logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » off-topic » Rajd Żubrów. Kto brał udział???

Rajd Żubrów. Kto brał udział???


Wlaśnie słyszalem w RMF'ie relacje z rajdu żubrów w makowie podhalańskim. I gadali z kimś kto startował Capciem 2.3 V6.

Przyznawać się kto? :D

LamBerT Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-10-27 16:27:58 /


Były dwa Capriki
Mk1 http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/ee885634799ebb1e.html
i Mk3 http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/1406a5d05e82a6f3.html

Senior / 2007-10-27 22:47:52 /


Ta jedyneczka to oczywiście Caprik Kuby - pewnie zajął jakieś niezłe miejsce, bo Kuba świetnie ogarnia kierownicę. A drugiego kapcia jakoś nie kojarzę...

P.S. - Też bardzo chciałem wystartować... ale finanse nie pozwoliły:(

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-10-28 00:09:53 /


http://www.capri.pl/car/2054

Mac13k Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-10-28 02:07:02 /


Aha i już wszystko jasne. Ktoś zna wyniki?

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-10-28 12:11:03 /


a ja słyszałem w eremefie coś o ich ekipie jadącej mk3 ?

Kuki.vel.Krzak Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-10-28 18:00:50 /


czesc wszystkim - gadali z nami, bo wlasnie RMF zasponsorowal nam wpisowe na rajd... tak na szybko napisze tylko, ze bylo super, mialem swietnego pilota (Gnieciuch dzieki!!) i walczylismy, zeby nie skonczyc poza trasa i dojechac w jednym kawalku. Caly dzien lało i jazda byla naprawde ciezka, bo na drodze w wielu miejscach lezala mieszanka blota, wody i lisci. Organizatorzy dali nam i Kubie numery obok siebie, wiec porownywalismy swoje czasy i wymienialismy sie uwagami jak przetrwac dalej, bo w tych warunkach nawet dojazdowki czasem sprawialy problem. Ogolnie to fanatstyczne doswiadczenie i skrobne cos wiecej jak tylko dojde do siebie i ogarne foty. W grupie weteran wystartowalo 36 aut z czego 30 zostalo sklasyfikowanych. Bylismy na 18 miejscu, Kuba 24, ale tak naprawde to podziwiam go, ze wogole dojechal jadac na semi slickach w takich warunkach...

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-10-28 19:09:01 /


O ray! Było super! Wielki szacunek dla Greenhorna za objechanie połowy furek tym automatem : - )))

Gnieciuch Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-10-28 20:40:20 /


Kuba i Capri

Gnieciuch Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-10-28 21:03:19 /


POdstawa to dobre towarzystwo :- )
To porsche koło nas było siódme : -))

Gnieciuch Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-10-28 21:09:10 /


No i my na trasie : -)))

Jeśli macie foty naszych załóg z innych odcinków prosimy o podesłanie.

Gnieciuch Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-10-28 21:22:43 /


pare fot fajnych autek z żubrów....

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-10-30 08:24:52 /


i jeszcze...

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-10-30 08:28:09 /


i jeszcze...

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-10-30 08:30:41 /


szczegóły

Gnieciuch Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-10-30 13:51:27 /


znalezione w sieci

Daniello / 2007-10-31 00:08:15 /


Było ekstra. Z Greenhornem silnie reprezentowaliśmy Nasze stowarzyszenie (patrz zdjęcie 1).

Prognozy pogody zapowiadające suchy i słoneczny dzień sprawdziły się w 100%... następnego dnia :) Dobór opon dokonany przed wyjazdem z Wawy okazał się totalną porażką z punktu widzenia czasów wykręcanych na oesach i ostateczną 24 pozycją na 39 załóg weteranów.

Jazda, siłą rzeczy odbywała się na rzecz publicznośc. Wraz z moim bratem Jurkiem (pilotem) każdy ostrzejszy zakręt pokonywaliśmy slajdami podziwiając drogę przed nami przez boczne szybki. Na drugim oesie nasz nadmierny optymizm co do uniwersalności semi slicków szybko został ostudzony i wspomnianą wyżej drogę zaobserwowaliśmy przez tylną szybę z perspektywy przydrożnego rowu (naszczęście tylko jednym kołem). Dzięki pomocy anonimowego kibica po 50s spowrotem gnaliśmy do przodu.

Cała impreza to ogromna nauka pokory dla takich nowicjuszy jak my, a dotarcie na metę w jednym kawałku uznaliśmy za duży sukces (patrz zdjęcie 2). Capri przejechało 1236km bez najmniejszej usterki!

Keep the legend still alive!

Pozdro dla wszystkich,
Kuba

Jakub Wójcicki Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-11-01 11:10:57 /


co trzeba zrobic, zeby w czyms takim wziasc udzial..? :)

Mac13k Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-11-01 12:37:54 /


Dwa kaski (nie muszą być homologowane), OC/NW, ważny przegląd, no i niestety bolesne 750 wpisowego.

Pozdr, Kuba

Jakub Wójcicki Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-11-01 13:25:43 /


ale lincencji itd, nic takiego nie trzeba? woz moze byc zupelnie "drogowy"?

Mac13k Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-11-01 13:36:00 /


woz moze nawet miec automatyczna skrzynie biegow :) W Klasie weteran dozwolone sa wszelkie przerobki, byle auto bylo wyprodukowane przed 83 rokiem. Poniewaz w tym roku bralo udzial prawie 100 aut wiec trzeba tez wczesniej przypilnowac zgloszenia bo liczba startujacych jest ograniczona. Przeglad techniczny to pokazanie dwoch skuterowych kaskow. Najwiekszy problem, to wlasnie to kosmiczne wpisowe. Mnie sie udalo bo znalazlem sponsora. Troche glupio czulem sie z oklejonym za zolto caprikiem, ale za to kasa moze pojsc na kolejne prace nad autem... Z reszta naklejki juz zdjete i mozna spokojnie jezdzic po miescie ;)

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-11-01 13:53:39 /


Kuba - jeszcze jedna Twoja fota z Lanckorony.
Moj Caprik zrobil w ten weekend tylko 600 km - ale fajnie ze mamy takie sprawne te auta!! Twoja jedyeczka mi imponuje - przyjezdzasz droge w-wa - krakow - objezdzasz 300 km rajd jadac na maxa a potem spokojnie sobie wracasz do w-wy - cos pieknego :)

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-11-01 14:02:54 /


A moglibyście jeszcze coś napisać o szczegółach technicznych imprezy? Ile czasu trwa taki rajd? Jak są wytyczane trasy, czy teren przy trasie jest jakoś pilnowany i może jakieś szczegóły dotyczące pomiaru czasów (jeśli mieliście okazję zaobserwować)?

orzeł Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-11-01 16:28:59 /


Orzeł!

Impreza ma charakter "mini rajdu". W piątek po południu meldujemy się w biurze automobilklubu w Krakowie tam otrzymujemy szczegółowy program imprezy, obowiązkowe naklejki oraz itinerer - czyli książkę drogową z opisem dojazdówek do odcinków spejalnych.

Potem odbywamy tzw BT czyli badanie techniczne, które w przypadku klasy weteranów sprowadza się do sprawdzenia dowodu rejestracyjnego, ubezpieczenia i posiadania kasków. Wszystko się dzieje około 16-tej na wlocie do Krakowa od strony Warszawy.

Następny krok to obiechanie tras odcinków specjalnych, zlokalizowanych na zachód od Myślenic. Po dwóch godzinach spędzonych w korkach i przejechaniu całego Krakowa, po zmroku odnajdujemy wspomniane odcinki specjalne. Opisanie ich tras w blasku księżyca to duże wyzwanie. Po 10-tej wieczorem mamy wszystko opisane i jedziemy do hotelu coś zjeść, wypić i wcześnie położyć się spać.

Następny dzień to właściwy dzień rajdu. Start odbywa się z rynku w Myślenicach. Na starcie 94 załogi: Żubry czyli byli kierowcy rajdowi, dziennikarze oraz 39 załóg klasy weteranów. W naszej klasie jest, jak co roku silna reprezentacja automobilklubu z "Briesti" we Włoszech, to profesjonalnie przygotowane do rajdów Porsche 356B, Alfy i Lancie.

Przed nami 300km rajdu, z czego jedynie 18km to odcinki specjalne, zamknięte dla ruchu (4 odcinki jechane dwókrotnie i 1 jechany trzykrotnie). Rajd ma dużą tradycję, odbywa się co roku od 1966, tak więc trasy są znane wśród doświadczonych zawodników. Nazwy oesów odpowiadające ich lokalizacji to Harbutowice, Przykop, Maków Podhalański, Lanckorona i Góra Chełmska.

Odcinki specjalne są obstawione przez policję, straż pożarną oraz pogotowie. Po tych odcinkach jazda odbywa się z pomiarem czasu. Pomiar z dokładnością do 0,1s dokonywany jest przy pomocy dwóch krótkofalówek i stopera. Generalnie regulamin imprezy odpowiada regulaminom normalnych rajdów - PKCe, taryfy, etc.

Impreza rewelacyjna, trzymającą bezprzerwy w napięciu od piątku wieczór do soboty wieczór. Nawet odcinki dojazdowe, w warunkach widocznych na zdjęciach i przy wsponianym wcześniej błędnie dobranym ogumieniu stanowią nie lada wyzwanie, szczególnie ostatni najdłuższy 100km odcinek dojazdowy do mety w hotelu Kasprowy w Zakopcu, jechany w nocy przy temperaturze bliskiej 0 st.

Potem następuje rozluźnienie wjazd na metę ulokowaną przed wejściem do Kasprowego, wywiad dla lokalnej tv, kąpiel i tradycyjny Bal Żubrów do białego rana.

Tyle w skrócie, pozdrawiam, Kuba

Jakub Wójcicki Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-11-01 18:49:28 /


Greenhorn,

Dzięki za fotkę. To Ty, Twój piot i Twoje auto daliście czadu - z automtem, normalnymi kapciami obiechaliście połowę stawki. Rewelacja. Gratulacje !!!

Pozdrawiam,
Kuba

Jakub Wójcicki Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-11-01 18:54:55 /


Orzełku - w tym roku znowu nie pojechałem, bo wpisowe idzie do góry szybciej niż moje zarobki :(. Ale kilka razy w latach 1990-99 uczestniczyłem w tej zabawie i było dokładnie tak, jak piszą Kuba i Greenhorn.
Rajd trwa kilka godzin, trasa liczy circa 300 km. Start około 9-10 rano niegdyś w Krakowie, w tym roku w Myślenicach, meta około 17-18 tradycyjnie w Zakopcu. Po drodze kilka [8-12 zależnie od roku] prób sportowych. Kilka z nich to normalne odcinki specjalne jak w okręgówkach, długie maksymalnie na 4-5 km. Oprócz tego jakieś zręcznościówki typu kręciołek na lotnisku czy większym parkingu. Wymagany ważny przegląd auta, prawo jazdy, ubezpieczenie OC/NW i dwa kaski - choćby ze skutera. Zawodnikom NIE WOLNO posiadać aktualnych licencji sportowych a od zawieszenia hełmu na kołku muszą minąć conajmniej 3 sezony. Samochody winny być zgodne z homologacją grupy N, ale tego praktycznie nikt nie sprawdza.
W rajdzie startuje potwornie wymieszana menażeria, bowiem prowadzone jest równolegle 5 klasyfikacji. Grupę I stanowią byli zawodnicy rajdowi i wyścigowi oraz działacze PZMot którzy ukończyli 55 lat. Wynik czasowy przejazdów uzyskany w tej grupie mnożony jest przez współczynnik wiekowy kierowcy, ustawiony w ten sposób, że zawsze generalkę i statuetkę żubra wygrywa któryś z owych dziadków.
Powiem tylko, że gdy 'małolat' przed 50-ką pojedzie jakiś OS w czasie np. 3' 40" (220 sekund), to działacz 58-letni będzie miał za taki sam przejazd wpisane 194", a facio 77-letni (np. Sobek Zasada w tym roku) 166". To są róznice nie do odrobienia nawet Focusem WRC.
Grupa II to ex-zawodnicy i działacze w wieku 31-55 lat, grupa III to zaproszeni goście po 30-ce [politycy, aktorzy, dealerzy, etc.], grupa IV to dziennikarze po 30-ce. Te 3 grupy - podobnie jak dziadki - jadą zwykle Lancerami, Subarynami, Porszawkami etc. Z tym że grupy II-IV nie mają współczynnika wiekowego. Każda z tych grup ma swoją klasyfikację a głównym ich trofeum jest 'Złota kierownica' Sobka Zasady.
Nasi Caprikowcy wystartowali natomiast w grupie V, gdzie nie ważny jest wiek zawodnika, tylko auto musi mieć w papierach skończone 24 lata. I tu znowu pojawiają się współczynniki wyrównawcze, choć nie tak drastyczne. Wózki w wieku 24-34 lat mają liczone 99% czasu, 35-39 lat 98%, 40-44 lat 97%, 45-49 lat 96%, 50-54 lat 95% i ponad 55 lat - 90% czasu. Podobno w tym roku nie było współczynników 97 i 96%, dzięki czemu auta z lat 60-tych wszystkie szły na współczynniku 95%. Ale jak będzie za rok - nie wiadomo...
Szczegółowy regulamin jest tutaj http://www.automobilklub.krakow.pl/zalaczniki/(Regulamin%20Rajdu%20%2041%20Rajdu%20Zubrow.pdf
Pozdreaux.


KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-11-01 18:57:24 /


jasne. A wiec pisze po kolei:

Trasa mniej wiecej stala od 1966 roku czyli Kraków - Zakopane. W tym roku trasa miala 300 km i prowadzila w wiekszosci ciasnymi i często dziurawymi asfaltami malopolski. Na trasie wytyczonych 5 odcinkow specjalnych (4 przejezdzane dwukrotnie, jeden trzykrotnie), wszstkie prowadzace pod gore, roznej masci asfaltami. Zgodnie z przepisami PZM w rajdach w ktorych biora udzial amatorzy OESy nie moga przekraczac 2 km wiec sa dosc krotkie. dojazdowki tez sa roznej dlugosci, ale rajd jest tak ustawiony, ze czesto na dojazdowkach trzeba sie bardzo sprezac aby zdazyc na czas na kolejny OES. Generalnie wsiada sie w auto na starcie i z drobnymi wyjatkami non stop sie jedzie. Tak bylo w tym roku ale mysle, ze jesli pogoda jest lepsza to i ruch drogowy bardziej plynny i wtedy jest troche wiekszy luz na dojazdowkach.
Zaloge stanowia kierowca i pilot. Zadanie pilota to oczywiscie opis trasy OESow ale rowniez czytanie itinerera, a wiec nawigacja na dojazdowkach. Zdazaja sie lotne punkty kontroli wlasciwego przejazdu trasy na dojazdowkach. obowizauje itinerer strzalkowy a wiec dosc prosty w odczytywaniu. W tym roku trasa podana zostala na dwa dni przed rajdem a itinerer mozna bylo odebrac na dzien przed rajdem, wiec czasu na opisanie trasy oesow nie bylo wiele.
Pomiar czasu to najwiekszy minus tej imprezy - nie ma pomiaru fotokomorka choc do konca nie wiem ak to mierza bo zegar rajdu na kazdym oesie byl zsychronizowany. Tak czy siak pomiar jest obarczony bledem ludzkim. Choc musze przyznac ze nie mielismy takich sytuacji, jak np na kabrioletach w kielcach ze wydawalo sie ze przejzad byl super, a potem wynik tego nie odzwierciedlal - tu raczej wyniki byly zgode z naszymi odczuciami.
Generalnie wszystko zorganizowane jest jak w prawdziwym rajdzie i to chyba jest najwiekszym plusem tej imprezy, bo mozna prawie na powaznie zasmakowac tego sportu. Zabezpieczenie bardzo profesjonalne, tasmy odgradzajace widzow, porzadkowi z gwizdkami, 3 zerowki na poczatku przejazdow itd.
Konkurecja - od Porshe Carrera GT do fiata 127. Pelna gama aut z lat 1960-1983. My np startowalismy zaraz za poteznym Jaguarem E-type i Mini Cooperem.
Podaje tez link do strony na ktorej mozna ogladnac liste startowa, wyniki i regulamin:

http://www.automobilklub.krakow.pl/

Fajnie by bylo zeby ktos w przyszlym roku pojechal tam troche szybszym caprikiem bo sa szanse na miejsce w pierwszej 10 -zwlaszcza jesli byloby sucho.


greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-11-01 19:14:25 /


Teraz widzę że pisaliśmy jednocześnie z Kubą :)
Co do tras, to jednak co roku jest inna - odcinki tegoroczne jechane były po raz pierwszy od dobrych kilku lat. Wynika to z uwarunkowań logistycznych. Po prostu raz na parę lat jedną komendę powiatową policji i kilku wójtów uda się namówić na puszczenie rajdu przez 'ich' teren. Potem przez parę lat się bronią, aż przyjdą nowi i znowu się dadzą namówić :) A gdy starzy się bronią - to rajd ląduje w innym powiecie...
Mam jeszcze swoje itinerery z 1990 i 1998 r. W 1990 r. wszystkie 7 OSów zlokalizowane było w trójkącie Kraków-Bochnia-Myślenice, a w 1998 r. wszystkie 9 OSów w trapezie Myślenice-Gdów-Łapanów-Wiśniowa. W tym roku było 11 OSów, ale po zachodniej stronie 'zakopianki', w trapezie Myślenice-Wadowice-Sucha-Tokarnia. Zobaczymy kto w przyszłym roku wpuści rajd na swoje podwórko :)
Pozdreaux.

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-11-01 19:18:27 /


hehe 3 relacje w tym samym czasie :) ehhh świeta :)

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-11-01 19:20:06 /


Dobre :)

Jakub Wójcicki Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-11-01 19:52:03 /


Dzięki za info, panowie. Wszystko to wygląda na niezły bal. Gdyby nie to cholerne wpisowe, to faktycznie moglibyśmy wystawić reprezentację za rok, można by też bliska zobaczyć, jak wygląda organizacja takiej imprezy.

Jeszcze pytanie techniczne. Jak capriki dawały sobie radę na oesach? Z tego, co pamiętam i capri greenhorna i jedynka Kuby mają raczej seryjne zawieszenia. Czy odcinki specjalne to po prostu dziurawa droga, czy dobrany fragment trasy z technicznie trudnymi zakrętami? Jak to wyglądało z kabiny kierowcy? No i jak z hamulcami? Czy seryjnym capri daje się przejechać taką trasę na czas bez sensacji z płynem, tarczami, itp?

orzeł Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-11-01 20:58:32 /


Odcinki specjalne po pierwsze są krótkie, po drugie pod górę, więc z hamulcami zero problemów. Nawierzchnia standardowa dla Małopolski, ale asfalt, a nie 'kormoranopodobne' wykroty. Ze względu na porę roku [dawniej początek listopada, ostatnio koniec października] bardzo ważne są opony.
Ja wprawdzie nie jechałem Caprikiem, tylko zawsze jakimiś FWD plasticarami w klasie 1400cc, ale w żadnym punkcie żadnego OSu nie byłem w stanie zapiąć piątki - OSy są dość kręte, w zasadzie cały czas 'duże dwa' albo 'duże trzy' czyli maksymalnie do 140 na krótkich prostych.
Pozdreaux.

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-11-01 21:38:22 /


No tak, oesy pod górę, to rozsądne rozwiązanie, zwłaszcza w przypadku youngtimerów.
Jeszcze taka kwestia: jak wyglądają odcinki poza oesami? Rozumiem, że trasa jest zamknięta dla ruchu? Jak to jest realizowane, wyłączają z tych 300 km wahadłowo odcinki, na których aktualnie odbywa się rajd?

orzeł Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-11-01 21:56:39 /


Dokładnie na odwrót - jak w przypadku każdego rajdu do RSMP czy PPZM wyłączone i zabezpieczone przez policję, straż itp. służby jest jedynie te kilka kilometrów oesów, które przejeżdżane kilkakrotnie dzięki zapętleniu trasy tworzą kilkanaście klasyfikowanych prób sportowych. Całe 300 km nalezy pokonać w normalnym ruchu drogowym i zgodnie z przepisami - w 1998 r. kosztowało mnie to 2 mandaty 'na suszarkę' na przestrzeni 6 godzin.
A chłopcy-radarowcy stali gęsto na dojazdówkach, bo w takim tłumie zawodników zawsze znajdzie się jakiś szarżujacy świrus :D
Pozdreaux.

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-11-01 22:21:59 /


dojazdowki maja tak ciasne terminy przejazdow ze lamanie przepisow jest wlasciwe konieczne... Odcinki specjalne sa dosyc roznorodne. Żubrowy klasyk czyli Zawoja - Przełęcz Przysłop to szeroka droga o kiepskim asfalcie. Na poczatku dwa trzy lekkie łuki i predkość nieco powyżej 100 km/h, a potem seria różnie podkreconych patelni. Dzieki temu, że droga jest szeroka mozna sie wykazac odpowiednim scinaniem zakretow. Fajnie chodzi sie bokami, bo subaraki tna tam poboczem i wywalaja mase piachu i blota na droge wiec slisko jest jak cholera. Druga stala pozycja rajdu czyli Makowska Góra, to z kolei boczna, bardzo waska droga o bardzo sliskim asfalcie (nawet na suchym). Bardzo małe predkosci i agrafki o bardzo roznym profilu, na koniec dwa lekkie łuki i mozna sie rozpedzic. Pozostale oesy sa podobne charakterem albo do pierwszego albo do drugiego opisanego lub sa ich kombinacja.
Z punktu widzenia seryjnego capri 2,3 mozna powiedziec tylko jedno: Wiecej Mocy!!!!!!!!! Nam najlepiej poszly te oesy ktore nie byly za bardzo pode gore, na pozostalych auto po prostu mulilo.

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-11-01 22:59:38 /


może manual załatwiłby sprawe.

marian212 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-11-01 23:39:21 /


bez dwoch zdan... tak. O ile automat na torze jest irytujący to na rajdzie jest po prostu nieporozumieniem. dlugie przelozenia pod gore zabijaja.

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-11-02 00:44:41 /


Trochę kaszana z tymi ograniczeniami prędkości. Ale pewnie wyłączenie z ruchu 300 km trasy, to mały kataklizm dla regionu. Tak, czy inaczej całość imprezy wygląda nieźle.

orzeł Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-11-02 09:14:21 /


1. Nieważne kto startuje i tak wygrywa Zasada
2. Lanckorona od 3 lata ma taki sam OS
3. Auto przygotowane pod katem wyścigów górskich z wyższym zawieszeniem chyba jest idealne na Zubry:)

Gurden Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-11-02 11:24:50 /


Chyba z mojej wysokosciu zawieszenia...

SlavaK Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-11-02 12:20:06 /


Gurden - Zasada i tak startuje w innej klasie bo od paru lat jezdzi nowymi autami. Lanckororona faktycznie sie nie zmienia - ale tak jest z wiekszoscia oesow. W tym roku tylko przejezdzany trzykrotnie oes Harbutowice byl nowoscia. A tak podsumuwujac to chyba najmilszy moment rajdu spotkal nas na ostatniej dlugiej dojazdowce do zakopanego. Pedzimy z Kuba na dwa capriki wciaz naladowani adrenalina z oesow i wyprzedzamy co popadnie, trafil sie jakis subarak, potem fajna rajdowa Alfa, potem widzimy porshe 911. Łał!! niepowtazalna okazja wyprzedzic porshe 911 :)) Wiec napieramy. Jakos tak milo sie zrobilo :) Za nami ogonek tych super furek a tu nagle na lewym pasie w lusterku widzimy swiatla i slyszymy niezly huk. Wyprzedzil nas na pelnym gazie Polonez!!! I to jest super w tym rajdzie ze jest takie zroznicowanie fajnych starych samochodow. A potem dowiedzielismy sie ze wspomniany poldek ma silnik 2.0 na dwoch walkach, podwojne gazniki, 175 KM i szpere w moscie i jakas super sportowa skrzynie - naprawde niezle robil i objechal sporo niezlych aut plasujac sie w pierwszej dziesiatce.

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-11-02 16:41:12 /


Ten polonez to "replika" rajdowego Poloneza z pewnymi odstępstwami karoseryjnymi

http://www.tuning.info.pl/artykuly.php?id=603

Gurden Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-11-02 17:56:49 /


Dokopał się ktoś oficjalnej listy z wynikami wszystkich uczestników ?

marian212 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-11-02 21:59:28 /


Wg danych z Automobilklubu ukończyło 79 zawodników.
Wygrał Sobek Zasada z wynikiem 635 pkt. karnych.
Zwycięzca grupy V [youngtimery] Piotr Szafrański jest w generalce 19 z wynikiem 811 pkt.
Filip Lenart ma 994 pkt. i miejsce 63, a Kuba Wójcicki z wynikiem 1067 pkt. ma miejsce 72.
Pozdreaux.

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-11-02 22:37:19 /


Uff i po rajdzie…

Tym razem ciężko nas znaleźć w You Tubie a to znaczy, że obyło się bez dzwonów. Dwa Capri znalazły sie w pierwszej 10 grupy V. Potfoor ze mną i Gnieciuchem na pokładzie zrobił 5 miejsce a Kuba z Krzyśkiem skończyli na 9. Było super! Przed nami: zwycięzca rajdu Rafał Płatek na Alfie GTV, dwa Porsche 911 i Audi Quattro - wszystkie poza zasięgiem. Do Alfy straciliśmy ponad 50 sek. , do czwartego Porsche 38 sek. To przepaść, więc cieszy fakt, że te auta które były w zasięgu udało się wyprzedzić. Niestety przy wyniku dostaliśmy znaczek NK (nie klasyfikowani), bo nasze Capri okazało się o rok za młode jak na Youngtimera :)) Bez względu na to zabawa była genialna a wyniki można prześledzić tutaj: http://www.automobilklub.krakow.pl/
Jak się zliczy tylko czasy przejazdów, to cieszy fakt, że w wirtualnej kategorii aut napędzanych na jedną oś zajęliśmy 4 miejsce w rajdzie :) W generalce poza czterema wymienionymi wyprzedziły nas tylko Evo i Imprezy. To chyba dobra wiadomość dla braci Caprikowej, że seryjne Capri 2,8 wciąż potrafi skopać tyłek paru plastikom. W generalce (liczonej bez przeliczników) zajęliśmy 30 miejsce, a Kuba 39 na 76 sklasyfikowanych. Płatek na Alfie z początku lat 70tych był 9!! To niesamowity wynik!!
Generalnie organizacja imprezy świetna, zabezpieczenie tras bardzo ok., tempo rajdu niesamowite, prawie w ogóle nie było przestojów. Pogoda dopisała, wiec i kibiców było sporo, humory dopisywały – generalnie świetna impreza. Szkoda tylko trzech rzeczy – po pierwsze, bardzo odczuwalny brak włoskich ekip – niestety nie dojechali, po drugie OESy były identyczne jak rok temu, po trzecie bal żubrów bardziej przypominał klimatem wesele – jakoś nie weszła nam ta impreza. Tym bardziej istotna może być na przyszłość informacja, że można w Żubrach wystartować wykupując wpisowe bez balu. Jest znacznie taniej a wiele się nie traci :-)
Wielkie dzięki dla Gnieciucha za pomoc w przygotowaniu auta i perfekcyjne pilotowanie. To genialna sprawa gdy podczas rajdu można myśleć tylko o jeździe! Dzięki Stary!

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-10-26 19:14:24 /


hehe chyba jestem zmeczony - przeliczenia dla generalki sa zle - miejsca dla grupy 5 ok - zaraz poprawie te dla generalki

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-10-26 19:40:08 /


no widzę że było fajnie, za rok może się uda i nam wystartować, ale znów sporo dzwonów znalazłem na youtube, toyota którą serwisuję troszkę się obiła, echh będzie trzeba robić !
http://pl.youtube.com/watch?v=oZjLIpPbgI8&feature=related

Pająk Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-10-26 19:43:53 /


Byłem widziałem, chłopaki w capri jechali ekstra, dobrze ze obyło sie bez przygód. Gratuluje wyniku :)

kicok Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-10-26 20:00:45 /


sorki za te bzdury powyzej , w tym rajdzie jest taka masa przelicznikow ze nie latwo jest policzyc czyste czasy przejazdow. W generalce zwyciezca naszej grupy klasykowej byl 27 i on faktycznie przegral tylko z EVO i Imprezami. My na 45, Kuba na 57. I żeby tak optymistycznie nie bylo to objechalo nas mi. BMW E30, renault 5 i kilka plastikow :)

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-10-26 20:01:18 /


Toyoty bardzo szkoda, fajne auto a chyba zdrowo oberwalo. Ten zakret to wogole najbardziej zdradliwe miejsce rajdu - jechalismy tam mega grzecznie. Kicok - gdzie stales?

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-10-26 20:07:00 /


Gratuluję i pozdrawiam wszystkich uczestników od nas i nie od nas :-)

dirk Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-10-26 20:23:25 /


Gratulować i życzyć coraz lepszych wyników.

Maroo Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-10-26 20:29:10 /


Staliśmy z Beddiem i Gurdenem na nawrocie w Lanckoronie (tam gdzie escort wypadł), oglądaliśmy dwa przejazdach, jakoś nie chciało sie nam ruszać w inne miejsca :)

kicok Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-10-26 22:59:24 /


http://pl.youtube.com/watch?v=wswpuZcO8jQ

Daniello / 2008-10-26 23:18:12 /


Kuba się załapał na całkiem fajną fotkę ;-)))

http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/imprezy/news/zubry-na-mecie,1200426,327

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-10-28 01:42:51 /


łał!! ale ekstra bok!! Mam tez super fotki Kuby z przejazdu Makowskiej Góry - zapodam je tylko najpierw musze je odchudzic bo sa gigantyczne i nie wejda na strone

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-10-28 08:55:05 /


Pare ujec z przejazdow Potfoora sklecone pod kultowy kawalek HS Teamu
http://pl.youtube.com/watch?v=0VCaoH9MSfI

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-11-14 09:25:47 /


Filmik fajny i z zazdrością oglądałem, ale tylnego zawieszenia nie zazdroszczę-cały czas podskakuje i chyba sporo tracisz przez to-przynajmniej tak to wygląda ;)

Witan. Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-11-15 18:26:35 /


z przodem nie jest wiele lepiej :) a tak serio to chyba sa trzy powody takiego stanu rzeczy. Po pierwsze na trzech oesach byly naprawde wielkie dziury. To i tak cud ze nic odpadlo nam z auta. Po drugie troche dociazylismy tyl auta, wzielismy sporo narzedzi i drugie kolo zapasowe. A trzeci to po prostu zwykle seryjne zawieszenie - choc stan amorkow jest naprawde ok, to w takich warunkach nie do konca daje rade.

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-11-16 11:52:14 /


Jutro Żubry - na liscie startowej klasyków aż 4 Capriki. Tutaj szersze info:
http://www.rajdzubrow.pl/

Oby do mety bo podobno ma lać jutro...

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-10-23 10:48:07 /


W Poznaniu caprików chyba więcej.

dred Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-10-23 11:25:22 /


Panowie jak tam capriki w żubrach wypadły?? jakieś zdjęcia? mała relacja ?? :)

kicok Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-10-25 12:38:45 /


www.rajdzubrow.pl

Gurden Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-10-25 16:50:19 /


Było ekstra a właściwie ekstremalnie... Lało cały dzień, na drodze maź z błota, liści i wody... Dojechanie do mety w jednym kawałku oceniliśmy jako sukces. 3 Capriki pojechały na pierwszą dziesiątkę. Specjalistą od mokrej roboty jest oczywiscie Gnieciuch i on zrobił 5 miejsce w generalce grupy i odebrał puchar za drugie miejsce w klasie do 2 litrów!! Gratulacje!! 1 sekunde wolniej przejchał 11 oesów Kuba Wójcicki a kolejną sekundę straciłem ja :) Tak więc Capriki na miejscach 5, 6, 7 :) zmieściły się w dwóch sekundach - brzmi niewiarygodnie, ale tak było.
Impreza świetnie zorganizowana choć trochę szkoda ze próby sportowe były w tym roku krótsze.

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-10-25 21:19:50 /


No i jeszcze zapomniałem (za co bardzo przepraszam) o premierze na Żubrach niezłej caprikowej nowinki! Rajd przejechał - a więc to działa - Ford Capri mk1 4x4!!!! Tak tak niezle sie porobiło :) Gratuluje chłopakom inwencji i samozaparcia - projekt zajął ponoć 5 lat ale zarówno strona techniczna jak wizualna robi wrażenie :)

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-10-26 10:24:35 /


http://motoryzacja.interia.pl/galerie/motosport/rajd-zubrow-2009/zdjecie/duze,1141888
http://motoryzacja.interia.pl/galerie/motosport/rajd-zubrow-2009/zdjecie/duze,1141886,14
http://motoryzacja.interia.pl/galerie/motosport/rajd-zubrow-2009/zdjecie/duze,1141860,20

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-10-26 10:29:26 /


gratulacje za wyniki i za ukończenie rajdu.
dajecie radę!

Pająk Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-10-26 10:53:36 /


dzięki Pająk :) Brakowało Was tam - może powalczyłbyś z 911 i alfami - w tych warunkach trzeba było po prostu dobrze kręcić kierą, a ty się na tym znasz... Oby za rok

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-10-26 11:17:50 /


Dzięki za zapowiedź greenhorn :)
Fakt - to była premiera, a raczej pierwsze sprawdzenie samochodu w warunkach bojowych. Nie powiem, że było łatwo, bo do końca nie wiedzieliśmy, czy zdążymy z samochodem na imprezę. Najważniejsze było wystartować i dotrzeć cało do mety (najlepiej nie jako ostatni) co się udało. Przed Żubrami autko jeździło całe 7 dni w trakcie których nie powiem, że nie było przygód. Oczywiście w trakcie rajdu pokazało co mu jeszcze dolega (czego byłeś świadkiem), co najprawdopodobniej nie wyszłoby przy normalnym użytkowaniu, a tak to wiemy co jest nie tak i z czym walczyć (oprócz tego czego nie zdążyło się zrobić przed startem).
Masz też rację, że projekt trwał 5 lat. W grudniu 2003 zakupiłem jedynkę celem zrobienia do jazdy, potem jakieś pomysły ze zmianą silnika na mocniejszy w trakcie prac itp., a jak wpadł pomysł 4x4 to było już tylko gorzej ;)
Po tak długim okresie "oczekiwania" na samochód przyznam szczerze, że było warto, bo wrażenia z jazdy są po prostu ... :)
Jeżeli chodzi o Żubry to impreza na prawdę świetna. Co prawda trasy nie oszczędzały samochodów ani kierowców czyhając zasadzkami w postaci błota, gałęzi, liści itp. Najważniejsze, że meta została osiągnięta.

Gratuluję wyników

Howorski / 2009-10-26 17:52:50 /


Gratulacje dla Was za wyniki i dojazd do mety.

dirk Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-10-26 20:27:46 /


a tak wogóle to na dojazdówkach pomykałeś aż miło - my się nie obijaliśmy a co chwile miałem Was w lusterkach :-)

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-10-26 20:29:49 /


http://www.youtube.com/watch?v=Mj5tqyqLl-Y

Przejazdy youngtimerów na OS Zawoja-Przysłop

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-10-27 10:41:16 /


Gratulacje !!!

Tekla / 2009-10-27 16:53:45 /


http://www.youtube.com/watch?v=GVZIu1qEm1k

Moje próby utrzymania się na trasie rajdu. Szkoda że filmiki głównie z pierwszej pętli, bo na drugiej działo się znacznie więcej - po rozpoznianiu warunków cisnelismy trochę mocniej...

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-11-05 09:22:31 /


Ładnie ładnie, widzę że znów trzeba było uważać, kamienie na zakrętach :)
Za rok planuje nie rozbić auta na Dębicy i wystartować z Wami w Żubrach !

Pająk Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-11-05 09:44:36 /


I przejazd Gnieciucha:

http://www.youtube.com/watch?v=_jCJPBRXPgg

:)

chart Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-11-08 13:45:09 /


cosik miekki sie wydaje... czy tylko mi sie zdaje? za jazde szacun

ٶٹڢڶ Ptasiek 3M ڄژښڭ Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-11-08 13:49:14 /


seryjne zawieszenie to i buja

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-11-15 19:07:36 /


http://www.youtube.com/watch?v=danIQhBFebM ostro Fil! :)

chart Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-11-06 23:06:54 /


tak tak ostro było...

Tegoroczny rajd żubrów to nowe odcinki znacznie trudniejsze od dotychczasowych, piękna pogoda zachęcająca do ryzyka i walka w wyjątkowo mocno obsadzonej grupie klasyków. 34 auta w tym 5 Porsche 911, 4 alfy GTV, dwa mocne mercedesy 2,3 16 i 450 slc, Ferrari 308 i całkiem współczesne BMW e30 które rocznikami już zaczynają się łapać do zabytków. W tej stawce świetnie dały sobie radę dwa Capriki. Łukasz z Arturem ostatecznie na 4 miejscu w grupie, a ja z Pipi na 6. Chyba obydwaj sporo ryzykowaliśmy ale wszystko skończyło się dobrze. Przed ostatnim oesem wyłączył mi się jeden cylinder i niestety uciekły dwa miejsca w generalce, ale i tak jestem bardzo zadowolony z wyników. Na niektórych próbach miałem 3 czasy przejazdów, co w takiej stawce jest niezwykle budujące. Podziękowania dla świetnego pilota jakim jest moja żona :), dla firmy Opus B za sponsoring wpisowego i dla Perany, który mimo problemów ogarnął auto dosłownie w ostatniej chwili przed rajdem.

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-11-07 10:28:36 /


fajnie fajnie, gratulujemy

Pająk Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-11-07 14:08:46 /


masz moze mapkę gdzie przebiegała trasa odcinków?

Gurden Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-11-08 09:26:04 /


http://www.automobilklub.krakow.pl/

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-11-08 09:35:07 /


filmiki z naszych przejazdów: http://www.youtube.com/watch?v=hm2UEbSclRg

greenhorn Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-11-08 15:07:21 /