logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » prz.napędu » Z (N) na (D) na wysokich obrotach. Czy tak mozna?

Z (N) na (D) na wysokich obrotach. Czy tak mozna?

Przeczytałem wszystko co jest na forum na temat skrzyni automatycznych ale odpowiedzi na moje pytanie nie znalazłem. Więc zadaje nowe pytanie.
Czy przez wrzucanie pozycji (D) z (N) przy wysokich obrotach (rzędu 4tyś) skraca żywotność skrzyni automatycznej??
Z góry dziękuje za wyczerpującą odpowiedz.

Pozdrawiam!!!

Popcio Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-03-23 18:03:00 /


Nie wiem jak jest ze skrzynią, ale pozostałe części przeniesienia napędu, zwłaszcza jak są już trochę nadwyrężone dostają po dupie. Sądzę, że paczka też tego nie polubi:)

banol / 2003-03-23 20:05:43 /


zarżniesz ją i tyle mnie juz jedna padła

mat / 2003-03-23 22:08:55 /


idealny sposob na zniszczenie skrzyni ja o swoja dbam bo automat to automat

Michal FAZI / 2003-03-24 14:11:31 /


mozesz nawet 2razy wrzucić "D" przy jeździe do tyłu... będzie to 1 i ostatni raz na tej skrzyni ;D
gdyby jeszcze taka skrzynia była nowa to może parenaście takich wybryków by wytrzmała ale przy 20letnim stażu ciężko znosić takie przeciazenia ;))

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-03-24 14:17:49 /


podejrzewam, że chodzi Ci o palenie gumy na starcie ;)
Wydaje mi się, że widziałem jak takie coś robi się na zapiętym D, gazuje z wciśniętym hamulcem i potem gwałtownie go się puszcza... ale ani nie stosowałem tej techniki (notoryczny brak automatu :)), ani nie mam pojęcia jak to znosi konwerter i tarcze cierne.
Sądzę, że całość mniej boleśnie niż w Twojej technice, ale tu potrzebna opinia użytkowników.
P.S. Automatu jednak szkoda na taki sport....

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-03-24 14:31:32 /


A więc... Chodzi własnie o szybki start przy wyscigu. tylko że nie chodzi tu o Capri (bo bylo by mi go szkoda) a o nissana. Tak więc zaprzestane stosowania tejże techniki bo jednak szkoda skrzyni. Dziękuje za odpowiedź!!!!

Pozdrawiam!!!

Popcio Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-03-24 15:35:41 /


Do trojkata:
widzialem kiedys Test Omegi A, pewno 3.0, albo 2.6 (w sumie to byl jakis priogram o torach testowych) i koles w takim wielkim kole zapier.... do przodu, przelaczal na R i cial laki, zatrzymywal sie zasuwal do tylu przelaczal na D itd... i sie skrzynia nie posypala..
tyle ze to byla nowka sztuka autko.

Krzypek / 2003-03-24 18:21:13 /


Może on właśnie testował jak posypać skrzynie w 20 minut :-)))

PS. też to widziałem

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-03-24 21:45:59 /


EEEEE spox, pewnie i tak poszła do salonu a potem do ludzi:DDD

michukrk Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-03-24 22:07:27 /


W taunusie 2.0R4 automatic to bylo tak: Wrzucalo sie D i jak powoli jechal do przodu, wtedy gaz do deski i hamulec. Auto sie zatrzymywalo a jak na obrotomierz wchodzilo 4 tys to... wrzucal dwojke i tak sobie stal krecac prawym kolem ze stowa na budziku :-) Moze ktos to widzial 2 czy 3 lata temu na jakims zlocie na mazurach(taunus 2-d, bialy '82).
Jezeli chodzi o wlaczanie D z N przy wysokich obrotach, to kolo zrobil tak saabem 9000 na swiatlach i odjechal... na lawecie :-(

Mysza liil (EM) / 2003-03-25 09:05:05 /


co do zmian ala N na D na wysokich obr sprzęgło hydrokinetyczne w ekstremalnym wypadku poprostu wybuchnie ale ja mam technikę na szutrz oraz zimą że cofam i nagle chlas na D jadę do tyłu a koła do przodu efekt luza na ataku mostu 2mm jak nie więcej

gilmor / 2003-04-01 17:32:29 /


Saab 9000 mówisz? A ja znam przypadek (nie osobisty, zasłyszany raczej) że kolo przejechał takimże Saab'em 870'000 km bez remontów i poważniejszych awarii (np.pompy wodnej czy czegoś takiego), just standardowe wymiany klocków, płynów i innych przepalonych żarówek. Zeby teraz choć co drugie auto wytrzywało...

Lloyd / 2003-06-04 19:42:07 /


Miałem takiego saaba w rodzinie.Zrobił 300 tyś km i zaczeło się.Elektonika do bani,cyrki takie robił że hej.Na marginesie,szwedzka technika to nie ford:patenty nie z tej ziemi...Poszedł do żyda bo za dużo nerwów zjadł.

aro / 2003-06-05 08:24:49 /


Ja swoją starą Ładą 1500S bez rmontu zrobiłem 680tyś km (rocznie prawie 200 tyś)

Greed / 2003-06-05 11:14:29 /


Hmm nie polecam wrzucania z N na D ja w tauniaku tak zrobilem na asfalcie i posypal sie uklar rooznicowy w moscie.Tak wiec odradzam kiepski pomysl:))

Abe(ejb) / 2005-10-09 22:21:48 /


nie radzę takich prób, bo skrzynia pada, głównie taśmy hamujące, obecnie produkowane skrzynie mają blokadę, że przy wysokich obrotach nie załącza się bieg, np. miałem volvo, w którym powyżej 1500 obrotów nie załączała żadnego biegu, jednak w czasie jazdy można było przełączać biegi w dowolnym kierunku, aż do momentu kiedy chciałem zrobić szybką nawrotkę i przy wysokich obrotach przełączyłem z D na R, szarpnęło i urwało poduszkę silnika a potem za niedługo padł mi wsteczny, nie wiem czy to nie zbieg okoliczności, natomiast w swoim tauniaku nie próbowałbym bym tego nigdy choćby z uwagi na wiek, no i przykre doświadczenia, stare skrzynie były produkowane z dużym nadmiarem mocy i można było robić filmowe nawrotki jadąc do tyłu nagle odwracać się przodem. Próbowałem tego kiedyś z golfem w automacie, ostra jazda do tyłu, przyhamowanie, skręt kierownicy wprawo lub w lewo, z R na D, obrót samochodu o 180 stopni przez lewą lub prawą stronę i jazda w tym samym kierunku ale już przodem, ale skrzynia w końcu padła, stąd wniosek, że nie należy tak praktykować, a tak piszą instrukcje, zmieniać biegi z D na R i odwrotnie tylko przy zatrzymanym samochodzie i wolnych obrotach silnika.

taunus78 Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-10-10 10:28:25 /