logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » silnik » Mineralny czy syntetyk?

Mineralny czy syntetyk?

No właśnie, czego nalać do silniczka po (prawie) kapitalnym? Wymienione pierścienie, komplet uszczelek i uszczelniaczy, panewki... .Silniczek to 1,5 V4 i jak sie z nim obchodzić na początku?

Kornik Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-04-04 08:57:58 /


Syntetyk :-)))

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-04-04 09:02:18 /


a nie lepiej semi(+nowy filtr) najpierw a po 2000km dopiero syntetyk+nowy filtr? taka propozycja zeby taniej bylo.

Kriss_MustangII / 2003-04-04 09:28:22 /


No można i tak - moje Capri mykało na syntetyku około 15 tys przebiegu na silniku (i to nie był półremont) na dotarciu w sumie oszczędzać niewarto (ale semisyntetyk też jaknajbardziej sie nadaje)

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-04-04 09:51:26 /


chciałem usłyszeć co wlac i jak jeździć aby autko doturlało się na kilka zlotów :-)

Kornik Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-04-04 10:19:19 /


Jeżeli wymieniłeś wszystki uszczelki w silniku, uszczelniacze itd... to lej syntetyk. Polecam Lotos Dynamic, spełnia normy SAE wyższe niż nawet reklamowany Mobil 1, a kosztuje w miarę przyzwoicie, tzn około 100-110zł za 4 litry. Syntetyk zapewni ci lepszy start zimnego silnika, szybciej dociera wszędzie... i redukuje pracę na "sucho" do minimum.

314TeR Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-04-04 10:34:51 /


z olejami jest tak, ze stare silniki wolnoobrotowe na ktorych jezdzimy w znakomitej wiekszosci sa przystosowane do pracy na olejach mineralnych bo nikt jeszcze nie tak dawno temu nawet nie slyszal o syntetykach wiec jak sie wleje cos troche gorszego to nic sie nie stanie. nie podwazam tutaj wyzszosci syntetykow. taka ogolna uwaga.
syntetyk jak najbardziej, tylko ze drogi :(

co do oleju to taka uwaga z autopsji: magnatec naprawde nie splywa. nie wiem jak to zrobili, ale jest jak w reklamie. wlewa sie tyle oleju ile trzeba a na miarce duzo ponizej poziomu. dobry patent maja na to. polecam.

Kriss_MustangII / 2003-04-04 11:17:35 /


Skoro silniczek śmigał całe życie na mineralu to po co to zmieniać? Własności mineralnych olejów podyktowały konstuktorom stworzenie dla niego pompy o odpowiednim wydatku,odpowiednich kanałów w silniku itp. A i tak wiekszość Waszych maszyn jest garażowana, a nawet nie jeżdżona w zimie , wiec syntetyk to chyba opcja dla tych co mają nadmiar kasy...

marian212 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-04-04 12:59:33 /


w cenach oleji (olejów??) się nie rozeznaje,więc czytam to co piszecie. Z tego wynika że syntetyk byłby lepszy ale i droższy.O ile jest droższy?

Kornik Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-04-04 13:11:08 /


Dość znacznie... minerale zaczynają się od 40-50 zł za 4/5 litrów... Lotos Dynamic (syntetyk) powinien kosztować 100-110 za 4 litry... a np Mobil 1 to już conajmniej 160zł...

Wszystko zależy jaki olej i firma... Lotos Dynamic to naprawdę dobry olej i ta cena za niego jest wg mnie bardzo atrakcyjna... dla przykładu amerykański Quaker - mineralny za 4 litry to ponad 80zł.

A co do tego twierdzenia, że autko jest garażowane itd... to tym bardziej syntetyk, bo się tak nie starzeje i właśnie szybciej dopływa wszędzie jeżeli spłyną po postoju dłóższym. Ale należy pamiętać... że syntetyk WYŁĄCZNIE po KAPITALCE SILNIKA!!!!!!!!! inaczej się rozpi**** w drobny mak silnik.

314TeR Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-04-04 13:17:40 /


no i w tym iejscu należałoby napisać coś to znaczy KAPITALNY remon silnika.
To co było robione w moim opisałem w pierwszym poście.Nie był robiony szlif cylindrów i wału, więc nie wiem czy taki remon zasługuje na miano kapitalnego (chyba nie) ale nie był to też remont "połowiczny" :-)
Coraz bardziej skłaniam się ku syntetykowi (w sumie 50 złociszy to przy kosztach remontu autka raczej niewiele :-) )

Kornik Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-04-04 13:22:35 /


Ciekawe jak kiedyś docierali silniki...

marian212 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-04-04 13:24:57 /


Najważneijsze czy wymieniłeś wszytkie usczeki, uszczelniacze itd... bo jeżeli tak to bym się nie obawiał na twoim miejscu i lał śmiało Lotosa Dynamica...

Sam tak zrobiłem po remoncie Taunusa i jego R4 1.6... i naprawdę nie żałuję. Nic nie ciekło, nie było żadnych stuków niepokojących itp... przy rozruchu...

314TeR Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-04-04 13:29:04 /


no to zaleję go (silniczek oczywiście) rzeczonym już Lotosem

dzieki

Kornik Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-04-04 14:27:03 /


też w większości aut jeździłem na LOTOS-ie semi... wiem ze nie jest to najlepszy olej ale silniki w fordach nie są wyżyłowane wiec śmiało można lać.. poważny plus na kożyść pół i syntetyków to jest czystość silnika... nawet po przeganianiu kilkudzieśięciu tyś silnik nadal od wewnątrz jest czyściutki aż miło się robi cokolwiek przy nim ;)

ostatnio przeżucoiłem się na fordoski olej. 5l semi 10w40 kosztuje ok 80pln , no i na etykiecie oleju jest błękitny owal ;).

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-04-04 14:59:35 /


ja kupuje od dawna ten fordowski olej 10W
tyle ze kupuje beczki 60L i wychodzi to z rabatami 13zl/L , chyba lepiej niz lotos?
oczywiscie w opakowaniach 5L czy 1L wychodzi nieco drozej ale i tak dobrze

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-04-04 15:09:03 /


ja smigam na pol syntetyku i nie narzekam

Michal FAZI / 2003-04-04 15:17:03 /


Słyszałem ostatnio, że do starego silnika (takiego jakie my mamy) nawet po kapitalnym remoncie nie powinno się wlewać syntetyka, bo pompa olejowa nie jest do niego przystosowana, nie da rady, i w konsekwencji doprowadzi to do zatarcia silnika. Prawda to, czy nie? A jeśli pompę wymieni się na nową to wtedy już można lać syntetyk?

Rafał L. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-05-21 12:58:24 /


Nieprawda - moje pięknie mykało na syntetyku i było mu z tym wyraźnie lepiej (zwłaszcza zimą) :-))

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-05-21 13:06:43 /


Ja miałem mieszane uczucia z olejami ale doszedłem do wniosku że jak robili silnik do mojego Capri to nikt o syntetyku nie słyszał więc go nie naleje i tyle :-P
Samochodzik jeździ na mineralnym mobilu i wyraźnie mu z tym dobrze :-)

Michal W Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-05-21 16:45:29 /


Co mogę polecić:
daj sobie spokój z Polskimi olejami nie po to robiłeś remont silnika aby exprementować - z polskimi sikami - ja przez lotosa załatwiłem motor.
tez wychodze z założenia jak powstawały nasze auta to o syntetyku nawet nie mieli w głowach pojęcia. On się nadaje do Motorów gdzie jest do 18000 obr/minutę.
Kup najlepszy na świecie olej Castrol (zapomnij o Mobilu szajs).
Wszędzie ci powiedza że Castrol robi najlepszy olej.
Masz do wyboru minerale opisuję
Castrol GTX 3 15/40W
Ma lepsze właściowści smarowania w zimie. Na pierwszy raz zalał bym nim 4 litry kosztują około 100zł.
Następnie badasz czy ci pali olej jak tak to kupujesz biały Castrol GTX który kosztuje 60zł za 4 litry i żyć nie umierać. Jak sie okaże że silnik nie bieże oleju zmnień mu po 2 tysiącach olej ponownie Castrol GTX 3.
I to wszsytko takie jest moje zdanie na ten temat.
A jak chcesz żeby silnik miał dobrze to zmieniaj co 3000km olej.
tak przy okazji byłem w hurtowni olei castrol to do mojego auta polecali mi mineralny castrola chyba 20/40 lub 20/50 - ponoć bardzo polecany do strych generacji silników.

Albi_Poznan / 2003-05-21 17:16:13 /


Ni eto że jestem expertem ale nasłuchałem się to i owo jak robiłem swoje samochody - w serwisach, prywatnych warsztatach, sklepach forda.
Co mogę polecić:
daj sobie spokój z Polskimi olejami nie po to robiłeś remont silnika aby exprementować - z polskimi sikami - ja przez lotosa załatwiłem motor.
tez wychodze z założenia jak powstawały nasze auta to o syntetyku nawet nie mieli w głowach pojęcia. On się nadaje do Motorów gdzie jest do 18000 obr/minutę.
Kup najlepszy na świecie olej Castrol (zapomnij o Mobilu szajs).
Wszędzie ci powiedza że Castrol robi najlepszy olej.
Masz do wyboru minerale opisuję
Castrol GTX 3 15/40W
Ma lepsze właściowści smarowania w zimie. Na pierwszy raz zalał bym nim 4 litry kosztują około 100zł.
Następnie badasz czy ci pali olej jak tak to kupujesz biały Castrol GTX który kosztuje 60zł za 4 litry i żyć nie umierać. Jak sie okaże że silnik nie bieże oleju zmnień mu po 2 tysiącach olej ponownie Castrol GTX 3.
I to wszsytko takie jest moje zdanie na ten temat.
A jak chcesz żeby silnik miał dobrze to zmieniaj co 3000km olej.
tak przy okazji byłem w hurtowni olei castrol to do mojego auta polecali mi mineralny castrola chyba 20/40 lub 20/50 - ponoć bardzo polecany do strych generacji silników.

Albi_Poznan / 2003-05-21 17:17:58 /


Przepraszam za dwie odpowiedzi ale jakieś kłopoty na łączach nie wiem może serwer capri ale coś mi się strona wywaliła i sądziłem że nie wczytało a widze że jak wczytało to już dwie. Przepraszam. Kornik ocenzurój jedną.

Albi_Poznan / 2003-05-21 17:22:27 /


Gościu dlaczego Mobil to szajs? Ktoś Ci tak powiedział czy tak twierdzisz bo tak twierdzisz...może masz jakieś konkrety? Ja zawsze jeździłem na Mobilu i zawsze byłem zadowolony... może mnie przekonasz żeby to zmienić?

Michal W Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-05-21 19:04:08 /


Castrol jest faktycznie dobry>>>GTX Magnatec

Rem!k / 2003-05-21 19:11:51 /


a ja sobie wlalem litr militecu :)

Michal FAZI / 2003-05-21 19:18:28 /


Sorka wszystkie Castrola oprócz Magnetic ten olej Castrola to nie wypał - ponoć ale nie pamiętam o co chodziło z nim od mechaników samochodówych olej ten przyma cały syf czasmi opiłki na elementach silnika po spuszczeniu oleju - a co do Castrola to nie jest takie moje widzi misię - możesz być faktycznie zadowlony z Mobila ale faktem jest że ja sobie tego nie wymyśliłem. CO DO TEGO MAGNETIC TO SŁYSZAŁEM OPINIE Z JAKIEGOŚ SERVISU SAMOCHODOWEGO JUZ NIE PAMIĘTAM - DEOOW, CZY NISSANA , CZY FORDA, CZY INNYCHG ZDARZA MI SIE POPRZEZ TO ŻE MAM TAKI SAMOCHGÓD JAK CAPRI - rozmawiac z ludzmi którzy mieli kiedys Capri bo było ich stac a teraz ją sianoscy i mają inne bryki i dzielą się spostrzeżeniam wszsytkimi (nowymi np. olejami)jest ich wiele bo dużo robiłem w trzech moich Capri- wymiana , naprawa, regulacje, servisy, sklepy.
To wszystko.

Albi_Poznan / 2003-05-21 19:34:46 /


Z tym Magnetic Castrol to może z salonu Toyoty pomoć jest tragiczna sprzedaż tego oleju z powodów wyżej opisanych.

Albi_Poznan / 2003-05-21 19:43:44 /


ja na Magnateca nie narzekam-karzdy ma prawo do swojej opinii...a uzywanie słow "podobno" to dziecinada

Rem!k / 2003-05-21 19:46:38 /


>>"każdy" ;)

Rem!k / 2003-05-21 19:47:07 /


na pewno ten Magnetic to szajs sorka taką zanm opinię z serwisu lej go nadal - sam się przekonasz.

Albi_Poznan / 2003-05-21 19:58:20 /


czas pokaze....jednakze uwazam iz takim firmom jak Castrol nie zdazaja sie wpadki z półproduktami....nowości i udoskonalenia sa testowane na długo przed wprowadzeniem, by w razie wpadki nie zaszkodzilo to całej marce
p.s. kazdy mechanik SWOJE wie np. moj kuzyn mowi ze tylko Mobil 1, i jezeli mu pasuje to O.K i dalej jestesmy przyjaciólmi ;>

Rem!k / 2003-05-21 20:41:53 /


Pewnie nie chodzi o to aby się na siebie obrażać ale mamy koledze Kornikowi doradzić jaki olej ma wlać. Na pewno niech sobie podaruje Castrola Magnetic polecam Castrol GTX 3

Albi_Poznan / 2003-05-21 20:53:05 /


ja rowniez nie mam najlepszej opini o polskich olejach ale caprikiem smigalem na Lotosie semi i bylo spoko-zadnych problemow w zimie, silnik nie bral ani grama. zachcialo mi sie razu pewnego polepszyc i zalalem mobila semi i... zaczelo sie: silnior biedze ok 200ml/1000km. cholera, niedosc ze drozszy to jeszcze go wiecej potrzeba. tak to jest jak czlowiek chce sobie polepszyc ;(

konk / 2003-05-21 20:56:29 /


Z tymi olejami to jest różnie - a te całe przechwałki czy Castrol czy Mobil czy Elf czy może Repsol :-)) przypominają przekupki na targu - tyle że ich tematem jest wyższość Ariela nad Vizirem albo innym paściem typu proszek w tabletkach ?? lub proszek w żelu ( buahahah, ale głupie jak proszek to proszek a nie żel no ale szczegół)

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-05-21 21:06:34 /


Miło by było jak każy kto tu wypowiada sie pomagał w wyborze oleju Kornikowi a nie rozmazywał cały temat.

Albi_Poznan / 2003-05-21 21:44:28 /


Miłe by też było nie wprowadzać w błąd :-) ale to tak na marginesie

dyskusja polega na przedstawieniu argumentów - jesli twierdzisz że mobil 1 jest do d.. bo pan heniek spod budki tak powiedział - okej, zachowaj to dla siebie i czuj sie sprytniejszy a nie zaraz negatywne opnie (bezpodstawne i niepotwierdzone) a reklamujesz Ca

a zresztą g... mnie to obchodzi

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-05-21 22:19:03 /


Skończcie już.
Jeździjcie na czym sie komu podoba,jak ktoś ma ochote to niech nawet leje LUX 10 i HIPOL
Nikt z Was nie przedstwił konkretnego argumentu przemawiającego za którąś marką
oleju,poza "słyszałem..."

marian212 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-05-21 23:15:31 /


Gościu moze jesteś dystrybutorem Castrola na Polske i został Ci GTX 3 w magazynie... dlatego tak zachwalasz ? ;-)

Michal W Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-05-21 23:33:10 /


nie wiem jak z tymi olejami jest ale biorąc pod uwagę zacofane konstrukcje naszych silników to nie bardzo ma znaczenie olej... we wszystkich fordach jeździłem na lotos semi i byłem bardzo zadowolony, silnik po takim oleju jest czyściutki że aż miło się przy nim pracuje :) owszem można wlać GTX czy MOBIL czy inny zachodni olej za furę pieniędzy ale i tak naszym silnikom w sumie jest wszystko jedno!!! są to mało wyczesane jednostki mające małą moc z pojemności i nie wymagają jakichś suuuper wynalazków, choć i na nich będą dobrze jeździły...

faktem jest natomiast że olej półsyntetyk czy syntetyk jest lepsiejszy do zdrowego silnika. najłątwiej sprawdzić to podczas zimowych rozruchów :)

co prawda ostatno przeżuciłem się na olej FORDA też semisyntetyk ale to dlatego że niewiele droższy jest od lotosa semi...

zaznacze jeszcze ;) że nie jest to opinia pana zenka, mechanika z koziej wólki czy wójka franka z warsztatu deawoo, tylko moja własna wyrobiona przy exploatacji kilkunastu fordów i silników fordowych :)

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-05-22 08:33:35 /


No właśnie nie znosze jak ktoś robi aluzje i to jeszcze nieuzasadnione ty robiłeś 5 aut max a w servisie robią 300 sztuk rocznie więc nie życzę sobie głupawych aluzji.

Albi_Poznan / 2003-05-22 08:49:44 /


cieszy mnie fakto że dyskusja "odżyła" i czekam na dalsze argumenty :-)

Kornik Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-05-22 08:59:21 /


Kornik, Ty lepiej powiedz czy masz juz ten olej, bo ludzie sie na zlotach pobija o banke oleju ;>

Rem!k / 2003-05-22 10:16:36 /


jeszcze nie mam
na razie z uwagą czytam wszystko co napiszecie i jak dojdzie do rękocznów i zostanie tylko jeden to wysłucham jego zdania :-)
a na poważnie to jeszcze mam mieszane uczucia. Skłaniałbym się ku syntetykowi. Już wkrótce będę musiał rozwiązać ten dylemat

Kornik Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-05-22 10:19:19 /


pelen syntetyk 5W i 0W raczej nie nadaje sie do naszych starych silnikow
te oleje sa za rzadkie, sa zrobione do nowoczesnych silnikow z duzo wieksza dokladnoscia wykonania, a co najwazniejsze do nowych silnikow

do Caprikow mozna lac mineralny 15W lub polsyntetyk 10W

mineralny jest tanszy, ale trzeba go wymieniac czesciej
jego wada jest to ze po dluzszym postoju elementy silnika wysychaja i przy uruchamianiu wszystko sie mocniej zuzywa

polsyntetyki/syntetyki nawet po roku postoju zostawiaja cienka warstewke oleju na metalu co zmniejsza zuzycie przy rozruchu
ma on tez lepsze wlasciwosci do jazdy miejskiej, tzn ciagle uruchamianie, gaszenie, zimny, cieply itp

ja kupuje fordowski olej polsyntetyk 10W, jest niewiele drozszy niz lotos a na pewno lepszy do naszych silnikow

dywagacje co do wyzszosci castrola nad mobilem sa nieco bez sensu
wszystkie oleje zachodnich firm sa praktycznie na tym samym poziomie
to jaki olej leja w serwisach zalezy glownie od tego jaki maja taniej
oleje shell, aral itp sa czesto dokladnie tymi samymi olejami z jednej rafinerii, tylko raz sa nalane w butelki shella a raz innej firmy

w serwisach czesto tez maja olej typu shell jako tanszy, a oprocz niego drozszy firmowy forda, opla itp

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-05-22 10:43:16 /


hmm na początek proponuje zalać jakiś półsyntetyk :) /koszty/ jak się okaże że silniczek nie bierze oleju i ładnie jeździ to można wejść w coś bardziej syntetycznego :) choć dla mnie olej semi jest rozwiązaniem dobrm bo jest sporo tańszy od pełnego syntetyka a też bardzo ładnie utrzymuje silnik w czystości i chyba najlepiej sprawdzi się w świerzo wyremontowanym motorku...

robiłeś szlif cylindrów ???

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-05-22 10:44:16 /


otóż to :) nasze stare fury były konstruowane w dobie olejów o nieco gorszych własnościach. Pełny syntetyk to można by zalać do full naprawki głównej i to zrobionej naprawdę zawodowo, a nie jak to nie którzy w definicji kapitalki mają: wymienić pierścienie, wymienić panewki i wuala... :P
Teraz oleje nawet polskie to już inna generacja i nie mylić z luxem 10, który od temp. robił się jak woda, a na właśnie tego typu oleje byli skazani użytkownicy w latach 60. Przełom zrobił już dawno temu Special 20W40, a Lotos 15W40 który ma zaledwie z 13 lat (dokładnie nie pamiętam, ale różnica w eksploatacji bardzo duża) jest już bardzo nowoczesnym olejem jak dla nas :)
Półsyntetyk niewątpliwie u nas jest najlepszym i najzdrowszym (szczególnie dla portfela ;)) rozwiązaniem, dla silnika świeżo po remoncie, ale także dla starego który nieznacznie bierze olej.
Jeżeli silniczek "dobrze się stara", ale jednak bierze znośne ilości oleju, to mineralny w zupełności wystarczy (szczególnie, że dolewki odświeżając go osuszają kasę ;))
Można by tu jeszcze poruszyć klasy i rafinacje, ale to nie ma już zbytniej odczuwalnej różnicy dla naszych przestarzałych silniczków, więc upieranie się przy jakiejś konkretnej marce oleju nie ma sensu ;)

Jeżdżę w silniku na mineralnym Lotosie 15W40, przy niezmiennym od 5 lat (60 tys. km) jego zużyciu: 1 l/tys. km w mieście i ok. 0,2 l/tys. w trasie. A czy kiepsko się ma to widać chyba na zlotach ;)
Most i skrzynia: Hipol 15F, praca bez zarzutu, (jednak temp. płynięcia do -25st.C poniżej używać bardzo ostrożnie), most ma się nieźle, a skrzynka się rozpada odkąd go mam (brakuje już synchronizacji 3 i 4 biegu). Tylko jeśli ktoś weźmie pod uwagę, że poprzedni właściciel jeździł skrzynką na sucho (przytarta, wsteczny wylatał itp.) to hipol też się sprawdza, chociaż do lepszej skrzynki wlałbym zdecydowanie lepszy olej ze względu na niskie temp. :)

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-05-22 12:20:14 /


Jeśli chodzi o olej w skrzyni to nie ma już tych starych mineralnych wg. specyfikacji jakie podają książeczki - a jest taki (oczywiście mówie o Fordowskim) syntetyk (czy może pół) niestety w cenie 2x wyższej - czyli około 40 zł /litr :-(( ale tego codziennie sie nie wymienia

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-05-22 14:49:35 /


Odświeżam wątek :-)

teraz pytanie co wlac do skrzyni biegów? Jaki olej? Jakieś parametry ? Skrzynia jest w taunim P6....

Kornik Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-06-16 08:57:06 /


np. fordoski olej do skrzyń biegów ;) litr to ok 20PLN, jakość bardzo dobra :)

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-06-16 09:34:36 /


podepnę się pod wątek:
Nie wiem jaki olej zastosować, więc może mi doradzicie.
Silnik jest 2.9 V6 24v (cosworth). 140.000 km przebiegu od kapitalnego remontu w 1999r. Jeździ na sekwencyjnym gazie od jakichś 40.000km. Obecnie zalany jest syntetykiem Mobil 1 o klasie 0W-40. Wg waszej opinii jaki olej powinienem zastosować? Czy ma to być wciąż syntetyk taki sam na jakim do tej pory jeździł, czy może lepiej półsyntetyk np. Castrol GTX Magnatec 10W-40?
Pozdrawiam.

♠Zoggon♠ Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-11-15 22:08:17 /


poprawka. Obecnie silnik zalany jest olejem Mobil 1 Syntetyk 5w-50

♠Zoggon♠ Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-11-15 22:22:23 /


a ile tego oleju pali?[wycieki pomijamy]generalne remonty pomijamy bo sa normalne,specjalne,ustne,dobre itd

alwax Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-11-15 22:40:57 /


przyjmijmy teoretycznie że remont był naprawdę konkretny, silnik pali około 1L/100km

♠Zoggon♠ Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-11-15 22:42:33 /


jeśli niepali oleju to zostaw taki jak jest. lepszego nieznajdziesz :) no chyba ze pali litr na 1000 to wtedy troszke tańszy olej można poszukać :]

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-11-15 22:46:09 /


1l/100km?? To juz dramat nie silnik:((

Palio Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-11-15 22:48:00 /


ja teraz w swoim OHC zmieniłem na mineral 15W40 Shell Helix tyle że silnik mi niepalił oleju przynajmniej niewidze tego ani po poziomie ani niema/niemiał też dymku z rury:D

BirdDog Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-11-15 22:49:54 /


1/100 jesli klekot to rewelacja jesli bena to tragedia

alwax Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-11-15 23:05:00 /


sorki za pomyłkę...
pali 1L/ 1000km:)
a tak w zasadzie to 1L /1200-1300km
pomieliłem się :-)

♠Zoggon♠ Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-11-15 23:05:55 /


czyli jak jeździ na gazie sekwenc. ten cosworth, to lać syntetyk, czy półsyntetyk?
No i co wybrać? Castrol Dynatec? Castrol Magnatec? Mobil 1?
proszę o kompleksowe odpowiedzi, bo jutro zamierzam kupić olej i nie chcę wtopić

♠Zoggon♠ Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-11-15 23:07:46 /


Zaggon, powiem Ci że Ci dużo tego loeju żre jakoś...
Tez mam cossiego (przebieg 240tysi) i przejechałem od momentu kupna jakieś 3 tysie dopiero, ale nawet grama oleju nie dolałem

Pzdr

Palio Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-11-15 23:08:46 /


dobry półsyntetyk, Mobil albo Motul /Motul lepszy, tylko trudno kupić/, zawsze takie wlewam i nie mam problemów z silnikami.

.STICH. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-11-15 23:14:17 /


taki silnik ze skłonnością do palenia oleju syntetyka zawsze bedzie więcej spalał
ja mam w Audi V8 silnik palący 1l/1000 Mobila syntetycznego
ale dla tego silnika to akurat norma jest :)
teraz wlałem pólsyntetyk Valvoline High Mileage i jest lepiej

ETC Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-11-15 23:40:57 /


Jak pali litr na tysiac to zmieniaj na jakis tanszy polsyntetyk bo szkoda topic kase w cos lepszego.
i tak czeka go remont.

Kriss_MustangII / 2006-11-16 08:31:52 /


2.9 Efi, 12v. Po totalnym remoncie z prawdziwego zdarzenia, wyminione wszystko co tylko się dało, splanowana głowica, poprawione kanały.

Półsyntetyk czy syntetyk Motula?

Curtis_Capri Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-07-01 11:15:00 /


blok też wymieniony? :D

Mysza liil (EM) / 2010-07-01 11:35:25 /


Myłeś kanały olejowe po obróbce z syfu i opiłków?

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-07-01 11:42:58 /


Blok nie, ale mam jeden zapasowy jakby co ;)
Ja tego nie robiłem, ale przypuszczam, że nie ma ani grama opiłka.

Curtis_Capri Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-07-01 11:45:43 /


To się upewnij, bo wywalisz kasę w kanał (olejowy) :-(

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-07-01 13:26:21 /


Raczej skłaniał bym się ku półsyntetykowi.
10w40.

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-07-01 15:02:43 /


Na docieranie minerał potem syntetyk

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-07-01 15:28:07 /


ja leję już od paru lat do wszystkich moich samochodów shell 10w/60,jest trochę drogi ale silnik jest zawsze czysty,Capri raczej remontu nie miało i też mu to zaaplikowałem i nic się nie rozszczelniło a ciśnienie trzyma elegancko,jedyna jego wada to cena.

karolb863 Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-07-01 22:45:28 /


A ja do kosiary po remoncie wlałem syntetyk i też jest ok ;)

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-07-01 23:46:36 /


po dobrym remoncie to i na debowym zakreci.

alwax Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-07-01 23:51:18 /


Nie ma zakręcić, tylko zrywać asfalt jak najdłużej ;)
Bedą jeszcze robione wszelkie kanały wdechowe wydechowe, polerka, nie wiele już tam zrobić, więć opiłków nie będzie, a jak będą to zadbam o to by zniknęły.
To co, zalewać syntetykiem/półsyntetykiem motula, czy bawić się jeszcze w tę całą wymianę po dotarciu z minerala?

Curtis_Capri Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-07-02 22:33:18 /


Ja bym zalał syntetykiem, po 1000 wymienił go z filtrem na nowy i śmigał.

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-07-02 23:20:38 /


Ok, w takim razie tak zrobię.
Dzieki Zapek.

Curtis_Capri Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-07-02 23:29:36 /


Ja zapodalem olej ELF 5W40. Jest to syntetyk i w silniku po remoncie ciśnienie trzyma wyśmienite. I nie powala ceną co też istotne.

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-07-02 23:37:08 /


Nie no, nie popadajmy w skrajności, nie ufam ELFowi.

Curtis_Capri Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-07-02 23:49:50 /


To Quaker State.

dirk Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-07-03 09:55:08 /


Ja mam wszędzie ELFa, w silniku w ASB, w jednym aucie, drugim i trzecim i coś tam jakby smaruje;)

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-07-03 19:15:15 /


Jeżeli blok był honowany-nigdy nie lej syntetyka!!(pierścienie się nie ułożą) zalać mineral, przepałować z 300 km zalać jeszcze raz mineral-przepałować i wtedy przejdz na olej jaki przewiduje "producent" silnika
pzdr.

markokrk Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-07-03 19:25:28 /


Tak zrób, zaraz po honowaniu przepałuj ze dwa razy.

Możesz jakoś rozwinąć termin "ułożą" bo jakoś nie ogarniam?

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-07-03 19:34:21 /


No cóż,po zalaniu syntetykiem honowanego bloku na płaszcyznie tuleja pierscień robi się bardzo mocny "film" olejowy, który przylega do tulei jak rzep do psiego ogona i nie pozwala sie dotrzeć pierścieniom do w/w tulei
ps. nie potrafię pieknie pisać, zdaje się na praktykę ;)
pzdr.

markokrk Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-07-03 21:34:50 /


po przepałowaniu to się chyba ułożą do ponownego honowania:)

Spoko Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-07-03 21:39:19 /


Jeszcze jedno, jeśli silnik po "kapitalce" odpali to ma tak dostać w palnik żeby właścicielowi oczy się zaświeciły, tak dotarty silnik będzie dobrą jednostką :)

markokrk Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-07-03 21:41:53 /


po przepałowaniu to się chyba ułożą do ponownego honowania:)

Spoko Wyślij wiadomość Zdjęcie w profilu Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-07-03 21:39:19 N / zgłoś do usunięcia 0

Nie ośmieszaj się kolego;)

markokrk Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-07-03 21:44:37 /


Teoria wygląda nieco inaczej. Po obróbce mechanicznej podczas cyklu pracy zwanego docieraniem występuje wzmożone tarcie skutkujące przyspieszonym zużyciem elementów mechanicznych i wydzieleniem się znacznej ilości ciepła które to ciepło w układzie tłokowym może spowodować nadmiernym zwiększeniem się wymiarów promieniowych tłoków, które to ulegną wtenczas zatarciu w tulei cylindra i z układania sie pierścieni guzik a nie blaszka;P Silnik po remoncie należy odpalić, dać mu popracować minutę na ok. 1/4 zakresu obrotów i zgasić. Dać mu ostygnąć i taką czynność powtórzyć kilka razy zwiększając czas pracy. Potem można to obciążać do woli byle nie na pełnym zakresie obrotów aby nie doszło do w.w zatarcia o które nie trudno.
Olej nie ma nic do rzeczy, proszę Cię. Ludzie docierają silniki na mineralnych olejach z innego powodu. Powodem jest cena oleju syntetycznego, który trzeba w niedługim czasie od uruchomienia wymienić i to ich boli. Amen.

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-07-03 23:16:07 /


Zapek. a w praktyce zrobiłes i dotarłeś choćby jeden silnik?? (o ruskich kaśkach nie wspomnę-w tym ponoć jesteś mistrz)

markokrk Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-07-03 23:53:56 /


Jak pisałem wyżej, podpieram się praktyką

markokrk Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-07-03 23:55:16 /


A "cytaty " wsadzmy sobie miedzy ksiązki ??:)

markokrk Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-07-03 23:58:09 /


O automatach wiem niewiele więc się nie mądrzę. Robiłem ślepe dolne JAP 500, sachsy, iwany, junaki, japonie, jednego coswortha, DOHC itd itd, także ... tak ;D Ale jak to mówią o architekturze Warszawy, "każdy hu. ja swój strój" ;D

Z ciekawostek, najlepiej pracujący silnik jaki mi się udał był skaładany z premedytacją na tłokach pasowanych na 0.02mm, co jak wiadomo jest za mało. Goły tłok przechodził przez cylinder dopiero mocno pchnięty ręką a powinien sam przelatywać. Uparłem się i dwa dni go docierałem. Efekt był porażający. Silnik mający max. mocy przy 5500obr/min kręcił na ciągu do 7500. Ten akurat chodził na Lubro ;D

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-07-04 00:09:07 /


Marko, ja nikogo nie cytuję, ulituj się wkońcu

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-07-04 00:10:20 /


kolego marko nie unoś się:) możesz sobie docierać silniki jak ci się podoba mi to lata. ja poprostu robie to inaczej.pzdr:)

Spoko Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-07-04 11:07:19 /


Moze trzeba po złożeniu dać w palnik, a potem nalać oleju? :D

Mysza liil (EM) / 2010-07-04 11:37:35 /


Ja posiadajac w zakresie samodzielnych kompletnych remontow niewielkie doswiadczenie (6 silnikow) z czego udalo sie odpalic po remoncie 5 , z ktorych to 1 zatarl sie juz po 20min pracy w zakresie 3000-4000 , kolejny po docieraniu metoda na wolnych obrotach juz po 2ch dniach zaczal papusiac olej i puszczac flame. Jednak ostatnie 3, ktore zrobilem udaly sie wysmienicie . Byl to silnik OHC 2.0 ze scierwa ,silnik 2.8 z nissana Laurel'a 3ciej generacji i GM-owskie 211konne 5.7 na monowtrysku We wszystkich wypadkach docieranie odbywalo sie 2 etapowo 1: odpalenie i 20-30min pracy "na lajcie" , ostygniecie , wymiana oleju i hej na obwodnice , gdzie jezdzilem dluzszy czas, ze zmienna charakterystyka, ale w gornym zakresie obrotow. Na koniec ostatnia wymiana oleju (raz mineral 2x polsyntetyk) i do tej pory o dziwo bez zastrzezen.Nie wiem na ile ona jest poprawna politycznie, ale daje dobre efekty.

Classmobile / 2010-07-04 11:38:56 /


Aaa, nie twierdze ze pierwsze 3 porazki byly skutkiem bledow w docieraniu, a nie np. tego ze cos popapralem, ale odkad wdrozylem metode 3 zaczelo sie to jakos lepic.

Classmobile / 2010-07-04 11:42:31 /


jesli chodzi o cene oleju to najtansze syntetyki kosztują niewiele więcej od minerałów,

Cichy Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-07-04 12:03:30 /


Syntetyk zapewnią lepsze smarowanie już na starcie zimnego silnika i lepsze parametry zapewnia przy dużych obciążeniach i wysokich temperaturach.Gdybym składał sobie silnik od nowa to zalałbym ga nawet na okres docieranai syntetykiem ze względu na występowanie miejscowych większych temperatur spowodowanych docieraniem się części silnika.Mineralny olej z tego co wiem ma tendencję do utleniania się w wysokich temperaturach i chyba większy nagar się wytwarza na takim oleju.

Maroo Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-07-04 13:32:11 /