logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » ogólne » Prosze o pomoc!

Prosze o pomoc!

Czesc wszystkim!Jestem tu nowy.od niedawna zaczalem szukac dla siebie samochodu. rozmawialem troche z tata na ten temat i powiedzial ze jego marzeniem jest ford capri ale mk1. Troche poczytalem o tym w necie i zachrowalem na mk3. Mam wiec kilka pytan odnosnie tego modelu. czy ten samochodzik nadaje sie do jazdy codziennej, jaki silnik byscie mi zaproponowali,jakie sa koszty eksploatacyjne czy to autko jest awaryjne,jak toleruje gaz, jaka jest dostepnosc czesci i na koniec ile mniej wiecej pali kazdy silniczek. Samochodem miesiecznie robie ok 1500 km w tym ponad 700km to same dojazdy do pracy(ale tak mysle ze jakbym mial takie autko to szkoda by mi go bylo na dojazdy do pracy poniewaz po 2 dniach golf II rodzicow(2autko w domu) ktorym dojezdzam wyglada tak jakbym bral udzial w jakims off-roadzie)
Dziekuje z gory za wszystkie informacje i rady!
Pozdrawiam!

maniak Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-12-05 23:47:34 /


Jak auto jest dobrze zrobione to spokojnie nadaje sie na codzien. Wazne zeby parcha nie kupic tylko cos dobrego. lub dobrze zrobic sobie parcha ale nie sa to tanie ani latwe rzeczy. proponuje sie zastanowic czy naprawde tego chcesz

ٶٹڢڶ Ptasiek 3M ڄژښڭ Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-12-05 23:55:00 /


Wątkow na temat silnikow , gazu itp jest pelno napewno cos znajdziesz. Ja osobiscie polecam pinto r4 ohc 2 litry , 2.3 v6 , lub cos z dobrze wsadzonym 2.9 v6 12v. Jesli dysponujesz odpowiednia iloscia pieniedzy to mozesz wszystko. Czesci sa dostepne i niedrogie (n.p. Eddie v6 , Chuder,lub wielu dysponujacych uzywkami)
.

ٶٹڢڶ Ptasiek 3M ڄژښڭ Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-12-05 23:58:34 /


Szczerze mowiac uwielbiam stare samochody!one mialy w sobie to cos!Ta niespotykana teraz linia nadwozia, dziek silnika!moze mi ktos napisac za ile mozna kupic mkIII w miare dobrym stanie?Czy lepiej sie oplaca remont parcha(ile moze kosztowac kapoitalka?)

maniak Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-12-06 00:08:01 /


parch 3 tys - remont 15000 i w góre :) chyba ze na szybko i po lebkach
dobre cos z raichu 10000 remont mysle jakies 7000 i mniej klopotow

ٶٹڢڶ Ptasiek 3M ڄژښڭ Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-12-06 00:12:53 /


ilu użytkownik tyle opinii. Ja mam dokładnie odwrotną. Im lepiej zrobiony tym bardziej nie nadaje się do codziennej jazdy.

marian212 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-12-06 00:16:09 /


marian ale to też zależy od użytkownika:), co do samego zakupu to jak kupiłem capri (drugie) jako samochód do jazdy na co dzień i jak na razie robie kolejne tysiące kilometrów i wszystko działa jak nie w capri :) ptasiek tez w sumie jezdzi capri dzień w dzień i tez sie mu nic nie psuje wiec tak jak napisał dobry zakup sie zwraca z czasem. Co do tego jaki silnik ile pali, moje 2.9 pali 15-17Lgazu , ale odkąd zrobiło sie ślisko i wolno jeżdżę to pali 14L wiec jest luz chodź prawdopodobnie wogole rezygnuje z gazu, nie żeby sie coś psuło bo tu wszystko gra, tylko po prostu gaz to nie benzyna :P

Kohito_PS Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-12-06 00:27:28 /


ja nie mam podejscia zrobic i zamknac przed swiatem jak robie dla siebie to mam ochote nim jezdzic a nie trzymac w garazu

ٶٹڢڶ Ptasiek 3M ڄژښڭ Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-12-06 00:31:19 /


Ja bym chetnie go pokazywal swiatu chwalac sie jaka fura jezdze!:) gdzie najlepiej szukac tego autka?w Posce czy za granica?

maniak Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-12-06 00:40:06 /


wszędzie można kopic parcha:)

Kohito_PS Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-12-06 00:53:07 /


Fatalny tytuł wątku - może dotyczyć wszystkiego , dobrego blacharza, sposobu poskładania hamulców czy udzielenia losowej zapomogi ;-)))


Capri nie nadaje sie do jazdy na codzien jak Golf , nie oszukujmy sie. Jak w Golfie zdarzy Ci sie awaria to za jeden - trzy dni masz wszystkie części i wszystko gotowe. Koszt samych części tez niziutki. W przypadku Caprika nieplanowana awaria może Cie wykluczyć z ruchu na tydzień albo sporo dłużej ... a koszt części nie jest tak niski jak do Golfa 1-3 .....



Capri pali średnio 10 - silniki R4 (1,3 1,6 2,0) - im mniejszy tym w trasie mniej - po mieście wszystkie podobnie ... V6 dodaj jeszcze pare litrów ... gaz ... niektórzy mają niektórzy nie - zmniejsza i tak symboliczny bagażnik i problematyczność użytkowania.

1500 miesiecznie da rade jak kupisz coś w miare dobrego - ale więcej jak 2-3 lata do kapitalki przy takim używaniu raczej nie wytrzyma ;-)) No i licz pare ok. 2-3 tygodniowych postojów na warsztacie/ przydomowym garazu i nocek pod autem ;-)





MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-12-06 00:55:08 /


z tym brakiem czesci i unieruchomieniem o sie nie zgodze ... skrzynia mi padla , unierychomiony na czas wymiany na BORNEO (dzieki jeszcz raz chlopaki) most , znaleziony i wymieniony w jeden dzien , reperaturki dzis zamowienie jutro odbior ( dzieki Eddie v6). do tego czesci nie sa drogie . mowie oczywiscie o mk3. silnik jak wlasnie to od scierwa wlozysz na zlomie tego na peczki.

ٶٹڢڶ Ptasiek 3M ڄژښڭ Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-12-06 01:01:40 /


Ptasiek... wiesz co do tych czesci to zgadzam sie z Mike'm sa owszem nie kazdy jeszcze ma takie dojscia jak ty... nie kazdy wie gdzie szukac, i co do ceny niestety są jednak drozsze niz pospolity golf.. a i zadnym z tych fordów nie zejdziesz ponizej ... 8, 9 litrów beny... a przy V6 ponizej 12

tazzman Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-12-06 01:41:58 /


Wiadomo, ze Capri jest drozsze niz golf, ale chyba nie o to chodzi :)
No chyba ze o to, w takim razie polecam Lade Samare, tansza od golfa pod kazdym wzgledem ;)

Oczywiscie, ze mozna Capri jezdzic na co dzien, trzeba tylko zaraz po zakupie zabezpieczyc go przed korozja a podejrzanymi miejscami zajac sie natychmiast (chociazby zapackac jakas chemia). A poza tym, wszystko mozna wymienic i naprawic.

pmx (wiewior;) Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-12-06 01:53:11 /


Zawsze wszystko można wymienić i naprawić - jeśli kupisz partanine to będziesz wymieniać i wymieniać ;-)))

Reperaturki ... Ptasiek sam piszesz, że kupiłeś zadbany samochód -- robisz blacharke żeby mieć spokój - jakby to było Twoje jedyne auto i miałbyś robic 1500 miesiecznie to po kilku latach znudziłoby Ci sie tak uciążliwe intensywne eksploatowanie prawie 30 letniego auta.

Ok a cylinderki hamulcowe ? Też na drugi dzień ? Nowe bębny ? Linka ręcznego, bak ?? Dźwigienki świateł/kierunków .... Tylne lampy ?? Przednie reflektory, grill ?




Nie wierze po prostu ;-))) Na zderzaki do Mk2 polowałem kilka miesięcy, oczywiście można założyć od Jetty a lampy od Poloneza ;-)))
Na ogłoszenie o przednich reflektorach do Mk3 kiedyś przez 2 tygodnie nie było jakos odzewu .... choć i tu można wyrzeźbić sobie soczewki z Bmw ;-))

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-12-06 02:06:25 /


MIKE I TU NIE TRAFILES BO LATAM KAPCIEM NA CODZIEN ALE MASZ RACJE NIE ROBIE 1500 KM TYLKO KOLO 2000 :> . To auto naprawde jest solidne a po za zderzakami do mk2 wszystko mozna miec szybciutko.

ٶٹڢڶ Ptasiek 3M ڄژښڭ Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-12-06 03:02:45 /


z nowymi cylinderkami czekalem ok 3mcy, ale to tylko wina niesprecyzowania, o jakie mk1 chodzi - a tu mamy do czynienia z escortem, ktory nie jest tak popularny jak capri, bo z tego co wiem, do "zwyklych" wersji mk1 czesci sa dostepne moze po kilku dniach, ewentualnie po kilkunasty... ale mk1 nie sluzy na codzien. MkIII czemu nie. Ptasiek, Kohas, niedlugo Joko, Olek swego czasu, Milosz, Macias, Hoo, dalej szukac - poza 3M MILO i pozostali, ktorzy wyprowadzaja swoje maszyny codziennie. Jesli nadarzy sie okazja i mozliwosci finansowe, to jako auto nr1, czyli tzw dupowoz - rozpatruje capri mkIII tudziez tauniego mkII/III. Wiem, ze to liczy sie z kosztami itp itd, ale... no wlasnie - ale.. jesli jestem w stanie przezyc bez auta max kilka dni, a patrzac po w/w kolegach nie bylo takiej opcji - czemu nie?!?
nie chce sie przesiadac na golfa, moze rzeczywiscie jezdze okazjonalnie astra kumpla, ale to dlatego, ze ow pojazd jest pod reka. Gdybym mogl - mialbym pod domem kilka aut spod znaku H.Forda, w zaleznosci od fanaberii i ochoty na wyjazd..
Chodzi o przeszacowanie - checi/koszty + czas/mozliwosc, ktore poswiecimy naszemu 4kolowemu dziecku...

Fuszix 3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-12-06 03:30:55 /


Maniak, mamy zasadę na Capri.pl ze z anonimowymi osobami nie chce nam sie rozmawiać, więc prosimy o uzupełnienie swojego profilu.

Gurden Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-12-06 09:37:42 /


jak sam napisal "golf po 2 dniach wygladal jak po rajdzie" czy jakos tak.
wiec niech ten golf sluzy do dowozenia zadka do pracy, golfow jak muchow, to nie szkoda.
a pozadnego Forda zniszczyc szkoda.

Leszek "QSi" Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-12-06 09:49:00 /


Dzieki za wszystkie odpowiedzi!jak bede mial capri to niestety tez bede musial sie zaopatrzyc w 2 autko poniewaz jezdzac golfem przez 2 miesiace do pracy doszlo mi ok 3000000 nowych rys i ostatnio stracilem reflektor(kamien z pod kola samochodu jadacego przede mna).jaby cos takiego stao sie mojemu "4kolowemu dziecku" to chyba by mi serce peklo!tak dla scislosci pracuje niedaleko elektrowni belchatow i tam drogi nigdy czyste nie beda bo ciagle woza jakies piaski gipsy itp. dlatego taki golf sie tam sprawdza.jest mi go troche szkoda bo o niego dbam ale co mam zrobic.Capri sluzylby mi pare razy w miesiacu do dojazdow do laski(50km w jedna strone) i czescm do lodzi na uczelnie(ok100w jedna stronke).

Chceci mam duze z czasem troche gozej ale dalbym rade, a prace mam dosc odpowiedzialna wiec kaska tez jest niezla. Troche mnie pocieszyliscie mowiac ze czaesci sa w miare dostepne bo balem sie ze do tych samochodow jest wszystko ciezko zdobyc a jak juz sie znajdzie to ceny rzucaja o sciane!:)

czy z wiekszoscia napraw dalbym sobie sam rade czy od razu musze jechac do mechanika.

Bardzo chcialbym sie przejechac taka fura bo to musi byc niezwykle przezycie.moze jest ktos z okolic Kleszczowa, Belchatowa, Radomska albo Piotrkowa i posiada capri mkIII?chcialbym to obejrzec, usiasc, pomacac i jesli by byla mozliwosc to sie przejechac.

Czuje ze jak znajde w miare dobry egzemplarz w rozsadnej cenie to bedzie moj!juz zaczynam zbierac kase!:)

maniak Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-12-06 09:57:27 /


Własnie gurden , a nóż się okaże że to Albi lub Andreas ;)

marian212 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-12-06 09:58:02 /


Sorry koledzy!juz wszystko jest uzupelnione!:)

maniak Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-12-06 10:04:38 /


A gdzie to wypelniłeś ? Bo na pewno nie w profilu.

capri.pl » profil
Profil użytkownika: maniak
Użytkownik: maniak
Imię i nazwisko:
E-mail: speedmaniak1@o2.pl
Rok urodzenia:
Region: nieznany
Miasto:
Lokalizacja na mapie: pokaż
Możliwa pomoc:
Telefon:
Gadu-Gadu:
Strona WWW:
Zarejestrowany: 2007-12-04 22:47:12
Ostatnia wizyta: 2007-12-06 11:07:20 (6m 06s temu)
Ostatnio skąd: db93.arreks.com.pl (Poland, Warszawa)
Przeglądarka: Firefox 2.0.0.11
System: Windows XP
Obejrzane strony: 207

marian212 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-12-06 11:14:33 /


Mam nadzieje ze teraz bedzie dobrze!

maniak Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-12-06 11:20:46 /


całkiem do bani ;)

" ŁÓdź " zamień na "Łódź" i bedzie git :D

Mysza liil (EM) / 2007-12-06 11:25:08 /


zdjęcie !!!

marian212 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-12-06 11:39:59 /


Narazie jest takie ale zmienie je jak zrobie cos lepszego!:) ale na tym zdjeciu chyba nawet niezle wyszedlem!:))

maniak Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-12-06 11:52:58 /


No, tak jak napisał Fuszix. Ja Carla jeżdżę na co dzień i do tego celu została zakupiona. I to nieprawda, że jest to auto niepraktyczne. Bagażnik wielkości kufra przeciętnego samochodu klasy mini - mały ale jest. Drabiny nie muszę wozić. Jak trzeba coś większego - kładę siedzenia - wejdzie i pralka.
Ja kupiłem parcha i 5 lat robiłem remont (jeszcze nie skończony ale mechanicznie auto skończone w 90% - jeździ jakby było w 100%). Po generalce zabrałem się do porządnego składania - wygłuszyłem matami - jest cicho, naprawiłem i uszczelniłem nagrzewnicę i węże - jest ciepło w autku po 3 minutach, wszystkie śrubki z podkładkami itd. - nic nie skrzypi, nie stuka. Pali w mieście około 9-10l , na trasie udało mi się 6 wydusić. Czy jest jakiś powód do narzekania? Trudno dostępne części? No, proszę Was... Przy nowych samochodach trzeba czasem i pół roku czekać (Japończyki na przykład) na przysłanie jakiejś dupereli. A bez zderzaków Capri może jeździć. Mechanika prosta, silniki żywotne. To auto wcale nie musi być okazem muzealnym, co nie przeszkadza mu w zupełności być ładnym i zadbanym. Ale to nie golf i trzeba mu poświęcić maaaasęęęę uwagi i serca. Jak nie - bedziesz jeździł do "laski" rowerem a na Capri będziesz mógł sobie popatrzeć.

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-12-06 12:06:14 /


marian, zobacz! On nie wygląda na maniaka :) Za czyste łapy ma :D

Mysza liil (EM) / 2007-12-06 12:06:22 /


Ja jestem z Radomska niestety niestety dopiero przymierzam się teraz do Capri po tym jak straciłem mojego Taunusa, lecz na razie nie znalazłem oferty która by mnie interesowała.
Zapraszam na PW, poszukaj kontaktów z naszego województwa także tutaj : http://www.capri.pl/services/user-contact-list

Pozdrawiam

BirdDog Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-12-06 12:34:51 /


Mysza ma racje, coś zbyt schludnie wyglądasz ;). Ale nic sie nie bój, jak już kupisz swojego starego Forda, parę razy poleżysz pod nim (np w drodze na egzamin ;), to zmienisz szybko wyleczysz się z białych koszul. Pierwsze zacznij od teorii - tutaj masz "charakterystykę caprikowca" :
http://www.capri.pl/forum/250452

marian212 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-12-06 18:10:22 /


Chlopaki to jest zdjecie z tegorocznego mojego wypadu ze znajomymi do Plocka. bylkismy tam tydz i zajzelismy tez do zoo!musialem sie jakos ladnie ubrac! chyba musze sobie zrobic zdjecie w jakichs ciuchach roboczych zaraz po tym jak skoncze grzebac w golfie!Mam nadzieje ze to Wam wtedy bedzie odpowiadalo!:D

maniak Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-12-06 22:44:45 /


Ja również dopóki swojego Bastarda do blacharza nie oddałem jeździłem nim jak "normalnym" autem codziennie i jak się coś popsuło nigdy nie stał dłużej niż 2-3 dni. No może jak jeszce nie wiedziałem o istnieniu striony czasem z częściami było krucho, ale teraz raczej bez stresu.

Zawada1 Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-12-06 23:40:12 /


hehe:) tez kiedys zadalem takie pytanie:) i pamietam tez, że i tak nic bym mnie nie zniechęciło:P

Ale prawda jest taka, że stare autka są bardzo wymagające i czaswo i finansowo. Ja to dał bym się pokroić za garaż dla mojego Caprika. Upewnij się, że będziesz miał garaż. Z mojego doświadczenia wynika, że to jedna z najważniejszych spraw.

(sory ze nie czytalem wszystkich postów - przelotem jestem)

maru Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-12-07 10:52:59 /