logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » nadwozie » Bezbarwny ????

Bezbarwny ????

Witam.Mam pytanie jaki polecacie bezbawrny w sprayu aby po polowie roku nie skrystalizowal mi sie na elementach ktore pomaluje (rybie luski) w poprzedniej granadzie malowalem i zrobilo sie tkaei cos i parszywie to wygladalo :/ wiec moze to ja cos zle zrobilem chcialbym uzyskac tu przyspieszony kurs malowania bezbarwnym :D no i najlepiej podajcie firme pewnych (przetestowanych przez was) lakierow bezbarwnych bazowy mam zrobiony przez firme jest to metalik a wiec pokrycie bezbarwnym bardzo wskazane.

Raz Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-03-18 19:10:01 /


bezbarwny chyba kładzie sie na jeszcze troche mokrą baze - jeśli kładziesz na suchy już lakier to może sie łuszczyć po jakimś czasie ;-)

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-03-18 19:48:28 /


Mozna klasc na sucha, ale trzeba ją zmatować. Tylko ze sprajem to sobie na murach mozesz pomalowac a nie na samochodzie.

Mysza liil (EM) / 2007-03-18 20:01:01 /


No ja mam spraj z koncowka tak ze niby leci jak z pistoletu do malowania wiec moze bedzie ok jak poprzednia malowalem ze zwykla koncowka to neizle wyszlo tylko tym bezbarwnym sie boje

Raz Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-03-18 20:05:27 /


tylko jak firma zrobiła samą baze to matowienie wiesz jak wyjdzie ;-) ciekawi mnie jeszcze jak to robią z airbrushami które w końcu muszą troche przeschnąć

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-03-18 20:07:46 /


holla panowie, bazy się nie matowi bo zmienia się kolorystyka, przy technikach airb są stosowane dwie metody jedna to lekki natrysk rozcieńczalnikiem a druga to tzw. dodatek do bezbarwnego nazywany wgryzaczem

szpera WASP Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-03-18 20:27:57 /


Można malować na mokro i na sucho,są różne techniki.Przy malowaniu na sucho wcale nie trzeba matować a nawenawet jest to nie wskazane ale rzeczywiście malowanie ze sprayu to raczej średnio fajnie bo spraye bardziej sie nadaja do jakichś amatorskich zabaw a poza tym klar powinien być wieloskładnikowy(z utwardzaczem),chyba że taki właśnie masz nabity do puszki.

kacheł / 2007-03-18 20:32:50 /


w szkole mnie uczyli że ciśnienie natrysku ma bardzo duże znaczenie, z pojemnika nie uzyska się takiego stosunku wydatku lakieru do ciśnienia i ilości powietrza jak w pistolecie. Nawet ta sama baza metaliczna natryśnięta pojemnikiem i pistoletem na tę samą płaszczyznę wygląda inaczej. Bardziej bym się rozejżał za kompresorem a w cenie pojemnika kupił bym włoski zestaw lakierniczy w hipermarkcie / dysza 1.1 do 1.5 / i efekt będzie lepszy i pewnie taniej

szpera WASP Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-03-18 21:23:30 /


no tka pistoletem to by mnie interesowalo bardzo przy dzisiejszych cenach zestawow lakierniczych i kompresorow mniejwiecej stac mnei na takie zabawy ale jakby ktos gdizes znalalz lub ma poradnikw wersji elektronicznej amatorskie malowanie pistoletem lakierniczym to od razu sobie pomaluje cale auto a nie bede sie bawil w elementy :)

Raz Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-03-18 22:30:36 /


Cóż to za problem?
Na złom, kompresor od stara, butle z boilera, jakiś silnik i masz sprzęt jak tak ta lala :). No z pistoletem to już są schody, ale nie trzeba Ci profesjonalnego na takie pierdołki.

marian212 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-03-18 22:35:28 /


Poradnik to nie jest dobry pomysl. Lepiej znajdz jakiegos znajomego lakiernika i jego sie wypytaj popatrz troche jak on robi, to pomaga wiecej niz ksiazka. Ja tak robilem i musze przyznac, ze efekty sa zadowalajace. Duzo tez daje wlasna praktyka, tzn. pomaluj sobie najpierw jakis maly element, dopracuj na nim technike, a potem zabieraj sie za wieksze. Pamietaj jeszcze, ze praktyka czyni mistrza;P

PieM Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-03-18 22:36:51 /


elektryka kupiłem w leroju za 65,- w okolicach bożego narodzenia. z tego co wiem to leroj w wawie w arkadii nie jest najtańszy ale można trafić okazję. ja go używam do bitumiki bo ma rurkowy wysięgnik do dyszy i można mieć pistolet w pionie a malować od spodu. za efekt malowania metalikiem nie ręczę. z tego co pamiętam to na 1000% nie można malować tlenkowymi podkładami

szpera WASP Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-03-18 22:49:58 /


A czy nie jest tez tak, ze spraye sa zdecydowanie rzadsze, a wiec latwiej o zacieki, gorsze krycie itd?

JaMan Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-03-18 22:59:54 /


w pojemnik 450ml jest wlewane ok 100ml lakieru plus rozcieńczalnik ewentualnie utwardzacz,daje to do 200ml lakieru + powietrze doobite tłokiem

szpera WASP Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-03-18 23:09:44 /


wlasnie mam elektryka WAGNER model tma jaksi pewnie podstawowy i dokupiona dysze gietka lezy mi to juz kilka lat mialem malowac moje byle drugie auto DAF 400 ale znajomy lakiernik powiedizal ze to nei wyjdize dobrze poneiwaz ie ma stalego cisneinia tkai pistolet cyzj akos tak ? mzoe sie ktos wypowie na ten temat ?

Raz Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-03-19 18:18:55 /


Jakby spraje albo Wagnery mogly zastąpic drogie deVilbisy czy Saty, to lakiernicy juz dawno by ich uzywali. Pewnych rzeczy nie da sie przeskoczyc. Jak chcesz zaoszczedzic na lakierze to rownie dobrze mozesz opierdolic samochod pędzlem.

Mysza liil (EM) / 2007-03-19 18:25:46 /


a tam pitolenie, kameleona to może i trzeba coś kombinować ale akryl to sobie sam możesz położyć, metalik też próbowalim :)

jak mysza mówił, grunt to profesjonalny sprzęt :)

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-03-19 20:13:54 /


Gadamy o metodach a tak naprawdę nie wiemy co i w jakich ilościach ma być malowane. Mała proźba, Raz powiedz co tak naprawdę chcesz pomalować.

szpera WASP Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-03-19 20:23:25 /


jesli sprayem lub wagnerem to ubytki najlepiej jesli dalo by sie malowac NIECALE elementy choc w to watpie (wiadomo kilka malych skaz) ale jesli jzu nabylbym kompresor to cala fure bym opitolil najchetniej metalik a akryl to ostateczna ewentualnosc

Raz Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-03-19 23:35:04 /


co do krystalizacji spraya, jak chcesz tego uniknać to kup nabijany zwykłym lakierem, farby 'spejowe' gryza sie z większością lakierów akrylowych,

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-03-19 23:48:09 /


samochodu nigdy nie malowalem i napewno aerozole sie do tego nie nadają, (zamala wydajnosc) ale do pomalowaia malych części to jaknajbardziej. Da sie uzyskac polysk ale tylko gdy maluje z malej odleglosci <10cm i szybkimi ruchami aby nie bylo zaciekow. W przeciwienstwie do tego co piszą na opakowaniu, żeby malowac z odleglosci 25-30cm, tylko że wtedy to wychodzi matowa sucha powierznia, bo farba zanim dotrze do powierzni to juz wysycha.

tutaj pomalowalem sprayem motipa:
http://img73.imageshack.us/img73/7493/jaw1hs6.jpg
http://img84.imageshack.us/img84/4396/jaw2th3.jpg

2pac / 2007-03-20 01:23:08 /


twoja grandzia jest akryl czy metal bo ciągle nie mamy tej informacji

szpera WASP Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-03-20 12:43:15 /