logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » silnik » brak smarowania klawiatury V6

brak smarowania klawiatury V6

Mam 2.3V6 i brak smarowania na jednej klawiaturze. Kanał olejowy w głowicy jest drożny. Czy ktoś spotkał się z podobnym problemem lub zna system ukłau smarowania? Olej jest, a wskaźnik oleju pokazuje ciśnienie.

act / 2002-04-25 22:15:23 /


Niech zgadnę sucha jest prawa głowica (patrząc od przodu)? A druga też olejem nie ocieka? Najprawdopodobniej panewki na wałku rozrządu do zrobienia, niestety:-)

kavaler / 2002-04-25 22:53:04 /


krotko mowiac twoj silnik juz sie konczy naleazlo by cos mu za remoncic za fundowac albo wymienic na inny lub jezeli chesz to z rurki miedzianej zrob sobie przewod od miejsca gdzie jest wyjscie na cisnienie oleju do zegara i wlutowywujesz rurke w dekiel od zaworow i masz po klopocie tak mial moj kolega i jezdzil na tym a silnikmial 500000km przebiegu panewki juz mu graly jak orkiestra ale silnik dzialal

CHUDER Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-04-26 00:37:11 /


opisywałem patent smarowania klawiatur na starej liście dyskusyjnej... jeśli cię to interesuje to daj znać wyślę Ci rysunek szpilki jaką będziesz musiał dorobić żeby wprowadzić dodatkowy olej do klawiatury... patent 100% SKUTECZNY

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-05-06 13:47:36 /


A teraz przedstawię wariant optymistyczny, który miał miejsce u mnie :-). W moim silniku nie drożne były kanały olejowe w dźwigienkach zaworowych, wymieniłem je i po problemie :-). Sprawdź najpierw to zanim rozgrzebiesz silnik.

kavaler / 2002-05-06 18:12:43 /


Ile można przejeździć bez tego smarowania?
W moim to te panewki klekoczą (tj. te od wałka rozrządu - korbowodowe są ok.).
Silnik ma ciśnienie ok 10.5 równo na każdym garku, a po zalaniu olejem o 1 więcej.
Czy da się wymienić te panewki od "dołu", bez zdejmowania głowic?

PiotrekFCapri / 2002-06-19 22:49:09 /


panewki można zmienić bez ruszania głowic... komplet nowych kosztuje ok 140plny.. a co do smarowania głowicy to jeśli go nie masz to nie masz też panewek na wałku rozrządu... [przez jedną z panewek olej przedostaje się do głowic.] ale tym za bardzo się nie przejmuj bo da się jeździć moze tylko klepać :) tyle że musisz zrobić patent na smarowanie klawiatury z zewnątrz bo jak nie to czekają cię częste regulacje zaworów i może wychodyjesz świerszcza w silniku :))

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-06-20 07:46:24 /


Niestety moja radość nie trwała długo okazało się że te ilości oleju jakie pojawiły się po wymianie dźwigienek nie wystarcza do tego my silnik chodził dobrze. Nie długo po odpaleniu znów pojawiły sie "świerszcze". Rozebrałem więc silnik żeby wymienić panewki na wałku rozrządu. Do wymiany panewek mechanik który mi to robił ( nie polecam tej roboty we własnym zakresie, bo tak czy inaczej trzeba wałek przeszliwować a wymienić panewki to też trzeba sie namęczyć) zażyczył sobie goły blok. Po wymianie panewek olej leje sie az miło :-). Aha cały myk z tym że nie zrobiłem ich wczesniej polegał na tym że pierwsza panewka była w porzadku i każdy kto to oglądał stwierdzał że tam nie ma co szukać problemów, a później okazało sie że na kolejnych panewkach było po ok. 0.5mm luzu. Padło pytanie co się stanie jak będzie sie jeździło bez smarowania na klawiaturze. Najpierw pojawią sie " świerszcze" bo zaczną sie przycierać dźwigienki zaworowe na wałku, a później poleci wałek rozrzadu. Kumpel mi pokazywał swój wałek i na tym wałku pierwsza krzywka nie wiele różniła się od krzywki napędzającej pompe paliwa :-). U mnie jeszcze w silniku 1.6 OHC przytkała się jedna dziurka w rurce podającej olej na krzywki wałka rozrządu. Efekt: dziwne stukanie i po 20km krzywka o 1mm niższa od pozostałych. Tak więc nie polecam takiej jazdy :-). Pozdrawiam

kavaler / 2002-06-21 01:53:50 /


z ciekawości spytam ile wyniósł Cie remont silnika???

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-06-21 07:55:31 /


He he he Trójkąt nie opłacało się :-). Silnik dostałem po szlifie wału głównego z wymienionymi panewkami, tłoki założyłem uzywane (udało mi sie kupić w całkiem dobrym stanie) no i zrobiłem w nim resztę. Koszt tej operacji na dzień dzisiejszy wyniósł ok.2200-2500PLN dokładnie nie wiem bo musiał bym to policzyć. Wiesz gdybym wiedział że takie koszty wyjda na pewno bym się w to nie pchał :-), ale silnik miał byc w dobrym stanie tylko nie dało sie go odpalić :-). He he he a ja dałem za niego jeżdżące 1.6l i drugie na części:-).

kavaler / 2002-06-21 11:09:41 /


takl to jest z nietypowymi silnikami, chociaz jak sie robi calkowity remont zwyklego V6 (z tulejowaniem cylindrow) to tez ciezko sie zamknac w 2tys
btw jestes pewien ze te cylindry wytrzymaja rozwiercenie az o 3mm?

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-06-21 11:35:55 /


Według mnie wytrzymaja i wg. trzech mechaników również :-). Musiałem (a przede wszystkim chciałem) tak zrobic bo w moim przypadku nie opłacało sie tulejować. Były właściciel tego silnika pozbył sie progów przy pomocy biaksa, po prostu wyrzaźbił blok. trzeba by go więc tulejować, ale okazało się że tłoki też kiedys były spawane. Dlatego też trzeba by go tulejować i zmienić tłoki no więc oczywistą rzecza jest że bardziej opłacało sie założyc wieksze tłoki, a poza tym jestem rządny mocy :-) i od samego poczatku myślałem żeby tak zrobić. Tyle tylko że jest to dla mnie teraz potencjalna przyczyna grzania sie silnika, bo powierzchnia oddawania ciepła nie zwiększyła się natomiast powierzchnia pobierania dość znacznie :-).

kavaler / 2002-06-21 12:14:16 /


Ten sam problem, ale trochę inaczej. Smarowanie klawiatur zniknęło, ale bezpośrednio po wymianie oleju:/ Z zeznań wymieniającego olej ten który zlał był rozcieńczony mocno benzyną. Po zalaniu nowego (MOBIL 15W40) nie smaruje klawiatur:/ Czy możliwe jest, że rzadszy (rozcieńczony beną) olej dawał radę, a dobry olej nie daje (to chyba nielogiczne?)?? Czy po prostu ten niby mobil to jakaś sraka z tesco? Nie sądzę, żeby coś było mocno nie tak z panewkami na wałku, bo wcześniej było OK. A silnik ma z dużą dozą prawdopodobieństwa 106tyskm przebiegu od nowości.

bobik liil Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-06-06 08:27:54 /


Jeszcze jeden pomysł to motodoktor jakiś w poprzednim oleju i może mimo benzyny był bardziej gęsty??

bobik liil Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-06-06 08:32:26 /


Najprędzej był motodoctor grany. Teraz na czysto już nie idzie smarowanko. co do przebiegu to zapomniałeś podać mnożnika :] ja obstawiam x5.

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-06-06 23:32:48 /


Smarowanko zniknęło na obu czy na lewej głowicy ??

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-06-06 23:33:28 /


chcialem sie podpiac pod temat smarowania klawiatury... problem dotyczy jednak motoru R6 (M30) magistrala smarujaca klawiature widoczna jest na zdjeciu:
http://www.cscoupe.org/tech/spray_bar_fix/Dscn1696.jpg

podana strona opisuje ze: "the front most cam lobe does not receive enough oil because of the lack of oil pressure in city driving. The long hollow OSB does not develop enough pressure at the front of the bar to oil the front cam lobe. Thus, the front cam lobe wears too quickly"

sprowadza sie to do tego ze w motorach uzytkowanych w miescie (w moim rozumieniu stojacych w korkach na wolnych obrotach kiedy cisnienie oleju jest najmniejsze i smarowanie najgorsze) cisnienie oleju na magistrali jest zbyt niskie
(osb czyli oil spray bar to wlasnie magistrala smarujaca) i przod walka rozrzadu nie jest odpowiednio smarowany co skutkuje zuzyciem krzywek w tej czesci

w motorze ktorego problem dotyczy zuzyciu ulega tylko jedna krzywka ktora faktycznie jest na pierwszym garze ale jest to druga krzywka z kolei (zawor wydechowy) natomiast najblizsza jej krzywka zaworu ssacego na tym samym garze nie nosi zadnych sladow zuzycia, podobnie jak pozostale krzywki na walku

magistrala w tym motorze byla sprawdzana - nie jest zatkana i najprawdopodbniej nigdy nie miala szans byc bo motor nie ma zadnych depozytow, osadow szlamu itp zawsze byl na odpowiednim oleju a sruby mocujace magistrale byly dokrecone

pytanie czy rozwiazanie podane na stronie (przerobka OSB na DCOSB) polegajace na zmiazdzeniu magistrali smarujacej celem podniesienia cisnienia oleju na jej koncach faktycznie ma szanse zrobic robote?

http://www.cscoupe.org/tech/spray_bar_fix/70590.html

pytanie kieruje wlasciwie do Trojkata ktory rzucil haslo z drazona sruba glowicy jako remedium na brak smarowania klawiatury w V6, jednak kazdy kto ma ochote sie wypowiedziec w tej kwestii jest mile widziany :)

szalony Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-06-07 00:25:54 /


największe ciśnienie i tak jest na pompie, im dalej pompy ciśnienie spada,raczej zbyt mało wydajna pompa przy niskich obrotach silnika.

kozi Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-06-07 10:23:27 /


no rozwiązanie wg mnie jak najbardziej odpowiednie, zagniecenie wyrówna ciśnienia...
posiadam ten silnik 300tys km, nic mu na razie nie jest, dekiel sciągany, krzywki jak nowe... ale wiem że wazny jest tryb zycia od początku, czyli jak komus nie chciało sie regularnie zmieniać oleju i filtra (bo to bmw to sie nie psuje nie:) to dał pompie po dupie i wtedy po znacznym przebiegu w najwyższych partiach silnika spadek wydajnosci pompy na wolnych obrotach ma duże znaczenie... w moim przypadku był serwis od 90r do 2004 co mam udokumentowane, może dlatego jeszcze chodzi bez zarzutu...
nie wiem dokładnie jaki tam jest układ smarowania ale jesli rurki sikające:) są zasilane z dwóch końców to zagniecenie na środku jest jak najbardziej w porządku... a czasami wystarczy kilka farfocli silikonu które zmniejszą ilośc dziurek w sitku ssącym w misce i przy wyzszych obrotach też wałki mają hardcore:) najlepsze że było to w fiacie bravo gdzie miska jest fabrycznie na silikon,,, ktoś dał go po prostu za duzo...

tachu Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-06-07 11:16:02 /


motor przedstawia wrażenie zdrowego, przebieg realny (nie licznikowy) tej jednostki jak i całego nieszczęsnego opakowania to 300 lub niewiele ponad 300 tys. km

sugestia o niedomagajacej czy przytkanej pompie oleju jest jak najbardziej możliwa, jednak w tym przypadku raczej nie będzie trafna - misa olejowa nie była kładziona na silikonie, a tak jak pisaem wyżej silnik jest bardzo czysty od środka, prawdopodobnie dzięki dobrej klasy olejom używanym za jego dotychczasowego życia (bo regularnośći wymian raczej trudno się domyślać)

wiadomo że nie mogę poświadczyć za kulturę użytkowania auta poprzednich właścicieli, jednak z całą pewnoscią przez ostatnie 10 lat lany był półsyntetyk i taki został zalany przezemnie, po pierwszej zmianie oleju za mojej kadencji nadal było bardzo cicho (klawiatura) i tak pozostało do pierwszej regulacji zaworów...

niezależnie od tego czy jest to kwestia niedomagajacej pompy, nie wydajnej magistrali lub czegokolwiek w tym rodzaju pozostaje jedno pytanie:

czemu zużyciu uległa jedna krzywka na cylindrze podczas gdy druga znajdujaca się zaledwie milimetry obok nie wykazuje żadnych oznak zużycia?

proszę tez Trójkąta lub kogokolwiek obeznanego w temacie o szepnięcie czegoś więcej na temat "magicznej szpilki głowicy" jako remedium poprawiające smarowanie klawiatury - czy szpilkę należy po prostu rozwiercić w środku, jak bardzo ją to osłabia i jaka mniej więcej powinna być średnica otworu żeby cała operacja miała sens?

szalony Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-06-08 12:52:16 /


3kont. Silnik ma taki przebieg na 100%. Ale możliwe (a raczej pewne), ze był użytkowany na gównianym oleju. Niestety wygląda na to, że zniknęło po obydwu stronach:/ Co do szpilki, to ja zawsze nacinałem ja wzdłuż. Wiercenie chyba nie ma sensu.

bobik liil Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-06-09 07:39:17 /


bobik masz foto takiego patentu? ;)

szalony Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-06-10 15:12:21 /


Jeżeli na obu zniknęło to może jakiś glut silikonu zatkał kanał..

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-06-10 19:41:08 /


podłącz manometr i sprawdź ciśnienie. Kontrolka gaśnie przy 0,5 bara.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-06-10 20:04:49 /


Trójkąt a czy tam nie ma dwóch kanałów (na obie strony to chyba idzie przez dwie różne panewki wałka)? silikonu tam nie ma, bo nikt tego nie rozbierał nigdy. Jak wrócę to zacznę badania-poszukiwania:)
co do zdjęcia patentu, to po prostu trzeba naciać szpilkę głowicy (właściwą) wzdłuż. Ja nacinałem też szpilkę od klawiatury.

bobik liil Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-06-11 14:04:39 /


ja tez chetnie zobacze ten patent:)
wystarczy rysunek poglądowy

tazzman Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-06-11 15:17:09 /


Panewka jest jedna przez którą idzie smarowanie góry. A co ma dać nacięcie szpilki??

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-06-11 23:29:39 /


smarowanie lewej głowy z 2 panewki wałka, smarowanie prawej głowy z 3 panewki wałka. Trójkąt, też nie wiem co ma dać nacięcie szpilki, poza jej urwaniem, skoro otwór w głowie jest 13mm a szpilka 12mm, więc miejsca dla oleju - do obrzygania, zapotrzebowanie na olej w klawiaturze - minimalne.
Co do przypadku boba - zacząć od pomiaru ciśnienia. Z ciśnieniem gaśnięcia kontrolki poprzednio to przegiąłem - 0,02 bar czyli g...o nie ciśnienie. Podłączyć manometr - pomierzyć.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-06-12 09:23:11 /


jak dla mnie to po wymianie oleju rozpuścił sie jakiś syf i przytkał sitko pompy, ewentualnie zamontowany 20-letni oryginalny filtr oleju coś nie robi roboty.

Mysza liil (EM) / 2009-06-13 12:21:26 /


ale jaja, dotknął mnie problem szalonego...

http://www.cscoupe.org/tech/spray_bar_fix/Dscn1696.jpg

35 tys km temu wszystko było ok, poprzedni własciciel jezdził 3 lata na mineralnym oleju i pózniej sciągany był dekiel przezemnie w celu ustawienia zaworów... było wszystko ok..
dzisiaj zabrałem sie za to bo coraz bardziej leciał olej przy napinaczu łańcucha (z pod uszczelki gł.) ... sciągam pokrywe i co widze krzywki na wałku od strony kopułki są widocznie wytarte... sciągam rurkę smarującą i prawa śruba podejżanie lekko sie odkreca (bezposrednio pod nimi są panewki wałka) prawa śruba ma ztarty koniec z 2mm, a przez otwór po śrubie widać zmaltretowaną panewkę, widac na niej rowek jak na lewej ale coś tam sie działo.. na rurce nie ma śladów żeby ktoś te srubke za mocno dokrecił miażdząc rurke... zaraz zwalam głowice i drąże temat dalej...

Ps. Co prawda to nie ford ale doświadczenie może sie przydac kolejny raz w fordzie z takim problemem, dlaczego wytarło śrube skoro obydwie były na te samą głębokośc oryginalnie wkręcone??

tachu Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-07-09 14:37:58 /


wybaczcie, jakos mega dawno tu nie zagladalem...

Tachu - odpowiedz na twoje pytanie - sruby mocujace magistrale w M30 odkrecaja sie same niestety, przyczyna tego NIE JEST zbyt mocne dokrecenie ani nic w tym rodzaju, po prostu luzuja sie same i tyle, jest na to sposob nazywa sie LockTite

Rozumiem ze problem o ktorym piszesz dotyczy silnika M30, z wlasnego doswiadczenia polecam sprawdzac luzy zaworowe i przy tej samej okazji smarowanie klawiatury i droznosc magistrali oraz dokrecenie srub mocujacych co 10 tys.... czyli dokladnie tyle co zmiana olejowa

zdania moga byc podzielone, znajda sie adwokaci zmian olejowych co 25 tys, ja natomiast mam swoje zdanie w temacie Mtrzydziestego ;)

pozdrowienia!

szalony Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-10-20 22:22:34 /


siema Szalony,a ile zmian oleju zrobileś w swoim m30 ze tak uważasz ?;)
pzdr.

markokrk Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-10-22 19:19:59 /


Witam , cholera mialem zle info. Szalony ma racje -kupe czasu nie widziałem sie z chlopem .
pzdr

markokrk Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-10-22 20:52:39 /