logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » instalacja gazowa » Do wszystkich co mają instalację gazową na gazniku - dopływ powitrza.

Do wszystkich co mają instalację gazową na gazniku - dopływ powitrza.

Osoby które mają filtr powitrza z wlotem zakrzywionym
i mają auto jeżdzące na gazie i w dodatku sprawną regulację
ustawiania strumienia zimnego lub ciepłago powitrza
muszą zafundować sobie dławik.
Do wlotu filtra powietrza nałożyć i obkleić taśmą izolacyją rurę taką dobrac z
odkurzacza harmonijkową lub z elemnetów kuchennych odrowadzania wody własnie coś takeigo kupiłem. Wteknąć w filtr powitrza i zagiąć aby silnik sam zasysał powietrza ale nie z kierunku jazdy a od strony pasażera.
Ten temat powstał też za sprawa Coke-go (Niewierny Tomasz).
Coke próbował mnie uświadomić swego czasu i to wielokrotnie że samochód na gaznie nie moze mieć zbyt intensywnego wręcz nawiemu powitrza z zewnątrz.
Sprawdziłem to i każdy to może zrobić .
U mnie jest tak.
Zimny motor -to zasysa powitrze spod kolektora wydechowego ciepłe.
Samochód idzie jak rakieta.(na gazie)
Gdy się rozgrzeje zaczyna zasysać powitrze droga którędy dostaje sie bezpośrednio zimne.(mam zagięty w kierunku jazdy filtr powitrza który z nadmierną intensywnościa zasysa powitrze - to roziązanie jest dobre jak jedziemy na benzynie wręcz daje straszny dopalacza ale pisze tu o napędzie na gaz)
I już jadąc na rozgrzanym silniku zaobserwowałem jakby się silnik ksztusił - powodem jest zbyt intensywnie dostarczane powitrze do składu miszanki gazowo - powitrzenj(oczywiście mówimy o gazie)
I tutaj jak ktoś ma taką obudowę powinien założyć tę rurę czy jak kto woli dławik aby zapobiec dławiniu się silnika.
Inaczej rzecz ma się jak jeżdzimy na benzynie bo to sprawdziłem po uszczelnieniu korkową uszczelką -powitrze dostaj sie ostro przez wlot zimnego i samochód mruczy jakby miał dwie strumiennice a cuga w przyspieszaniu ma strasznego.

Sorka za zbyt dużo powiązanych ze sobą wątków ale wszystko się o siebie ociera i nie mogłem nie pisać tych rzeczy możliwe że komuś pomogę.

Albi_Poznan / 2003-03-18 01:09:39 /


mmm... artysta plastyk ! ;D

spawn Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-03-18 01:28:04 /


No pienknies to powykreslal niczym Picasso. Ech ta zdecydowana kreska ;-)
NARRA

Q_Back / 2003-03-18 02:58:36 /


Rozopczynam licytację tego dzieła:
Cena wywoławcza 55 000 $ !!!
Kto da więcej? Czy usłyszę 60 000 ???....

♠Zoggon♠ Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-03-18 03:36:26 /


wybacz ale opowiadając takie głupoty , ktoś może Ci uwierzyć, równie dobrze możesz założyć koło od matiza bo też się będzie toczyć, co z tego że krzywo.
Rura od odkurzacza jest najlepsza do...odkurzacza. Niesamowite, ale to prawda, mam tak i działa.
Większość zespołów reduktor-mikser przy słabym dobraniu do silnika nie sprawdza się w sytuacji "pod wiatr", ale nie oznacza, to że jest to nie możliwe.
Nie bez powodu oryginalne rozwiązania fabryczne wykorzystują efekt "doładowania" - bo straty zasysania są zbyt wielkie.
A poza tym...nie chce mi się z Tobą gadać...
Poczytaj sobie: http://www.capri.pl/services/forum-thread.php?id=3e6ee0997b389
pozdro
P.S. Passat ze zlotu na Gryźlinach miał wcześniej silnik 1,5L latał 185km/h, wlot pow. z przodu; Wawka (1,5l Poldek)-155km/h (więcej się bałem ;)) , wlot wiadomo-z przodu, Caprik 2.0V6 wlot już z boku - kiepski reduktor - ale bez dławienia!

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-03-18 06:47:22 /


Popieram Towarzysza przedmówce ;) i również zachęcam do ww. lektury gdyż jest tam jasno i dokładnie opisany temat gazu w gaźnikowych silnikach....
natomiast do co do twojego auta to jeśli wymaga tak drastycznych posunięć to oznacza to tylko jedno: GAZOWNIK spie...ył robote dlatego potrzebujesz rury od odkurzacza...

a swoją drogą to ciekawa moze być naklejka "ZELMER" na tylkej szybie ;)

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-03-18 08:24:05 /


Tekst jest skierowny do osób którym wydaje się że cos z samochodem jest nie tak - na gazie- i mają sprawną obudowę filtra powietrza i dobrze uszczelnioną z gaznikiem-co do innych samochodów nie będę się wypowiadał -pisałem to co zauważyłem u siebie a mam wszystkie nowe podzespoły i właśnie zaobserwowałem - pewne niepokojące mnie zależności i właśnie je opisałem aby osoby mające podobny kłopot nie musiały stracić kasy na dawanie auta do mechanika, lub szukania przyczyny, lub zadawan8ia pytania na forum dlaczego coś podobnego się dzieje - ten temat jest po to aby pomóc tym co mają taką sytuację co ja.
A i jeszcze jedno kolega kupił granie jakieś 2.3V6 i firma która instalowała gaz założyła takowy dławik. Możliwe że pojemności 2.0V6 tego sie nie dotyczy ja mam motor 2.3v6 i też zaobserwowałem że coś takiego powinienie mieć.
A co do obrazu nie nie sprzedaję go za dużo pracy mnie kosztował.Ha ha

Albi_Poznan / 2003-03-18 08:24:16 /


hmm... tyle tylko że zastosowanie zwężki likwiduje w pewnym stopniu skutki a nie przyczynę niedomagań takiego silnika... nadal będe skłaniał do przeczytania tekstu pod ww. linkiem może rozjaśni Ci trochę pojęcie gazu i stwierdzisz że gazownik w jajo Cie zrobił...

dla przykładu miałem taunusa z 2,0v6 jak również z 2,3v6 i pomagałem montować gaz w granadzie 2,8v6... w Zadnym z tych aut nie było konieczności zastosowania zwężek...

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-03-18 08:42:57 /


Ta rura to chodziło o zobrazowanie jakiego elementu (oczywiście przyg....y-mogą na dachu zamontować odkurzacz )można by użyć - jeżeli jesteście tak rozbawieni to propunuję napisac jakić kawał na "Sztywno a moze żarcik"- zaczynają mnie wkur..iać osoby które pierd...lą na forum tylko po to aby sobie podnieść statystykę - proponuję wam inne Tematy.
Proponuję założyć "zadaj nowe pytanie"- i tam możecie między sobą pierdo..lić bezsensu. Kieruję to do osób nad tekstem.

Albi_Poznan / 2003-03-18 08:43:10 /


Jeszcze jedno po cholerę piszecie i zapychacie to formu zartobliwymi tekstami - zaciera sie przez to ogólny problem - proponuję co niektórym się powstrzymać (lub swoje konentaże wysłąć mi mailem)- ja nie piszę tu a moze żarcik - prosże o suchą ocenę mojego obazu - jak chcecie skomentowac moje arcydzieło to mozecie mi wysłąć maila. Proszę wziąć to pod uwage - wszelkie niemiłe teksty prosze kierować na mail,a nie pisać na forum.

Albi_Poznan / 2003-03-18 08:56:39 /


Jak na poradę dla każdego o wolnym wyborze to Twoje słowa są zbyt autorytatywne: "....muszą zafundować sobie dławik.".
Jeśli denerwuje Cię krytyka pomysłów z krainy 1000 i jednej nocy...no cóż.
A na pier... jest inne miejsce niż forum i to o wiele przyjemniejsze ;).
Nikt zresztą nie ma zamiaru tłumaczyć Ci, że to co robisz jest niewłaściwe i kazać to zmienić, ale też nie powinieneś pouczać w formie "ja wiem lepiej", osób które faktycznie mogą nie wiedzieć o co chodzi i pogłębiać stan ich niewiedzy czy wręcz banialuków. Weźmiesz odpowiedzialność na siebie jak komuś się urwie w końcu to Twoje koło od matiza i wyrżnie w drzewo?
Oczywiście, że są problemy małe i duże, a forum jest właśnie po to by je rozwiązywać, a nie dla ... haha... statystyki. Popularność to rzecz ulotna...
Należy Ci się kolejne koło za spostrzegawczość i zrozumienie tematu ;)
pozdro
P.S. Tu się nikogo nie obraża, ale nie zrażaj się, może Ci się uda ;).

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-03-18 10:38:29 /



Zastanów sie co ty za głupoty sam piszesz a potem

"wybacz ale opowiadając takie głupoty , ktoś może Ci uwierzyć, równie dobrze możesz założyć koło od matiza bo też się będzie toczyć, co z tego że krzywo.
Rura od odkurzacza jest najlepsza do...odkurzacza. Niesamowite, ale to prawda, mam tak i działa."

innym udzielaj lekcji-proponuję powrót do nauki i mam nadzieję ze swoich mądrych wypowiedzi już tu nie zamieścisz, no chyba że przemyślanych i potwierdzonych z własnej ręki czy samochodu i sprawdzonych bo moje sa sprawdzone i to na własnym samochodzie.
Na przykłdzie mojego samochodu mogę jasno napisać że efekt jak nazywasz doładowania jest wręcz odwrotny - samochód traci moc. To własnie wynika z tego temetu. Przykładem tego może być fakt iż silnik mój zasysając powitrze spod kolektora wydechowego ma super przyspieszenie i bardzo dobrze razuje na dodanie gazu. W momęcie jak zostaje zamknieta przesłona na ciepłe powitrze i dostaje sie zimne i zaczynam przspieszać samochód bardzo znacznie wolniej przyspiesz jakbym wział na hol fiat 125p -no to chyba o czymś świadczy.
Więc zanim zaczniesz się ty wymądrzać przemysl to nie 2 razy a 6 i daj sobie spokój bo chyba nic już madrego nie wymyślisz. Jednie co dobre było to to koło od Matiza.Powodzenia w głupocie.

Albi_Poznan / 2003-03-18 12:38:58 /


Clapeyron się w grobie przewraca słysząc teorię o sprawności cieplejszej mieszanki w silniku :)
ale starasz się ;)

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-03-18 13:57:23 /


Czy ty nadal nie rozumiesz mnie nie chodzi o temperaturę mieszanki ale o sposób jej dostarczani - z kolektora wydechowego zasysa powietrze (nie istotnie jest czy cieple czy zimne )-ty żeś sie znowu przyczepił czytaj uważniej, jak zaczyna zasysać od wlotu powirza zimnego zaczyna sie wyczuwalny spadek mocy silnika-o to chodzi w tym wszystkim - fatalnie idzie ci przyswajenie widzy-zanim to skomentujesz przeczytaj 12 razy.

Albi_Poznan / 2003-03-18 14:21:29 /


"...Przykładem tego może być fakt iż silnik mój zasysając powitrze spod kolektora wydechowego ma super przyspieszenie i bardzo dobrze razuje na dodanie gazu. W momęcie jak zostaje zamknieta przesłona na ciepłe powitrze i dostaje sie zimne i zaczynam przspieszać samochód bardzo znacznie wolniej przyspiesz ..."
Człowieku, ja nie mam czasu na pokazywanie Ci co piszesz...
..any way...pas

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-03-18 14:30:54 /


o rany ale bójka :) jak się spotkacie na zlocie to poczekajcie aż z kamerą przybiegne ;)

powracając do tematu gazu... fachowiec który montował CI instalacje powinien odłączyć układ przełączania zimne/ciepłe powietrze.... i powinien zostawić włączony na stałe dolot zimnego... robi się tak dlatego że gaz dostarczany do mixera jest już odparowany i nie potrzebuje dostarczenia dodatkowej energi do odparowania (jak ma miejsce przy zasilaniu benzyną)
sytuacja która opisujesz /utrata mocy po przełączeniu klapy/ spowodowana jest prawdopodobnie tym iż domorosły gazownik ustawił ci instalacje na zimnym silniku gdzie załączony był dopływ powietrza podgrzewanego...
przłączenie po nagrzaniu na zasys zimnego powietrza diametralnie zmienia parametry przepływy powietrza i zmniejsza jego opory. (zauważ że wlot powietrza zimnego jest "prosty" a ciepłego jest pod konetm prawie 90'... dlatego tak różnie silnik pracuje na jednym i drugim położeniu klapy.

powinieneś odłączyć dopływ ciepłego powietrza przy rozruchu i gaz ustawić tylko przy jednym położeniu klapy czyli przy zasysie powietrza zimnego... problemy powinny zniknąć bez stosowania rur.... jeśli zdaży się że powietrze będize dmuchało we wlot filtra to można zastosować rurę ale powinna ona byś 20-30% większej średnicy jak "trąbka" wlotu powietrza i powinna być jaknajkrótsza żeby nie stawiała durzych oporów...



to że założyłeś rurę o mniejszym przekroju na wlot powietrza zmnieniło podciśnienie w puszce filtra i dlatego auto zaczęło lepiej jeździć... ale nie jest to rozwiązanie problemu bo stosując zwężkę dławimy silnik. nie chcę nawet myśleć ile auto z takim patentem kotłuje benzyny :) bo zwiększone podciśnienie działa podobnie jak ssanie w gaźniku :)


mam nadzieje że ten opis rozjaśni to trochę sytuacje i zakończy te kłutnie...

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-03-18 14:36:59 /


Ja tu opisywałem zasadę działania sprawnej obudowy filtra powitrza bo jest możliwość zassysania powitrza drogą którą zasysa ciepłe lub zimne i jest klops jak zaczyna zasysać droga którą zasysa zimne-terminologia zasysanie zimne i ciepłe bylo tylko dla rozjaśnienia całej sytuacji - człowiku czego ty się czepiasz - nie potrafisz czytać?

Albi_Poznan / 2003-03-18 14:38:03 /


kurwa !!!!! skonczcie juz!!!!

segal Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-03-18 14:39:26 /


Segal nie stresuj sie to są męskie sprawy - jak się spotkamy na Pucharze Capri będziemy poubierani w dresy i przedyskutujemy tę sprawę ręcznie.

Albi_Poznan / 2003-03-18 14:41:43 /


no nie wiem co w tym meskiego.....
rozmowa o przeroscie prostaty to rzeczywiscie tyczylaby sie spraw meskich ;)

segal Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-03-18 14:46:11 /


Chodzi oczywiśie o brutale dresy - ale już - problem rozwiazany - rację ma szybszy- sprawdzimy to na Pucharze Capri.

Albi_Poznan / 2003-03-18 15:17:04 /


Segal - duża buźka za te "kurwa !!!!! skonczcie juz!!!! "
Sam chciałem to powiedzieć, ale za bardzo się podnieciłem tą dyskusją.

Szajba Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-03-18 16:30:14 /


tak właśnie miałem tylko nawiew zimnego powitrza
"o rany ale bójka :) jak się spotkacie na zlocie to poczekajcie aż z kamerą przybiegne ;)

powracając do tematu gazu... fachowiec który montował CI instalacje powinien odłączyć układ przełączania zimne/ciepłe powietrze.... i powinien zostawić włączony na stałe dolot zimnego... robi się tak dlatego że gaz dostarczany do mixera jest już odparowany i nie potrzebuje dostarczenia dodatkowej energi do odparowania (jak ma miejsce przy zasilaniu benzyną)
sytuacja która opisujesz /utrata mocy po przełączeniu klapy/ spowodowana jest prawdopodobnie tym iż domorosły gazownik ustawił ci instalacje na zimnym silniku gdzie załączony był dopływ powietrza podgrzewanego...
przłączenie po nagrzaniu na zasys zimnego powietrza diametralnie zmienia parametry przepływy powietrza i zmniejsza jego opory. (zauważ że wlot powietrza zimnego jest "prosty" a ciepłego jest pod konetm prawie 90'... dlatego tak różnie silnik pracuje na jednym i drugim położeniu klapy.

powinieneś odłączyć dopływ ciepłego powietrza przy rozruchu i gaz ustawić tylko przy jednym położeniu klapy czyli przy zasysie powietrza zimnego... problemy powinny zniknąć bez stosowania rur.... jeśli zdaży się że powietrze będize dmuchało we wlot filtra to można zastosować rurę ale powinna ona byś 20-30% większej średnicy jak "trąbka" wlotu powietrza i powinna być jaknajkrótsza żeby nie stawiała durzych oporów...



to że założyłeś rurę o mniejszym przekroju na wlot powietrza zmnieniło podciśnienie w puszce filtra i dlatego auto zaczęło lepiej jeździć... ale nie jest to rozwiązanie problemu bo stosując zwężkę dławimy silnik. nie chcę nawet myśleć ile auto z takim patentem kotłuje benzyny :) bo zwiększone podciśnienie działa podobnie jak ssanie w gaźniku :)


mam nadzieje że ten opis rozjaśni to trochę sytuacje i zakończy te kłutnie..."

ale niestety staram się doprowadzić samochód do stanu jak go fabryka stworzyła,
obudowę filtra powitrza wymieniłem bo wlaśnie zasysyał tylko zimne powietrze
a mnie załeżało aby silnik się szybko rozgrzewał a nie po przejechaniu 15 km nadal był nie rozgrzany.

Albi_Poznan / 2003-03-18 20:44:53 /


stary, takiego dyletanckiego uporu na forum to nie pamiętam....

a swoją drogą:

"GOŚCIU" - mail: Computer4321@wp.pl czy to aby nie podobny e- adres do jegomościa, który zeszłej jesieni zamieszczał uparcie i wiele razy ogłoszenie o sprzedaży fikcyjnego capri zdezelowanego po wielu dyskotekach itp, opatrzone barwnym dresiarskim opisem ukazujące sie na stronce kilka razy?, pamiętacie???

ADRIANna44 Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-03-18 22:55:18 /


To nie ja, ale faktem jest że ktoś wybrał mojego maila dla żartu.

Albi_Poznan / 2003-03-18 23:08:24 /


Nagrzewanie się silnika nie zależy od pobieranego powietrza, ciepłego, czy zimnego, ale od temperatury cieczy chłodzącej, to właśnie wskaźnik tej temperatury obserwujesz i mówisz, czy silnik jest ciepły czy zimny. Jak ci sie silnik wolno nagrzewa, to sprawdź najpierw poziom cieczy w chłodnicy, termostat i takie tam. Faktem jest, że jak wlot powietrza do filtra jest tak ustawiony, że powietrze jest w niego pchane, to na gazie silnik się dławi. Rura może być, ale, jak już było napisane, o większej średnicy i o łagodnych łukach i tylko po to, aby brać powietrze siłą zasysu, np z tylnej części komory silnika, ale NIE GORĄCE! Tyle moich przemyśleń i nie zjeżdżajcie mnie za bardzo :)

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-03-19 08:09:06 /


Przemyślenia ok, myślę ze Gościu powoli zaczyna sobie robić jaja, bo wiadomo do czego służy termostat ;)
Różnica temperatur zasysanej mieszanki -20, a 20 st. to dla benzyny przy rozruchu dużo (dla gazu o wiele mnniejsza), ale tylko dla jakości samej mieszanki trafiającej do cylindra.
Różnica temperatury zasysanej mieszanki(czy to -20, czy 20 st.) wobec temp. spalania ok. 800 st. to jest ...ok 5 % różnicy ciepła :) dla owych przykładowych 15 min. (w duuużym uproszczeniu) zmiana nagrzewania silnika z prawidłowym obiegiem cieczy to jest...0,75 min. ;)
Oczywiście można też dać ubogą mieszankę i przyśpieszyć zapłon, a będziemy mieli szybko nagrzewający się (i nie tylko ;)) silniczek nawet i o 20 % -ale nie polecam tego rodzaju "usprawnień".
pozdro :)

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-03-19 08:44:45 /


KAROL daj spokuj... Gościu jest odporny na wiedze jak moło kto... zakończmy poprostu ten wątek i tyle.. wszystkim lżej się zrobi...

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-03-19 08:55:13 /


:)
nie traktuję tego jako rodzaj wyzwania, tylko dla jasności raczej prostuję pewne dość znaczące nieprawidłowości... ale oki :)
Milczenie złotem... ;)

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-03-19 09:20:19 /


Mam sprawny termostat tak przy okazji- ale prawdopodobnie zamontowałem ten który najszybciej się otwiera(niestety nie pamiętam pocztątkowego jego otwarcia- ale chyba coś pomiędzy 70 a 80 stopni)- często stoję w korakch w centrum miasta i będzie bezpieczniej latem dla silnika.

Albi_Poznan / 2003-03-19 14:03:53 /


Nie jestem tego w ogóle pewien, bo nie mam pod ręką swojego Haynesa, ale czy właściwy termostat nie powinien się otwierać przy temperaturze około 87-90st. C? Bo może ten otwiera ci się przy zbyt niskiej temperaturze, a to dla silnika też nie jest za dobre. Jeśli masz dobrą, nie zarośniętą kamieniem chłodnicę i węże gumowe, kręcący się wiatrak, to nawet przy tej temperaturze korki nie powinny być groźne. Ale temperaturę otwarcia termostatu lepiej sprawdzić.

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-03-19 14:08:47 /


termostaty do V6 sa 82C 87C i 92C i dobiera sie je mozna powiedziec na oko
oczywiscie w roznych ksiazkach sa jakies zalecenia, do Capri na pewno nie nadaje sie 92C

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-03-19 14:33:32 /


tak teraz sobie przypomniałem to 87c

Albi_Poznan / 2003-03-19 14:44:50 /


Hehe, to nawet dobrze pamiętałem te 87st. C!! Zupełnie jak w szkole...

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-03-19 15:02:42 /


Właśnie trzymam w łapce oryginalny termostat od Granady 2.8i o temperaturach 87/102 (początk otwarcia/pełne otwarcie). Przy wymianie najpierw kupiłem 82/97 ale okazało się, że silnik jest nadal ewidentnie niedogrzany i wymieniłem go w tydzień później na 97/102 i dopiero było ok. W taunusie wczesniej zmieniałem termostat na 87/102 dwa razy... najpierw poskąpiłem i kupiłem włoski badziew i wytrzymał pół roku a później nauczony doświadczeniem Motorcrafta i to powiem wam bajka. Od razu spokój z temperaturą... wskazówka zawsze pionowo w dół zwisał (w środku skali) i czy korek czy trasa nie przegrzewał się i bardzo szybko łapał temperaturę, w zimie 500 700m i ciepłe zaczynało wiać z nawiewów.

Wstawienie termostatu o niższym punkcie otwarcia jest leczeniem objawów a nie przyczyny. Jeżeli by było wszysko w porządku z układem chłodzenia to by nie był potrzebny inny termostat, a przegrzewanie się w korkach itd, jest winą zapewne zamulonej chłodnicy, braku płynu itd...

314TeR Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-03-19 15:06:57 /


Przed remontem pisałem - popękane na trzech tłokach pierścienie- z korak wlewu paliwa ciśnienie -dymu i czegos takiego leciało jak z lokomotywy - proponuję abyście nie udzielali mi lekcji.

Albi_Poznan / 2003-03-19 15:13:52 /


>proponuję abyście nie udzielali mi lekcji.

to ja proponuje zebyś po prostu nie pisał o swoich problemach na forum... bo jeśli i tak wiesz lepiej to po co ci opinia innych>???? zeby im wytknąć że sie nie znają??

sory miałem się już nie odzywac w tym wątku ale zaczynasz mnie gościu irytować...

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-03-19 15:19:34 /


Faktem jest przesadziłem nie wszyscy "muszą", ale warto sprawdzić- mojemu koledze w silniku 2.3v6 bardzo to rozwiązanie pomagło. Oczywiście nie we wszystkich autach te rozwiązanie może pomóc możliwe że zaszkodzi-ale należy to sprawdzić. Tu prostuję temat - oczywiście zastosować należy rurę harmonijkową o większej średnicy od wlotu obudowy filtra powietrza. Reszta jak w temacie.

Albi_Poznan / 2003-03-25 17:42:27 /


TYak a propo panowie temperatura nie tylko zależy od termostatu niestety:))
Ja w swoim kredensie mam silniczek od ściery 1.6 z gaziorem od sierki weberek 30/34 co0ś tam dalej nie pamiętam do tego kolektor strumieniowy i zauważam takie zjawisko że w momęcie zmiany ustawien zapłonu mam silniczek albo dogrzany albo nie i co wy na to panowie?

pircio / 2003-07-18 17:24:10 /