logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » off-topic » Panowie w niebieskich mundurach wzywają

Panowie w niebieskich mundurach wzywają

cześć wszystkim, dawno mnie tu nie było, ale jestem bo mam problem :)
Otóż 18 lutego zatrzymał mnie Pan w niebieskim, i powiedział, że nie zatrzymałem się przed znakiem STOP i na dodatek nie miałem pasów... nie wiedziałem o co Panu chodzi ;)
Po jakimś czasie i negocjacjach, pan lekko zirytowany moim nie zdecydowaniem,
czy mandat czy wniosek do sądu grodzkiego, powiedział "masz Pan te dokumenty a ja piszę wniosek" więc wziąłem dokumenty i powiedziałem "to pisz Pan, dowidzenia"
i pojechałem. Dziś odebrałem telefon z porośbą o stawienie się na przesłuchanie...
i tu pytanie, czego oni mogą ode mnie chcieć ?? :)
Nic nie podpisałem, ani mandatu ani wniosku, Pan chce mnie przesłuchać aby (chyba) móc sporządzić owy wniosek. Pomóżcie mi przypomnieś sobie jak to było, żebym wiedział co zeznać :)
pozdro

rozjechany liil Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-02-20 14:42:11 /


:)
Nie wiesz czy mają jakieś nagranie???? Bo jak nie to CIEBIE TAM NIE BYŁO :P
Spisali jakieś dane? Chyba tak skoro zadzwonili...

sołtys Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-02-20 14:48:31 /


nic nie rób , telefon w sprawie wezwania na przesłuchanie ??? może jeszcze pizze mu przynies po drodze.
daj spokój gość po prostu nie ma czego wpisac w zeszyt.
Jak faktycznie byłbyś wzywany to musisz dostać pismo poleconym z potw. odbioru .
ja tak przynajmniej dostaję.

EL COYOTE Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-02-20 14:49:39 /


Półśrodek:
Stop - może i był, krzaki zasłaniały, ale mógł być, ale jestem skruszony obywatel...
Pasy - no co pan policjant mówi, jakie niezapięte? ZAWSZE zapinam! ZAWSZE!

i mniej prawdopodobna dla nich wersja - na odwrót pasy i stop.

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-02-20 14:51:54 /


A właśnie. Polecony lub pisemne wezwanie, na telefon to niech na 0 800 dzwonią.
I na wezwaniu musi być wpisane, czy jesteś wezwany jako świadek, czy jako podejrzany. Jak nie ma wpisane, to wezwanie jest nieważne. Podobnie telefoniczne.
Być może koleś jakby cię wezwał, to by postraszył, ale powiedział, że to się da załatwić i wyciągnął stary bloczek mandatowy, żebyś tylko mandat dostał. W tym momencie łamie prawo... Ale się tak zdarza.

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-02-20 15:05:14 /


Hm sprawa jak dla mnie wygląda tak: pan w niebieskim co Cię zatrzymał poinformował Cię, że sporządzi wniosek do Sądu Grodzkiego. W takim przypadku Ty nic nie dostajesz ani do podpisania ani innej informacji. Po pewnym czasie inny Pan w niebieskim został zobligowany do sporządzenia przeciwko tobie wniosku o ukaranie do Sądu Grodzkiego. Podejrzewam, że telefon miał ułatwić Wasz wspólny kontakt. Po pierwsze : nie uciekniesz przed tym bez konsekwencji dużo bardziej nieprzyjemnych niż grzywna, po drugie umówił by się facet z tobą na tobie pasujący termin na przesłuchanie w charakterze obwinionego. A tak to swoją postawą załatwiłeś sobie wezwanie via poczta z zachowaniem terminów kpow ale na termin pasujący prowadzącemu postępowanie niekoniecznie tobie. I to tyle. A na drodze było was dwóch pan w niebieskim i ty więc jest jeden na jeden. Sąd na 90 procent przeprowadzi postępowanie na które nawet nie bedziesz wezwany a jedynie otrzymasz wezwanie do zapłaty grzywny plus koszty postępowania. Chyba , że w protokole twojego przesłuchania wynikną okoliczności, które sąd będzie chciał zbadać bardziej dogłębnie wtedy będzie klasyczna rozprawa. I na koniec ostatnia nie miła informacja: grzywna zasądzona przez sąd grodzki jest inaczej egzekwowana niż mandat, w przypadku problemów ze ściągalnością zamienia ją sąd na więzienie przeliczając iles tam zł za jeden dzień. A zapomniał bym nie nalezy tez przesadzac z powoływaniem świadków Tobie jako obwinionemu można łgać, ale świadkowie są pouczani z art 233 paragraf 1 kk. To tyle w skrócie;)

Ludwik 3M Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-02-20 15:18:54 /


Ale zdarza się, że wzywają na telefon, a potem gadka, że po co sąd grodzki, wytarczy panu problemów z mandatem... Wyciąga stary bloczek mandatowy i niby idąc na rękę wypełnia go. Ludwik ma rację co do sądu - pewnie zasądzi tyle co mandat + koszty postępowania. I nawet się o tym nie dowiesz, dopóki nie przyjdzie wezwanie do zapłaty. Ale skoro wzywają i nie chodzi o "łatwiejsze" załatwienie sprawy, to masz szansę powiedzieć coś innego, niż tobie zarzucają, czyli np. przyznać się do stopu, ale do pasów już nie.

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-02-20 15:26:18 /


dzięki wielkie za info
Najpierw mnie sposali, a później przyszedł do mnie i zaczęła się rozmowa o karze.
Było ich dwóch... Krzaków tam niema :/
Jest tak jak Ludwik pisze, z tym, że ja miło z tym drugim w kolejności Panem porozmawiałem, wymieniliśmy się numerami tel oprócz mojego stacjonarnego,
i prawdopodobnie jutro pójdę do niego, ponieważ zadzwonił tak jak Ludwik pisze w celu ułatwienia kontaktu, i jak nie przyjdę, to przyjdzie wezwanie.
Pytanie co mam mu powiedzieć aby jak najłagodniej z tego wyjść.

rozjechany liil Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-02-20 15:34:25 /


Moja dobra rada: przyznaj się: jesli nie upłyneły dwa tygodnie od wykroczenia wystawi ci mandat bo na to zezwala kpow, jesli termin juz przepadł przyznaj się i poproś o samoukarnie kwotą...... nie wiem zalezy od tego jak będziesz rozmawiał z tamtym człowiekiem bez przeprowadzania rozprawy. Zaoszczędzisz na kosztach sądowych bo wtedy będą połowę niższe. Jesli jesteś niewinny to pozostaje Ci tylko droga sądowa....

Ludwik 3M Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-02-20 15:40:20 /


sądem nie ma sie co przejmować ( w razie czego ). nie słyszałem jeszcze by przed grodzkim ktoś dostał wyższą karę niż miał być mandat.
ale jak się to da jeszcze załatwić bez sądu - to załatw. mniej problemów, czasu itp.

wąski77 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-02-20 17:47:05 /


Kiedyś tez do mnie zadzwonili żebym się stawił na przesłuchanie jako świadek.Dzwonił dzielnicowy.Co prawda ne ma to zwiazku z motoryzacją .Byłem mocno ździwiony i powiedziałem mu pare "miłych " rzeczy przez telefon.Chciał mi nawet dać numer telefonu do siebie ale mu powiedziałem że do dzielnicowego to mogę i ja sobie poszukać w książce.Facet po dziesięciu minutach rozmowy (a nie chciał mi powiedzieć przez tel.o co chodzi) zrezygnował i powiedział że przyśle wezwanie coć mu bardzo na czasie zależy.Na to ja mu żę skoro to takie pilne ,znaja mój adres to niech radiowóż przyślę.Ale tak na wszelki wypadek zadzwoniłem pod numer który mi się wyświetlił i rzeczywiście to był komisariat.Babeczka połączyła mnie z nim i wtedy dopiero uwierzyłem i pojechałem.
Trochę głupio mi było bo mu nawsadzałem przez ten tel. ale że facet kumaty to się śmiał z tego.

mario75 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-02-20 17:55:01 /


Idz na przesłuchanie, przyznaj się do winy i otrzymasz standardową karę, jak się uczysz możesz prosić o niski wymiar kary finansowej i czekac na mandat.. coś koło 200-500zł

witekcenzor / 2008-02-20 19:02:37 /


Ktoś zapomniał że w sądzie Grodzkim jeszcze są opłaty za sprawę. Za znak stopu i brak pasów można dostać do 5000 PLN - jest to zbieg wykroczeń. W momencie spisania obywatela popełniającego wykroczenie policjant zobowiązany jest do wygłoszenia formułki która była przedstawiona jednak policjant w momencie kierowania sprawy do sądu (art.99 kpw) powinien wystawić wezwanie na stawiennictwo w celu złożenia wyjaśnień oraz zgłosić wnioski dowodowe (art. 54 par. 7 kpw). Natomiast obwiniony powinien odebrać wezwanie poświadczając podpisem (no chyba że odmówił) i złożyć wyjaśnienia (art. 41 par 1 kpw oraz art 177 par 1 kpk). Tak więc jeśli nie podpisałeś wezwania to policjant może w notatniku o twoim odjechaniu wpisać sobie że nie przyjąłeś wezwania i to jest następny artykulik - i ten jest przed sądem nie za miły ponieważ to sąd uwierzy policjantowi a nie tobie. Upartość i krnąbrność przed sądem nie popłaca i odwzajemnia się wysoką karą to tak na poczet dalszych głupich postępowań przed policją.

SZREK / 2008-02-20 21:07:53 /


Szrek policjant nie ma obowiązku wystawiania wezwania sprawcy wykroczenia od razu w chwili odmowy przyjęcia mandatu. Nie czytałeś mojego wywodu: w konkluzji napisałem, że prosząc o samoukaranie sami sobie wyznaczamy kwotę grzywny i jesli wszystko jest ok to w 90 proc sąd się przychyla dotego i dostajemy tak jak prosiliśmy plus połowe zwykłej stawki za sprawę. Te do 5000 to do ekstremalnych wypadków a nie dla przeciętnego człowieka.

Ludwik 3M Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-02-20 21:34:05 /


Dobrze,że nie jechałeś tym stworem czarnym z PC :).

rypswyps / 2008-02-20 22:10:49 /


właśnie bym się migowego teraz uczył :)

rozjechany liil Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-02-20 22:25:03 /


Ludwik dobrze gada, zawsze są jeszcze koszta sądowe, co prawda nie wielkie 50zł -200zł tak normalnie no chyba że ktoś uparty i sie odwołuje za każdym razem. Z drugiej strony znam przypadek jak znajomy nie przyjął mandatu za picie piwa pod knajpą i sąd orzekł na jego stronę bo sie okazało ze plac przed klubem był jego częścią i mógł tam pić :) Na twoim miejscu bym sie zgłosił i nie kombinował, jak zawiniłeś to jest najlepsze wyjście ... tak mi sie wydaje.

Kohito_PS Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-02-20 22:43:36 /


i tak chyba najlepiej ... nic tak nie denerwuje niż ewentualne cwaniakowanie. Podjechać, powiedzieć: oki, oszczędźmy sobie wzajemnie zamieszania, jakie propozycje? Przyjąć pokutę ew. zaproponować coś od siebie i nie zawracać sobie gitary.

amator liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-02-20 23:39:10 /


tam cwaniactwa nie było na żadnym etapie, mój błąd, bo myślałem, że jak odjadę z miejsca nic nie podpisując pozostanie to bez echa. A skoro wyszło jak wyszło, trzeba załatwić to jakoś. Dzięki za rady.

rozjechany liil Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-02-21 09:03:47 /


Ludwik 3M - albo ja czegoś nie załapałem albo źle się zrozumieliśmy. Mówiłem iż w czasie popełnienia wykroczenia policjant w momencie odmowy przyjęcia MKK (mandat karny kredytowany) ma obowiązek wystawienia wezwania który ty poświadczasz własnoręcznym podpisem. Ponad to dajesz dokładny adres do korespondencji a jeśli nie to w/g przepisów adres do meldunku uważa się za adres do korespondencji.
Ale lepiej nie chojrakować bo sąd ostatnio dość srogo karze za takie wykroczenia. Koszty postępowania są od 50 - 500 PLN + mandat i tak jak pisałem lepiej pojechać i zwiesić głowę i poddać się MKK. Jeśli sprawa poleci do sądu to już policjant nie ma nic do gadania ponieważ oddana sprawa do instancji sądu nie może być wycofana (może ale policja pokryje koszty wprowadzenia na wokandę a wtedy funkcjonariuszowi urwą to i tamto). Obecnie policja ma nacisk na MKK i sądy Grodzkie - wyniki się liczą.

SZREK / 2008-02-21 22:42:48 /


Szrek cięgle nie łapiesz: policjant nie ma obowiązku wystawienia wezwania. Mało tego tak żaden prawie policjant nie robi ustala twoje dane i tyle...

Ludwik 3M Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-02-22 02:11:10 /


w takich przypadkach sad zazwyczaj jesli uzna ze jestes niewyplacalny ni wystawia skierowania na odsiadke bo to zbyt błacha sprawa moze natomiast skierowac na "odpracowanie w czynie społecznym" (godzin w ilosci pokrywajacej kwote okreslona przez sad do zaplaty) w firmach sprzatajacyh szpitalach itp
dalszy znajomy tak dostal 20h za rzucenie swojej bylej nauczycielki kasztanem :D

Main(misiek) Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-02-22 09:37:30 /


Bardzo dziwne z tymi wezwaniami - ja mam obowiązek wystawiania - może jakieś nowe prawo w naszym państwie ;-)) Na wezwaniu jest z jakiego powodu i jakiego artykułu jestem do rozstrzelania itp. Obywatel powinien otrzymać takowe ponieważ na wezwaniu jest jasno napisane - w pouczeniach - jaki czas mamy na złożenie wyjaśnień itp. Tu obywatel musi być uświadomiony - pouczony - poinformowany, odmówienie przyjęcia MKK nie jest wcale obligatoryjne do złożenia wniosku do sądu. Sąd powinien mieć złożony wniosek do sądu sporządzony przez organ ujawniający wykroczenie oraz obywatela zeznania. W momencie przyłapania obywatela na wykroczeniu obywatel może być w szoku i popełnia mało uzasadnione decyzje dlatego wystawia się wezwanie w celu złożenia wyjaśnień lub poddania się karze. Nie spotkałem się z tym że organ ścigający dzwoni do obywatela ! tak można sobie olać sprawę i potem przed sądem można powołać się na niedopełnienie obowiązków przez policjanta. Masz prawo obrony i to właśnie Ci policjant ograniczył. Pamiętaj że sąd to sąd i nie miło to wygląda w papierach - jeśli przegrasz.

SZREK / 2008-02-22 11:09:04 /


prawo jest dla policji i sądu a obywatel ma tylko obowiązek, zawsze tak było i tak będzie, chyba, ze zatrudnisz adwokata Kulczyka, ale tu trzeba przeliczyć koszty.

taunus78 Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-02-22 11:53:02 /


Szrek Ty z marsa jesteś?? Czytałeś KPoW?? Ja nie wiem z kąd Ty takie informacje masz. Ja o jednym Ty nie wiem o czym?? A i jeszcze jedno interpretowanie w swoją stronę danego artykułu jest bez sensu.... Jesli chcę się ktoś mądrkować to proponuję zakup stosownego kodeksu z KOMENTARZEM bo na tym opierają się Sędziowie, Adwokaci, Radcowie, Policjianci, i przeciętny obywatel też powinien... A nie na własnych wydumaniach i przemyśleniach. Prawo do obrony ma każdy i jest ono zachowane: co za różnica czy policjant wyśle Ci wezwanie czy poprosi telefonicznie o przybycie. Przy pierwszym przesłuchaniu każdy obwiniony otrzymuje obligatoryjnie dwustronnicową broszurę o prawach i obowiązkach obwinionego, mało tego poinformuje Cię o prawie do ODMOWY składania wyjaśnień bezpośrednio przed przesłuchaniem. Więc to co opowiadasz jest zupełnie wyssane z palca.

Ludwik 3M Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-02-22 16:30:00 /


No dobra poddaje się. Kierowałem wiele wniosków o ukaranie do sądu Grodzkiego i może jestem źle poinformowany - może na marsie jest inna procedura ;-) a tak dokładniej to nie policjant kieruje wniosek do sądu Grodziego lecz tak zwany oskarżyciel publiczny - to tak ku formalności - Policjant jest tu tylko jako świadek ujawnionego wykroczenia.
Nie dopuszczalne jest wezwanie telefoniczne - przynajmniej pierwsze ! Można się nie zgłosić i kto udowodni że było jakiekolwiek wezwanie ? Sprawa przed sądem w tym przypadku pada ponieważ nie zostały zachowane terminy do składania wyjaśnień i wystarczy się powołać na ten artykuł który podałem wcześniej i już po sprawie ale ostateczna decyzja jest przypisana sądowi.

SZREK / 2008-02-22 18:56:38 /


Ludwik 3M - akurat oglądałem program w TVN TURBO - Uwaga Pirat - i tam masz najlepszy przykład co się dzieje w momencie odmowy MKK - sporządzona jest notatka służbowa a obywatelowi który domawia (bo ma prawo) przyjęcia MKK obligatoryjnie wystawia się wezwanie do stawiennictwa w celu złożenia wyjaśnień. Ponad to policjant ma prawo w momencie zgłoszenia się obywatela (skruszonego i pouczonego przez kolegów) do odmowy wystawienia MKK i przeprowadzenie dalszej procedury zgłoszenia sprawy do sądu Grodzkiego. Często jest tak że policjanci przyjmują skruchę obywatela i wystawiają MKK i po sprawie jednak tylko i wyłącznie dlatego że nie chce się jechać do sądu i chociaż by dlatego że jeśli wezwanie wypadnie w dniu kiedy leżysz na leżaku trzeba zgłosić się do sądu i to wkurza dlatego lepiej załatwić tę sprawę wystawiając "kwita" i jeszcze obywatel podziękuje za dostanie w tyłek.
Tak więc Panie LUDWIK 3M - nie tłumacz że "żaba ma loki" - bo to co napisałeś to już nie Mars lecz cały kosmos. Jasno tłumaczy to art 56 par 2 KPOW. Dodam że odmowa przyjęcia MKK i nieuiszczenie nałożonego MKK w wyznaczonym terminie też skutkuje skierowaniem sprawy do sądu Grodzkiego (Dz. U. nr 106, poz 1148), tak więc jak by się nie zachować to i tak obywatel dostanie w d..... Czyż to nie Państwo - policyjne ?
Nie przyjęcie MKK - dodatkowa pajda.
Nie przyjęcie wezwania - pajda + pajda.
Nie zgłoszenie się w wyznaczonym terminie - pajda + pajda +pajda
Krnąbrność - wyrok i to słony. (czasami nie pomaga, iż to biedny student)
Konkluzja - doprowadzenie obywatela do pionu !!! Wyrok !!! -papiery - be ! I kto wygrał ?

SZREK / 2008-02-22 20:52:57 /


Szreku dla mnie OT żyj dalej w przeświadczeniu irracjonalnym, iż Polska to państwo policyjne. Moja ostatnia rada w tym temacie: Nie popełniać wykroczeń drogowych, to najtańsze i najprostsze rozwiązanie, oszczędza czas i pieniądze i te Nasze dywagacje wtedy nie będa potrzebne.

Ludwik 3M Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-02-22 21:00:27 /


ja osobiście wychowałem sobie listonosza, wszelkie listy polecone za potwierdzeniem odbioru, konsultuje ze mną / także telefonicznie/ i decydujemy czy jestem osiągalny , czy nie, konsekwencji prawnych nie analizowałem, ale większość niepożądanej korespondencji z czasem zanika.

.STICH. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-02-25 08:51:29 /


Ale to nie jest wyjście z sytuacji ponieważ takie listy oczywiście można odsyłać spowrotem jednak istnieje taki przepis który jasno mówi że a w szczególności pisma które nie zostały odebrane uważa się za doręczone. Strony i ich przedstawiciele mają obowiązek zawiadomić o każdej zmianie miejsca zamieszkiwania a w razie zaniedbania tego obowiązku pismo a w szczególności sądowe pozostawia się w aktach sprawy ze skutkiem doręczenia. Tak więc nie zawsze dobrze jest nie odbierać poczty. Oczywiście takie tam różne z różnych instytucji np. elektrowni za nieopłacone rachunki można olać - wtedy można odciągnąć sprawę w czasie albo oni odetną prąd. Przed organami ścigania - prokuratura, policja, sąd i inne raczej nie warto ponieważ można zostać doprowadzonym z małą odsiadką na dołku i odprowadzonym do sprawy - nie miłe to przeżycie. Na to co napisałem jest jakiś konkretny przepis ale nie pamiętam który ale listonosze znają go znakomicie.

SZREK / 2008-02-25 14:38:51 /


ja od WKU cały czas nie przyjmuję i jakoś leci :) teraz co prawda znowu zaczynam studia ale przez pól roku nie odebrałem chyba z trzech pism:D

Kohito_PS Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-02-25 14:47:29 /


I tu się zgadzam ze Szrekiem w całej rozciągłości;) Kochas WKU już daje sobie na luz;) od przyszłego roku koniec poboru.... Ale chyba dla obecnych poborowych amnestii nie będzie;) Uważaj bo Żandarmi zapukają do Ciebie;)

Ludwik 3M Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-02-25 14:55:19 /


Wojo ! - przekażą sprawę do żandarmerii wojskowej i potrwa to ze 3 lata bo na stosie do doprowadzenia jest kupa papierów. Tak więc najprawdopodobniej padnie to twoje doprowadzenie ale nocki jakieś nie spokojne i rozmyślanie co to będzie jak mnie złapią. Nadmienię że ostatnio - to jest od 4 lat w policji figuruje się jako poszukiwany i w czasie jakiejkolwiek kontroli przez policje będzie zapisek - do dyspozycji WKU - żandarmerii. Tak więc trafia się na dołek i przylatują faceci w zielonych mundurach i po człowieku. No ale to jest czarny scenariusz. Zanam takowych co już 8 lat tak się migają i są calii zdrowi ;-))

SZREK / 2008-02-25 15:12:07 /


od jutra jestem ponownie studentem, jak dostane tylko papier ze szkoły i tak pójdę do wku i przedstawię im go, podziękuje za pamięć o mnie i przeproszę ze nie odpisywałem na ich listy :)

Kohito_PS Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-02-25 15:25:25 /