logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » ogólne » Capri - auto do ślubu

Capri - auto do ślubu

Witam.
W 2019 roku zanabyłem capri z myślą o "małej" inwestycji, a także w miarę możliwości jeśli uda się je przywrócić do życia jako nasze autko do oczekiwanego ślubu/wesela. Walka z mk3 trwała z dużymi przerwami ponad 1.5roku. Aczkolwiek się udało, co potwierdzają zdjęcia z dnia, który nie tylko przez nas państwa młodych zostanie zapamiętany. Podsumowując mimo silnika 2.8i na k-jet auto dojechało, spisało się dobrze i wg mojej oceny jeszcze posłuży. Idealne ani oryginalne nie jest, ale robi robotę na drodze :D Swoją drogą ile palą wam te silniki? Bo mój przy mega oszczędnej jeździe 10l/100km na pewno... chyba przydużo. ale może tak ma być?

CapriHon / 2021-06-23 15:01:57 /


A ile miałoby palić 2.8V6 po 40 latach niby? Nowy idealny silnik ma katalogowo miasto 15,1 przy 120 9,4 a przy 90 ma 7,4. Ale to przy skrzyni 5b itd.
Więc silnik zużyty, lejące wtryski i mamy 10 litrów jak nic i z tego trzeba raczej być zadowolonym:)

dred Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2021-06-23 15:20:27 /


A średnie na skrzyni 4b to 10,8 katalogowo.

dred Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2021-06-23 15:22:52 /


Hmm, czyli nie ma tragedii, skrzynię właśnie mam 4b, co do wtrysków też mam podejrzenie minimum na jedną szt, bo na niskich obrotach kuleje delikatnie na 2 cylinder, jak już się zorientowałem.. A dodam, że tematy zapłonowe, zaworowe ogarnięte.

CapriHon / 2021-06-23 15:32:18 /


O gdzieś to już widziałem z tym wlewem od motòra

Piter M Dokładna lokalizacja na mapie / 2021-06-23 15:34:15 /


Pytanie czy to samo auto czy inne? ;)

CapriHon / 2021-06-23 20:41:30 /


Możliwe że jest ich więcej :-)

Piter M Dokładna lokalizacja na mapie / 2021-06-23 21:14:13 /


Dużo roboty miałeś przy tym egzemplarzu?

Krzysztof Siemiątkowski Dokładna lokalizacja na mapie / 2021-06-27 00:51:28 /


W dużym skrócie napiszę tak, że ten egzemplarz był robiony jakieś 10lat temu, a teraz poprawki, przywracanie do życia wszystkiego co nie działało lub się zużyło po eksploatacji przez poprzednich właścicieli. Niby auto było na chodzie a w praktyce zanim wyjechałem na ulice zastanawiałem się czy to był dobry zakup, bo trochę się nazbierało poprawek.
Swoją drogą chętnie pogawędziłbym z człowiekiem, który go ostatnio reanimował. Na pewno ktoś rozpoznaje te sztuke

CapriHon / 2021-06-27 21:27:02 /


Sztuka jest tu chyba od samego początku. Nawet jakieś zdjęcia sprzed 21lat powinieneś znaleźć ;)

Krzysztof Siemiątkowski Dokładna lokalizacja na mapie / 2021-06-30 11:18:27 /