logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » silnik » Capri z pinto nie ma iskry

Capri z pinto nie ma iskry

Okej sprawa wygląda tak, kupiłem Capri '84 2.0ohc które w 2008 roku zostało wyrejestrowane i stało w garażu prawdopodobnie nie odpalane. Od zakupu między innymi wyczyściłem gaźnik, odłączyłem zbiornik paliwa żeby zlać starą benzynę - jak się okazało zbiornik w środku jak nowy, zalałem nową wache i podłączyłem co trzeba, wymieniłem olej, filtry oleju i paliwa i zamierzałem też zmienić rozrząd, ale dostałem cenną radę żeby sprawdzić jego stan i gdy będzie względnie dobry to tego nie robić bo gdy nie będzie chciał odpalić to nie będę wiedział od czego zacząć. No i z tym tematem przychodzę do Was, temat rzeka, silnik banalnie prosty, a mimo to mam z nim problem. Jestem raczej pewny, że paliwo jest podawane, czuć je nachylając się nad gaźnikiem i słychać jak psiuka gdy doda się gazu, więc temat raczej dotyczy braku iskry.
Co do tej pory zrobiłem, a przynajmniej co pamiętam:
1. Sprawdziłem kolejność przewodów - była ok
2. Wyczyściłem styki bezpieczników, choć z tego co patrzyłem na forum to zapłon nie przechodzi przez bezpieczniki, tak?
3. Podłączyłem miernik do cewki na odpalonym zapłonie (jak na tym filmiku: https://www.youtube.com/watch?fbclid=IwAR1sgVQOWjr4d1fK3BdiXvFiWvcqnMbEDlpkCdaHQU7xGJF24BPEFSsZdLo&v=6yDT2r9OPCI&feature=youtu.be) i na uzwojeniu wtórnym pokazywało 5.91 a na pierwotnym za każdym razem na początku gdy dotknąłem coś pokazywało, a później od razu spadało do 0
4. Podłączyłem sprawną cewkę z innego auta na krótko z akumulatora (na krótko bo miała za krótkie te takie ''sutki'' i nie dało się założyć fajek), później swoją cewkę z auta też podłączyłem na krótko z marnymi skutkami. Co dziwne, ta cewka z innego auta nawet po odłączeniu jeszcze przez dłuższy czas była ciepła w dotyku, a oryginalna z mojego auta wcale
5.Przykładałem oczywiście świece żeby zobaczyć czy jest iskra ale samemu w dzień pod chmurką nic nie widziałem. Teraz myślę, że mogłem na krótko kręcić rozrusznikiem a drugą ręką dociskać świece do masy
6. Próbowałem szukać jakiegoś zabezpieczenia własnej roboty po przewodach w komorze czy pstryczkach w kabinie, ale nic takiego nie znalazłem, jedyne co to ktoś kiedyś podłączył głośniki z półki bagażnika do akumulatora
7. Przyznaje się, że przewodów ani świec jeszcze nie wymieniłem, świece są jakieś boscha więc pewnie były kiedyś zmieniane a przewody są chyba oryginalne bo są na nich znaczki Forda. Wiadomo, że jest to do wymiany i zrobię to w najbliższym czasie, ale czy rzeczywiście nie chciałby nawet ''pierdnąć'' tylko kręciłby bez żadnych oznak?

Na tę chwilę wydaje mi się, że to chyba wszystko. Z góry mówię, że 6.5 roku szukałem tego auta, a jestem od niego zaledwie 14 lat młodszy. W technikum, w szkole samochodowej którą nie dawno skończyłem na praktykach mówili Nam, że to zawodówka będzie pracowała w warsztacie, a technik będzie siedział za biurkiem i z takim podejściem szkoły za dużo z niej nie wyniosłem, a więcej nauczyłem się robiąc coś samemu, z Tatą lub ewentualnie ze znajomymi więc proszę o chociaż trochę wyrozumiałości bo na co dzień nie pracuje w zawodzie.
Pozdrawiam

Jędruś / 2021-01-29 17:08:37 /


No cóż, wiele na własnych błędach się jeszcze nauczyć musisz. Na tej cewce pożyczonej z innego auta to inne jeszcze odpala?
Telefon w łapę i nagrywasz filmik a na nim wykręcona świeca do masy. Kręcisz rozrusznikiem, a później oglądasz czy iskra była. Zawsze tak robię jak sam jestem :-)

Konrad vel smasher Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2021-01-29 17:41:33 /


Myślałem o tym, ale później się zacząłem zastanawiać czy aparat nagra iskrę i w końcu nawet nie spróbowałem v:

Jędruś / 2021-01-29 18:04:58 /


Łatwiej się jednak to robi w dwie osoby.
Aparat elektronik czy platynki? Jak nie wiesz to zrób foto aparatu bez kopułki i wklej. To też coś da.
Odłącz kostkę aparatu zaplonowego i zobacz czy nie jest zielona. Tam musi być czysto i tlusto. Mi prąd znikał również w tej kostce.
Ja w takim samym aucie miałem platynki i brak najczęściej miał jednak związek z wypalania/brudnym przerywaczem.

dred Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2021-01-29 18:13:18 /


Wypalonym

dred Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2021-01-29 18:15:20 /


To się bardzo łatwo robi w jedną osobę.
Preparujemy kabelek pomocniczy, z żeńską końcówką konektorową na jednym końcu. Odłączamy od rozrusznika analogiczną końcówkę konektorową idącą z wiązki, tą która włącza rozrusznik. W jej miejsce podłączamy nasz pomocniczy kabelek. Chwila moment i gotowe. Teraz stojąc już nad silnikiem, drugim gołym końcem tego kabelka dotykamy do plusa akumulatora i patrzymy własnym okiem co się dzieje jak rozrusznik się kręci. Mamy nawet jeszcze drugą wolną rękę na wszelkie manewry.

Michał Konieczny Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2021-01-29 18:31:56 /


Chyba platynki, to co mówiłeś jeszcze sprawdzę, a dodatkowo słyszałem, że warto jeszcze sprawdzić przerwę na przerywaczu.

601449d0c0f6e-vid-20210128-112855.mp4

Jędruś / 2021-01-29 18:45:52 /


Platynki. Przerwa na przerywaczu tak i tam gdzie się ją ustawia to przejechać papierem ściernym styki. Tylko nie bardzo wiem jak wytłumaczyć jak to się ustawia.

dred Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2021-01-29 18:53:28 /


Okej, zrobię. To jak się ustawia spróbuję ogarnąć, z tego co wyczytałem przerywa w 2.0 R4 ma być na 0.45 mm?
Swoją drogą, oprócz trzech zdjęć filmik też się wysłał?

Jędruś / 2021-01-29 18:57:44 /


Jak aparat jest na przerywaczu to poprowadź plus bezpośrednio z akumulatora do plusa na cewce i wtedy zakręć rozrusznikiem.Wyeliminuje to ewentualne przerwy w 40 letniej instalacji.
Jeszcze bym sprawdził czy aparat nie jest obrócony o 180 stopni.

PL / 2021-01-29 19:20:48 /


Obrócony aparat nie powodowałby braku iskry.

Zdejmij palec rozdzielacza szarpiąc nim góry (zwróć uwagę, że tylko w jednej pozycji można go założyć).
Wałek na którym on jest nie jest okrągły w miejscu gdzie dotyka przerywacza tylko ma takie wystające rogi w ilości zgodnej z ilością cylindrów.
W momencie jak przerywacz jest na jednym z rogów i włączony jest zapłon to przeskakuje iskra pomiędzy tymi elementami które masz wyczyscić i gdzie przerwę się sprawdza.

Jak chcesz sprawdzic czy iskra tam przeskakuje to właczasz zapłon, piąty bieg i pchasz na biegu powoli patrząc co tam sie dzieje. Albo klucz na śrubę koła pasowego z grzechotką i kręcisz (wtedy bez biegu), ale zapłon nadal włączony.

dred Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2021-01-29 19:41:49 /


Jak nie będzie iskry to może być też kondensator do wymiany (ta mała puszka przykrecona do aparatu zapłonowego z boku).

dred Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2021-01-29 19:43:14 /


Braku iskry nie powoduje ale jak już będzie ta iskra to i tak nie odpali.

PL / 2021-01-29 19:48:30 /


ja tak tylko gwoli ścisłości, - mierzenie napięcia na wtórnym nie ma sensu a może uszkodzić miernik, lub porazić operatora miernika ( nie piszę tu pomiarowca, bo pomiarowiec by to wiedział).

jak wszystko ok. to występuje tam chwilowo ponad 20 tysięcy Voltów, mało przyjemnych w dotyku.


żeby sprawdzić czy większość instalacji po stronie pierwotnej jest OK, zamiast cewki wsadź tam żarówkę np 12V 21W ( taką z światła stopu). Jak się kręci rozrusznik powinna migać. Zobaczysz to nawet z miejsca kierowcy przy otwartej masce, jak się postarasz.

co daje ten test? Że zasilanie cewki , przewód oporowy i inne są OK. Wtedy możesz się skupić na przerywaczu ( opisywanych tu "platynkach", choć platyny już się na nie nakłada od jakiegoś czasu).

resztę rób wg opisu Michała Koniecznego i Dreda.

magic Dokładna lokalizacja na mapie / 2021-01-30 09:28:35 /


Miałem pisać też o „żarówce”. Jak tą metodą zobaczysz błyski, to już blisko. Później jednak musisz przewody założyć i świece - bo może być błysk żarówki, ale iskry niet. Czyli wtedy przewody / świece.

Konrad vel smasher Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2021-01-30 10:28:16 /


Dzięki za wszystkie podpowiedzi, w nowym tygodniu będę przy aucie to zrobię to co piszecie :)

Jędruś / 2021-01-30 12:10:38 /


Dobrze jakbyś miał kondensator i przerywacz na podmianę.

dred Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2021-01-30 12:37:01 /


Może baba jaga rzuciła zaklęcie? ?

dziadekmietek / 2021-01-30 20:03:31 /


babe z wozu, koniom lżej

dziadekmietek / 2021-01-30 20:06:21 /


Dobra, wymieniłem świece i przewody i jak sprawdzałem świece (4 od siebie stojąc przed autem, jeżeli ma to jakieś znaczenie) to widziałem a nawet słyszałem iskrę. Ustawiłem przerwę na przerywaczu na 0.45mm przedtem czyszcząc ten styk bo było dużo syfu, pod palcem znalazłem taką jakby gąbeczkę która jest na zdjęciu poniżej. O dziwo, pierwszy raz po tym gdy zacząłem kręcić, tak jakby pierdnął, a później znów zaczął bezsensownie kręcić. Zamieniałem przewody na przerywaczu na przeciwko siebie. Przedstawiłem zapłon, czyli jeżeli dobrze rozumie po prostu odkrecilem śrubę 13tke od aparatu która jest przykręcona do bloku i obróciłem nim o jakieś 2mm względem zgrywających się znaków po uprzednio ustawionym gmp. W pewnym momencie myślałem też, że akumulator mi zaczął słabnąć bo zaczął wolniej kręcić, a gdy później włożyłem go do forda z 1.8tddi odpalił od razu tak jak zawsze.

Jędruś / 2021-02-02 15:49:27 /


Gąbeczka powinna iść pod palec rozdzielacza nasączona kroplą oleju.

Konar / 2021-02-02 16:45:37 /


Ten filc służy do namoczenia olejem i smarowania ośki aparatu. Jak dasz za dużo, zasyfi platynki i nici z iskry. Rozrusznik zaczął ciężej kręcić, bo ustawiłeś mu pewnie za wczesny zapłon. ..

daniel46 Dokładna lokalizacja na mapie / 2021-02-02 16:46:43 /


A masz teraz iskrę czy nie masz? Bo to, że gdzieś przez chwilę była to nic nie znaczy, że teraz jest.
Sprawdź proszę tak na poważnie i daj znać czy jest iskra czy nie. Bo póki co to zgadywanka.
I ta gąbeczka co z ośki wyleciała nie powoduje jej braku.
Ma być mocna i zawsze. Potem możemy iść dalej.

Pamiętaj, że GMP jest dwa razy, więc jak ustawisz zapłon na moment gdzie masz GMP ale po suwie wydechu to troche lipa. Sprawdź gdzie wtedy jest palec rozdzielacza tzn, który kabel na kopułce wskazuje. Ma być na cylindrze który wskazuje palec rozdzielacza.

Jest ktoś ze Szczecina, któ by to pojechał odpalić?

dred Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2021-02-02 16:58:33 /


Włącz zapłon, izolowanym śrubokrętem pobaw się przerywaczem tzn.pootwieraj i pozamykaj, pozwieraj. Jeśli iskrzy to dobrze. Sprawdź czy masz węglik na młoteczku, przerwę ustaw na 0,40. Jeśli iskra będzie na świecach a nie odpali to wyjmij aparat zapłonowy i przekręć palec o 180stopni albo zamień kable 1z4 2z3

Pająk Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2021-02-02 17:06:48 /


Aparat to raczej powinien być blokowany śrubą 8, a nie 13 :)

gryziu liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2021-02-02 22:40:18 /


co to znaczy:

"Zamieniałem przewody na przerywaczu na przeciwko siebie"

Jako że do przerywacza dochodzi jeden przewód i nie ma go z czym zamienić, prawdopodobnie zamieniałeś kable wysokiego napięcia.

A to znaczy, że działasz na oślep, bez pomysłu.

Czy zrobiłeś test z żarówką?

Jeśli nie, i nie masz zamiaru , to daj sobie spokój. Ludzie Ci tu dobrze radzą, ale aby było coś z tych rad, musisz współpracować. Inaczej to nie ma sensu.

Nie za bardzo masz o tym pojęcie. Nie szkodzi. Ale każda odpowiedź na pytanie fachowca przybliża do rozwiązania problemu. A działanie że jedni sobie , drugi sobie, przybliżą cię do diagnozy. I tak masz jeszcze problem z kablami. Które zapewne pomieszałeś....

magic Dokładna lokalizacja na mapie / 2021-02-03 09:07:33 /


edit:

działanie, że jedni sobie, a drudzy sobie, NIE przybliżą Cię do diagnozy.

magic Dokładna lokalizacja na mapie / 2021-02-03 10:25:09 /


Dobra, pali... Przejechałem się po podwórku, pali z pół obrotu, chodzi równiutko jak pszczółka aż nie chcę mi się wierzyć. Jutro podeślę filmik i więcej info bo miałem słabego operatora kamery i jak filmiki nie są ucięte po 5-6 sekund to obraz coś zacina.

Jędruś / 2021-02-04 20:23:56 /


To teraz musisz napisać co było nie tak.

dred Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2021-02-04 20:43:23 /


Chyba że nie wiesz :)

alwax Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2021-02-04 22:36:40 /


Dobra generalnie dałem się zmylić tym, że w gaźniku widziałem, słyszałem i czułem jak psiukała benzyna przez co wykluczyłem jej winę i zajmowałem się iskrą. Teraz tak, nie wiem od czego zacząć, gdy wymieniałem filtr paliwa (z niewiadomych przyczyn ktoś kiedyś na powrocie też założył filtr, ja przy wymianie też założyłem dwa, ale docelowo kupię przewód gumowy paliwowy i chyba go wypierdziele bo nie wiem jaki jest jego cel), wracając, gdy wymieniałem filtr paliwa, nie zwróciłem uwagi, że przy kręceniu silnikiem on się nie zapełnia. Znaczy było tam trochę benzyny ale no dosłownie tylko tylko. Nie wiem czy ma to aż takie znaczenie w momencie gdy z gaźnika czasem aż kapie paliwo przy próbie odpalania (to kwestia wymiany jakiś uszczelek czy się przelewa czy co?), ale dopiero gdy za pomocą plaka udało się wczoraj odpalić, ten filtr się zapełnił paliwem. Później już odpalał od strzała (niżej podsyłam filmik), równo pracował i wydawało mi się, że nie wiem, był jakiś syf, coś się zatkało, ale zassał wache, syf został w filtrze i myślałem, że jesteśmy w domu.
Dziś rano przychodzę z powrotem, filtr znów pusty, auto mimo tego, że ma podpięty duży akumulator bodajże 880a i 95ah kręci jakby chciał a nie mógł i ogólnie, nawet z plakiem, choć miał moment, że pochodził przez sekundę czy dwie, nie chcę odpalić. Okej może jest to też kwestia tulejek, szczotek i szczotkotrzymacza do wymiany bo przewód zasilający był ciepły i jak się go dotknęło leciał lekki dymek ze styku pod śrubą rozrusznika. Rozrusznik i tak chciałem zregenerować i myślę czy dla próby nie zamontować jakiegoś zaworku zwrotnego przed tym filtrem żeby te paliwo się tak nie cofało.

601da30d99c32-vid-20210205-205132.mp4

Jędruś / 2021-02-05 20:57:01 /


Paliwo w tych filterkach tak już wygląda. Więcej w nich powietrza jak benzyny zawsze, ale benzyna płynie (jak pływak ją wpuści do gaźnika oczywiście).
Wykręć świece, przedmuchaj trochę ten silnik bez świec kręcąc. Zrób zdjęcie jak elektrody wyglądają i wrzuć.

Konrad vel smasher Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2021-02-05 22:31:53 /


Po tylu latach stania na sucho to gaźnik na pewno do pełnej regeneracji. Takiej pełnej pełnej, a nie zmiana uszczelek i tyle. To koszt zazwyczaj od 500 do 1000 w zależności od stanu gaźnika.
Po drugie odpływ paliwa do baku powinna blokować pompa paliwa. Jak nie jest tak to znaczy, że może być pompa do wymiany. Ona pompuje i działa, ale na postoju puszcza paliwo z powrotem. Natomiast nie jest to.jakis straszny dramat. Jeździłem z taką pompa 10 lat. Przy codziennym używaniu auta nie ma to znaczenia wielkiego, bo paliwo i tak jest w komorze pływakowej. Przy dłuższym postoju trzeba po prostu dłużej kręcić aby zaciagnelo paliwa aż z baku, a w komorze pływakowej już sucho bo podczas dłuższego postoju paliwo odprowalo. Ale to jest kwestia kilku dni zazwyczaj.

dred Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2021-02-06 00:18:55 /


Ssanie działa? Wiesz jak je aktywować?

dred Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2021-02-06 00:21:20 /


Nie działa bo nie ma chłodnicy.

Grzesiek_Rudy Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2021-02-06 10:42:08 /