logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » przeróbki » Tuning Aparatu Zapłonowego np. Pinto

Tuning Aparatu Zapłonowego np. Pinto

Mam pare pytan odnosnie przerobek aparatow zaplonowych w pinto. Widzialem pare razy na aukcjach "tuningowane" aparaty zaplonowe do Pinto robione chyba przez Lotus za bajeczne sumy 100 i wiecej funtow. Bylem ostatnio u znajomego ktory prowadzi w sieci sklep z czesciami do garbusa i pokazywal mi niby tuningowy aprata zaplonowy do garaba. Jego tuning glownie polegal na braku membramy stereowanej podcidnieniem z gaznika do wyprzedzenia zaplony przy dodaniu gazu. Stad tez moje pytania:
1. Czy to prawda ze ograniczenie obrotow silnika jest "wbudowane" w aparat zaplonowy? Jesli tak to jak mozna to przerobic. Mam zestaw gaznikow motocyklowych Mikuni zaadaptowanych pod Pinto i chcialbym zobaczyc czy Pinto rzeczywiscie kreci sie bez problemu do tych 7000obr. jak pisze D.Vizard.
2.Czy usuniecie podcisnienia faktycznie powoduje ze silnik lepiej reaguje na gaz czy tylko zwieksza to spalanie? Czy wystarczy odlaczenie wezyka czy trzeba cala membranke usunac z aparatu? Jesli brak tej membrany faktycznie powoduje lepsze osiagi to po co sie ja wogole stosuje?
3.Czy te i inne prawdy sa przekladalne na inne aparaty? W V6 chyba to nie bedzie mialo zastosowania bo przeciez ta sa z reguly wolonoobrotwe silnik i powyzej 5000 juz nic sie nie dzieje.
4.Czy znacie jeszcze jakies "magiczne" przerobki lub mity do obalenia na ten temat?

nEon Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-11-08 23:17:34 /


Standardowy zaplon pracuje w zakresie od 1000 do 5000 RPM. Jesli decydujesz sie na krzesanie mocy z obrotów, to opoznianie zaplonu podcisnieniem zakloca prace silnika. Wystarczy to wywalić, ale silnik jedzie wtedy od powiedzmy 3500 RPM, i do 7k obr/min mozna mu tylko przyspieszac zapłon w celu zwiekszenia osiagow i nikt sie nie martwi, ze w zakresie niskich obrotów bedzie kulał.

Mysza liil (EM) / 2007-11-08 23:37:08 /


Neon skąd ta opinia, że w V6 powyżej 5k rpm nic się nie dzieje? Jakoś nie przypominam sobie, żebym swoim Capri na Pucharze miał chociaż przez chwilę niższe obroty. Przecież fałka swobodnie kręci się ponad 6k rpm. Baa powiem więcej - maksymalną moc i moment Koelny mają przy bardzo wysokich obrotach...

Co do pytania - to po prostu kwestia tego, czy auto ma dobrze jeździć w całym zakresie obrotów, czy zajebiście, ale tylko przy jakichś tam konkretnych obrotach, w warunkach wyścigowych nikogo nie obchodzi, czy motor równo rozwija moc przy 2k rpm... i tyle:)

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-11-08 23:59:00 /


Woroniasty, cos tu sciemniasz :D Po mojemu bardzo wysokie obroty dla fordowskiej v6 to wszystko powyzej 5800-6000 i o ile 2.3 uwazane za baaardzo krecace sie zatrzymuje obrotke na 6krpm, to 2.0 nigdy nie osiagnie tego wyniku. Jesli miales 2.8 na wałku od k-jeta i nie bylo palca z odcieciem, to niewykluczone ze pociagnal powyzej 6500, ale nie wiele. A to wszystko i tak w mękach. O wkrecaniu na obroty wie coś 2.3 16v DOHC na elektronice z eec-iv i wałkach z rs2000 :) Odcięcie pod 7k RPM coprawda nie bije na głowe primery GT czy hondy s2000, ale za to wkreca sie do prawie siedmiu na kazdym biegu ;) co jak na forda daje przyzwoity wynik. Niestety do japonii trzeba jeszcze dorosnąć ;/

Mysza liil (EM) / 2007-11-09 00:28:11 /


Mysza, o ile wiem to w fordach zapłon podciśnieniem się wyprzedza (opóźniacze podciśnieniowe po drugiej stronie wyprzedzacza mają mercedesy OM110 i wszystkie auta wyposażane w Solexa 4a1).
nEon ma rację. Jeżeli chcesz osiągać konkretne obroty, to musisz sobie poza wałkiem wymienić aparat. Problem leży w charakterystyce aparatów. Cywilne aparaty osiągają maksymalne wyprzedzenie z reg odśrodkowego (ok 30 st) przy 3-3500/min. Wyprzedzenie podciśnieniowe realizowane jest tylko przy małych uchyleniach przepustnicy. Przy pełnym otwaciu przepustnicy regulator podciśnieniowy nie działa - za małe podciśnienie.
Wyobraź sobie Hadcorowy wałek , wolne na poziomie 2000, spójrz teraz na charakterystykę reg odśrodkowego. Przy 2000 masz około 20st wyprzedenia. Po to ktoś wymyślił tuningowane aparaty.
Co zaś do Wroniastego, to kręcenie się jego 2,8 na PC wynikło z dość solidnego opóźnienia zapłonu jakie mu zafundowałem przy regulacjach przed torem.
Wyprzedzanie zapłonu daje subiektywne odczucie kierującemu że samochód lepiej przyspiesza. Dzieje się tak dlatego, samochód w zakresie niskich i średnich obrotów zaczyna lepiej przyspieszać. Niestety tym samym traci górę. Stąd opinia, że samochód na lekko wyprzedzonym zapłonie mniej pali. Jeżeli zaś chcemy poszaleć na niskich biegach ale wysokich obrotach, to musimy opóźnić zapłon i to czasami do watrości 10-15st po ZZ. Samochód strasznioe zamuli się z dołu, ale za to powyżej 4000 odżyje i zachwyci nas dźwiękiem właściwym dla Sinead O'Connor na koncercie :-)
To co napisałem w powyższym akapicie sprawdziłem osobiście, nie są to teorie wyssane z palca.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-11-09 13:02:11 /


to ja inaczej, byli widzieli słyszeli, 2.0 ohc pinto, obrotka na seryjnym zegarze w capri dawno się kończy a silnik wkręca się dalej, aparat zapłonowy- uwaga seryjny na przerywaczy, żaden tuningowy, żaden z modułem, zwykły najzwyklejszy kakalak.

Pająk Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-11-09 22:23:50 /


jak poszedłem za rada niektórych i załozyłem do 2,9 V6 koło zamachowe od 2,3 V6
sporo lzejsze wskazówka obrotomierza też wyłaziła za skalę...

mario75 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-11-09 22:37:44 /


No i u mnie też wskazówka wylatuje za skalę Mysza (siedem tysięcy - tylko na postoju wprawdzie, ale wylatuje), chcesz to wierz, nie chcesz to nie wierz. Zamach mam lżejszy niż fabryka nakazała (chyba, bo przypuszczam, że jest od 2.3, które siedziało wcześniej -> 2.3 ma lżejszy zamach od 2.8?), ale swobodnie powyżej szóstki się wkręca pod obciążeniem. Przynajmniej na jedynce, dwójce i trójce, bo czwórki na Pucharze chyba ani razu nie włożyłem, a przynajmniej nie pamiętam żebym czwórkę wbijał.

Na jedynce pod siódemkę kręciłem, aż się bałem... bo na PC jak wiesz motor docierałem:P

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-11-10 14:01:05 /


Granadziarz, moj blad - mialem na mysli regulacja, a napisalem opoznienie. Przeciez regulator odsrodkowy opoznia oraz przyspiesza zaplon - wszystko zalezy od relacji miedzy obrotami a wcisnieciem pedału gazu. Zaplon jest najpierw opozniany, a potem przyspieszany, ale o tym juz dawno byla mowa.
Natomiast nie zgodzę sie ze stwierdzeniem, że:
'opóźniacze podciśnieniowe po drugiej stronie wyprzedzacza mają mercedesy OM110 i wszystkie auta wyposażane w Solexa 4a1', bo do glowy by mi nie przyszlo, ze nie widziałeś OHCa w wersji skandynawskiej na zmodyfikowanym weberze DGAV 32/36, a w zestawie aparat zapłonowy z regulatorem podcisnieniowym wyposażonym w króćce po obu stronach membrany.

Woroniasty, wierze, przeciez to napisalem. Wez tylko poprawke na bezwładność wskazówki obrotomierza w capri ;)

Mysza liil (EM) / 2007-11-10 16:32:50 /


Co do skandynawskiego aparatu do pinto to Mysza ma rację.

AndrzejKudowa Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-11-10 20:26:20 /


Wroniasty - docierajac silnik kreciles go do 7tys na postoju?

pmx (wiewior;) Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-11-12 00:43:12 /


Czyli w tym szczeglonym przypadku pinto z gaznikami od motorka gdzie wlasnie licze na wkrecianie na wysokie obroty to warto sie tego podcisnienia pozbyc co spowoduje ze silnik bedzie sie krecil do 7000 obr ale bedzie mial kiepski dol dobrze rozumiem? Acha piszac o wysokich obrotach w V nie miaelm na mysli ze ich nie ma tylko ze max moment z reguly w V jest polozony nizej niz w R4. W takim razie powiedzcie mi jeszcze dlaczego te modyfikowane aparaty sa tak drogie moze siedzi tam jeszcze jakis patencik?

nEon Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-11-13 00:28:16 /


Oprocz innych mas ciezarkow, charakterystyk sprężyn i wywalenia regulatora podciśnieniowego, napewno nie ma tam nic nadzwyczajnego.

Mysza liil (EM) / 2007-11-13 00:37:39 /


Pająk, pomyśl, jak by chodził jakbyś miał inny aparat.... :-0
Mysza - nie spotkałem, a to dlatego że nie lubię pinciaków. Co zaś do opóżniania zapłonu przez reg. odśrodkowy, to przepraszam, ale nigdzie nie spotkałem takiego patentu. Żadne chatakterystyki reg. odśrodkowych nie wskazują na początkowe opóźnianie.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-11-18 12:42:03 /


napisalem odsrodkowego???????????? to sory

Mysza liil (EM) / 2007-11-18 13:21:22 /


ooo! jesteś, tak napisłęś o odśrodkowym.
Co zaś się tyczy aparatu z opóźniaczem, to zastosowano go do tego żeby opóźniać zapłon po puszczeniu gazu. Samochody które go mają, są wyposażone w silniczek krokowy lub w jego imitację - podciśnienioowy popychacz dźwigni przepustnicy. Po puszczeniu gazu przepustnica pozostaje przez chwilę uchylona za sprawą tychże urządzeń, przez co regulator podciśnieniowy wyprzedzałby na maksa zapłon. Ponieważ pod przepustnicą panuje większe podciśnienie niż obok jej krawędzi, więc wtedy właśnie opóźniacz zapłonu opóźnia. I to jest włśnie jego funkcja.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-11-18 13:30:24 /


ale gdzie napisalem ze odsrodkowy opoznia? bo juz oslepłem

Mysza liil (EM) / 2007-11-18 13:44:31 /


moze od nadmiaru tych komandosow, czy innych ;)

pmx (wiewior;) Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-11-18 17:09:47 /


no właśnie ja nie pije tego gowna, ani nigdzie nie napisalem tego, ze odsrodkowy regulator opoznia zapłon.

Mysza liil (EM) / 2007-11-18 17:14:16 /


"Przeciez regulator odsrodkowy opoznia oraz przyspiesza zaplon - wszystko zalezy od relacji miedzy obrotami a wcisnieciem pedału gazu."

pmx (wiewior;) Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-11-19 00:28:14 /


Ach tutaj ;/ Oczywiscie chodzilo o podcisnieniowy, przepraszam. Jak zwykle pisane w pospiechu ;/

Mysza liil (EM) / 2007-11-19 07:56:57 /


Czy ktoś testował? Sprawdzi się?

https://www.ebay.de/itm/Ford-Pinto-komplett-Stealth-elektronisch-Vakuum-Verteiler-Z%C3%BCndung-Pack-af5c/173198692676?ssPageName=STRK%3AMEBIDX%3AIT&_trksid=p2060353.m1438.l2649

mbbmb / 2018-03-30 09:32:22 /