logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » układ chłodzenia » Problem z przegrzewaniem w Capri

Problem z przegrzewaniem w Capri

Problem dla mnie dość poważny bo przez niego nie dotarłem na PC a teraz i Gryźliny zagrożone :(
Zaczęło się od cieknącej chłodnicy i to nie tyle w czasie jazdy co w momencie wyłączenia rozgrzanego silnika.Temperatura nigdy nie była za wysoka tyle, że trzeba było raz na 2 dni dolać trochę wody. Okazało się, że jest dziurka w rogu a więc wiadomo, chłodnica do wymiany.
Po zmianie chłodnicy miało być ok ale niestety nie było. Układ zrobił się szczelny ale temperatura bardzo szybko rosła aż do gotowania się wody. Podejżenie padło na termostat więc i tego wymieniłem na nowy lecz nic to nie dało (w końcu całkiem go wyciągnąłem-dalej bez zmian) Wisko nie było do końca sprawne więc zostało założone śmigło na sztywno (przy okazji sprawdzona pompa wody (jest dobra) ale dalej bez zmian-temperatura szybko rośnie aż do gotowania.
Zapadła więc decyzja o zdjęciu głowicy i sprawdzenia jej stanu. Uszczelka miała w jednym miejscu wadę a głowica była ok. Delikatnie splanowaliśmy głowicę (przy okazji wszystko wyczyszczone, nowe uszczelniacze zaworów, wyszlifowanie i dotarcie zaworów) Cały komplet uszczelek, złożone, ustawione, odkamieniony cały układ no i...
No i wczoraj wieczorem wracałem Caprikiem z Katowic do Bielska (bo tam to wszystko było robione), ruch na drodze już niewielki, brak korków więc byłem pewny, że po problemie bo wskaźnik temperatury utrzymywał się trochę ponad połową skali. Dojeżdżałem jednak do Bielska i tu ruch trochę się zwiększył, (wskaźnik na 3/4) dojechałem do domu, trochę się pokręciłem za dobrym miejscem do parkowania no i jak wyłączyłem silnik to cholera jasna, zaś się zagotował !!! Ręce mi opadły i teraz naprawdę nie wiem już co robić :(((

Radźcie coś bo ja na prawdę chciał bym za tydzień na to walne dotrzec (nie mówiąc już o tym, że auto potrzebne mi na codzień !!!

Eclips Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-08-16 18:12:46 /


a masz może taką cienką rurkę przy termostacie?? w żadnym wypadku nie może być zaślepiona, to odpowietrzenie bloku, jesli tam jest ok to może pompa wody za mało bujać wode i nie ma siły dymnąć przez mały obieg...

tachu Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-08-16 18:16:19 /


podoba mi sie ten slang :P

sołtys Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-08-16 18:21:04 /


tachu, to nieprawda. Miałem tą wersje oryginalnie zaślepioną. Zaryzykuje stwierdzenie że tylko Transitowska wersja ma w tym miejscu wyjście do zbiorniczka wyrównawczego.

Eclips,
starą chłodnicę Ci lutowali , czy kupiłeś funkiel nówkę ?
Wentylator to ten malutki bez wiskozy ?

marian212 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-08-16 18:27:29 /


Wentylator ten mniejszy bez wiskozy mam teraz założony (żółty wiatrak) Chłodnice wymieniłem (nie nówka ale była do końca sprawna w innym Capriku)
(jaki slang Sołtys ??)

Eclips Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-08-16 18:31:18 /


może i nie prawda ale jak w 2.9 to zaślepisz przynajmniej u mnie to zapowietrza sie blok, może nie we wszystkich silnikach, jesli pompa ma 100% wydajności to przepedzi powietrze, tez widziałem już fordowskie 2.0 z zaslepioneym krućcem, zawsze mnie to dziwiło, może to przyczyna niedrożności chłodnicy? tak sobie można gdybać, skoro już głowica sprawdzona to trzeba szukac dalej,blok tez zapewne cały, nie pękniety, cieżkolekarzowi bez pacjenta postawic diagnoze;)

tachu Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-08-16 18:35:05 /


a może jednak pompa nie daje rady już ??

tachu Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-08-16 18:36:39 /


"(...)może pompa wody za mało BUJAĆ wode i nie ma siły DYMNĄĆ przez mały obieg(...)"

bez urazy oczywiście :D

sołtys Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-08-16 18:44:18 /


ej no tak mnie sie stwierdziło, metafora taka "sołtysie" ;)

tachu Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-08-16 18:48:11 /


no więc mówię, bez urazy :D no hard feelings

sołtys Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-08-16 18:56:08 /


a skoro silnik gotuje się po wymianie chłodnicy, to może jednak ta chłodnica była zapchana? może jeszcze raz trzeba zmienić chłodnice?

♠Zoggon♠ Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-08-16 19:43:06 /


a może trzeba wode wymienić bo jest zagotowana? :D

tachu Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-08-16 19:45:27 /


Zaggon, też tak myślałem ale cały układ został odkamieniony a chłodnica wielokrotnie przelana.
Nie mam już w zanadżu żadnej innej chłodnicy :( No chyba, że od 2.8 się nada.

Eclips Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-08-16 19:51:09 /


Miałem podobny problem i gwoździem programu był korek chłodnicy!
Guma na uszczelce sparciałą i przepuszczal a układ nie trzymał ciśnienia. W efekcie każdy korek to zagotowane autko..
A druga rzecz to fordowskie wiatraki. O dobrą wiskozę dosyć trudno, a żółty wiatraczek to ładnie wygląda, ale chłodzenia prawie żadnego nie daje..;/

Proponuje sprawdzenie korka i założenie przed chłodnicę elektryczneo wiatraka - u mnie działa idealnie ( nawet 1.5h korek w Łodzi niestraszny ;)

ps. A woda Ci się gotuje, czy tylko wskazówka podchodzi wysoko??
Bo jeśli wskazówka, to było na forum.. ;D

PozdR!

michalch83 / 2007-08-16 20:33:14 /


Eclips, a masz obieg poprowadzony przez nagrzewnicę czy spiąłeś na krótko? Bo jeśli pierwsza opcja, to możesz mieć zapchaną nagrzewnicę. Po drugie - czym masz zalany układ? Płynem (Borygo, Petrygo etc.) czy wodą? I ile zalałeś tego płynu? Bo mi początkowo niby napełniało cały układ a okazywało się później, że układ był zapowietrzony. Ma wejść około 6 l.
A co do zaślepki odpowietrzającej blok to ja też takową mam :)

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-08-16 20:34:27 /


Aha i jeszcze jedno: co do termostatu.. To, że założyłeś nowy, nie oznacza, że jest on sprawny. Gdy mi się Carla gotowała to wpierw pobuszowałem na forum i znalazłem kilka słów o tym, że często nowe i tak są do dupy. I tak też było w moim przypadku.

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-08-16 20:36:28 /


z michałem sie zgodze, nieszczelność układu prowadzi do słabego obiegu i do przegrzewania, a po dolaniu płynu ciężko odpowietrzyć układ,w układzie chłodzenia przy temp wody ok 90stopni wystepuje ciśnienie ok 0.5 atm, sprawdzałem na 2.9, podpiołem manometr w węże, nie mogłem silnika odpowietrzyć i cały czas wode wyrzucał, korek przepuszczał od zbiorniczka wyrównawczego...

tachu Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-08-16 20:48:16 /


Korek chłodnicy mam nowiutki a więc ta opcja raczej odpada.
Wiatrak faktycznie jest mniejszy ale spięty na stałe. Kiedyś było niesprawne wisko i żadnych problemów nie było. Poza tym wczoraj jechałem już po zmroku a więc bez upałów, bez żadnych korków ze średnią prędkością ok.90/h więc nawet bez wentylatora nie miał prawa się przegrzać.

Michalch83, tu nie chodzi o wskazówkę bo ona utrzymywała mi się wczoraj ponad połową a potem 3/4 skali. Jak dojechałem do domu to była tak 3-4 mm. do końca białej przedziałki a jak wyłączyłem silnik to się zagotowało.

MILO, obieg mam poprowadzony przez nagrzewnicę ale nigdy nie miałem z nią problemów, grzeje jak cholera.
Teraz układ jest zalany wodą bo nie wyrobił bym z płynem przy tylu już kombinacjach. (jak wczoraj okazało by się , że wszystko było by ok to miał dzisiaj dostać płyn, no ale niestety :( Nie jest ok.) )

Eclips Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-08-16 20:51:00 /


Ten nowy termostat sprawdzaliśmy (w szklance z wrzątkiem) Jest dobry. Ale to i tak nie ważne bo nie jest teraz zalożony.

Eclips Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-08-16 20:53:29 /


może łopatki pompy już tak zgniły albo sie tak zakamieniły że faktycznie pompa słabo dyma i wystarczy ciut inne warunki pracy i krąząca za wolno ciecz nie zdąrzy sie schłodzić.., a może to pompa?? :)

tachu Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-08-16 20:55:30 /


czyli bez termostatu tez gotuje?? to ten wiatrak co masz musi być za lichy, ja mam wiskoze która jeszcze działa i sie załącza i silnik może chodzic 2 godziny w upale bez przemieszczania i wiatrak nadąży schładzac wode...

tachu Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-08-16 20:58:22 /


No to powiem tak: też swój sprawdzałem w szklance i działał. :) Więc to akurat o niczym nie świadczy. Druga sprawa - to sama woda. Dlatego pytałem między innymi. Woda sama w sobie ma inne właściwości niż płyn i szybciej się zagotuje. Duuużo szybciej. Zrób porządek z korkiem, sprawdź profilaktycznie nagrzewnicę, zalej powolutku wodę, ale nie całą tylko jakieś 2 l a potem dolewaj na pracującym silniku.
Mi też się gotował, bo m.in. było padnięte wisko. Wcześniej było ok az od remontu silnika nie dawało rady. Zamontowałem elektryczny i jest ok. Wisko biega sobie a went. sobie :)

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-08-16 20:59:36 /


jak bedzie dolewał wody na pracującym silniku z otwartym korkiem to mogą być problemy z odpowietrzeniem, jak już było wyżej w układzie musi być ciśnienie aby wszystkie pecherze powietrzne przedymało,tzn żeby sie odpowietrzył, a co do wody i właściwosci to druga sprawa, ale jesli jest chłodzenie wiatrakiem czy pędem powietrza podczas jazdy to i woda nie ma prawa sie zagotować, ,,,

tachu Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-08-16 21:06:10 /


jeśli masz mały wiatrak i odsuniety od chłodnicy i nie masz np osłony tej na chłodnice co ma wycięcie na wiatrak to w lecie zawsze będą problemy...

tachu Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-08-16 21:08:28 /


ja mialem taki problem dokladnie i u mnie pomogl nowy korek chlodnicy bo mi wysralo jedna uszczelke w korku i woda nie szla do zbiorniczka tylko wyciekala spod korka

ٶٹڢڶ Ptasiek 3M ڄژښڭ Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-08-16 21:11:33 /


Tachu, pompa jest ok. a o tym, że gotuje BEZ termostatu pisałem już na samym początku.
MILO, rozważam założenie w poniedziałek chłodnicy z 2.8 (bo taka jeszcze została) Zaleję układ taj jak mówiłeś i zobaczę co będzie. (jakoś tracę już nadzieję i kończą mi się pomysły :/ Dlatego liczę na Wasze wskazówki i sugestie.
(jak najlepiej sprawdzić nagrzewnicę ? Jeżeli bardzo dobrze grzeje to może być z nią coś nie tak ??)

Eclips Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-08-16 21:16:42 /


najłatwiej nagrzewnice wyjąć i przedmuchac... ewewntuanie dmuchac w węże od niej...

A może pomoże jakieś płukanko układu wodą z octem czy coś takiego...
Ja też moją chłodnice kilka razy płukałem, ale w bloku było tyle syfu ze zaraz ją zamulało..

Najlepszym wyjściem ( troche hardcore) wyjąc silnik, zdjąc glowice i miskę i go dokładnie wymyć w srodku i wysztkie kanały wodne.
Wykonałem taką czynność u siebie - aktywna piana, woda 160 "C i 100 atm i teraz woda w chlodnicy jest przeźroczysta a olej tak czysty, ze trzeba macać, żeby stan spawdzic..
Troche roboty ale na pewno pomoże ;D

michalch83 / 2007-08-16 21:24:45 /


Czy odczuwalne ręką temperatury chlodnicy na wejsciu i wyjsciu (grube weze) są takie same? Po mojemu to do bani chlodnica.

Mysza liil (EM) / 2007-08-16 21:34:50 /


sprobowac z korkiem... najtansze do sprawdzenia

ٶٹڢڶ Ptasiek 3M ڄژښڭ Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-08-16 21:37:03 /


pare miesiecy temu wumieniałem chłodziarke na nową używke. chłodnica była większa wiec się cieszyłem że wogóle się nie zagotuje. zbiorniczka nie mam wiec jak temperatura szła w góre to nadmiar wody lądował w ziemi. mimo wielkości samej chłodziarki i tak się gotowało całkiem szybko. w pewnym momencie gdy już para z wężyka szła jak z czajnika sprawdziłem wąż idący do termostatu a on był... zimny. myślałem że termostat szlak trafił. po dokładniejszych oględzinach okazało się że chłodziarka od dołu do połowy też jest zimna. sprawdż może chłodnice czy nie masz tak samo jak jest gorący silnik.

rybaak Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-08-16 21:39:31 /


bo dopóki sie termostat nie otworzy chłodnica zawsze powinna być zimna... chyba że przepuszcza...

tachu Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-08-16 22:02:10 /


Ale On ma wyciągnięty termostat Tachu... W tym sęk :/
Eclips, może i kończą Ci się pomysły ale my tu po to chłopie jesteśmy żeby razem coś wykombinować, nie? :) Głowa do góry i zdawaj relacje.

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-08-16 22:17:06 /


No i właśnie na to liczę MILO !! Mam nadzieję, że jakoś się uda i obgadamy znalezione rozwiązanie przy piwku na walnym !! :)

Eclips Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-08-16 22:29:26 /


Kto wie? Kto wie? Wciąż kombinuje kasę.. :)

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-08-16 22:37:25 /


Milo to o zimnej chłodnicy było do "rybaka", bo tak powinno byc jesli jest termostat, a co do problemu Eclipsa to trzeba to pomacać, tzn oglądnąć...

tachu Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-08-16 23:26:36 /


ja mam podpięty wiatrak elektryczny gdyby nie on to nie wiem czy bym pojeździł nim caprikiem w ogóle a i tak dzis w korkach mi sie zgotował prawie z tym ze myśle ze wina tu jest tego za musze mocno przegazowywać fure jak jeżdze na lpg bo parownik do dupy ;/

Jellon aka Revenge Racer Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-08-16 23:44:25 /


tyle że chłodnica nagrzewała się jedynie do połowy. od połowy w dół była zimna a woda się gotowała. po przepłukaniu jakimś dziwnym czymś kupionym na stacji pojawiły się gluty w niej i od tamtej pory jest oki. więc u mnie to była poprostu zasyfiała chłodziarka.

rybaak Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-08-17 00:17:45 /


maly wiatrak na sztywno no dosc kiepskie rozwiazanie
ja do grandzi wmontowalem dwa elektryczne wiatraki ze scorpio i jest spokuj przedtem tez mialem maly wiatrak i gotowala sie po 1 minucie w korku

mitrov Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-08-17 00:41:51 /


Chłodnica rozgrzewa się raczej równo. Prawdę mówiąc nie widzę już innego rozwiązania jak jeszcze jedna jej podmianka (tyle, że nie mam za bardzo czego tam wsadzić) Po tych wszystkich cyrkach kupił bym nawet nową chłodnicę gdybym tylko był pewiem na 100% że w niej tkwi problem.
Zwracacie dużą uwagę na ten wiatrak, no może i faktycznie jest trochę za mały ale za to spięty na stałe. Poza tym jak już wcześniej pisałem, w tych warunkach w jakich wracałem z Katowic, nie miał prawa się zagotować nawet jak by wiatraka wcale nie było.

Eclips Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-08-17 06:27:55 /


Nie wiem czy to ma znaczenie ale te jego gotowania w 80% wyglądały tak, że podczas jazdy temperatura była wysoka (dobre 3/4 skali) ale puki silnik chodził to jeszcze niby nic się nie działo (oczywiście w dużym korku też się zagotuje i to te pozostałe 20%). Jak tylko go wyłączyłem to od razu zaczęło buzować i cofać do zbiornika wyrównawczego.
Zanim zabrałem się za to wszystko to nie było w sumie żadnych problemów, płyn nigdy mi się nie zagotował, wskazówka temperatury nigdy nie przekroczyła połowy mimo tego, że nie raz stanąłem gdzieś w korku. nie było kierownicy wentylatora a wisko też nie było sprawne. Jedyne co się działo to po dłuższej jeździe, po wyłączeniu silnika trochę wypluło przez tą dziurkę w dolnym rogu starej chłodnicy. (średnio musiałem dolać 0,5 l.na 2 dni przy codziennej jeździe)

Eclips Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-08-17 06:52:24 /


Jak dla mnie to chlodnica . Skoro na starej chlodnicy sie nie gotowal , to ja zakladaj. Ta dziurke zatkaj np poxipolem albo czyms innym . Napewno wyeliminujesz jeden element.

Od 2,8 nie bedzie pasic , wyjscia wody sa w innych miejscach.

ObI Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-08-17 09:05:28 /


A nie masz w okolicy jakiegoś zakładu, który naprawia chłodnice??
Też miałem takie rozszczelnienia i zrobili za 10 zl na miejscu ;D

michalch83 / 2007-08-17 13:41:30 /


Ciekawe, identyczny problem był opisywany w 2002 roku : - ))
http://www.capri.pl/forum/3373

Gnieciuch Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-08-17 17:11:02 /


Wytłumaczcie mi jedną rzecz, dlaczego podczas jazdy wskazówka temperatury jest wysoko ale dopuki nie wyłączę silnika to jeszcze się nie gotuje (oczywiście do czasu) W chwili wyłączenia od razu wrze i wywala do zbiornika wyrównawczego. ???

Eclips Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-08-17 18:42:54 /


Może się mylę ale niektóre sztywne wentylatory miały wokół siebie taki tunel plastikowy umieszczony do chłodnicy w celu lepszego ukierunkowania strugi powietrza przepływającego przez chłodnicę i jednocześnie poprawiającego wydajność małego sztywnego wentylatorka.

Maroo Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-08-17 19:23:51 /


Maroo, mam założoną tą kierownicę wentylatora.

Eclips Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-08-17 19:29:19 /


Eclips - jedyny pocieszający wniosek z tego, to że masz sprawną pompę wody. Gdy wyłączasz silnik i pompa przestaje dymać H2O przez układ, to natychmiast rozgrzany [nadmiernie, jak sądzę] metal silnika powoduje zagotowanie wody.
Zacznij od ciepła spalania - punkt zapłonu, skład mieszanki, stan i jakość oleju - ten motor jest dla mnie po prostu za ciepły, jeśli wyłączenie obiegu potrafi go zagotować.
Druga sprawa - ratuj się włączeniem ogrzewania na maxa [trąca absurdem w obecnej aurze, ale nie masz innego wyjścia]. Jeśli nawiewy będą ledwo ciepłe, to ocet do nagrzewnicy na 12h, potem myjka wysokociśnieniowa i sam się zdziwisz.
Oczywiście wariant z korkiem i chłodnicą też są bardzo możliwe, ale warto sprawdzić każdą przesłankę.
Pogadaj z Peraną - ponad połowę tych elementów przerabiał 2 m-ce temu z Koelnem 2.9. Padnięte było wszystko - po kolei zmienił korek, chłodnicę, nagrzewnicę, termostat, zapłon, skład, a temat rozwiązał dopiero elektryczny wiatrak.
Pozdreaux.

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-08-17 20:32:34 /


Hmm a może przy sztywnych wentylatorach było kółko o innej średnicy(mniejsze) co?

Maroo Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-08-17 20:33:12 /


Czy taka temperatura może być? Dochodzi do tego momentu i wyżej nic, choć unikam jazdy w godzinach największego słońca i korków. Po padniętej chłodnicy i pompie wody trochę jestem przeczulony.

chart Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-05-20 19:03:47 /


A, i nagrzewnica chyba padła, w każdym bądź razie przestała grzać

chart Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-05-20 19:04:43 /


wiskoza działa????

Łukasz 33 radom / 2011-05-21 10:33:02 /


Wisko zdemontowane. Elektryczny przed chłodnicą.

chart Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-05-21 11:53:07 /


Dziś zrobiłem dłuższą trasę, trochę autostradą, trochę krajowymi, trochę po mieście, w słońcu i w gradzie więc mam pełny przegląd :)
W mieście i słońcu padaka, wyżej niż na zdjęciu wskazówka. W trasie przy 70 km/h i słońcu tak jak na zdjęciu lub minimalnie wyżej(!!!), na autostradzie wskazówka na równo 50% i w deszczu też.

Wiatrak elektryczny przed chłodnicą działa, czujnik ma na wężu na dole przy chłodnicy. Włącza się, pochodzi, wyłącza, jednym słowem działa. Jest nieduży i trochę oddalony od chłodnicy, zrobię zdjęcie w wolnej chwili.
Chłodnica ma nowy rdzeń, pompa wody dobra używka, termostat niezmieniany ale działa bo chłodnica gorąca i płyn też.
Płyn wymieniałem przedwczoraj, zlałem z chłodnicy, wlałem nowy, ale w silniku została woda(H2O-którą hurtowo wlewałem, gdy pompa ciekła). Płyn szybko zrobił się żółty(?).

Nie wiem co jeszcze mogę dodać. Olej w silniku jest 2/3 między minimum a maksimum.

Może krótka sekwencja zdarzeń - auto było zastane, miało niesprawny elektryczny i wisko, padła chłodnica, wsadziłem nową i wywaliłem wisko, naprawiony elektryczny, padła pompa wody, wymieniona pompa wody. Pe®ana czuwa nad całością.

Może panikuję i 80% na liczniku to nie jest tragedia? Proszę pomóżcie.

chart Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-05-21 16:14:39 /


Moim zdaniem panikujesz :)
Ale te caprikowe zegary to lubią żyć własnym życiem niekoniecznie współbieżnym z życiem silnika wiec ja np. kupiłem coś takiego:
http://allegro.pl/wskaznik-temperatury-wody-auto-gauge-indiglo-i1608609461.html
I mam spokój.
Skonsultowałem jeszcze kilkakrotnie wskazania w/w wskaźnika z multimetrem z funkcja mierzenia temperatury i jestem teraz o wiele spokojniejszym człowiekiem :)

Aldaron Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-05-21 16:49:52 /


Mam nadzieję :) ale wolę dmuchać na zimno niż się męczyć z uszczelką pod głowicą czy zarżnąć zdrowy, fajny silnik.

Teraz jak dotknąłem przewodów przy chłodnicy to górny jest znacznie cieplejszy niż dolny. Więc może termostat, ale czy płyn w chłodnicy byłby ciepły i chłodnica gorąca gdyby termostat nie działał? No i czemu ten płyn jest żółty?

O, i nagrzewnica jednak działa. A tak wygląda ten wiatraczek:

chart Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-05-21 17:42:31 /


załóż jeszcze tą blachę nad wiatrak - u mnie dużo zmieniła :)

Mac13k Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-05-21 21:05:47 /


ta blacha jest zdjęta tylko do foto ;]

Pe®ana Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-05-21 21:27:55 /


Dokładnie tak :) nie chciałem Cię dziś telefonami straszyć, zadzwonię w poniedziałek :) zamontuję lampkę i sprawdzę dokładnie kiedy wiatrak się włącza/wyłącza, wydaje mi się, że on po prostu nie wydala. Przy dużej prędkości temperatura była bez zarzutu bo powietrze chłodziło, przy mniejszej lub w korku wiatrak nie dawał rady tak dobrze schłodzić.

chart Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-05-21 22:38:41 /


wiatrak oryginalnie siedział przed chłodnicą ? czy po prostu zamiast "pchającego" masz "ssący" ? wyciągnij termostat i sprawdź jak się wtedy utrzymuje temp.

Grzesiek_Rudy Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-05-22 03:01:12 /


czy w dobrą strone kreci sie wiatrak????

Łukasz 33 radom / 2011-05-22 09:06:13 /


kreci w dobrą stronę, ale oryginalnie raczej był "Suckerem" co nie zmienia faktu ze skoro po chwili pracy poniżej 60 sec. przestaje dmuchać to chyba zdaje egzamin. wiatrak był w tym samochodzie dlatego też w nim został.

Pe®ana Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-05-22 10:10:49 /


No jeszcze jedna przejażdżka i kolejne obserwacje: wiatrak włącza się bardzo późno, właśnie jak już na budziku jest 75%, i wtedy gdy zwalniam/stoję, choć na razie nie mogę wykluczyć, że gdy jadę także. Na pewno dojeżdżam do świateł to słyszę jak się włącza, pochodzi, wyłącza.
Ergo - albo miernik temp. silnika oszukuje, albo czujnik przy wiatraku ma ustawioną za wysoką temperaturą włączania (w co wątpię) albo inna jest temperatura w silniku a inna przy czujniku wiatraka (na dolnym wężu od chłodnicy) czyli termostat?

chart Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-05-22 12:18:45 /


a przy jakiej temperaturze włącza się wiatrak ? na czujniku masz wybite od jakiej do jakiej temp. ma pracować wiatrak.

Grzesiek_Rudy Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-05-22 15:06:31 /


Maciek z tego co piszesz, to raczej wygląda to na problem ze wskaźnikiem temp. Przy okazji przypomniało mi się, że elvis miał chyba jakieś drobne przebicie w elektryce i jak się wyłączyło światła, to wskazówka spadała nieco niżej. sprawdź to sobie...

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-05-22 22:13:36 /


Wentylator jest podłączony na stałe do akumulatora czy po zaplonie?

adi1980 / 2011-05-23 08:45:11 /


Wydaje mi się, że na stałe - po wyłączeniu silnika i wyciągnięciu kluczyków działa jeszcze jakiś czas.

Korelacji światło-wskazania czujnika jak i temperatury na czujniku nie mogę sprawdzić - samochód stoi w ciemnym garażu, a zdjąłem blachy bo zdjąłem blachy do przerejestrowania ;) dzięki za podpowiedzi!

Spróbuję jeszcze zamontować wisko i zobaczę jak zmiany oraz zamontuję na szybko jakąś lampkę, żeby kontrolować jak włącza i wyłącza się wiatrak podczas jazdy. Zobaczymy.

chart Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-05-23 20:39:35 /


Taka historia. 2.3 v6. Jeździłem sobie na zaklepanym wisku i wszystko działało okej, kręciłem go wysoko i oprócz tego że jest ogólnie rozregulowany silnik, nie trzyma obrotów, lubi zgasnąć zanim się nie rozgrzeje, strzela w gaźnik, to jeździł "normalnie". Wymieniłem wisko na nowiuśkie prosto ze sklepu. Przejechałem 40km, zaparkowałem - zagotował wodę. No ale nic, ostygnął, zapaliłem, pojechałem dalej i po kilku kilometrach wywalił mi korek od zbiornika wyrównawczego i wyrzucił wodę - kręciłem go wysoko więc pomyślałem że jak go nie będę wysilał do dam radę dojechać do domu. Także zapaliłem go, na niskich obrotach jechałem, daleko nie dałem rady, znów się zagotował, wyrzucił wodę i po zabawie. Wskaźnik temperatury jest lekko ponad połowę w takiej sytuacji, ale daleko mu do czerwonego pola.

Pomijając fakt że powinienem go wcześniej wyregulować, ale zważając na to że przed wymianą wiska wszystko działało bez zarzutu, co powinienem sprawdzić? Chłodnica gorąca na górze i na dole. Nagrzewnica dmucha okej, nie wiem czy jest ciśnienie w układzie i czy węże twarde, ale zakładając że twarde to rozumiem że raczej odrzucam pompę wody i strzeliła uszczelka pod głowicą?

rzułty BUC Dokładna lokalizacja na mapie / 2013-04-19 21:44:21 /


Nowe wisko nie koniecznie musi działać.

dred Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2013-04-19 21:49:00 /


Dodam więcej do Dreda. Nowe Chińskie wisko częściej nie działa niż działa.

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2013-04-19 23:11:31 /


Wisko kupiłem Hella, ponad 300zł wypłaciłem, ale może to jest dobry trop, sprawdzę.

rzułty BUC Dokładna lokalizacja na mapie / 2013-04-19 23:35:40 /


jak wywalilo korek podczas jazdy to na pewno nie wina sprzegielka wiskotycznego. Jak sam piszesz temperatura jest OK. Przy predkosci powyzej 20..30 km/h wiatrak staje sie zbedny.

Sprawdz raczej czy nie masz oliwy w wodzie bo to najbardziej na uszczelke pod glowica wyglada.

bartek nowakowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2013-04-22 00:10:26 /


Węże jednak miękkie. W ogóle nie ma ciśnienia w układzie. Termostat się otwiera. Następnie chodził chwilę na wolnych obrotach ale to wystarczyło żeby górna część chłodnicy była gorąca i już gotowała wodę, a dolna część zimna i dolny wąż zimny no i wiadomo miękki.

Chłodnica działała do tej pory normalnie, może coś ją zatkało, ale w planie mam jutro dobrać się do pompy wody to przy okazji sprawdzę chłodnicę.

Gdyby to była pompa to czy można spokojnie dostać pompę Motorcrafta, a jeśli nie to jakiego producenta brać? Nie chcę nic chińskiego.

rzułty BUC Dokładna lokalizacja na mapie / 2013-04-24 18:24:46 /


to ja jeszcze dodam od siebie zanim kupisz pompę wody - sprawdź czy korek w chłodnicy nie ma sparciałej gumy - miałem dokładnie takie same objawy w dokładnie takim samym capri i winny był korek.
A 15 złoty boli mniej niż 150 ;)

michalch83 / 2013-04-24 18:27:20 /


Jeśli w ogóle nie ma ciśnienia w układzie to też bardzo źle. Sprawdź korki, zbiorniczek czy nie pęknięty etc.

dred Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2013-04-24 18:52:54 /


Płyn kiedy zmieniany, ile lat temu? Ciśnienie w układzie musi być, jak jest to i płyn wrze w wyższej temperaturze.

brzezin Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2013-04-24 19:24:26 /


We wrześniu wymieniałem wszystkie płyny w silniku przed odpaleniem, czyli jeśli już pytamy o lata to można powiedzieć że aż rok temu. Natomiast jak mi wywaliło płyn to zalałem go w trasie wodą tydzień temu.

Zbiornik wyrównawczy nie jest pęknięty, nie przyglądałem się jeszcze korkowi od chłodnicy.

rzułty BUC Dokładna lokalizacja na mapie / 2013-04-24 19:38:50 /


Mój taunus też się grzał na potęgę i trochę gubił płyn (niby nie było wycieków więc podejrzewałem głowicę). Poradziłem sobie następująco: płukanie układu chłodzącego specjalnym płynem następnie głowica do planowania ,wymieniłem termostat na gates'a ,zalałem świeżym płynem i mam spokój. Auto trzyma temperaturę w połowie skali.

Seba vel Pitcarn Dokładna lokalizacja na mapie / 2013-04-24 20:13:44 /


No w tym przypadku przed planowaniem głowicy jednak najpierw bym wymienił korek.

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2013-04-24 20:19:38 /


Korek i płyn, jeśli za bardzo rozwodniony.

brzezin Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2013-04-24 20:26:22 /


Na samej wodzie też można jeździć, więc płyn bym na razie zostawił.

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2013-04-24 21:33:28 /


A właśnie ,korek też wymieniałem :)

Seba vel Pitcarn Dokładna lokalizacja na mapie / 2013-04-25 08:29:22 /


Dzisiaj odkręciłem chłodnicę - zatkana nie jest. Wykręciłem pompę wody - działa. Wziąłem termostat do domu sprawdzić... a na końcu przypomniałem sobie o korku - uszczelka tak sparciała i popękana że ledwo dotknąłem i się rozsypała... :)

rzułty BUC Dokładna lokalizacja na mapie / 2013-04-25 13:20:05 /


No właśnie. Brak ciśnienia wukładzie = niższa temperatura wrzenia płynu.
I po co było tyle rozkręcać? :)

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2013-04-25 13:21:00 /