logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » prz.napędu » jak jest zbudowany wał napędowy w 2,8 i czy były w fordach jakieś wały jednoczęściowe

jak jest zbudowany wał napędowy w 2,8 i czy były w fordach jakieś wały jednoczęściowe

Chodzi mi o sposób amortyzowania sił skrętnych w wale 2,8 (nigdy go nie widziałem) i moze wie ktoś jakie wady/zalety ma wał jednoczęściowy w porównaniu z wałem łamanym z podporą, no i czy w tylnonapędowych fordach europejskich zawsze był stosowany wał łamany, czy może ktoś zastępował go jednoczęściowym???

ADRIANna44 Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-03-05 19:24:09 /


w najslabszych capri 1.3 kent R4 byl jednoczesciowy wal z dwoma krzyzakami na koncach
w reszcie byl wal dwuczesciowy z podpora mocowana do karoserii, z guma i lozyskiem w tej podporze no i trzecim krzyzakiem
w 2.8i byl dodatkowo CV-joint za podpora, przegub ktory pozwala na zmiany dlugosci walu (np przy ostrym ruszaniu, mocnych ruchach zawieszenia) bez wyginania sie podpory i wciskania walu w skrzynie

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-03-06 07:42:50 /


Czy ten przegub homokinetyczny w wale od 2.8i to rzeczywiście ma za zadanie zmianę długości, czy robi za jeszcze jeden element ku poprawie stałości kątowej prędkości obrotowej wału, i jego równiejszej pracy ? Bo stosował go Ford tylko tam, gdzie obciążenie było potencjalnie duże, właśnie np. w 2.8i, jak również dokładnie taki sam przegub był też na wałach w Transicie.
A co do jednoczęściowego wału, to Ford wraz z wyższym modelem Capri stosował coraz wymyślniejszy wał i przeguby, za to amerykański TeamBlitz po doświadczeniach na torze zaprojektował do Capri swój własny jednoczęściowy wał, twierdząc że jest on po prostu właściwie zaprojektowany, i lepszy od wszystkich wałów Forda razem wziętych. A klienci to potwierdzają. Tak więc wygląda na to, że wał wcale tak wydumany być nie musi ?

Michał Konieczny Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-03-06 11:03:15 /


Wał na przegubach homokinetycznych to jest już bardzo dobre i trwałe rozwiązanie (ze względu na brak zmiany prędk. kątowej oraz przenoszone momenty obrotowe), szczególnie w dobie dzisiejszych przednionapędówek są tanie i dopracowane do bólu ;)
Zastosować go można z powodzeniem, eliminując całkowicie teleskopowe połączenie wielowypustowe, kompensujące zmiany długości wału w sztywnych zawieszeniach.
Nie widziałem tego wprawdzie w Caprikach, ale może będzie niedługo .... trzeba przecież jakoś połączyć sztywne wyjście skrzyni z mostem ....zobaczymy co będzie lepsze ;)

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-03-06 11:52:00 /


a właśnie a'propos wału amerykańskiego TeamBlitz, jak on wygląda? jakieś cechy szczególne? schemacik, rysuneczek, szpiegowanko przemysłowe? ;)

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-03-06 11:56:26 /


W wale od 2.8i ten przegub jest tylko na środku, na krańcach przy skrzyni i moście są zwykłe krzyżaki. A co do taniości tego przegubu, to polemizowałbym, nowy kosztuje pod około 1000PLN.

Wał z TeamBlitz - wygląda zwyczajnie, na końcach krzyżaki:

http://www.teamblitz.com/driveshaft.jpg

Michał Konieczny Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-03-06 13:39:41 /


dokladniej moge go miec za 690zl, ale to i tak drogo
w serwisach moze i sa po 1000zl

przegub ten jest zamiast srodkowego krzyzaka i wydaje mi sie ze jego jedyna zaleta w stosunku do krzyzaka jest ruch wzdluz osi walu

przeguby te jednak sie szybko zuzywaja, nie znalazlem jeszcze walu ktory nie ma tam luzow

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-03-06 15:03:31 /


hmm. ja mam oryginalny wal w mustangu, jednoczesciowy z krzyzakiem na koncach, wysuwany ze strony skrzyni. ogolnie to wyglada jak od jakiejs ciezarowki bo jest cholernie ciezki i gruby.

Kriss_MustangII / 2003-03-06 15:07:56 /


...no właśnie, w T-Bird'zie miałem wał jednoczęściowy taki jak na fotce, ale to był automat, wkładam manualną skrzynię i zastanawiam się, czy jak założę taki wał (po małych przeróbkach) to czy brak jakiegoś elementu amortyzującego siły skrętne nie odbije się negatywnie na trwałości skrzynki i mostu i krzyżaków, a sprawa wydłużania skracania wału jest rozwiązana wieloklinem na wałku skrzyni biegów, i co ja mam robić?

ADRIANna44 Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-03-06 17:01:08 /


cześć Adrian
orygialnie wał w manualnym tb-dzie nie ma żadnej podpory jest jednoczęściowy, tak samo jest w mustangu więc nie powinieneś mieć problemów
nara

maly / 2003-03-06 18:21:34 /


a jaką średnicę (wraz z zębami wieloklinu) ma wał zdawczy skrzyni biegów, czy może 30mmm ? czy w różnych skrzyniach są różne grubości wałów zdawczych?

ADRIANna44 Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-03-09 20:28:29 /


Powracając do przegubu w Capri na wale, temat wypłynął gdy sobie robiliśmy z Trójkątem pogadankę (akurat ma taki wał) i teraz nieco "mądrzejszy" o tę wiedzę da się zauważyć poważną niekonsekwencję konstruktorów z Forda :(
Początek rozmowy zasugerował mi wał na podwójnych przegubach, a nie ... wejście - przegub, wyjście wału - krzyżak. Takie rozwiązanie generuje drgania, bo jak wiemy musi być na wale para krzyżaków w celu skompensowania zmiany prędkości kątowej wału i osie wej./wyj. muszą być równoległe.
Z reguły przeguby homokinetyczne mają znacznie większą wytrzymałość niż krzyżaki, chyba że jak w Capri jest ... maciupki (ok.80mm). Stąd mój błędny w przypadku Capri wniosek o trwałości i cenie ;)
Teraz to jesteście skazani na jednostkową produkcję wynalazku :)
Jeśli jednak pozostawię sztywny tył to być może znajdą sią dwa homokinetyki na wale, jeśli nie będzie problemów z wyważeniem ich ;)

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-03-10 08:56:23 /


Karol
tam nie jest tylko jeden krzyzak i przegub tylko dwa krzyzaki i przegub

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-03-10 14:37:17 /


Bartek, ale dobrze wiesz w których miejscach są ;)
Rozwinąć wątek o bezwładności wału + luzy (a każdy mechanizm takie ma) na nim, w zetknięciu z jednym krzyżakiem pracującym pod kątem (przedni się praktycznie nie liczy, bo wał jest prawie w osi skrzyni)? ;P

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-03-10 15:18:12 /


ja nie pisze ze to dobre rozwiazanie
klne zawsze na ten wal

jakos amerykanie chyba zawsze robili waly jednoczesciowe
nie wiem po w Fordzie taki wymysl

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-03-10 15:38:41 /


Jeśli mogę coś tu podsunąć, to gdybym miał kłopoty z przegubem za 690-1000 zł, to pogoniłbym go w cholerę i dał w to miejsce krzyżak (mocniejszy, np. z Transita o ile w oryginalne uszy wejdzie po rozwierceniu) i czekał aż się wysypie krzyżak przy moście (i dał tam taki sam).
Ale to oczywiście sugestia pozwalająca żyć dla 2.8 bez problemów i kosztów oraz z minimalną ingerencją w oryginał :)
Pierwsza przeróbka to spory koszt: 1)kupno tylnego wału na krzyżakach (np. stary skracany od Taunusa, nie brać od innych z niezależnym zawieszeniem jeśli ktoś chce jeździć na starych krzyżakach)(50-100zł)+ 2)ewentualnie nowe krzyżaki(2*100zł, nie wiem jak z Transitem)) z montażem (oryginalne lub nie ;))+ 3)wyważenie (2*100zł)=max~500zeta za kpl.zrobioną tylną część wału (czasem wystarczy 50zł za poz.1 :))
Pozdro
P.S. nie pozwalałbym sobie na takie obszerne dywagacje, ale zdaję sobie sprawę z różnej zasobności kiesy posiadaczy Capri oraz bogatej wyobraźni technicznej, która z "oszczędności" może przyspożyć wielu kłopotów. A jak to mówią: więcej kasy, to większe możliwościwości i znowu brak kasy ;)

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-03-11 13:56:05 /



PROSZĘ, NIECH KTOŚ KTO MA BLISKO JEDNAK zmierzy jednak jaką średnicę (wraz z zębami wieloklinu) ma wał zdawczy skrzyni biegów (czy są jakieś na 30mmm? czy w różnych skrzyniach są różne grubości wałów zdawczych?)

ADRIANna44 Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-03-19 21:17:25 /


podłączę się:
jak rozpiąć krzyżaki w wale napędowym Taunusa?
Czy po rozbiciu "zagnieceń" wystarczy wybić środek?

♠Zoggon♠ Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-10-25 19:47:43 /


Skoro nie wiesz jak rozbic, to trudniej bedziesz mial zlozyc. I jesli jest to wal w ktorym krzyzaki zabezpieczane sa poprzez punktowanie a nie pierscienie saegera, to lepiej daruj sobie zabawe z wymiana - szkoda kasy. w cenie jednego krzyzaka mozesz kupic sprawny uzywany wal. Z tego wzgledu ze nie ustawisz bez odpowiednich narzedzi krzyzaka w ten sposob zeby spinal osiowo 2 czesci walu, i nie zostawiajac luzu poosiowego. Wszystko to sprawi, ze wal bedzie drzal rownie silnie jak na rozwalonych krzyzakach.

Jesli chodzi o montaz o demontaz, to nic tam sie nie rozbija na sile - radze przeciskac w imadle, najpierw w jedna strone do oporu, rozszlifowac punktowanie, potem spowrotem do oporu - pchajac z drugiej strony w miseczke, i wtedy przeciwlegla powinna dac sie wyciagnac, potem juz bez miseczki w krzyzak jeszcze raz spowrotem do oporu i odpinasz jedna czesc. druga os analogicznie. Skladac jest znacznie gorzej, bo jak pukniesz w miseczke, to igielka sie moze podwinac i opasc na dno miseczki, wtedy juz lipa. Srednica popychacza optymalnie powinna byc 0,5 mm mniejsza od srednicy miseczki.

Jesli juz uda Ci sie zmontowac wal, to kolejny zonk wyjdzie w zabezpieczaniu krzyzaka... Przy punktowaniu mozes niechcacy przesunac krzyzak z osi. Dobrym rozwiazaniem zdaje sie byc wlozenie podkladek pasujacych do otworow w wale i delikatne zaspawanie migiem - tylko nie puszczaj masy przez lozysko igielkowe :D
A po takim zabiegu wal i tak nadaje sie do wywazenia, a 150 za krzyzaki juz utopione, + wywazanie 100...

Powidzenia zycze i duzo szczescia :)

Mysza liil (EM) / 2005-10-25 21:15:06 /


u mnie takimi rzeczami zajmuje się koleś we Wrzeszczu, kpl regeneracja wału (3 krzyżaki, łożysko podpory, wyważenie) za 260plnów.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-10-26 07:29:36 /


No właśnie. Czyli trzy lub cztery używane całkiem sprawne wały do Tauniaka.

bobik liil Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-10-26 07:36:07 /


ja potrzebuję przełożyć tylko końcówkę wału z jednego do drugiego, co wiąże się z rozpięciem krzyżaków w obu wałach i spięciem jednego w wale od taunusa z końcówką od starego Transita. Stare Transity miły wieloklin jak w N9 ale nie miały przegubu elastycznego.
Z tego co wyczytałem, to bez sensu żebym sam się za to brał, bo najbardziej martwi mnie późniejsze osiowe ustawienie końcówki i wału na krzyżaku.
We Wrocławiu już nikt tego nie robi, ale jest taki spec w Wałbrzychu.
Firma:
"CARDANA"
ZEM Wałbrzych, ul. Noworudzka 6b
tel.: (0-74) 84 736 68, lub 84 737 63
to tak w ramach informacji.
Dziś podam jakie mają ceny.
Pozdrawiam i dzięki za odpowiedzi

♠Zoggon♠ Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-10-26 07:36:19 /


Bobik... ale nie ma chyba mostu taunusowego 2 częściowego z podporą, bez przegubu elastycznego (takiego jak w 1.6 R4), ale z końcówką pasującą na wieloklin N9?

♠Zoggon♠ Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-10-26 07:42:02 /


bobik, jak się jeździ 200km na miesiąc to i owszem, ale jak się jeździ jak ja, to szkoda kasy i czasu na wymianę wału co miesiąc. Zrobiłem raz i mam wyj....ne na wszystko.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-10-26 07:43:42 /


donośnie takiego jak w 1.6 R4 chodziło mi o wał, nie o przegub...

♠Zoggon♠ Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-10-26 07:44:40 /


Granadziarz, troche przekoloryzowałes sytuację;-) Dobry używany wał wytrzyma chyba dłużej niz miesiąc:) nawet jak sie troche przykatuje:) Ale racja, ze nie wytrzyma raczej tyle co dobrze zrobiony wał na nowych krzyżakach, chociaż kto wie;-)
A co do tego czy były wały do Taunusa na duży wieloklin, bez elastycznego przegubu , to moim zdaniem jak najbardziej tak. Miałem taki i nie wyglądał na przekładany. Zreszta poniższy rysunek sugeruje chyba, że były i takie i takie.
i palimy kapcie:)

bobik liil Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-10-26 08:00:01 /


oj;-) chyba coś jednak zamotałem. dopiero teraz doczytałem ta tabelkę... W sumie to juz sam nie wiem. Ale jedno jest pewne. miałem kiedys taki wał:)

bobik liil Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-10-26 08:10:36 /


Masz rację Zoggon. Bije sie w piersi. Nie było i jest to jak wół w tej tabelce. Czyli ten mój musiał mieć przełożona końcówke. Przepraszam za moje poranne zamotanie.

bobik liil Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-10-26 08:23:51 /


Mysza: udało się to wszystko zrobić, i wał już pospinałem, zatłukłem nowe zagniecenia i jest okiej... prawie okiej... bo wydaje mi się, że z jednej strony krzyżak jest o jakieś 0,7 mm głębiej a z drugiej płycej... jest przesunięty... no i teraz pytanie.. czy mogę go wycentrować młotkiem? tzn. tak żeby była zachowana osiowość... tej końcówki i wału?

♠Zoggon♠ Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-10-26 17:56:09 /


nigdy nie mlotkiem, a na pewno nie w tym przypadku :) Czy zapunktowales juz tak krzywo zmontowane?? jesli nie to nic straconego - przesun w odpowiednie miejsce i zapunktuj, zwroc uwage zeby nie bylo luzu poosiowego, szczegolnie ze gumowa uszczelka miedzy miseczka a krzyzakiem musi sie ugiac! Jesli juz zapunktowales - wszystko od nowa, bo miseczka przesunieta na sile w miejsce punktow moze sie zagniesc i zaklinowac krzyzak - po zlozeniu przegub powinien zginac sie bez wyczuwalnych przeskokow igielek.

Mysza liil (EM) / 2005-10-26 18:46:58 /


Jakie wymiary mają te łożyska igiełkowe w krzyżakach od granady 2,8i?

W sklepach nie mają już granad w kompie, nie mogą sprawdzić, a jakoś nie chce mi się tego rozbierać i potem nie mieć tydzień samochodu zamim to sprowadzą...

dzięki!

bartek nowakowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-02-21 21:45:12 /