logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » przeróbki » Dziobak 2.8/2.9 garsc informacji

Dziobak 2.8/2.9 garsc informacji

witam.

1.po pierwsze chcialbym sie dowiedziec od kogos kto posiada taki woz jak zmiana silnka na taki jak w temacie ma sie do prowadzenia samochodu? Jak z sterowanoscia rozlozeniem masy itp. Jaki ciezar ma woz po takiej przerobce?
2.Kontynuacja ad.1. Jak z zawieszeniem. Na co zmienialiscie i jak to wplynelo na prowadzenie. CZy po zmianie jest super czy mimo wszystko daleko do "przyjemnosci" jakie daja zawiechy z nowszych szybkich wozow. Podkresle ze nie chodzi mi o komfort jazdy tlyko o pewnosc prowadzenia i samopoczucie,pod/nadsterownosc itd.
3.Pokrotce chcialbym uslyszec najwazniejsze za i przeciw 2.8v6 i 2.9 12v/24v w dziobaku. Wiem ze jest na forum jest masa informacji, czytam ppo kolei ale prosze o takie porownanie w kwesti dzioba. Jakies plusi i minusy , eksploatacja, masa, miejsce pod macha itp.
4. Wzmocnienie budy. Pospawac ja ladnie wszedzie + rozporki przod+tyl wystarczy aby sie nie rozleciala i nie giela podczas eksploatacji? w aucie moze bedzie siedziec jakas szpera, ale nie zaden hardcore.. ogolnie auto uzywane bedzie do normalnej codziennej jazdy po miescie/w trase ale wieczorami roznie to bywa, a tylem latac lubie (w sumie to chyba raczej bokiem ?).

prosze o odp najlepiej kogos kto przerabia takie tematy np na swoim dziobie :) Oczywiscie wszyscy ktorzy dysponuja wiedza mile widziania pod tym wpisem:P

pozdrawiam

micu_ GOP / 2007-09-18 15:46:55 /


jeśli pakujesz do Dzioba V6 2.8/2.9 to na dzień dobry musisz zadbać o zawieszenie. Obowiązkowo sprężyny, wszystkie gumy, amortyzatory. Jeśli przerabiasz z Dzioba, który oryginalnie był 1.3 to obowiązkowo trzeba założyć stabilizator na przód i na tył. Tak samo sprawa hamulców... muszą być w idealnym stanie. Waga silnika wzroście o około 50-60 kg z przodu. Taunusy ogólnie mają tendencje do "pływania" po jezdni, więc kompleksowa regenreacja zawieszeń jest tutaj podstawą. Co do wzmacniania karoserii to ;o ile jej newralgiczne punkty nie są skorodowane, lub nie były partacko spawane; odpuściłbym sobie. Odradzam zbyt duże usztywnianie zawieszeń. Na dziurach karoseria będzie cierpiała.

♠Zoggon♠ Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-18 15:54:05 /


jeszcze:
poszukaj też "dużego" mostu. Jest wytrzymalszy. Miał on przełożenia 1:3,44 lub 1:3,75.
Jeśli nie planujesz extra szerokich kół (chociaż 8 calowe na tył też się zmieszczą) i nie zamierzasz pokonywać ultra-wysokich krawężników, postaraj się nieco obniżyć zawieszenie (2-4cm) i obowiązkowo udaj się na kontrolę zbieżności, kąta pochylenia kół przednich itd. Załatw nowee swożnie, nowe łożyska w piastach. Sprawdź też czy mocowania tylnych wachaczy wleczonych nie są skorodowane.
No chyba że robisz rajdówkę, to za 2000-3000zł możesz pokusić się o klatkę bezpieczeństwa :-)

♠Zoggon♠ Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-18 15:59:59 /


Nie robie rajdowki :) Tylko w miare szybki woz uliczny :) Sprawe hamulcy wyjales mi z ust. Zapomnialem dopisac a nie bylo mnie potem przy kompie :) Chcialbym miec tarcze przod i tyl z tym ze z przodu najlepiej podwojna nacinana, bo testowalem juz kilka w obecnym wozie i tylko ta sprawia ze czuje sie w miare bezpiecznie :) Kolka chce zalozyc na mangelsach 13/14' jeszcez do przemyslenia na wysokich oponkach. szerokosc tyl ok 225, przod ok.195 Nadadza sie z jakiejs szybkiej sierry tarcze itp czy trzeba kombinowac od podstaw?



i sprawa z innej beczki. w ile std capriki 2.8/2.9 robia setke?
Wynik pewnie wiekszy niz lzejszy dziob, ale ciekawi mnie to :)

micu_ GOP / 2007-09-18 17:19:30 /


Dziób lżejszy od Caprika ?? A to coś nowego ;-PPP

ok 7 sek ....

oponki 225 w 13 calach nie znajdziesz raczej ...

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-18 18:23:20 /


z tego copisze w dowodzie dziob ma teraz 1020kg :> z nowymi bebechami licze cos ok 1100kg. Ile ma caprik ?:P

micu_ GOP / 2007-09-18 19:03:02 /


A propos użytkowania jeszcze....śmigam takim dziobem (2.8) już jakiś czas i podpisuję się pod przedmówcami- zawiecha + hamulce ! Na brak mocy nie narzekam,rozpędzić łatwo...skutecznie zahamować....prawie nierealne.Też czekam na dzień przeróbek,tarcze przód,tył,większe serwo itd... Jak na razie jeżdżę ostro (jeśli potrzeba :) ) ale pomimo usilnych próśb kolesi,w tym naprawdę wytrawnych kierowców,nikomu nie przekazuję sterów.No chyba,że wszystko porobię (ale kiedy?!!) Co do budy,po kilku latach naprawdę intensywnego użytkowania większych zmian nie zauważam.Tzn. gnije równo i w standardowych miejscach :) Pozdro.

robertas Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-18 21:35:13 /


załóż serwo od granady i wtedy zobaczymy czy nie będziesz mógł wyhamować.Mi to zupełnie wystarcza i nie widzę potrzeby do codziennej jazdy kombinować dalej z hamulcami.z początku jak nie jesteś przyzwyczajony do serwa z granady to można przez szybę wylecieć:-)

PSIAŁA / 2007-09-18 21:43:33 /


Capri

http://files.capri.pl/library/folders/capri/mk1-d-02/20.l.jpg

http://files.capri.pl/library/folders/capri/mk1-d-04/26.l.jpg
http://files.capri.pl/library/folders/capri/mk1-d-04/27.l.jpg

975 kg z 4 cylindrowym silnikiem do - 1040 kg z V6 2.6 litra ....


ale Dziobaczek chodzi w tej samej lidze wagowej ;-))

http://www.capri.pl/image/folders/taunus/mk1-d-1974-01/15

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-18 21:54:31 /


ok serwo od granadzi a tarcze i9 osprzet ? od sierki 2.9 ?

micu_ GOP / 2007-09-19 00:14:59 /


ja bedziesz miał tarcze z tyłu to jak dla mnie bez sensu sie bawic w dodatkowe bajery z przodu, przynajmniej u mnie w capri to w zupełnosci wystarcza...

Kohito_PS Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-19 00:21:06 /


ok. Tylko nadal nie wiem czy heble spasuje od czegos innego bezproblemowo :) Trzeba wziasc pod uwage tez srednice felgi 13/14 czy sie zmieszcza.

a moze jakias wypowiedz 2.8 vs 2.9 ?
Bo jakos ciezko sie zdecydowac..
No i zawsze sie gdzies tam po glowie tlucze cosworth..

micu_ GOP / 2007-09-19 01:46:36 /


Kohas - jak tarcze z tyły, to przód obowiązkowo poprawiony na dużo lepszy, żeby tyłem nie zarzucało przy hamowaniu... No chyba, że wyrównasz to korektorem siły hamowania, ale wtedy tarcze z tyłu to bezsens.

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-19 08:49:36 /


Co do hebli jeszcze - poczytaj instrukcję Konrada z głównej strony, da ci to jakieś pojęcie.
2.8/2.9 - jeśli już to bym się bawił w 2.9. Ceny podobne, ale 2.8 ciężej już dostać w dobrym stanie, a będzie coraz gorzej. Cosswortha na razie bym odpuścił.

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-19 08:51:46 /


2.8 łatwiej założyć i odpalić - w sensie mniej zabaw z elektroniką, minusem (jak już wspomniano) jest to że są to starsze silniki i ciężko znaleźć jednostkę w dobrym stanie. No chyba, że planujesz auto niemalże dożywotnio, które nie znudzi ci się za 2-3 lata, to możesz kupić 2.8 i zrobić jego gruntowny remont (szlify, pierścienie, głowice, wałek).
2.9 jako młodsze silniki... jest szansa trafienia czegoś w lepszym stanie, dodatkowo plusem jest hydr. kasacja luzów zaworowych, minusem zabawa w elektronikę
2.9 cosworth... no wiadomo, ma najlepsze parametry, ale ciekawi mnie czy w Dziobaku to nie będzie lekki przerost formy nad treścią.
Moja rada: odpuść sobie V6, kup 2.0 OHC 205, załóż spolerowane tłoki od 2.8, twarde korbowody, sportowy wałek + adjustable cam pulley i sprężynki, zrób głowicę z dużymi zaworami, wykosztuj się na dwa poziome gaźniczki, dobry układ zapłonowy, odelżony zamach, do tego MT-75. będziesz miał rakietę. Jedynym utrapieniem będzie jazda w miejskich korkach :-)

♠Zoggon♠ Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-19 09:14:24 /


w elektrnike i tak chyba trzeba bedize pojsc bo wtrysk ma raczej same zalety z jednym minusem. nie jest gaznikiem :) Mam drugie autko do ktorego walki, sprezynki itd itd najprawdopodobniej sie pojawia za jakis czas.. est to auto a innej epoki. Takie przerobki mu pasuja. Do dziobaka jakos nie bardzo.. Vka.. Za to ze jest V-ka.. :) 2.8 uzyskiwaly moce 160km. 2.9. ok 150. Nienajgorzej, choc nic specjalnego. Ale patrzac ze moc na tyl, ujdzie :)

Dlaczego sadzisz ze coss to przerost formy nad trescia?

micu_ GOP / 2007-09-19 09:36:33 /


2.9 to 170koni.
Cossi - drogi, drogie części, najczęściej ostro traktowany, więc i w gorszym stanie...
Poza tym Taunus jest dość lekki i sądzę, że cossworth jedynie tym się by różnił, że wzrosłaby roczna kwota przeznaczana na zakup opon...

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-19 09:47:25 /


Trafne argumenty :) Czasem tak jest ze czlowiek zdaje sobie z czegos sprawe ale musi to uslyszec od kogos innego zeby to do niego dotarlo. dzieki :D Z tego co czytalem dobry dolot + luzny wydech i moce rzedu 190km z 2.9 to nie problem. ok, mysle ze z silnikiem juz wiem co bede robil. 2,9:)

A co z tymi hamulcami. podejda tarcze przod -tyl od jakiejs sciery?

micu_ GOP / 2007-09-19 09:49:50 /


Najprostsza opcja to przednie tarcze wentyle od capri, zaciski od granadowych wentyli (prościej dostać) i granadowe serwo. Przeróbek praktycznie zero.

A co można zrobić jak się ma naprawdę ochotę i kasę.... Czytałeś ten dokument ze strony głównej?

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-19 10:05:23 /


m.kozlowski - u mnie przód nie miał żadnych modyfikacji hamulcowych , jedynie zawieszenie zostało utwardzone i lekko obniżone, caprik hamuje jak dla mnie idealnie, nawet ostatnio sobie cos ubzdurałem ze chyba jest coś nie tak , wiec pojechałem na pusty mokry plac, pedał w podłogę i caprik idealnie prosto ładnie wyhamował. Na trasie też już różne sytuacje spotkałem że trzeba było mocno hamować z prędkości nie małych :) i hamulce dają radę, na pc sie nawet nie zagrzały za bardzo. być może masz racje co do wzmacniania tego przodu, ale u mnie wymienione przez ciebie skutki uboczne nie występują :)

Kohito_PS Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-19 10:08:03 /


co do tarcz z tyłu to ja mam na tył przód fiesty a zaciski ze sciery :) 13stki ładnie wchodzą :)

Kohito_PS Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-19 10:09:19 /


Zoggon - skad taka inf ze 2.9 ma 170 km? wszedzie czytam ze jest to 145 z kat lub 150 bez kata. Skad takie inf o 170? Byly w ajkis inych latach prod czy jak?

Dokument na str glownej czytam aktualnie. :)

micu_ GOP / 2007-09-19 10:11:46 /


Kohas - to znaczy, że twoje hamulce tylne mają taką skuteczność jak bębny, czyli są po prostu dla ozdoby...

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-19 10:15:23 /


Właśnie ja też jestem ciekawy skąd w 2.9 170 KM ... co prawda podał to Marcin a nie Zoggon ... ale jakoś te wszystkie auta na zlotach nie jeżdżą jakby miały 170 ;-)

Podawane jest 145 / 150 - ale tam jest katalizator, egr, jakieś inne układy które można powywalać - a wydech poprowadzić podwójnie. Może wtedy jest te + parenaście ;-))

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-19 10:19:11 /


No dobra, porąbało mi się z tymi 170.
Ogólnie rzecz biorąc jest to logiczne, wtrysk elektroniczny ogranicza nieco moc maksymalną w zamian za m.in. ekologię i odrobinę momentu w niższych obrotach.
Dobrze mówię, czy coś zmyślam?

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-19 10:22:40 /


z tym też bym dyskutował bo po drodze do na pc okazało sie że klocki z tyłu zniknęły :) (tylko nie pisz teraz że znowu coś źle, bo po prostu przyszedł ich czas, od wymiany nie ścierają sie ani za dużo ani za mało)
najlepiej bedzie jak sie zgadamy na jakims zlocie i Ci udowodnie, kto jechał ze mną to wie jak hamują...

Kohito_PS Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-19 10:23:40 /


Oo przepraszam zakrecilem sie :) Oczywiscie ze Marcin a nie Zoggon . mimo wszysto chetnie poczekam na slowa wyjasnienia:D

micu_ GOP / 2007-09-19 10:24:57 /


145kucy z katalizatorem 150 bez katalizatora, moment chyba cos okolo 220-230 jesli dobrze pamietam.

Kohito_PS Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-19 10:26:55 /


Cholera.. ale wy szybko dzialacie:D Nawet odp nie zdarzylem a tu juz 2 posty.

Co do hebli to bede chcial zostawic czyba 13' wiec artyul ze str gl ciekawy ale raczej nie dla mnie.
Ew jeszce nad 14 pomysle, a narazie chetnie zobacze hamulce kohasa na jakims spotkanku :)

co to 2.9. Ingerencja w dolot i wolny wylot daje jakies znaczace poprawy mocy i momentu? na jakiejs stronce ang wyczytalem ze chlopaki tym sposobem wyciagneli cos ok 190km z 2.9.

micu_ GOP / 2007-09-19 10:28:15 /


Kohas, nie uwziąłem się ani na ciebie, ani na twoje hamulce :)
Po prostu jak dla mnie tarcze na tył bez ruszania przodu to przerost formy nad treścią.

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-19 10:28:54 /


Bodajze tutaj jest ten silnik w capri i pod chyba 3 czy 4 obrazkime jest mozwa o 190 kucach
http://www.zyworld.com/caprisport/1_29_EFI_V6.htm

micu_ GOP / 2007-09-19 10:35:45 /


hehe , fajny dolot ale ja bym tak komory nie pociął u siebie, a bez cięcia przynajmniej w capri tak długiego dolotu raczej nie wcisniesz.

Kohito_PS Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-19 10:39:23 /


Ja mam już postanowione zamontowanie silnika 2.8 z mech wtryskiem. Trudno już je dostać, będę polował od początku next yeara. Nie ma co wydziwiać, jak na razie nie potrafię w pełni wykorzystać mocy mojego 2.0 Pinto, więc raczej nie będę tuningował (choć zestaw stage 3 Burtonpower nęci wielce - 200 BHP....). Po prostu oddam silnik do gruntownej kapitalki, tak aby odzyskał osiągi z momentu wypuszczenia z fabryki, ewentualnie lekkie zwiększenie sprężania, lepsze doloty i wyloty, układ wyd. z nierdzewki.
2.9 całkowicie odpada, ze względu na mocno obmierzłą mi elektronikę. Uważam, że to spore nieporozumienie w takim aucie jak dziobak.
Zawieszenie to dobre amory gazowe, sprężyny wzmacniane (wszystko do 2.3), tylnie sprężyny od kombi. Hamulce - przód Wilwood, tył tarcze seria Dziobak, przewody z oplotem. Nie przewiduję jak na razie serwo od Granady, w sumie po co. Od podstaw zrobić wszystkie elementy zawieszenia, malowanie, poligumy. Budy nie trzeba wzmacniać, jak zdrowa of corz, wydaje mi się, że tylko wypadałoby podłużnice sztywniejsze wykonać na zamówienie, z grubszej blachy. Mnie to w zupełności będzie wystarczyć. Uważam, że to i tak będzie nielichy potwór. Pozdrawiam, i nie pakuj do niego elektroniki. Plizzzzzz:).

rypswyps / 2007-09-19 13:26:02 /


Z tymi poligumami to bym uważał - żebyś później nie jeździł starym trzeszczącym łóżkiem ;-))

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-19 13:30:07 /


kohas a jaki ty masz most i oponki?

alwax Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-19 13:45:55 /


gaznik vs wtrysk. Ja wiem... Rozumiem w czym rzecz... tez mnie boli..
Ale jakie zalety ma silnik na gazniku wzgledem wtrysku ?
Chetnie poslucham :)

micu_ GOP / 2007-09-19 14:02:30 /


Brak elektroniki.
Prosta konstrukcja zbiornika paliwa.
Mniej ekologii.
I to by było na tyle.

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-19 14:09:49 /


gaźniki to potęga, stare rajdówki MUSZĄ miec gaźniki, weź np escorta mkI na nowym efi, bzdura moim zdaniem.
Dla zwykłego zjadacza chleba są furtką do podniesienia mocy bez komputera.
a zresztą co ja tam wiem

Pająk Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-19 14:12:57 /


Dzieki Marcin :) Ale tak na dobra sprawe oprocz ominiecia elektroniki ( a w obecnym aucie dziala mi na nerwy mimo iz niby elektronik jestem ;] ) to raczej zadnych plusow w codziennej eksploatacji.

Pajaczku oczywiscie masz racje. Ale nie stac mnie na tankowanie rajdowki. Choc nie powiem bo korci mnie pomysl rasowania wozu bez elektroniki.. Ale niestety chyba rozsadek wezmie gore nad zachciankami i wtrysk pozostanie. Zawsze mozna do tego jeszcze sekwencje zalozyc nie tracac nic na elastycznosci itd.. Jesli chodzi o gazniki powiem szczerze ze poza 125p,126 i zukiem stycznosci nie mialem :)

micu_ GOP / 2007-09-19 14:19:44 /


To racja.
Jednak pomijając to, gaźniki są gorsze w regulacji, w trzymaniu parametrów, czystości spalin, obsługowości...
Nawiasem mówiąc EFI nie lubię. Jakbym miał u siebie coś zmieniać w granadzie, to zmieniłbym na 2.9 pozostawiając k-jeta, ale nie tak jak granadziarz zrobił, ale zostawiając kolektor k-jetowy z 2.8i. Na razie jednak zostaje 2.8i :)

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-19 14:20:04 /


Jeszcze jakby tu na chwile Pajak zawital.. Prosze rzuc pobieznie pare argumentow na 2.8/2.9/cosworth do dziobaka. Co i dalczego tak.

micu_ GOP / 2007-09-19 14:30:48 /


2.8 klasyk, ładnie pracuje, brak elektroniki, do codziennej jazdy wystarczający
2.9 12v wytrzymuje zagazowanie, można dłubnąć do ok 250KM i nic sie nie dzieje
2.9 24v seryjnie w miarę mocny, prostymi zabiegami robi sie 225KM, możliwość wywalenia elektroniki, duży i ciężki :( 300KM to nie problem, chyba że finansowy :)

Pająk Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-19 14:47:39 /


Duzy i ciezki to jednak chyba wystarczy.. odpada..
Czyli jednak 2.9 do zagazowania bedize najlepsze. grzebnac w okolice 200km i bede zadowolony.
Grzebales przy nich? Walki, dolot, wylot na takie rzeczy wystarcza, czy trzeba glebiej wchodzic?
Oczywiscie wszystko na wtrysku.

i jeszce glupie pytanie. Agresywniejsze walki tak samo jak w rzedowkach przeniosa moc w gorna partie zubozajac dol. Ale w sumie vki nie kreca sie tak wysoko jak np. moja rzedowka. Jak to jest z tymi modyfikacjami v-ek i moca oraz momentem w dolnym zakresie?

micu_ GOP / 2007-09-19 15:06:57 /


Jednego nie rozumiem...Z jednej strony podnoszenie osiągów silnika, relacje mocy do ciężaru, ciekawość ile sie da wydłubać, i jednocześnie gaz....To nie idzie w parze zupełnie. Albo potwór, albo smrodziuch.

rypswyps / 2007-09-19 15:11:14 /


Wybacz ale takie sa realia. Chce miec 2 auta. Jedno juz mam tylko i wylacznie na benzynce. Jest nawet szybkie, mozna pojechac na zlot postawic ktos oko moze zwiesi. Mozna mu wierzyc i robic dlugie trasy.
To am byc 2gie auto. Robione wlasnorecznie na tyle na ile sie tylko da. Inny klimat, duzy silnik. a gaz? gaz to kwestia byc czy nie byc. Nie robie auta zeby nim jezdzic w niedziele. A jak trzeba to na benzyne sie przelaczy. Wybacz nie bedzie to tez auto z salonu z nowiutkim silnikiem wiec nie szkoda mi zalozyc gazu. Jak byloby mnie stac na wielki silnik to bym kupil cos amerykanskiego i w zyciu nie gazowal. Pozatym widzialem juz jakiegos np firebirda z gazem.. Tak to jest straszne. Ale podejrzewam ze gdybym mial wybierac Pontiac z gaze a jakies zwykle nowe autko bez gazu wybral bym pierwsza opcje. Pozatym co jest z tym gazem? Znajomy z ktorym pracowalem ponad 1,5 roku przy motoryzacji ma 2 mondeo 1.8 oba na gazie. oba sam zakladal. codziennie trzasa po pareset km. I gaz sobie chwali. wydaje mi sie ze to juz nie te czasy kiedy gaz be.. tlyko wiadomo - wszystko zrobic z glowa.

micu_ GOP / 2007-09-19 15:25:29 /


To nie ma co dłubać tylko założyć 2.9 do którego gazu nie szkoda. Zupełnie fabryczny silnik ;-)) I po sprawie na ten moment , a później sie martwić mocą ... jeśli nie będzie łamać mostów ;-P

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-19 15:45:47 /


a kto powiedział ze gaz jest zły? najpiekniejsze są stare instalacje, gdzie kurkiem sam regulujesz dawke, i mozesz ustalić sam spalanie,dawke powietrza z gazem, a zarazem podniesć moc, a normalnie przy benzynie nie pomajstrujesz, a jest mozliwość wyregulowania ze nie bedzie róznicy benzyna czy gaz, jezdze tylko na gazie i własnie skladam jednostke przezemnie wymyslona, troche rurek, elektrozawory, dodatkowy reduktor, i planuje zrobic dodatkową porcje gazu przy kolektorze, np przy wyprzedzaniu, zeby tym sterowac z kabiny,, bo doswiadczyłem ze po włozeniu silnika i niewyregulowanym gazie (palił ok 20 litrów) miał zadziwiającą moc, byłem w szoku, ale na stacji byłem w jeszcze wiekszym, dlatego nigdy nie powiem ze gaz jest be..

tachu Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-19 17:09:42 /


oj zawsze jest roznica miedzy beną a gazem, ja u siebie tez moge kurek odkrecic zeby wiecej gazu leciało efekt jest ale porównując do beny to cienizna, na codzien w sumie nie zauwazalna roznica, ale na pc jak zjechelem z toru, przelaczylem na gaz i pojechalem do kielc to myslalem ze mi sie auto zepsuło, a to była własnie jazda na lpg.
jak chcesz miec jakies tam osiagi zblizone do benzyny to zwykly mikser na moje oko odpada. poza tym kto chce miec osiągi na gazie ? :)
co do pytania alwaxa :
most mam orginal od 2.0 r4 nie wiem jakie tam dokladne dane
a opony 205/60/13 :)

Kohito_PS Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-19 17:32:19 /


Dokladnie tak samo mysle. Takie czasy, a inst gazowe coraz lepsze. Ok bo zbilismy z tematu :)

Czy org skrzynia 5 od takiego 2.9 podejdzie? Jakiej dlugosci sa tam 3 pierwsze biegi ?

micu_ GOP / 2007-09-19 18:49:42 /


jak chcesz bezproblemowo to:
kup 2.9 najlepiej z całym scorpio, wymontuj , zamontuj i sie ciesz na benzynie,
na lpg i tak komputer powiariuje, i syf bedzie,
kupisz 2.9 luzem to będziesz "latami" dochodzić dlaczego to jezdzi jak jezdzi, a to komputer nie taki a to cos innego... (albo stwierdzisz ze jest super i bedziesz żyć w błogiej nieświadomości)
jak chcesz na lpg śmigać to ja bym kupił 2.9 luzem, + kolektor gaznikowy z 2.3 + gaznik na wkrętkach i przerobiony aparat zapłonowy, bedziesz miec z 130-140HP jak trafisz zdrowy egzemplarz i zero problemów (0-100km/h ok.9s)
2.8 ma jedynie ta zaletę ze może być 'klimatyczny' ale w 95% maja nieutwardzone gniazda, i zaczna sie (o ile jeszcze nie sa) wypalać gniazda, wałki rorzadu zajechane, itd.
Kjet + lpg to w ogóle porażka,
pozdro

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-19 19:53:41 /


A tam czasy...Ja wogóle dochodzę do wniosku, mówiąc o tzw. czasach, że autem to tylko planowany wypad, nocą albo wyjazd daleki. po mieście na co dzień nie da się jeździć. Po prostu. Wczoraj np. stałem dwie godziny w korku na krakowskich Alejach. dwie godziny!!! Także ja sobie składam rower na lato, nie będę jak idiota stał wśród plastików tracąc połowę życia. W tej sytuacji, gaz wydaje się bezsensem. Dodatkowo, podobnie jak ropa, taki jakiś mało szlachetny, nie uważacie? Skoro się taki wózek wybiera klimatyczny, no to sory - na jakiś bąkach jeździć nie będę.

rypswyps / 2007-09-19 20:33:34 /


Tachu ja sie przychyle jednak do opinii Kohasia ;-))

http://www.capri.pl/car/23

czytnij sobie komentarz właściciela z 9 wrzesnia ;-)) Gaz ma wyższą liczbe oktanową , ale niższą opałową - a przy tym składzie który jest u nas to nie ma prawa lepiej jechać - ale ma jedną zalete której po prostu nie da sie zaprzeczyć..... cene litra lpg na poziomie około połowy litra beny. Kropka.

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-19 20:38:38 /


no właśnie wiec jak mam zwiekszac dawke to wole gazu:)))

tachu Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-19 20:46:48 /


A ja bym wsadził 2.9 przerobione na gaznik i do tego LPG.

Maroo Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-19 22:27:16 /


A ja mając podobne założenia, mimo że fanatycznie wręcz lubię V6, to poszedłbym w kierunku 2.0 DOHC R4. Tańszy, tańszy w eksploatacji, mniej pali, sympatyczny w tuningu, lżejszy. Jak miałem taunusa kiedyś, to R4 2.0 (ja co prawda miałem OHC) był bardzo sympatyczną wiertarką i całkiem nieźle jeździł.

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-20 09:58:46 /


Ehh... No wlasnie problem w tym ze wiertarke mam i niepotrzebna mi druga. Jak nie v6 w TAunusie to nie widze nic innego. Nawet jesli cena jest gaz. te silniki nie sa takie drogie wiec nie szkoda. Pozatym mysle ze jak sie zrobi porzadnie i bez ciecia kosztow instalacje to nie powinno byc z tym wiekszych klopotow.

Dlaczego polecacie gaz na gazniku zakladac?

micu_ GOP / 2007-09-20 10:16:28 /


no ja wlasnie nie kumam dlaczego tak polecają :) hehe co prawda efi to nie to samo co gaznik ale nie rozreguluje ci sie od jazdy na gazie,sam silnik jest juz odporny na gaz, co do komputera to jedyny burdel jaki sie robi od jazdy na gazie to taki ze po przelaczeniu na bene auto nie chce zabardzo jechac na niskich obrotach, ale reset kompa i problem z głowy.

Kohito_PS Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-20 10:31:55 /


Hmm myslalem o sekwencji z wlasnym kompem do gazu wiec raczej byloby po problemie :)

Powiedzcie mi jak ze skrzynia od 2.9. PAsuje do budy czy trzeba cos przerabiac?
No i jakiej dlugosci sa tam trzy pierwsze przelozenia. Tzn takie vmax na 1,2,3 bigu.

micu_ GOP / 2007-09-20 10:45:58 /


ja mam u siebie n9 od rzędówki przerobioną i sprawdza sie bardzo dobrze...jak z innymi to niewiem bo ciagle mało sie znam.... :)

Kohito_PS Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-20 10:47:49 /


MT75 - aby ją upchnąć, trzeba podnieść i poszerzyć kanał, bo inaczej urwiesz na wybojach polskich dróg. Kohas, ta N9 wytrzymuje 2.8/2.9, ma zapas wytrzymałości? Jesli tak, to czy trzeba ów kanał przerabiać, czy wchodzi bez problemu? Wolałbym uniknąć cięcia Dzioba.

rypswyps / 2007-09-20 11:03:02 /


w capri weszła bez cięcia budy, co do wytrzymałosci to niewiem czy ma zapas , ale u mnie wytrzymuje moją ciężką noge, wytrzymała cieżką noge poprzedniego własciciela wiec pewnie jakis zapas ma.

Kohito_PS Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-20 11:12:53 /


N9 wchodzi bez przeróbek, i znany jest przypadek ujeżdżania przez dłuzszy okres bez większych negatywnych konsekwencji przy 4.0 w granadzie, więc 2.9 to pikuś,
pod warunkiem że owa N9 jest w stanie conajmniej bdb

rozjechany liil Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-20 11:17:36 /


poza tym n9 tanie są a sama przerobka tez nie droga wiec uwazam ze warto , tylko ze u mnie caprik orginalnie byl z r4 wiec pewnie dlatego akurat od rzedowki jest ta skrzynia co by otwory w budzie sie zgadzały z łapami. Joko probowal wsadzic do siebie od r4 (orginalnie capri z vką) i mial z tym troche przerabiania, to łapy cos źle podchodziły to wał bił itp... najlepiej jakby sie wypowiedzieli w tej kwesti Ci którzy to sami robili albo znają temat.

Kohito_PS Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-20 11:17:46 /


No to gwoli uściślenia, moje zapytane dotyczyło Dzioba, a silnik 2.8 a propos tej N9

rypswyps / 2007-09-20 11:38:12 /


do dzioba wejdzie bez ciecia i 2.8 wytrzyma.

Kohito_PS Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-20 11:44:16 /


CZyli do 2.9 tez n9 wytrzyma i nie trzeba ciac dzioba. super:)
A jak z przelozeniami? ktos ktos uzywa jakies v maxy na poszczegolnych biegach niech napisze.

micu_ GOP / 2007-09-20 11:46:50 /


Zanim się tym zaczniesz przejmować, to może zastanów się nad mostem. Optymalny będzie od Mustanga z lat 80 tych, wszystko inne pada.

W jakich wozach była ta N9, gdzie szukać, czy nie ma kłopotów z zestaleniem z V6 2.8 ?

rypswyps / 2007-09-20 12:11:01 /


N9 jest SERYJNĄ standardowa skrzynią do Fordów V6, więc siada na 2.8 czy 2.9 bez żadnego bólu. Do 2.8 zalecałbym w charakterze dawcy poszukać jakiegokolwiek Forda V6 2.3 lub 2.8 z lat 1982-88, a więc Sierra, Scorpio, Granada albo Capri. W Scorpio 2.4/2.9 zwykle siedzi już MT75.
Wystarczy wklepać "N9 MT75" do wyszukiwarki forum i jest co czytać przez 2 godziny :)
Pozdreaux.

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-20 13:04:28 /


Witam. Posiadam stary Ford F-250. Mam problem nie mogę dostać zbiornika paliwa. Doradzono mi że można zrobić taki zbiornik ze żwicy.Może ktoś wie coś na ten temat. Prosze o pomoc.

eugenia / 2007-09-20 15:34:01 /


Taniej będzie jednak kupić oryginalny dedykowany do tego modelu

http://www.npdlink.com/

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-20 20:47:21 /


zagazować i wywalić zbiornik paliwa :D

Mysza liil (EM) / 2007-09-21 08:39:05 /


Jakos nigdy nie wpadlbym na to by zostawic auto na samym gazie :P
Jeszcze jedno pytanie dotyczace zawieszenia. Na necie jest duzo sprezyn, amorkow Kayba,koni itd do tauniaka. CO warto kupywac zeby trzymal sie drogi i nie plywal w zakretach ? POwiedzmy ze komfort ma mniejsze znaczenie ale nie powinienem czuc galazki lezacej na drodze:P

micu_ GOP / 2007-09-21 11:31:02 /


z tym utwardzaniem to nie przesadzaj,bo u nas po drogach na sztywniejszym zawiasie zaczyna sie odbijac jak pileczka pingpongowa:) a amorki to byly takie super z 20 stopniowo regolacja twardosci moze takie zawsze mozna sobie przekrecic bez wymiany na inne :)

kozi Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-21 11:45:02 /


Moj dziob oryginalnie to 1.3pinto. Zawiecha plywa strasznie, penwie nigdy nie wymieniana. wiec skoro i tak bede musial komplet wymienic i kupic, to moze oplacaloby sie w cos lepszego zainwestowac, zeby autko wkoncu jechalo pewnie i tam gdzie sie chce :) widizlaem duzo roznych w tym gazowe etc.. te z 20st regulacja to w dziobach byly?

micu_ GOP / 2007-09-21 17:19:18 /


Raczej wystarcza wymiana wszystkich elementów gumowych i likwidacja luzów na sworzniach, gałkach i maglu. Na pływanie to wymiana amorków niewiele pomoże.

-MS- Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-22 00:41:59 /


Zagazować nie mogę ponieważ to silnik 7.3 diesel. Koszty sprowadzenia zbiorników orginalnych przekroczają wartość samochodu, dlatego prubóje znalieść inne rozwionzanie.

eugenia / 2007-09-22 09:42:14 /


No ok ale doprowadzajac zawieszenie do stanu perfekt i tak nie pozbede sie wad konstrukcyjnych z tamtych czasow. Nowymie produktami nie da sie tego jakos poprawic? Chodzi mi o to ze moj nowszy woz prowadzi sie jak po szynach i chcialbym zeby tauniaka dalo sie jak najblizej do tego doprowadzic.

micu_ GOP / 2007-09-22 11:30:26 /


przyspawaj na sztywno do podłuznic trawers albo skrec na sztywno bez tulei elastycznych :) jedno ci odpadnie napewno,pozniej łozyska na sztywno wachacz a trawers,drazki reakcyjne to samo i juz bedziesz miał szynoforda :D

kozi Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-22 12:41:06 /


Ehh.. bardzo smieszne bardzo :P Dobrze wiesz o comi chodzi :P Chce sie czuc pewnie w zakretach a nie lubie jezdzic wolno. A to zawieszenie jakos nie daje mi pewnosci w takich sytuacjach, co prawdo jest padniete ale jezdzilem innymi wozami takiego pokroju i tez nie bylo lepiej :)

micu_ GOP / 2007-09-22 19:14:08 /


spoko to było tylko tak humorystycznie :) ,hmm mozesz mu grubsze i sztywniejsze drazki sabilizujace zapodac przod i tył no i plus wymiana wszystkich gum w zawieszeniu i w trawersie z przodu zawsze cos troche usztywni, no ale trzeba wziasc pod uwage ze ten samochod ma juz swoje lata, juz nie wspominajac o mankamentach zawiasu ale sama buda juz nie ma tej sztywnosci co fabryka,chyba ze ja ponownie obspawasz na wszystkich zgrzewach jak to sie robi w rajdowkach :)

kozi Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-22 21:20:16 /


A ja słyszałem, że właśnie nie wolno, bo zacznie pierdykać wokół nowych spawów...

rypswyps / 2007-09-22 21:27:19 /


przeciez nie spawasz ciagłym spawem tylko punktowo :P wzacniajac tym samym stare zgrzewy fabryczne

kozi Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-22 21:45:17 /


a moze nity?

alwax Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-22 21:54:28 /


no wiercac dziory pod nity raczej nie wzmocnisz a osłabisz a nit ze swojej specyfiki pracuje tylko na scinanie ! a nie na rozciaganie

kozi Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-22 22:00:54 /


po tych poradach to rajdówka będzie:-)

PSIAŁA / 2007-09-22 22:09:09 /


Ja zamierzam właśnie tez 2.9 do dzioba wstawić i na razie moje przygotowania objęły kapitalny remont zawieszenia, hamulców i układu kierowniczego.
Wszystko do najdrobniejszych części rozkręcone, to co "wymienialne" wywaliłem, wstawiam nowe, a reszta części do piachu i lakierowania.
jeśli chodzi o hamulce, to zamierzam serwo od Granady wstawić, reszta części na razie standard, ale nowe.
W układzie kierowniczym wymienione co się da.
Żadnych poligum nie dawałem, bo cenie komfort ponad "rajdówkę", ma mi się dobrze wyprzedzać, katować nie zamierzam.
A no i chcę MT-75 wstawić, mam dwa wały, wiec jeden można pociąć...
Tylko z mostem problem...

JaMan Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-22 22:27:19 /


Kozi, praca nitów i srub w polaczeniach jest identyczna. Sa polaczenia nakladkowe (kierunek obciazenia prostopadly do osi lacznikow), oraz doczolowe (kierunek obciazenia rownolegly do osi lacznikow). Nity, podobnie jak sruby, w roznych opcjach zastosowania mogą dzialac na scinanie jak i rozciąganie. I to wlasnie nosnosc nitu w przypadku rozciągania opisana jest jednoznacznie wzorem SRt = 0.3 Rm x A, (Rm - wytrzymalosc stali na rozciaganie, A - pole przekroju czynnego rdzenia nitu), zaś ścinanie i docisk wyznacza się eksperymentalnie.
Ale ja sie nie znam, wiec niech wypowiedza sie mechanicy.

Mysza liil (EM) / 2007-09-22 22:36:16 /


to cos nowego usłyszalem tutaj :)ze nit jest tak samo wytrzymały jak sruba w połaczeniach. Mówimy tu oczywiscie o nitach aluminiowych a nie stalowych, z doswiadczenia taki nit poprostu pusci jesli bedzie dzialala na niego siła rozciagajaca.

kozi Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-22 22:48:26 /


czytalem 3 razy i nie znalazlem takiego stwierdzenia w wypowiedzi Myszy
chyba trzeba sobie podkręcić jasność monitora ...

ETC Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-22 23:32:57 /


Skoro w swych rozważaniach dopuszczasz tylko nity aluminiowe, to porównuj je ze śrubami aluminiowymi :)

gryziu liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-23 12:28:32 /


ja tematu z nitami nie zaczynałem :P

kozi Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-23 12:33:56 /


jezeli 2,9 12v mozna prostymi zabiegami podniesc do 200km to podobnie prostymi zabiegami co mozna osiagnac w 2,9 24v,co to sa proste zabiegi czy tez "niewielki koszt modyfikacji"?

alwax Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-23 12:36:29 /


te nity to taki maly zart,chociaz samoloty...

alwax Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-23 12:38:50 /


jak dla mnie 2.9 24V w zupełnosci styknie do wyprzedzania bez modyfikacji,a samoloty to nie na tym forum alwax :) bo sie okaze ze do tauniaka wsadzicie silnik Rotaxa i pofrunie :)

kozi Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-23 12:45:48 /


A czy gaźnik od 2.8 podejdzie do dwudziestkiczwórki? Jak to będzie frówać, ile żreć? Jest trudno dostępny, więc co sądzicie o 2.3 karburatorze?

rypswyps / 2007-09-23 13:44:18 /


a moze dellorto ? tylko zabawa z kolektorem :)

kozi Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-23 13:49:46 /


albo webera zamiennik solexa do 3.0
http://cgi.ebay.co.uk/WEBER-CARBURETTOR-FORD-GRANADA-CORTINA-2-3-V6-BRAND-NEW_W0QQitemZ120151324136QQcmdZViewItem

kozi Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-23 13:52:07 /


jeżeli dorabianie kolektorów wydechowy, montaż 2 turbin, dorabianie wydechu, doprowadzenie i odprowadzenie oleju do turbin, montaż intercoolera, zabawa z elektroniką itd to proste sposoby, to tak, da się doprowadzić 2.9 12v do 200KM bez problemu :)

Pająk Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-23 15:15:28 /


Eno, chyba turbin nie trzeba. Z Koelna 2.8 bez turba na stejdż 3 wychodzi 200 km.

rypswyps / 2007-09-23 15:22:28 /


a nie można zastosować jednej turbiny napedzanej z paska np: Garetta ??

tachu Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-23 16:01:49 /


po co dziadowac z tego mozna wyciagnac troche wiecej :)

kozi Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-23 17:45:42 /


zestaw do rasowania Burtonpower to dziadowanie? :)
a co to to na zdj.?

rypswyps / 2007-09-23 19:45:11 /


ja bym tylko chciał zobaczyc juz jezdzacego takiego podrasowanego na maxa czy ktos juz cos takiego zrealizował u nas ??

kozi Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-23 19:47:07 /


o boze tylko nie turbiny,chyba cos mi sie pomyrdalo,choc ktos tam cos wczesniej sugerowal.

alwax Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-23 21:56:32 /


Pająk - te 200PS z 12v robi się bez turbo i intercoolera na samych trzech dwuprzelotach z szybkim wałkiem, wypukłymi tłokami i lekkim zamachem.
Rypswyps - obejrzyj i porównaj sobie głowice 12v [OHV] i 24v [QOHC]. Nie ma szans na SPRAWNE funkcjonowanie gaźnika z 12v na motorze 24v.
Pozdreaux.

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-24 00:36:23 /


może i tak ale jakoś nie widzę w Polsce zawodnika który by sobie założył 3 gaźniki a już nie wspomnę o wypukłych tłokach, prędzej ktoś uturbi na gazie, proste tanie i też jeździ :)

Pająk Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-24 08:25:53 /


Ani takiego gaźnika nie widziałem, ani tych silników - nie mam możliwości sobie oglądać, co najwyżej mój 2.0 lub Dnieprowski luzem w garażu. Dlatego się pytam. Bo jest duże parcie na swapa, i rozważam różne możliwości. 2.9 jest dobrą opcją, gdyż mam nowsze, mniej styrane części, ale absolutnie nie ma możliwości jakiejkolwiek elektroniki. A jak np sprawa wygląda, gdybym do 2.9 od Scorpio, wieloryba najlepiej spróbował zamontować mechaniczny wtrysk od 2.8 ?

rypswyps / 2007-09-24 13:32:19 /


mało prawdopodobne meczaniczny miał wtryski w głowicy o ile sie nie myle a boa ma juz w kolektor cała magistrala jest pod kolektorem wiec ciezko bedzie:|

kozi Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-24 14:19:21 /


boa ma wtryskiwacze w głowicach.
na fotce w miejscu czerwonych kropek

Pająk Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-24 14:23:47 /


Ale 2.8i chyba w kolektorze?
Pająk - toto rzeźbisz? Niezłe będzie...

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-24 14:26:59 /


Rypswyps jeśli chcesz 2.9(12V) na gazniku to kupujesz kolektor ssący od 2.3 z gaznikiem(bardziej dostępny niż do 2.8)po czym z dwóch aparatów robisz jeden.Dokładniejsze informacje znajdziesz już na forum.

Maroo Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-24 16:41:55 /


właśnie a jak ktoś z okolic wrocka chce taki kolektor z gaznikiem to mam x2

tachu Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-24 16:48:28 /


No, pamiętam, że tak mówiłeś, ale czerpię info z różnyc źródeł:). Jak będzie to latać? Jakie spalanie?

rypswyps / 2007-09-24 17:44:05 /


Jezdzić to będzie napewno tak jak 2.8 na gazniku albo i lepiej.Tak samo jest ze spalaniem.Od 13 w górę;)

Maroo Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-25 20:08:14 /