logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » elektryka » Dziwne gasniecie i przerywanie

Dziwne gasniecie i przerywanie

Mam pytanie czy ktos z was spotkal sie z czym takim ze jak jedzie samochodem i wrzuca 4 bieg to wylacza mu sie samochod calkowicie dopiero jak sie pusci sprzeglo i wcisnie gaz to jedzie dalej i jeszcze przy predkosci 130 140 przerywa sie praca silnika. Co to moze byc?

CHUDER Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-04-28 09:49:20 /


dodam jeszcze ze jest to silnik 2.3 V6 z elektronicznym aparatrem zaplonowym

CHUDER Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-04-28 10:20:45 /


Mysle ze to moze byc... problem i to dosc powazny.

Konrad vel smasher Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-04-28 19:06:05 /


tyle to ja tez wiem niewiele mi pomogles a czego to przyczyna moze sie domyslasz ja mam pewne domyslenia ale nie jestem pewien czy to napewno to

CHUDER Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-04-28 23:39:07 /


wlasciwie to chyba nie zrozumialem do konca pytania.
2.3 v6 zaplon elektroniczny raz na pewien czas gasnie na chwilke
po czym odpalasz go w czasie jazdy 'na pych' ???
a jak gasnie to obrotomierz spada do 0 (natychmiast) ???
jezeli tak to mialem to samo zimą.
tez 2.3 i objawy takie ze raz na pewien czas gasla cholera ... jak jechalem szybko
to nie bylo problemu bo zaraz zapala ale jak wlasnie ruszalem to bylo kiepsko
bo nie ruszalem :)
szukalem problemu dosc dlugo ... zmienilem (poprawilem) przewody przy cewce
... nie pomoglo... chcialem zmieniac cewke ale mi odradzono ...
wreszcie zalozylem nadkola i pomoglo ... moze Ci sie po prostu moczy modul ???
mi pomoglo ... jak reka odjal ... wszystko teraz jest ok. (tzn nie jest ok ale akurat z zaplonem jest ok :))
pozdrawiam
piotrek

belunch / 2002-04-29 09:54:10 /


mozliwe sprawdze to ale modul mi nie moknie a obrotomierz spada do zera

CHUDER Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-04-29 19:02:28 /


Aparat zapłonowy wedłuk mnie jest już rąbnięty, może są jakieś przebicia. Ja mam mechaniczny, ale miełm podobne objawy, sie pieprzyło. Przerywał i często gasł.

Piotr / 2002-04-30 16:01:50 /


chodzi o to ze w moim innym aucie ten silnik ten aparat dzialal extra i po przelozeniu do nowego calosci zaczely sie problemy.

CHUDER Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-04-30 22:03:19 /


No i własnie w tym momecnie mogło sie cos spieprzyć. Nie masz pewności czy czegokolwiek nie uszkodziłeś.

Piotr / 2002-05-04 13:11:18 /


raczej nie poza tym auto ktore jest aktualnie w uzytku stalo 6 lat pod chmurka i jak go kupilem byl czarno zielony od mchu i brudu wiekszasc elektryki nie dzialala z powodu zaniedzionych koncowek i starych bezpiecznikow

CHUDER Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-05-04 14:52:55 /


A czy Ci się przypadkiem elektroniczny moduł zapłonowy nie przegrzewa ? Jak już zgaśnie, to jak dotkniesz go ręką to jaką ma temperaturę ? Czy masz zainstalowany w obwodzie zapłonu rezystor balastowy ?

Michał Konieczny Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-05-17 19:37:27 /


mam 2.0l R4 odpalam jade i skacze
normalnie szarpie , kangury robi jak w australii
jak zgasnie to moge go dpalic i jechac dalej ale znow skacze i gasnie
musze go trzymac na wyskoich obrotach pomad 2,5 to wtedy ok jest
jak jade wolno to czasem gasnie i wtey puszczam sprzeglo i zaskakuje
a jak czasem dojezdzam do domu i che zapalic to LIPA ojciec musi mnie na chol brac a czasem i to nie pomaga:((((
rozrusznik kreci jak dziki bo mam 88Ah akumlator prawie nie do zdarcia
ale jak by iskry nie bylo albo co???/
zmienielem ostanio paluch bo iskry nie byl
i wstawilem nowy regulator napiecia bo myslalem ze nie laduje akum slaby i stad te wybryki
APROPOS jak musi zachowywac sie strzaleczk na wskazniku ladowania?
musi byc poziomo czy wychylona podczas jazdy
???

Hoover 3M / 2002-05-24 19:59:11 /


Juz poradzilem sobie z problemem bylo zwarcie na kablu od rozrusznika wymienilem i jest spokuj.

CHUDER Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-05-25 19:50:11 /


A ja sobie poradzic nie moge:(
objaw jest taki ze zapla ciezko ale jakos zaskauje jak jest zimny to jade te pierwsze 3-5minut ok
potem zaczyna sie australia:( szarpie i gasnie
daje mu gazu a on wogule nie reaguje
albo od czasu do czasu zaskoczy i wtedy rozkreci obroty
i zaraz znowu nie raguje na pedal gazu
myslalem ze moze paliwa nie dostaje ale to nie mozliwe chyba
bo tak samo jest na gazie i na beznzynie
CO TO MOZE BYC?
iskre gubi? i nie przepla miesznki i sie dlawi?
wymienic swiece?
czy to moze aparat zaplonowy
czy zwarcie na module zapl?
CO TO MOZE BYC i jak sie tego pozbyc
P.S. Sorry za takie glupie moze pytania ale pocztkuje w Capri a nie mam kasy na warsztaty:)
z gory dzienks za pomoc

Hoover 3M / 2002-05-26 00:29:07 /


Spróbuj może zmienić kondensator i sprawdź przewód wysokiego napięcia ten od cewki do kopułki, sprawdź też przerywacz czy nie jest wypalony i czy jest przerwa. Możesz też pooglądać przewód od kondensatora do cewki, może juz trzyma się na "włosku". Możesz tez pomysleć o nowej kopułce i palcu rozdzielacza. Oczywiscie niekoniecznie w tej kolejności :-), jesli strzela, nie chce jechac to zacznij od przerywacza i po kolei :-).

kavaler / 2002-05-26 00:39:34 /


paluch wstawilem inny juz pare dni temu od starego mercedesa o dziwo pasowal
ok zrobie jak mowisz dzieki za instrukcje

Hoover 3M / 2002-05-26 00:58:39 /


Jedno pytanko. Jak kupiłeś to auto to jeździło dobrze, czy od poczatku tak sie działo? Przegladnij to co Ci napisałem, zwłaszcza zwróć uwagę na przerywacz, a później kondensator, jak nie pomoże to pomyslimy dalej :-)

kavaler / 2002-05-26 03:37:54 /


1. sprawdz filtr paliwa, jesli jest przypchany to sa takie efekty ze na luzie chodzi a jak chcesz jechac to przerywa, im wiecej gazu tym gorzej, jesli nie masz filtra to mogl sie przypchac gaznik
2. czy kreciles aparatem zaplonowym? jesli tak to musisz pojechac do warsztatu na lampe i go ustawic
Gdyby przerywacz byl zle ustawiony to bylyby duze problemy z odpaleniem go, zdejmij kopulke, wrzuc 4 bieg, przesuwaj samochod i patrz na przerywacz, powinien sie stykac i rozwierac na okolo 0,5mm, jesli ledwo sie styka albo ledwo rozsuwa to znalazles problem, czasami sa tez zupelnie rozklekotane ze reka mozesz ruszac nim gora dol- do wymiany
3. sprawdz caly zaplon, ja bym to od razu wszystko wymienil bo stary zaplon to parszywa sprawa, swiece motorcraft okolo 70zl, palec bosh 10-20zl , kopulka 30-40, przerywacz 15-20zl , przewody 60-130 (tylko nie kupuj tych najtanszych ze stacji benzynowej, one musza kosztowac kolo 10zl za sztuke, a najlepiej kupic komplet oryginalny do V6 ale to juz ponad 100zl). Jesli zaplon jest stary to ciezko stwierdzic co jest zle, gubi iskre w roznych miejscach i momentach, zazwyczaj po wymianie tego wszystkiego silnik chodzi jak nowy, a nawet jesli okaze sie ze to jednak gaznik byl przyczyna to ta wymiana i tak wyjdzie na dobre. Po wszystkim tak czy inaczej pojedz ustawic zaplon

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-05-26 10:20:07 /


wienc tak autko jak kupilem (360km od mojego miejsca zamieszkania) to przyjechalo bez zajakniecia
a na drgi dzien pojechale do szkoy i juz nie chcial zaplalac od stacyjki
wienc na pych(pomagalo):)
a po 2 dniachtakiej ekspoatacji zaczolk szarpac
Nie wiem wlasnie za co sie brac czy najpierw GAZNIK czy ZAPLON
nie mam kasy na wszysko a w potwelu mam -45zl (czyli dulg)
Dodam tylko ze efekt jest taki sam czy to na gazie czy na bezynce
to co najpierw/
gazniczek? czy zaplonik?-mozna to sprawdzic jakos?
zdejme kompulke i zobacze czy jest iskra-a moze wystarczy swiece wmienic?

Hoover 3M / 2002-05-26 10:44:33 /


aha i jeszce 1 bardzo istony (chyba) szczegol
jak sobie stoje na swiatlach i daje mu gazu na maxa zeb niezgasl
a on i tak ledwo zipie i czasem zaskakuje na 2sekundy wkrca a obroty znowu dyszy
TO LUBI Z RURY STRZELIC (tak chuknac) wienc to raczej chyba bedzie cos z iskra-no nie? czy nie?
nie zebym sie znal ale moze on nie przepala

Hoover 3M / 2002-05-26 10:58:38 /


na 99% jest to problem zaplonu, ale nikt na odleglosc nie powie co konkretnie, a nawet z bliska ciezko byloby to stwierdzic jesli caly uklad jest stary i powypalany, swiece mozna wykrecic i spojrzec jak wygladaja, przerywacz mozna sprawdzic, palec i kopulke mozesz oczyscic (styki) moooze cos pomoze, trzeba jednak myslec o wymianie calosci

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-05-26 11:12:15 /


ostatnio smienilem paluch i przecztscilem cewke
wienc teraz chyba czas na kupno noiwego aparatu zaplonowego:)))))
ile to moze kosztowac? czy tak jak pisali tu juz koledzy od 12zl do 20zl?
dzieki Camaro za Fszytko:) pozdro

Hoover 3M / 2002-05-26 11:57:37 /


aparat zaplonowy sie raczej nie psuje, co najwyzej przerywacz w nim i to on kosztuje 12-20zl, napisales ze palec wlozyles od Mercedesa, to moze byc problem, wystarczy ze jest 1mm dluzszy, albo przekrecony o kolka stopni i juz beda takie efekty jakie masz

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-05-26 12:04:53 /


wlasnei bylem go odpalic
efekt taki zaskakuje normalnie i zaraz gasnie bo nie moze go wkrecic na obroty
i tak w kolko -zaskakuje i sie dlawi(wniosek :przynajmniej rozrusznik jest OK:))he he

Hoover 3M / 2002-05-26 12:58:36 /


Hoover taki problem jak Twój czyli strzelanie i brak mocy przerabialismy ostatnio u kumpla w kadecie. Urwał sie kabelek od przerywacza do cewki i fura całkiem zdechła. A dopuki dyndał na druciku to właśnie tak zipał jak opisałeś. Poza tym sprawdź przerwę na przerywaczu może jest za mała, albo wcale jej nie ma. Gaźnik raczej wykluczył bym skoro mówisz że nie dawno nim jeździłeś i jeździł dobrze. Ale tak jak wspomniał Bartek różnie może byc i na odległość trudno cos powiedzieć :-)

kavaler / 2002-05-26 13:46:20 /


dzienki Euzebiusz
tak wlasnei zrobie sparwdze
MAM pytanko odnosnie WSKAZNIKA LADOWNA (to male koleczko na panelu z lewej strony u gory) u mnie sie nie wychyla caly czas jest w poziomie jak mam zgaszony silnik i jak zaplalony- tylko jak wlaczam swiatla to opada o 0,5 kreski na przedzialce
PYTANIE BRZMI: czy jak fura chodzi to czy czasem strzaleczka nie poiwnna byc nieco w gore o pare kresek niz rowny poziom -jesli mozecie zobaczccie jak jest u Was
dzienks jeszce raz

Hoover 3M / 2002-05-26 15:02:46 /


Panowie sprawa jest powazna!
Swiece sprawdzone(byly usyfione ale sa juz GIT)
cewka tez
kable wyskiego nap tez
paluch tez
przerwa ustawiona
I DALEJ TO SAMO
iskra jest
ALE ZAPALA I dlawi sie gasnienawet na obroty nie wskakuje juz
na gazie czy beznzyce to samo
czasem z ruki lekko strzeli
CO TO MOZE BYC?????????????????napiecie za slabe?
JAKIE MUSI BYC POLOZENIE STRZALKI NA zegarze ŁADOWANIA?!

Hoover 3M / 2002-05-30 13:42:02 /


No to wtakim razie na odległość ciężko będzie coś zaradzić. Słuchaj strzelanie z rury może byc spowodowane złym ustawieniem zapłonu, małą przerwa na przerywaczu albo nieszczelnością zaworów. Przyczyna nie wkręcania sie na obroty może być również spowodowane zassysaniem lewego powietrza przez gaźnik, lub przez uszczelke pod kolektorem ssącym, wykluczyliśmy ten przypadek ponieważ mówisz że samochód na poczatku jeździł dobrze. Jest jeszcze jedna rzecz którą mógł byś sprawdzić choć w OHC dla mnie mało prawdopodobna. Zdejmij dekiel z głowicy i zobacz czy wszystkie dźwigienki zaworowe są na swoich miejscach. Miałem kiedys taki przypadek w Garbusie że jedna z dźwigienek przesunęła się i nie otwierała zaworu. No i była to niesamowita porażka bo auto nie chciało prawie jeździć. Życzę powodzenia

kavaler / 2002-05-30 14:25:01 /


Aha co do strzałki ładowania to chyba powinna być wychylona troche na plus, ale nie przejmuj sie tym nawet gdybyś nie miał wcale ładowania a akumulator byłby dobry (a skoro Ci rozrusznik kręci to znaczy że jest :-)) to autem mógł byś spokojnie jeździć:-).

kavaler / 2002-05-30 14:29:01 /


Do Hoovera - jeśli objawy są te same na gazie i na benzynie, to wogóle nie układ zasilania. Jeżeli elektrycznie wszystko gra, to jeszcze zostaje punkt zapłonu i zawory. Mówisz że wali w rurę i spada z obrotów - znaczy za późny, trzeba przyspieszyć, czyli ruszyć parę stopni aparatem odwrotnie do kierunku zegara, olewając wszystkie dane katalogowe - najpierw przestanie gasnąć, a potem wolne obroty powinny wzrastać. Dojdź do punktu, gdzie obroty są najwyższe, a potem cofnij się w prawo (opóżnij) o jakieś 2 stopnie (2 mm na obwodzie kopułki). Przy tych manewrach konieczne są: druga osoba za kółkiem (do ciągłego odpalania), rękawiczki i uwaga na kable wysokiego napięcia - jak dotkniesz, to do końca życia zapamiętasz, dlaczego o tym piszę.
Jeśli zapłon jest OK a objawy nie ustąpiły, to zostaje ustawienie i stan zaworów. Jeśli luzy są prawidłowo ustawione, a dalej spada z obrotów i wali w rurę, tzn. że kompresja conajmniej w 2 cylindrach odbiega (w dół) od normy - zazwyczaj powoduje to ubity albo nadpalony zawór wydechowy. A jeżeli motor pracuje ileś lat na gazie, to zazwyczaj gniazda są obluzowane i nie da się ustawić zaworów. Najrzadszym powodem przedstawionych przez Ciebie objawów może być zatarcie szklanek popychaczy (długo nie zmieniany olej zatkał magistrale), które szybko powoduje wytarcie krzywki na wałku rozrządu, a w efekcie wypalenie zaworu, brak kompresji i ogien w wydechu ;-(((
Przeleć tą ścieżką po kolei i zamelduj o wynikach.

Pe®ana Dokładna lokalizacja na mapie / 2002-05-30 14:42:55 /


Dzienki chyba sprawdze cisnienie w cylndrach tato mowil mi to juz ddawno:)
zobacze jeszce pokrece zaplonem troche

Hoover 3M / 2002-05-30 15:26:55 /


Oczywiście przytarcie popychacza to w motorku OHV (Kenty i V-ki) - a ty masz przeciez Pinto OHC. Ale wytarcie krzywki mozę być spowodowane wczesniejszym zatarciem trzonka zaworu w prowadnicy albo konika w klawiaturze (tak jak pisał Euzebiusz). Teraz odczytałem jeszcze raz Twoje pierwsze zeznania sprzed kilku dni - jeśli na zimnym jest OK, a problemy zaczynają się po nagrzaniu, to sprawdź jeszcze drożność przepływu ciepłej wody przez spiralkę regulującą ustawienie przepustnicy ssania na gaźniku i wogóle stan spiralki - gdyby pękła albo była obluzowana, to jesteśmy w domu. Wtedy nie zamyka ssania po nagrzaniu, dostaje za dużo paliwa, nie utrzyma wolnych (bo go zalewa) a niedopalone resztki spala w nagrzanym wydechu (i wali).

Pe®ana Dokładna lokalizacja na mapie / 2002-05-30 15:27:17 /


podstawowa sprawa to musisz ustawic zaplon
jesli kable i swiece sa juz przepalone to nic na to nie poradzisz czyszczeniem, po swiecach to jeszcze zazwyczaj widac ale przewody jak sprawdzisz? wymien je

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-05-30 15:32:38 /


A moze poprostu zmian CHIPA napiecia i nowe szczotki nie pomogly
moze nie ma ladowania
i wstarczy ze jest na wyskoi napieciu 12v lub11v zamiast 14V(bo takie powino byc) i jest za male NAPIECIE elektryczne i tez moze byc lipa-czy raczej to nie to?

Hoover 3M / 2002-05-30 15:33:57 /


SAMOCHOD jest teraz u elektryka i zaplon ma ustawiony na cacyk-ale to nie to
ja sie poddalem i pojechalem do elektryka
najsmieszniejsze jest to ze elektryk dzwoni i mowi ze sie tezpoddaje:)
heh
teraz ostania proba( bo iskra jest0 kzalem mu sprawdzic napiecie-wlasnei lasduje akum prostownikiem i ma zobaczyc czy pomoglo-jak nie pozmoze to LIPAAA
wtedy to chyba bede obstawial na cisneinie w cylindrach
dobrze prawie?
dzienki camaro i euzebiusz
jesli cos wymyslicie do prosze o rade

Hoover 3M / 2002-05-30 15:36:56 /


Chlopaki wy mnie nie sluchacie:(
Zaplon jest wyregulowany!
kable dobre-Camaro teraz Cie naucze jak sie sprawdza kable chesz?
W nocy (najlepiej jak jest wilgotno) jak jest ciemno jak w d... Otwierasz maske i juz widac!
czasem to az swieca!-pozatm kable(przewody) wysilikonowalem sa ok
Swiece owszem mozna by zmienic maja rok ale wygladaja na dobite
DO Perana jesli to by bylo ssanie to jak wytlumaczysz mi ze na gazie dzieje sie tak samo????
na benzynie to rozumiem ale na gazie?

TERAZ obajw jest taki:
zapalam go i odrazu gasnie
zimny czy cieply nie ma znaczenia
poprostu zaskakuje i nie wkreca na obroty i gasnie
az do zjechania akumlatora zawsze tak samo
juz nie wiem

Hoover 3M / 2002-05-30 15:47:13 /


Sprawa jest dziwna, moze to rzeczywiscie zawory
A jesli chodzi o kable to nie mowie o sprawdzaniu czy on wogole dziala tylko czy nie jest juz nadpalony
czesto jest tak ze samochod dziala pieknie na wolnych obrotach a podczas jazdy przerywa bo gubi iskre wlasnie na starych przewodach, na wypalonym palcu czy kopulce
nie ma szans tego stwierdzic stojac w garazu

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-05-30 16:27:29 /


Hmmm zajrzyj w takim razie pod ten dekiel od zaworów, bo wszystko co opisuja chłopaki zgadzało by się, ale Tobie to auto padło w ciagu dwóch dni, nie? Jesli tak to wszystkie sprawy zwiazane z wypalaniem zaworów itp. Mozna pominąć bo to nie dzieje sie z dnia na dzień, tym bardziej ze na tym gazie juz troche jeździ. Może napisz cos więcej czy coś stuka, jak stuka, czy zanim wszystko padło coś nie strzeliło itp. Wiesz jest jeszcze taka możliwość że świece jednak są do dupy i będziesz rozbierał cały silnik i szukał nie wiadomo czego a po prostu padły świece (Może go przegrzałeś?). Świece mogą zdechnąć w ciągu chwilki. Miałem taki przypadek w Garbie. Urwał mi sie pasek klinowy a miałem spalona lampkę od ładowania i zauważyłem że cos jest nie tak po 5 km. Założyłem inny pasek i pojechałem dalej, wszystko git. A na drugi dzień tak jak opisujesz nie chciał odpalać nie miał mocy, ani wolnych obrotów i jarał niemożebnie duzo paliwka. Że to było moje pierwsze auto a objawy zabiły mnie pojechałem do mechanika. Auto stało u niego 2 miechy, rozebrał silnik i nic nie znalazł. Poskładał i dalej dupa stwierdził że zmieni jeszcze świece i... po problemie :-). W tym momencie przestałem wierzyc w mechaników bo on powinien chyba od razu wiedzieć co jest a nie rozbierac całe auto i zacząłem sam grzebac w swoich samochodach. Myslę że bardzo świetnie sie stało bo na dzień dzisiejszy kupe kasy zaoszcządzam dzieki temu :-).
Tak więc proponuję zdejmij dekiel od zaworów i sprawdź czy tam jest wszystko w porządku, jeśli tak to załóż inne świece.

kavaler / 2002-05-30 17:53:43 /



Gadalem przed chwila z elektrykiem u ktorego stoi moja fura
sprawdzil wszystko
iskara jest-choc powiedzial ze swiece przydalo by sie zmienic
ale...
nie moze go dopalic wyjol wienc niezle UWALONE swiece odczscil je,wstawil
autko zapalilo od 1 kopa
pochodzila troszke i znowu sie zadlawilo i nie pali
WNIOSEK: zalewa swiece
Elektryk powiedzial ze to nie elektryka bo iskar jest i elektrycznie jest ok
POSTAWIL DIAGNOZE TAKA:
ze to GAZNIK ze jest uszkodzone cos w gazinku mechanicznie i zalewa swiece
i taeraz musze jechac i przecholowac fure do natepnego warsztatu (tym razem do GAZNIK mistrza ) albo wymienic gaznik na nowy
aaaaaaaaaaaaa
Co do objawow wczesniejszych to nie wiem
ja ta furke mam od 2 tygodni kupilem, przejechalem nia 400km do domu i bylo ok
nastepnego dnia pojechalem do szkoly, zaparkowalem pod uczelnia-che jechac do domu i zaczelo sie:((((((((((
no to na pych na szcescie poszla
zatrzymalem sie na stacji i znowu trza bylo na pych
po tem jakos dzien bylo dobrze(ladowalem akumlator)
potem stala bo dostala w pupe od hundaja
potem jak jechalem to kangury(nie przepalala)
teraz wogule nie wchodzi na obroty

diagnoza:COS JEST NIE TAK!!!
moze rczeczywiscie trzeba sprawdzic najpierw cisnenie w cyindrach?
a moze to rzeczywiscie gaznik
na IG jest od roku
Kupilem ja od dziobaka z Gryfina moze nabylem zajezdzony silnik:( bo bierze sporo oleju
pozatem nie mam mixera do gazu(nie znam sie na IG ale moze przez to zostaly zasiarczone niektore tak elementy gaznika ze ulegly zniszczeniu
JESLI PRZYCHODZI WAM COS DO GLOWY HELP ME

Hoover 3M / 2002-05-30 20:21:52 /


skoro piszesz że po wyczyszczeniu świec odpala z pierwszego i po paru minutach jest kupa to może oznaczać że masz uwalone pierścienie i zarzuca świece olejem [przypadek znany z autopsji] dość łatwo sprawdzić stan pierścieni... mierzysz ciśnienie na garkach i jeśli jest małe to zalewasz do garków olej [po kilka cm3] mierzysz z wkładką olejową ciśnienie po raz kolejny i jeśli podskoczy w sposób widoczny to masz uwalone pierścionki jeśli natomiast taki manewr niewiele zmieni w ciśnieniu to masz wypalone zaworki lub za małe luzy na zaworach.... reszte mógłbym stwierdzić dopiero przy kontakcie organoleptycznym :))) powodzonka

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-05-31 07:49:39 /


jesli swiece sie szybko brudza to albo jest zdecydowanie za bogata mieszanka (sprawdz sklad spalin) albo olej, tylko raczej bylbym za uszczelniaczami zaworow niz pierscieniami, wylaczasz silnik a olej struzka z zaworow na swiece i po odpalaniu.

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-05-31 08:53:35 /


wiecie co ten silnik ciagle bierze olej 0,5l na 350km
ja ciagle dolewam "troszke" moze po prostu prezelalem!! i zarzyguje swieczki-ciezko jest mi spr poziom wlasciwy bo mam inny bagnet i tak mniej wiencej ze slaba dokladnoscia -ale SPRAWDZE TO!
Camaro nie jak wylaczam silnik!!!!!!
tylko jak jade to tez !!! alewa i zaczynaskakac jak w autrai
dlawi sie i nie przeplal pod czas jazdy!
jezeli jest za bogata mieszanaka to czemu niedawno przejchalem 400km nic i tak nagle po 2 dniach mieszanka sie zmienila? tak drastycznie?
tu poprostu zalewa swiece-nie wiem co to
czy to za duzy poziom oleju czy gaznik(nie zmyka i daje za duzo)?

Hoover 3M / 2002-05-31 10:52:56 /


Oj, Hoover.....
Poziom oleju (choć przyznaję, że pomysły masz ciekawe z tym ciągłym dolewaniem praktycznie bez kontroli poziomu) nie spowoduje Ci walenia w wydech. to może być tylko albo zawór, albo późny zapłon (mówisz, że jest OK) albo za bogata mieszanka. Proponowałem sprawdzenie ssania - piszesz, że to nie miałoby nic wspólnego z pracą na gazie. A gdzie masz wprowadzoną końcówkę IG z reduktora ? Między filtr a gaźnik, czy w gaźnik między górne a dolne przepustnice ? Jeśli ponad ssaniem, to masz rację. Ale większość Fordów, które znam, mają gaz wprowadzany prosto w gaźnik poniżej przepustnicy ssania. I jeżeli motor nie dostaje dość powietrza (bo ssanie go domyka), to zaleje Ci tak samo benzyną, jak i gazem.

Pe®ana Dokładna lokalizacja na mapie / 2002-05-31 11:27:44 /


Kurcze musze przyznac ci racje(oddaje honory) ja jestem laikeim jesli chodzi o capri ucze sie dopiero:) MASZ RACJE TO NIE OLEJ bo spuscelem do minimum i tez nie pali:(
teraz wogule nie pali ani od kluczyka ani z holu (3km na holu i nic)
swiece sa raz ze skopcone a dwa to mokre, taka maz wilgotna jest na nich czyli na pewno nie przepala bo po przeczyszczeniu iskara jest

Elektryk stwierdzil ze to gazik (moze zeczywiscie igliczka jest do wymiany) mogla sie ukruszyc?
a co do gazu to instalacja gazowa jest poprowadzona 2 rurkami do filtra powietrza (nie mam nawet MIXERA) wienc jest pewne jak muwisz-JAK SPRAWDZIC TO SSANIE?
Zaplon jest ok bo jest wyregulowany na 10s zeby wyprzedzal tak podobno jest najlepiej na gazie (tak zrobil i wytlumaczyl mi poprzedni wlascicel) a na benzyne Podbno jest lepiej 9s-nie znam sie na tym -ale jezeli elektryk FACHOWIEC sprawdzil elektryke to musi byc OK-ufam mu

Sprawdzilem przy okazji cisnienie w cylindrach 7,5
no na 1 troche mniej ale to pewnie nieszcelnosc przy mierzeniu moglo gdzies bokiem pujsc tak mowil elektryk-wienc cisnienie chyba jest dobre moze nie rewelka ale chodzic powinien



Hoover 3M / 2002-05-31 13:26:32 /


cisnienie w cylindrach 7,5???? chyba masz silnik do remontu, powinno byc 11-13 w R4 i 10-12 w V6
albo pierscienie sa do luftu albo zawory nieszczelne
jesli jest za male cisnienie to silnik nie bedzie mial sily pracowac i przy okazji moze sie zalewac. Przyjrzyj sie tej mazi na swiecach, jesli zalewa benzyna to latwo to wyczuc, jest przeciez jak woda i chyba wiesz jaki ma zapach, jesli jest jej za duzo w mieszance ale ja przepala to na swiecach bedzie sie robil czarny nagar
jesli tam jest maz to moze masz walnieta uszczelke pod glowica.
Po tym cisnieniu w kazdym razie wydaje mi sie ze masz pierscienie do wymiany, no i te ubytki oleju, jesli nie leci na zewnatrz to musi sie spalac, mowisz ze masz samochod dwa tygodnie i juz kilka razy dolewales?

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-05-31 13:59:06 /


nic madrego ci nie podpowiem moge ci tylko dodac otuchy ;)
ja bym sie nie krzanil i robil generalke silnika

Maciasek_3M / 2002-05-31 14:15:43 /


stary ja musialem pozyczac na elektryka zeby mi fure oddal
jestem na minusie a ty mi mowisz o generalce??-he he predzej fure sprzedam bo juz zbankrutowalem:(
co do pytania to nie bezyn azalewa tylko taki osad lekkoprzydymiona i maz na swiecy gesta

Tusia / 2002-05-31 15:39:51 /


To ja Hoover, poprzedni wlasciciel mowil ze zrobil glowice 2 miechy temu wienc uszczelke napewno zmienil (mam nadzieje) a co do cisnienia to nie jestnowy silnik wydaje mi sie ze na 7,5 to powinien byc slabszy ale powinien chodzic!
pozatym kupilem prepearat uszcelniajacy do silnika- cos jak kiedys byly teflony tylko ten jest nowej generacji nie zawiera juz teflonu- mysle ze jak go wleje do skoczy cinienie do 9-10 a to chyba juz bedzie niezle
teraz mam inny problem nie moge goodpalic:((((
umowilem sie na wizyte z AZNIK mistrzem sprawdzi czy to czasem nie iglica w gazniku
chyba ze jestes pewien Camaro ze to ne gaznik to prosze o odpowiedz

Tusia / 2002-05-31 15:48:30 /


wydaje mi sie ze to nie gaznik, nie mam pewnosci ale raczej powodem jest ta maz, slabe cisnienie a jak do tego swiece sa stare to sa jeszcze bardziej wrazliwe na zabrudzenie
pojedz do porzadnego mechanika a nie gaznikowca

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-05-31 16:19:21 /


Masz racje przeanalizowalem to przeciez jesli byl by to gaznik to byla by swieca od beznyny a nie od mazi!
to w sumie ciezko wyczuc bo swiece maja czarne te porecelanki i sa troche dobite (dziwne bo gosc od ktorego kupowalem mowil ze w zeszlym roku wstawil nowe) a na swiecach to 20000mozna przeciez przejechac lekko

trzeba by wypiaskowac swiece-albo jutro sie zapozycze i kupie nowe!
jesli sie okaze ze nie swiece to tylko SILNIKOWIEC moze pomoc:(((

a co do cisnienia to sprawdzalismy jeszce raz jest 8 ale to dlatego ze nie mielismy takiej gumki i ciekalo bokiem:)
wienc jest kolo 10 na pewno jak doleje preparat STP to powinno byc kolo 11-12

aha czy do takiego starego silnika lac ten STP czy lepiej jakis starszy np MULON, TEFLON?

Hoover 3M / 2002-05-31 16:38:02 /


Ja mam propozycję zrzućmy sie po 5 albo 10 zeta na naprawe dla niego bo sie chłopak zapisze na śmierć.pozdrowiena

Arni12 / 2002-05-31 18:11:32 /


He he spoko da rade

nie wytrzymalem
wypucowalem swice na glanc i sprobowalem po raz kolejny
PANOWIE!!!!!!!!!!!!!!!!!nie pali ale
dzieki bogu to to nie jest maz tylko czyta BENZYNKA!!!!!!!
ufff
gaznik zawsze tanszy od silnika:)
zeby miec pewnosc kupilem nowe swiece BOSCH SUPER DR 8 DC
wstawilem nowe swieczki i nic:(
nie zapalil:(
a najdziwniejsze jest to ze pokrecilem go tylko 3 razy zeby nie akumlator nie padl
a najdziwniejsze jest to ze swiece wykrecile i patrze SUCHE JAK PIEPRZ takie jaie je z pideleczka wygiagnolem
TERAZ TO ZGLUPIALEM i juz naprawde nic nie kumam
rano jeszce to sprawdze bo teraz wglada na tp ze miesznki nie dostaje???

Hoover 3M / 2002-05-31 22:45:19 /


Jak pokreciles tylko 3 razy, to swieca nawet dobrze nie powachala paliwa, wiec kiedy miala sie zalac?

renifer Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-05-31 23:39:09 /


Sorry Hoover za tą uwagę, ale Twoje zmagania z samochodem przypominają mi zabieranie się niewidomego kolesia za głuchoniemą pannę, na dodatek korespondencyjnie. Zlituj się nad sobą, i zabierz samochód do jakiegoś mechanika, który wie jak silnik działa, a najlepiej widział już na oczy cudowne produkty Ford-Werke z Kolonii. W sumie wyjdzie pewnie nawet taniej niż te eksperymenty.

Michał Konieczny Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-05-31 23:42:25 /


Michal jak taki madry jestes to powiedz mi czy mam pojechac do speca od gaznikow czy do speca od silnikow czy moze do innego speca?
na pewno nie lektryka:)

Hoover 3M / 2002-06-01 00:25:22 /


HOOVER TO CO DZISIAJ SPOTKANKO W GRONIE SILNICZKA???? MAM CZAS WIĘC WPADNE TO COŚ POOMBINUJEMY, A NÓŻ WIDELEC COŚSIĘ TWORZY. PRZY ODROBINIE SZCZĘŚCIA MOŻE TAK W GANIKU POGRZEBIEMY ŻE ZAMIAST OKOŁO 100KM BĘDZIE MIAŁ JAKIEŚ 160 JAK W 2.8I TAK WIĘC PRZED NAMI MIŁY WIECZÓR W SMARACH, OPARACH, OLEJI I TYM PODOBNYMI ŚLICZNYMI CHEMIKALIAMI.

H2O patryk_3M Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-06-01 14:13:25 /


Tu nie chodzi o to że ja jestem mądry, bo to tak trudno na odległość. A do speca to pojedź takiego, co się będzie znać trochę ogólniej niż tylko na jednej części silnika.

Powodzenia w walce.

Michał Konieczny Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-06-01 14:25:17 /


DZIĘKI ZA OUCHE COŚ WYMYŚLIMY.

H2O patryk_3M Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-06-01 14:27:40 /


NO I WYMYŚLILIŚMY. POPIEPSZENIE ELKRYCY NIE ZNAĄ SIĘNA APARATACH ZAPŁONOWYCH, BYNAJMNIEJ TEN U KTÓREGO MIAŁ CAPRYŚKE HOOVER PODDAŁ SIĘ A TU WYROBIONY BYŁ STYK OD PRZERYWACZA I WYSTARCZYŁO GO PODIĄC LEKKO DO GÓRY. METODĄ PRÓB I BŁĘDÓW OBRACAJĄC WE WSZYSTKIE MOŻLIWE STRONY PRZECZYSZCZENIU KOPUŁKI I PALCA - DZIAŁA. I TO JAK. CIAG MA LESZY OD MOJEJ GRANADY. JAK KTOŚ BĘDZIE MIAŁ JAKIEŚ PROBLEMY ZE SWOIM AUTKIEM W TRÓJMIEŚCIE TO DZWOŃCIE. A HOOVER I JA SŁUŻYMY POMOCĄ. JAK TA KOMBINOWALIŚMY, TO PRZY KTÓRYMS RAZIE TAK SOBIE ŁADNIE STRZELIŁ Z RUREK, ŻE DZIECI Z TRZEPAKÓW POSPADAŁY.

H2O patryk_3M Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-06-02 09:26:05 /


:)) o ile pamietam to byla jedna z pierwszych rzeczy ktore mowilem zeby sprawdzic (i to nie tylko ja), wlasnie czy przerywacz nie jest wyrobiony, nadpalony itp, nowy kosztuje 20zl a wy sie bawicie w jakies podginanie, za tydzien bedzie ten sam problem

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-06-02 10:34:47 /


TO SAMO TWIERDZILIŚMY WCZORAJ. PODGIELIŚMYGO ŻEBY PRZYNAJMNIEJ SPRAWDZIĆ CZY TO TO.
I TAK W TYGODNIUM HOOVER KUPI NOWY. ALE ZABAWY MIELIŚMY CO NIEMIARA.

H2O patryk_3M Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-06-02 10:39:44 /


APROPO CAMARO JAKA JEST TA FISZKA OD SILNIKA 2.9I BO ZAKŁADAM TAKI I POTRZEBOWAŁ BYM TROCHE WIADOMOŚCI .A I W JAKIM JEST JĘZYKU. DZIEKI Z GÓRY.

H2O patryk_3M Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-06-02 10:41:17 /


fiszka ta zawiera wszystkie silniki V6 po 82 roku, zwykle gaznikowe, 2.8i na k-jetroniku, 2.4 i 2.9 EFI i 2.9 24V
Jest to dokladnie serwisowy katalog czesci, wszystko jest zilustrowane, kazdy element, opisane lata stosowania, modele, numery czesci itp
ta akurat zostala mi ostatnia

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-06-02 11:45:29 /


zapomnialem dodac ze wszystko jest w 4 jezykach, angielski, niemiecki, hiszpanski i francuski

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-06-02 11:46:18 /


A NA ILE JĄ CENISZ?

H2O patryk_3M Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-06-02 11:46:41 /


WEJDŹNA CZAT

H2O patryk_3M Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-06-02 11:47:30 /


Zgadza sie przerywacz to bla 1 opcja i EUZEBIUSZ NA NIA WPADL pierwszy ale...
na 1 i 2 rzut oka nie bylo widac tego wypalenia bo od gory wygladalo OK zostal 1mm klocka i maskowal wszytko
wienc wygladalo OK
a okazalo sie ze kowadelko wchodzi pod ten maskujacy element i dodtyka blachy(tak bylo zjechane kowadelko)-a dlatego bo bylo tam zwarcie i pod wplywem temperatury tak sie stalo
DZIS kupilem za 15zl NOWY przerywczacz!!!!!!!
JESZCZE RAZ WIEKIE DZIENKI DLA PATRKA I MOJEGO TATY a szcegolnie dla PATRYKA bo moj tata 3 razy sie poddal a PATRYK wytrwal:)
i dzienki wam wsztkim Euzebiuszowi,Camoaro,Peranie,Trójkatowi,Arniemu,i calej reszcie-JEZDZI(w koncu)

Hoover 3M / 2002-06-03 19:57:21 /


HOOVER POMYŚL JESZCZE TROCHE NAD NOWYM KONDENSATORKIEM, TYM Z BOKU APARATU. ROZMAWIAŁEM ZE ZNAJOMYM I W TAKI STANIE W JAKIM Ą TWOJE KABELKI PRZY NIM TO NA 100% BĘDZIESZ W NIEDŁUIM CZASIE KUPOWAŁ NASTEPNY PRZERYWACZ. BO SIĘ POPROSTU BĘDZIE TOPIŁ.

H2O patryk_3M Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-06-05 11:32:56 /


Panowie pojawil sie podobny problem w mojej Cortince 1.6 OHC.
Mianowicie jak jade sobie jakies ~90 km i naciskam na hamulec to potrafi mi sie zaswiecic szafa na kolorowo "gasnie z wolna i spokojnie" nie pamietam czy proobuje go odpalic z "pychu"
Dzis zgasl mi jak dojezdzalem do "swiatel" odpalilem z kluczyka w trakcie jazdy na sprzegle a potem jak zwalnialem to przeburkiwal przepalal i znoow zgasl. Zapalil bez problemu i dalej bez niczego zrobil 20 km. Dodam ze jezdze na gazie Pytanie brzmi czy ktos cos takiego mal w 1.6 OHC czy moze byc to wilgoc aczkolwiek zdazylo to sie tydzien tem takie zachowanie jak byl mrooz. Qrna od czego zaczac ??????????
NARRA

Q_Back / 2003-01-10 17:40:11 /


Sprawdz czy do filtra powietrza dochodzi ogrzane powietrze przez kolektor wydechowy, może jest jakaś nieszcelność?

PiotrekFCapri / 2003-01-10 23:29:42 /


taaa to ja sie dołącze ... silnik v4 1,7 na zimnym wmiare ok ale jak sie nagrzeje to nie reaguje na gaz i jak sie wciśnie to woogoole nie przyspiesza wali w gaźnik ... nie wiem o co chodzi

black_consul Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-01-27 13:50:35 /