obejrzyj i oczysc+zregeneruj klawiature
...obejrzalem sobie to wszystko dokladnie na rozebranym koelnie, i wiem jak to jest dokladnie:)

Atom Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-08-29 22:21:21 /


jeśli to jest lewa głowica (po stronie kierowcy) to masz silnik padake.. luzy na panewkach wałka rozrządu powodują to że olej niedochodzi do klawiatur, skutkiem tego są wyrabiające się klawiatury,
klawiature możesz zmienić ale naniewiele się to zda jeśli niema smarowania.

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-08-29 22:42:09 /


No właśnie, chodziło mi o klawiaturę. A na drugi raz to pisz jaki masz silnik, to unikniemy nieporozumień :)

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-08-29 23:12:25 /


elo!!!!!!!

Chudini!!!!

ales wyszkolil ucznia przy kreceniu silnikem ;)

jaki teraz madry ;P

Wojdat Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-08-29 23:58:01 /


Uczen przerasta mistrza :)

Mysza liil (EM) / 2006-08-30 08:28:45 /


bez przesady panowie.. ;)

Atom Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-08-30 12:31:58 /


W takim razie co byście zaproponowali, remont silnika, kupno jakiegoś w lepszym stanie czy może zajeżdzenie tego i wsadzenie do auta V8 z Landryny?? Osobiście mam wrażenie że inwestowanie w ten silnik chyba nie jest najlepszym pomysłem...

Pospiech Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-08-30 19:32:08 /


kiedyś miałem silnik w podobnym stanie.. a ze musiał jeszcze chwile pojeździć w oczekiwaniu na nowy silnik to zastosowałem dodatkowe smarowanie klawiatury :)

całość mniejwięcej wygladała tak ze z czujnika oleju szła miedziana rurka do specjalnie spreparownej środkowej śruby mocującej klawiature. przez śrube kanalikiem olej dostawał się do środka klawiatury, i smarowanko było jak należy :) na patencie silnik przeganiał jeszcze ze 20tyś a potem jego miejsce zajął kolejny.

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-08-30 21:25:45 /


Niechce zakladać nowych tematów więc sie podpinam, u mnie dzwonią/stukają zawory gdy mocniej przycisne lub gdy silnik jest pod obciążeniem np podjazd pod górę, silnik R4 OHC mam mianiwicie pytanie czy wystarczy regulacja luzów zaworowych czy przyda się też zdjęcie głowicy i sprawdzenie gniazd i tulejek zaworowych?

BirdDog Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-09-02 23:41:01 /


Ja bym obstawiał najpierw na zapłon, bo chyba jest za późny jeśli się nie mylę i pod jakimkolwiek obciązeniem będą w R4 grały zawory(miałem tak w grani).

AndrzejKudowa Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-09-02 23:48:02 /


zapłon był ustawiany więc chyba niejego wina

BirdDog Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-09-03 00:00:33 /


Dzwoni jak jest za wczesny
To ze byl jakostam ustawiany to jeszcze o niczym nie swiadczy ;-)

pmx (wiewior;) Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-09-03 15:40:18 /


Sformuowanie "graja zawory" powinno byc w tym kontekscie pisane rzeczywiscie w cudzyslowie, bo ten efekt dzwiekowy nie ma nic wspolnego z zaworami ani luzem zaworowym. Jest to spalanie stukowe, spowodowane zlym ustawieniem zaplonu (zbyt wczesny) lub tez zlej jakosci paliwa (za niska L O) lub uszkodzeniem aparatu zaplonowego. Zanim przystapisz do regulacji OHCa sprawdz, czy wszystkie podcisnienia podpiete sa prawidlowo. Tak naprawde chyba nikt nie wie jak powiny byc podpiete, wiec jakims rozwiazaniem jest podlaczenie przewodu podcisnieniowego z aparatu (w wersji skandynawskiej krociec po zewnetrznej stronie puszki regulatora, wewnetrzna koncowka ma zostac nie podlaczona) do gaznika, w miejsce gdzies tuz nad przepustnica pierwszego przelotu. Nastepnie trzeba sprawdzic szczelnosc puszki regulatora podcisnieniowego zaplonu, jesli nie masz pompki podcisnienia, sprobuj ustami i obserwuj aparat po uprzednim zdjeciu kopulki. Podcisnienie nie powinno "uciekac" po zassaniu. Plytka z przerywaczem/wzbudnikiem powinna sie obracac o kilka stopni i powracac do pierwotnego polozenia po zaniku podcisnienia. Sprawdz takze regulator odsrodkowy - przekrec palcem rozdzielacza zgodnie z ruchem wskazowek zegara (w prawo), powinienes czuc sprezynowanie i opor, po puszczeniu palec powinien samoczynnie odbic w lewo. Jesli aparat jest sprawny i podcisnienia OK, w zbiorniku nie masz rozpuszczalnika tylko dobrą bene, wtedy zabierz sie za ustawienie zaplonu. Rob proby drogowe ze stoperem, przyspieszaj go po stopniu (minimalny ruch aparatem w lewo), az do pojawienia sie spalania stukowego, potem powroc do ostatniego ustawienia, gdy nie bylo slychac stukow - nawet przy gwaltownym wcisnieciu pedalu gazu, jadac na 4 biegu 50km/h. Jesli jezdzisz na gazie, to zaplon mozesz przyspieszyc bardziej niz w przypadku benzyny (LO gazu jest ponad 100). Nie ma wiec takiego uniwersalnego ustawienia zaplonu, ktore bedzie odpowiednie dla etyliny i LPG.

Mysza liil (EM) / 2006-09-03 16:04:16 /


Ja apropos tego "podpięcia" się.. Mi też coś tak terkocze, nie do końca wiem czy to zawory, ale objawy są takie, że jak np jadę na 2-ce i nie dodaję gazu, tylko autko się toczy, to autkiem troszkę rzuca a z tłumika dobywa się taki odgłos dum dum dum jakby paliwa nie wypalał.. A jak na tej samej 2 -ce od razu naciskam gaz (nie do dechy, ale dynamicznie), to autko idzie jak burza! Jeszcze jedno: jak redukuję z 3 na 2 to tylko czasem jest z rury wspomniane dum dum ale jak zredukuję bieg i autko na 2 się toczy a ja naciskam pedał delikatnie to szarpie nim a po chwilce dostaje kopa. Wrażenie podobne do tego, kiedy czasem nie gada na 1 gar i w pewnym momencie ten gar się obudzi :) - Co to może być??
Dodam, że:
- zawory ustawione,
- przerywacz nowy - przerwa 0,8
- kable nowe
- jedna ze świec jest innej firmy
- nie ma tłumika końcowego, za środkowym koniec wydechu
- na 90% łapie lewe powietrze pod puchą filtra pow., bo jest dziórawy :(
Help!

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-09-03 16:06:47 /


Czy silnik mocno dymi spod korka oleju? Zmierz cisnienie na cylindrach, wyglada na to ze ktorys przestaje pracowac. Jesli podejrzewasz jeden konkretny, ustaw mu przerwe na swiecy ok 0,4 i zobacz czy sie poprawi.

Mysza liil (EM) / 2006-09-03 16:11:16 /


Tzn. mam zdjąć korek przy pracującym silniku? Bo tego nie sprawdzałem...
Czy świece mogą być obojętnie jakiej firmy, byleby miały tę samą wartość termiczną? Bo jedna jest inna.. i nie sprawdziłem czy ma inną przerwę.. Ale zastanawiający jest fakt, że kilka dni temu nie było takich dźwięków z rury a silnik miał lepszą pracę i dźwięk.. Wczoraj wymieniłem pompę wody, założyłem wisko i jakieś jaja są :((

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-09-03 16:15:59 /


Kurde.. sprawdziłem :(( Zanim w ogóle odpaliłem autko, coś mnie tknęło żeby sprawdzić olej.. było absolutne minimum! :(( What the.. ?!? Nie mam pojęcia jak mógł w tydzień czasu zeżreć tyle oleju!! Tym bardziej, że spalił mi 7,3 l beny na setkę!! Później tylko 2 razy tak naprawdę ostro go przegazowałem, ale czy to możliwe żeby przy ostrej jeździe tyle spalił? (2,0 OHC).. Nie wiem ile wskazuje bagnet - między minimum a max ile wchodzi oleju? 2 litry? Oleju (po bagnecie) powinno byc do połowy, więc mniemam, że litr poszedł się J.

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-09-03 18:42:25 /


Co do mojego przypadku po kolei
1. Aparat był sprawdzany, przerwa i kont wyprzedzenia był ustawiany przez znajomego mechanika który ma spore doświadczenie jest o kilkadziesiąt lat starszy mial kilka fordów taunusy, amerykanskie pinto itp ale nieważne, podciśnienie jest, płytka przerywacza powraca, platynki, palec i kopułka maja bardzo niewielki przebieg prawie jak nowe.
2. Niemam LPG tylko bęzyna leje na jak mi się wydaje sprawdzonej stacji i tylko tam biore fuel 95oktanów ale i tak wiadomo że to licza szacunkowa:)
3. Silnik niebierze oleju niedymi itp

Być moze to wina kabli i świec które już niesą pierwszej młodości i wypadało by je powymieniać, jak pisał Mysza moze to wina paliwa.. hmm może niestety niemam jak tego sprawdzić.
Pobawie się ustawieniem tego aparatu i zobacze co sie będzie działo, jeśli to nic nieda to trzeba będzie wymienić kabble i świece tak czy siak:D

Dzieki za oświecenie jak coś uda mi się ustawic to zdam raport. OVER AND OUT :D:D:D

BirdDog Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-09-03 19:11:07 /


spalanie stukowe może się też pojawić jak masz zbyt ciepłe świece lub jest dużo nagaru w komorze spalania. Co do świec to sprawdź jaki mają kolor (tyle że wcześniej trzeba zrobić dłuższą trasę - nie autostrada na pełnym gazie i nie miasto z odpalaniem co 15 min.)

-MS- Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-09-03 19:48:42 /


-MS- napisałeś to do mnie czy do BirdDog-a ?
Bo mój silniczek ma od czasu poskładania po remoncie 700 km przebiegu. O nagarze nie może być mowy. Korek jest czyściutki.. Poza tym te cyrki zaczynają się nawet na zimnym silniku! :((

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-09-03 19:54:55 /


Milo: na przerywaczu to masz chyba przerwe 2 razy za duza

pmx (wiewior;) Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-09-04 01:25:25 /


Jak to? To ile powinna wynosić? Bo... powiedziałeś "chyba"..

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-09-04 01:50:12 /


0,35 we V-ce i 0,45 w rzedowce

pmx (wiewior;) Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-09-04 12:41:00 /


Dzięki ! Dziś to zmienię i dam znać co i jak.

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-09-04 13:58:00 /


Zmieniłem przerwę i jak ręką odjął. Aha, tak na marginesie - uzupełniłem olej. Od min do max (wskazanie bagnetu) wchodzi litr oleju, bo wlałem pół litra i teraz na bagnecie jest wskazanie dokładnie pomiędzy min i max.
Swoją drogą to chyba nienejgorzej - pół litra oleju na prawie 800 km i przy takim butowaniu, testowaniu i jazdach bokiem.. :) Zalałem też troszkę lepszy olej i zobaczymy przy spokojnej jeździe czy będzie ubywać..
Dzięki chłopaki! Pozdro.

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-09-04 18:25:04 /


Sprawdziłem jak teraz jeździ.. JAK TRAKTOR! Nie wiem czy to nie jest wina tej przerwy na przerywaczu.. Wcześniej miałem 0,80 i troszkę się dusił ale szedł jak burza, a teraz się tak dusi, że nie ma siły jechać. Trzeba mu dopiero dać w palnik żeby się ruszył :( Co jest?!? To jaka powinna być ta przerwa? Zapłon jest ustawiony ok, sprawdzałem .
Help :(

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-09-04 23:23:12 /


Pisałem wcześniej do Tomka.
Milo - jeżeli chodzi o przerywacz to po zmianie przerwy trzeba ustawić jeszcze raz zapłon.

-MS- Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-09-05 13:46:54 /


No właśnie.. tego nie napisaliście :) i coś się.. zepsuło. :( Nie wiem o co chodzi, ale po tym jak chodził jak traktor, coś zaczęło w silniku stukać i nawet się nie da go obrucić (silnika). Pojutrze rozbieram miskę..
Jak nie urok.. :(((((((((((((

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-09-05 22:37:57 /


jezeli zmniejszyles przerwe, to zaplon trzeba przyspieszyc (aparat w lewo)... o odpowiedni kat.
co to znaczy - nie mozna obrocic? przerwa nie ma wplywu na krecenie rozrusznikiem. nie idzie zakrecic recznie? nie przepchniesz auta na IV biegu?

pmx (wiewior;) Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-09-05 23:35:12 /


Coś zaczęło stukać. Najpierw, jak zmieniłem przerwę z 0,8 na 0,45 (tak naprawdę to nie wiem po jaką cholerę to zrobiłem, bo wcześniej chodził, tylko troszkę zmulony) to był jak wół i był strasznie zdławiony. Potem znów zmieniłem na 0,8 (dalej nic innego nie ruszałem) i dodałem olej (wcześniej wspominałem, że troszkę ubyło - 0,5 litra).. Ale tym razem to było przegięcie :( Nie dość, że wół, to jeszcze odgłos silnika bił na głowę najbardziej hałaśliwy traktor :(( A do tego jak wcisnąłem gaz, to jakbym wrzucał wsteczny - hamował jak ze spadochronem! Ledwo dojechałem do domu. Potem zaczęliśmy z Młodym regulować silnik od początku i pojawiły się stuki jakies. Nie wiadomo skąd, bo nie możemy ich zlokalizować. Zdjęliśmy pokrywę zaworów - nic, czyściutko. Chcieliśmy na nowo ustawić wszystko, łącznie z rozrządem.. Przekręciłem silnik (kluczem, przy wysprzęglonym silniku) o pół obrotu i nagle zonk - dalej już nie chciał :(( Zdjąłem pasek rozrządu, żeby sprawdzić czy to głowica czy dół. No i okazało się, że dół. Ale jeszcze nie zdjąłem miski i nie wiem co tam mogło go zablokować. Faktem jest, że odgłosy były zatrważające :(( Masz jakiś pomysł Wiewiór?

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-09-06 00:30:10 /


bardzo go gazowałeś przy regulacji?

-MS- Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-09-06 00:45:56 /


No. Wcale. Odpaliłem go po zmianie przerwy, pochodził troszkę, nawet nie zgasł, ale pracował nierówno. Po około 2 min. zacząłem jechać, zero przegazówek, zero żyłowania, ale musiałem naciskać gaz zdecydowanie. Po 5 min. takiej jazdy, zatrzymałem się, bo myslałem, że nie ma beny. Kupiłem 5 litrów, zalałem, ruszyłem w drogę powrotną. Po 5 min. byłem z powrotem w chacie. Potem po 5-ciu godz. zmieniłem przerwę na 0,8, odpaliłem, dźwięk traktora, zgasł, ponowne odpalenie - zaczęły się stuki. Potem po kolei - jeszcze raz przerwa, przekręciłem silnik, żeby ustawić rozrząd, ale w końcu go nie ustawiłem, bo chciałem zobaczyć czy nic się nie tłucze pod deklem.. Zdjąłem dekiel, sprawdziłem, założyłem, znów odpaliłem, stuki. Coraz głośniejsze. Odpaliłem tylko na 10 sekund (za każdym razem). Potem sprawdzenie świec i ponowne odpalenie - znów stuki. Próba zakręcenia silnikiem śrubą.. i zonk. :(( A co? Jakieś sugestie? Ktoś miał coś podobnego?

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-09-06 00:53:27 /


Zaloz ten pasek rozrzadu! Jesli nie da rady obrocic kolem wału, to cofnij troche i przekrec walkiem rozrzadu. I nic na siłe! Moze wczesniej przeskoczyl Ci pasek, a teraz to jeszcze doprawisz :/ 2.0 jest silnikiem 'kolizyjnym' i nie da rady zrobic obrotu walem przy zdjetym pasku rozrzadu!

Mysza liil (EM) / 2006-09-06 07:25:44 /


Mysza - jesteś pewien? Peranie strzelił pasek rozrządu w 2-litrowym Pinciaku podczas jazdy i koła jeszcze sporo pokręciły silnikiem przy zatrzymanych zaworach BEZ jakichkolwiek uszkodzeń.
Czyżbyśmy mówili o innych motorkach?
Pozdreaux.

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-09-06 09:12:01 /


Mysza musze cie rozczarowac , jezeli silnik jest serja i nie byla planowana glowica , to niejest kolizyjny.

ObI Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-09-06 09:17:15 /


ja sam w pinciaku 1.6 urwałem pasek i jeszcze troche jechałem tak a później załorzyłem nowy i było ok tak ze one są "bez kolizyjne" Mistrz ma reacje . na moje oko to cos ci walneło na wale ,odkrecony korbowód albo podpora moze smok ci sie przestawił i chaczy osłuchaj dziada ale nie z kabiny bedziesz wiedział pozdro.

TOMEK "MIARQA" Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-09-06 09:18:09 /


Potwierdzam - 2.0OHC ma bezkolizyjny rozrząd. Przynajmniej przed planowaniem głowicy ;)

Piotr Siemiątkowski (Irpac) Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-09-06 10:50:03 /


hehe u mnie 2.0 OHC ze ściery też jest bezkolizyjny

BirdDog Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-09-06 10:55:10 /


W dziobaku kumpla był 2.0 OHC ze sierry z niewiadomym pochodzeniem, jak strzelił pasek to niestety okazał się kolizyjny. Ponoć miałeś remont więc planowenie głowicy też chyba było.

-MS- Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-09-06 13:27:21 /


silnik był wtedy dopiero przełozony orginalnie miał 1.3 i taki tam siedział do 2000roku

BirdDog Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-09-06 18:09:05 /


Miałem remont głowicy ale bez planowania. Silnik jest bezkolizyjny - to wiem na pewno. Młodemu też pasek poszedł i jeździ dalej.
No to ja już nie wiem co mam z tym fantem robić :((
Miara, ja odsłuchiwałem z uchem przy silniku (nie jestem głupi, Młody kręcił sinikiem).. To tak na marginesie.. Co to jest smok i gdzie tego szukać? W ogóle to na co mam patrzeć/ sprawdzić jak zdejmę miskę? Ktoś ma jakieś fotki, żeby mi wskazać gdzie co się znajduje? (podpora, czy wspomniany smok..)
Ręce mi opadywują już :((

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-09-06 18:22:14 /


Nie lubie rzedowek i nie miewam ich czesto. Pewnie macie racje. Mialem tylko z 2 na stole, przeszlosci ich nie znam, jednak byly kolizyjne, bo zaworki wystawaly poza obrys glowicy.

Mysza liil (EM) / 2006-09-06 21:02:15 /


smok to ssawka do oleju z miski do pompy oleju jak zdejmiesz miske to zobaczysz a podpory na wale w nich sa osadzone panewki główne maja po dwie sruby wiesz ale to naprawde rzadko siada jesli miałesz remont albo cos mogło sie cos poluzować od wibracji jesz cze jest opcja jeśli rozrzad przestawił ci sie o ząbka w + - jeden to tez cuda sie beda działy , kurde a nie zawadziłeś miską olejową gdzies ?? jesli wyjmowałeś aparat zapłonowy to czy wsadziłeś go dobrze powinien palec rozdzielacza być na pierwszym garze a silnik ustawiony pierwszy gar na spreżanie . jak cos to pisz jeszcze to cos umłodzimy daj foty jakies .pozdro

TOMEK "MIARQA" Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-09-06 23:02:01 /