logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » gaźniki » Nie odpala i koniec...

Nie odpala i koniec...

Pewnie to bez znaczenia ale stało się po wymianie chłodnicy (może coś urwałem).
Nie odpala ani na benzynie ani na gazie, wlewając do gaźnika chodzi na tyle ile starczy wlanej beny.
W filtrze paliwa przed gaźnikiem jest paliwo, kręci, iskra jest, po prostu się zbuntował.
Czy możliwe, żeby był to problem z jakimiś przewodami od alarmu ? Po pierwszym odpaleniu pochodził 5 sek i zgasł na dobre.
Niestety termin paskudny, jutro miałem wyjechać na SO a znaleźć fachowca na jutro to prawie niemożliwe.
Jakby ktoś miał sugestie to poproszę.

Mati_Poznan Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-05-01 21:44:13 /


Elektrozawory gazu i benzyny sie otwierają????

dred Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-05-01 21:46:39 /


dwa i poł roku temu chyba miałeś coś podobnego jak z pucharu wracaliśmy, wtedy ci na sztywno otwarliśmy zaworki, pamiętasz?
daj 12V, na butle, i elektrozawór w komorze silnika i odpali ;)
albo jak wolisz benzynkę to na elektro zaworze od benzyny masz (powinienies miec) taka gajge, która możesz na 'sztywno' otworzyć zaworek,
albo j.w., 12V z aku i tez bedzie otwarty

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-05-01 22:01:38 /