logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » silnik » Pytanie o silniczek Forda Fiesty XR2i?

Pytanie o silniczek Forda Fiesty XR2i?

A konkretnie o rozrząd!
Kupiłem sobie ten samochodzik, bo mi się podobał i stwierdziłem że jest z nim wszystko oki no i nadal to podtrzymuję!
jest to silnik 1.6i EFI, 95KM 8 zaworowy a autko z 90r. Otóż nic się z nim nie dzieje, autko ma kopa, super ciągnie, równiutko pracuje, oleju nie bierze, przedmuchów nie ma! ogólnie wszystko wporzo! Ale zmartwił mnie młody serwisant w Fordzie! kolega mojego kolegi, otóż byłem sobie tam z ciekawości i ten gość powiedział mi że wałek rozrządu mam do wymiany i popychacze hydrauliczne, a stwierdził tak jak usłyszał normalne cykanie jakie jest między zaworem a dzwigienką! (nie głośne ale jest) wydobywające się z pod pokrywy zaworów, stwierdził że naprawa to 2000PLN, no i że trzeba wyjąć cały silnik bo wałek jest w bloku, a ja ewidentnie widzę że jest w głowicy!
Jeśli jesteście w stanie pomóżcie mi jakoś, bo mimo tego iż problemów nie mam nie mogę spać teraz po nocach?
Czy ten osioł miał rację?

balde / 2003-07-30 09:43:01 /


Wyjście jest proste - zmień sobie kolegów, jesli oni nie chcą zmienić swoich :). Od samego początku, czyli od 1984 (!!!) r. Fiesta XR2i ma wałek rozrządu w głowicy i popychacze hydrauliczne. Wałek w bloku miała tylko gaźnikowa XR2 z lat 81-83. Niech kolo weźmie się choćby za uprawę buraka cukrowego - tam zmiany nie zachodza tak szybko.
Pozdro.

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-07-30 10:25:59 /


cóż trafiłeś na niezłego bajkopisarza :) skoro twierdzi że XR2i ma wałek w bloku... ;) poza tym stwierdzenie tak na słuch dość poważnej naprawy dyskwalifikuje ów gościa jako fachowca...

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-07-30 10:47:47 /


Ale faktem jest ze hydrauliczne popychacze w tych silnikach siadaja...

Mysza liil (EM) / 2003-07-30 12:11:44 /


Jak przedmówcy! NIC DODAĆ NIC UJĄĆ!
Co do hydrauliki, konstrukcja tych silników a w szczególności rozrządu była troszkę hybiona! tzn, silnik jest wyposażony w hydraulikę, ale sam mechanizm popychania zaworów nie był przemyślany przez Forda! zawór jest naciskany przez łapę od popychacza hydraulicznego, łapa oparta jest na kolebce nie zaś jak w przypadku mądrych rozwiązań na wałku który eliminuje luzy osiowo poprzeczne, dlatego praca silnika wydaje się pracą jak na zwykłych popychaczach, a to tylko z tego względu że występuje luz poziomy między kolebką a łapą, natomiast luz między zaworem a łapą jest kasowany przez popychacz hydrauliczny!
tak więc wszystko z Twoim silnikiem jest OK.!, Można się pokusić o próby kasowania tego luzu między łapą a kolebką ale w konsekwencji grozi to zablokowaniem zaworu, który może zostać uszkodzony na skutek uderzającego o niego tłok! Taka praca występuje w każdym samochodzie Forda z tego okresu w silnikach o pojemnościach od 1.1 do 1.6, wyjątkiem są silniki 1.6 16V oraz RS Turbo które były montowane równolegle już od roku 89! tam nie ma już łap lecz dzwignie na wałku! Zresztą są już to silniki OHC, lub DOHC! Natomiast silnik w Twojej fieście jest silnikiem który był montowany jako gaźnikowy do roku 1989, od tego roku gaźnik zastąpiono wielopunktowym wtryskiem paliwa EFI o mocy 105KM jak w Twoim przypadku, nic po za tym nie zmieniono!

ramzes / 2003-07-30 12:17:15 /


Panowie!
Mam już trochę lat w sumie 35! nie jedno auto już miałem, nie jeden serwis już zwiedziłem! PO PROSTU DZIĘKUJĘ!
7 lat temu miałem Escorta, padła mi sonda lambda! Zanim do tego doszli wymieniono mi połowę układu wtryskowego, mimo że komputer błędów nie wykazywał!
Z sondą dopiero sąsiad grzebka mi podpowiedział! Tak więc w błoto wyrzuciłem 1670 złotych!
Ale to nie tylko forda się tyczy! Potem miałem Matiza! to samo zanim doszli do tego że wycisk padł, miałem już nową skrzynię wsadzoną!

W serwisach jest tak!
Jak komputer błędu nie pokazuje! To nie wiadomo co jest nie tak! i najlepiej zaraz połowę silnika wymienić! A jeszcze te ceny!

Jak chcesz to sobie wymień ten wałek i popychacze! Ale niech ci dadzą możliwość zwrotu pieniędzy jak się nic nie zmieni! A na pewno się nie zmieni bo z syrenki mercedaesa jeszcze nikt nie zrobił!

Stif / 2003-07-30 14:49:32 /


Jeszcze mi się jedno nasunęło!

Czy ten gość zdaje sobie sprawę z tego co się dzieję jak jest wałek rozrządu rozwalony?
Silnik nie równo pracuje, nie przyspiesza, strzela podczas dodawania gazu w rurę! gaśnie!
A popychacze?
Hałas nie do wytrzymania!
Niech sobie wali młotkiem po metalowym wiaderku to będzie wiedział jak samochód pracuje z walniętymi popychaczami!

ramzes / 2003-07-30 14:54:37 /


ale tak jest w serwisach :( Pojechałem ostatnio z escortek do takiego właśnie przybytku forda i lista żeczy do wymiana była tak dłuuuuuuuuga że pojechałem z nia do warsztatu znajomego ,mało sie nie posikali jak zobaczyli co za głupoty tam popisali... Jedyne do czego sie przyczelili (w tym warsztacie znajomego to że lakiernik troche spaprał robotę... NO KOMMENTZ...

spawn Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-07-30 15:01:59 /


Oni w tych serwisach tylko potrafią wymieniać płyny i filtry a i klocki hamulcowe, a jak czegoś nie potrafią naprawić to od zaraz wywalają ci cały silnik i dlatego prawdopodobnie nie zmienię samochodu zawsze się będę bujał FORDEM CAPRI (Wszystko sam sobie zrobię przy waszej pomocy oczywiście).

Albi_Poznan / 2003-07-30 15:42:48 /


no ze zużytym wałkiem i nierówną pracą mogę dyskutować :))) a jako przykład mogę pokazać wałek rozrządu na którym wygrałem puchar ;) różnica wysokości między najlepszą a najgorszą krzywką wynosi prawie 4mm (przy wniosie krzywki 6.5mm) a mimo to silnik pracował cicho w miarę i równo :) i jak się wkręcał ;D

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-07-30 16:06:48 /