logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » prz.napędu » Tylny most - szpera

Tylny most - szpera

Pytanko!
Mam most od granady. Tak jak most capri nie ma on czegoś takiego jak "szpera" (czy coś tam). Wiem, że np. corvette ma blokadę mech. różnicowego... Czy może mi ktoś wyjaśnić na czym to polega, bo chyba nie jest to blokada jak w uazie i innych terenówkach :-) Czy można taką "blokadę" "założyć" do mostu od granady.
Taki mechanizm o zwiększonym tarciu zmniejsza chyba obciążenie satelitów?
Przed paleniem kapci powsztrzymuje mnie zawsze (oprócz ceny nowych opon) troska o mechanizm różnicowy... :-)

Pozdrawiam

B / 2002-01-30 21:02:53 /


Czy dobrze zrozumialem , most od Granady w Capri??

btw w Capri wystepowaly mosty z LSD ale b rzadko, chodzi w tym o to aby przy ruszaniu krecily sie oba kola a nie jedno, poza ostrym ruszaniem jest to pomocne np na lodzie

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-01-30 21:44:07 /


W Capri były stosowane mosty ze szperą, ale dopiero pod sam koniec produkcji, w niemieckich modelach 2.8i zwanych 'Super Injection', brytyjskich 'Injection Special' i 280. Ponoć również wcześniej można było zamówić szperę na specjalne życzenie.

A chodzi tu z grubsza o coś takiego: normalny mechanizm różnicowy (bez szpery), nazwijmy go wolnym, jak działa, mam nadzieję że wiadomo. Jak samochód jedzie po prostym i obydwa koła mają dobrą przyczepność, to koła kręcą się z tą samą prędkością obwodową, na obydwa koła przenoszony jest napęd w proporcji 50%:50%. W momencie gdy samochód skręca, jedno z kół jedzie po ciaśniejszym okręgu, drugie po większym, i koła muszą kręcić się z różną prędkością obwodową, żeby się jedno z nich nie ślizgało. To zapewnia właśnie mechanizm różnicowy. Jednakże gdy jedno z kół traci przyczepność, i pojawia się różnica prędkości obwodowej pomiędzy kołami, mechanizm różnicowy zaczyna intensywniej napędzać to koło, które traci przyczepność, w najgorszym przypadku, gdy koło które ma kontakt z podłożem się nie kręci, to koło wiszące w powietrzu kręci się dwa razy szybciej. Jest to pewien problem, gdyż w sytuacji gdy chcemy jechać prosto, a jedno z kół traci przyczepność, mechanizm różnicowy zamiast napędzać to koło które ma przyczepność, więcej pary ładuje w koło które straciło już przyczepność, i tym samym zaczyna ono buksować jeszcze bardziej, nie dając napędu.
Żeby coś z tym zrobić, wymyślono taki dodatkowy mechanizm, zwany właśnie szperą, który składa się z małych płytek - tarcz ciernych a'la sprzęgło, które powodują do pewnego stopnia przyhamowanie odciążonego koła, dzięki swojemu oporowi tarcia. Coś jakby wytworzenie sztucznej przyczepności tego koła, tyle że nie do drogi, i przywrócenie części napędu na drugie koło. Właściwie nie przywrócenie, tylko powstrzymanie zmniejszania tego napędu na pewnym poziomie. Na jakim to jest poziomie, wyraża się najczęściej w procentach, i wynika to z siły z jaką sprzęgło blokuje - a to zależy od rodzaju tarcz i ich docisku.
Niby super, ale nie do końca, mechanizm ten ma swoje wady. O ile na prostej spisuje się świetnie i ma same zalety, to jadąc po zakręcie szpera zaczyna powstrzymywać normalne działanie mechanizmu różnicowego. Czy tak się stanie zależy od tego, przy jakiej różnicy prędkości zaczyna się blokować, i jak ostre łuki chcemy robić. Im ciaśniejszy łuk, tym trudniej zrobić zakręt. Czasem pozostaje tylko ręczny.
Dodatkowo sprzęgła mają nie-tak-znowu-wielką trwałość, i wymagają dość troskliwej opieki, częstych wymian oleju.
W dobie komputeryzacji samochodów mechanizmem różnicowym steruje komputer, który eliminuje większość problemów, blokując kiedy trzeba, a nie kiedy nie trzeba, ale my nie lubimy komputerów w samochodzie, nie ? Nawet bez komputera są lepsze mechanizmy, jak torsen, który wykrywa różnicę w odbieranych momentach obrotowych, a nie różnicę w prędkościach, ale to już zupełnie inna bajka.

Michał Konieczny Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-01-31 00:17:40 /


Dzięki za odpowiedź :-)
Drobne sprostowanie: ten most jest w replice cobry :-)
Nasuwa się wniosek, że lepiej nie przerabiać...
Pozdrawiam

P.S. Pomysł na forum był genialny :-)

B / 2002-01-31 09:50:33 /