logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » silnik » Falujace obroty- czy to moze byc GAZNIK?

Falujace obroty- czy to moze byc GAZNIK?

Jest tak: auto odpala pieknie od 1 kopa i rzuca nim 800-1500obrotow i gasnie
odpala znow pieknie pochodzi 20 secund porzuca nim i zgasnie

wyglada to tak jak by tracil iskre na ulamek sekundy

Mam swierzo wymienianoa cewke na inna(uzywana), elektryk powiedzial ze elektrycznie wszytko jest ok. mechanik wyregulowal zawory i powiedzial ze jst ok i stwierdzi ze to chyba GAZNIK
- ale przeciez jesli to byl by gaznik to na benie by rzucalo a na gazie przeciez bylo by ok. A na gazie tak samo jak na benie szarpie i gasnie na luzie jak sie nie da gazu, trzeba go trzymac na obrotach zeby nie zgasl przynajmniej 2000 i odczuwa sie nieznaczne szapranie (tak jak by na ulamek sekundy iskra zanikala) zaplon jest ok.
Czy robic gaznik czy o na 100% gaznik nie che znowu eksperymentowac za pare stwoek:)

Hoover 3M / 2003-02-24 18:51:01 /


zle ustawiony skład mieszanki, na wyskokich obrotach nie gasnie, a szarpie bo masz albo za bogata/uboga mieszanke ze wskazaniem na za bogata, na niskch ci nie trzyma obrotow z tego samego powodu, a co do gazu:
1. musisz miec wyregulowny na benzynie, jednyna czesc gaznika ktora dziala przy gazie to przepustnice, regulujac gaznik mozesz ustawic ich minimalne otwarcie, moga byc caly czas uchylone,
skoro masz elektryke ok, no to na 100% zasilanie paliwem, czyli gaznik do regulacji/regeneracji + regulacja gazu i koniecznie montaz miksera.
btw.
gdyby na chwile gubil iskre to przy 2000@ nawet bys tego nie poczul,
a co do cewki, moja fordowska padała bardzo długo iskra byla coraz slabsza... az w koncu padła zupełnie tzn. iskry brak, teraz mam cewke z 126p :)) i smiga bez problemu juz ok 1/2 roku..
jak dajesz do gaznikowca to ok, jak robisz sam wyczysc dysze, sprawdz czy przepustnice sie nie zacinaja, i czy oski przepustnic nie maja luzu, sprawdz czy przepustnice nie sa wytarte, poszukaj na forum w ktoryms watku o gaznikach ktos oferował zeskanowany fragment o regulacji do wyregulowania solexa do v'ki wystarczył, (mam tylko faragment o gaznikach solex eeit) w pdf'ie udostepnionym przez MK ... po niemiecku masz takze wyłuszczone co i jak, tak ze jak znasz jezyk niemca to niepowinienies miec problemu (link do pdf'a znajdziesz na forum ~15Mb!! - wszytskie gazniki z capri, tam tez znajdziesz tabele z wymiarami dysz) dobra regulacja gaznika to podstawa do tego zeby dobrze jezdzil i malo palił, rurki w gaznik przeszkadzaja w prawidłowej pracy gaznika na benzynie (ssanie na 100% nie dziala jak powinno) itd...
pozdrawiam

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-02-24 19:15:41 /


ok cOki zdaje sie na ciebei zapozyczam sie i robie gaznik i mikser
pytanie brzmi czy najpier dac ganik do regeneracji a potem wstawiac mikser
czy najpierw wstawic mikesr a potyam dac gaznic do regen i regulacji
tzn czy na koniec lepiej zeby to ustawial gaznikowiec czy gazownik?

Hoover 3M / 2003-02-24 21:13:03 /


1. demontaz rurek
2. regulacja/regeneracja gaznika
3. montaz miksera + regualcja gazu
4. czaduuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-02-25 00:43:28 /


pisałem kiedyś i to chyba nawet Tobie ;)
Zanim pojedziesz do kosztownej regulacji gaźnika i jeśli masz zapłon na przerywaczu ( to on chyba Tobie się wypalał?) to możesz mieć luzy na aparacie zapłonowym i nie właściwą przerwę na przerywaczu (prawdopodobnie za małą). Albo nieregularnie Ci odcina zapłon-to wystarczy porawić przerwę; albo zawsze przy niskich obrotach- po uruchomieniu silnika powstaje podciśnienie, siłowniczek na aparacie obraca podstawą przerywacza i ... najczęściej wtedy niknie przerwa, silniczek zdycha (brak iskry) i spadające podciśnienie odpuszcza siłownik i jest iskra....i tak w kółko ;)
Zdejmij wtedy wąż podciśnienia z tego siłownika i jak się uspokoi to masz winnego-przerywacz ma za małą przerwę!
Jest to bardzo rzadkie i specyficzne zjawisko, ale się zdarza, być może również i Tobie. Gdy mi się zdarzyło to po raz pierwszy to też szukałem dziury w całym (chodził fajnie jak stara wielka ciężarówka), bo pięknie wskakiwał na obroty, tyle, że od razu na conajmniej 2000 obr./min., a nikt nigdy się z tym nie spotkał i efekt jest strasznie mylący :) - teraz już wiem ale niestety nie mogę posłuchać Twojego silnika.
Zapal i zdejmij wężyk ;)

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-02-25 06:52:58 /


jeśli masz v-ke to proponuje przede wszystkim dokładnie i nie na oko wyrególować zawory... nie wiem bardzo jak się to dzieje ale już w 2 przypadkach zauważyłem że zbyt małe luzy na zaworach powodują pływanie wolnych obrotów... jak w starym ursusie :) tak więc proponuje żebyś sam wziął szczelinomierz i wyrególował zawory zgodnie z wytycznymi co do roku produkcji silnika i jego pojemności.... ewentualnie te dane wcisnął mechanikowi który to robi... bo spotkałem się z przypadkiem że "stary mechanior" ustawiał luzy na żyletke bo twierdził ze jak będą mniejsze to ciszej silnik będzie pracował....

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-02-25 08:47:28 /


Teraz sobie przypomniałem miałem podobne efekty z silnikiem - powodem był uszkodzony gaznik jego górna część - sprawdz czy czasami od dokręcania obudowy filtra powietrza nie odkształciła ci się podstawa gaznika (górna obudowa) będzie to widać - w miejcu gdzie przykręcasz filtr powitrza dwoma śrubami są otwory - własnie w tym miejscu szukaj odkształceń ku górze - jeżeli masz to możliwe że odkształciła ci się obudowa gaznika w stylu fala i uszczelka pod tymi dwoma elementami -podstawą gaznika i dórną części nie jest już uszczelniona i zasysa ci fałszywe powietrze ja tak miałem i własnie silnik mi tak dziwnie pracował- sprawdz to - możliwe że jeżeli ci się to dzieje na benzynie i na gaznie to szukaj innych miejsc gdzie możliwe jest zasysanie fałszywego powietrza - efektem są własnie takie dziwne skoki obrotów.

Albi_Poznan / 2003-02-25 08:50:56 /


Przerwe na przerywaczy wczoraj robilem 2 razy jest idealna 0,5, ale sproboje zdjac wezyk:)
zaworki wczoraj wyregulowalem i jest 0.05 wiecej luzu niz trzeba na kazdym, bo z moim gazem to co 1000km i tak mam 2 zawory oparte
sprawdze jeszcze czy ne ma odksztalcen(ale czy to mozliwe??)wierzyc mi sie nie che zeby sie nadtopil
dzieki "F"szytkim jesli to nie wezyk to bede regenerowal gaznik

Hoover 3M / 2003-02-25 10:00:58 /


hmmm... możesz mieć w tym ukłądzie powypalane zawory... jeśli tak częśto się podpierają... ale nie chcę krakać...

co do zapłonu też może tkwić w nim przyczyna... najlepiej jakbyś pożyczył od kogoś inny aparat zapłonowy i sprawdził..

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-02-25 14:28:12 /