logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » instalacja gazowa » czy spawać butle od gazu?

czy spawać butle od gazu?

no właśnie, jak w temacie. Czy mozna spawać takie butle, czy jest tk samo jak z pojemnikami na paliwo?
Jakieś doświadczenia, patenty...
pozdro

Kriss_MustangII / 2008-03-30 21:13:05 /


Spawać spawaja chociażby jak robią z butli zbiornik do kompresora,ale czy na żywca czy czymś zalewają to nie wiem

mario75 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-03-30 21:15:05 /


ale dlaczemu to robic ? przeciez to jest stalowe jak pierdutnie to bedzie wielkie bum-bach. nie lepiej kupic nowe ?

.STICH. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-03-30 21:19:37 /


spawaj!!! tylko jak założysz do auta to spadochron wez na plecy!! :D

tachu Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-03-30 21:29:11 /


trzeba dobrze wywietrzyc srodek i mozna spawac. wysypac grafit, mazut, zalac woda do pelna umyc i wylac.
ale raczej nie do uzycia z gazem bo jak pierdyknie.... ;P

Leszek "QSi" Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-03-30 21:37:54 /


moja wietrzyła się sześć miechów i jakoś nic nie pierdyknęło. Butla sprawdzona została na 11Atm i ... też nie wybuchła:)
Pytanie tylko mam: po co chcesz ją spawać? Jest nieszczelna czy co??? Piaskarnia, kompresuur??

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-03-30 23:07:29 /


Gaz szybko odparowuje.. jeżeli butla jest świeżo po lpg to zalej ją do pełna wodą i można bez strachu spawać..

Ale mam nadzieję że robisz co najwyżej grilla z tej butli i nie będziesz jej spowrotem do LPG-a używał :))

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-03-31 00:03:08 /


no nieeee, ona ma isc na piaskarke, nie bedzie gazowana...
wlasnie tylko pytanie czy ktos taka juz spawal wczesniej, jakos nie mam ochoty na bum.

Kriss_MustangII / 2008-03-31 11:52:58 /


Ja bym najpierwn wrzycił zapałkę do niej z ogniem niech sie gaz wypali i dopiero działał dalej........

Konrad Szyperski Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-03-31 12:01:02 /


Spawaj, spawaj, wczesniej jednak upewnij się, że jest jeszcze gaz w butli :)
jednego ... będzie mniej.. :)

witekcenzor / 2008-03-31 12:21:17 /


"Ja bym najpierwn wrzucił zapałkę " :D

To nie będzie miał już KTO spawać:) Hehe, sory:)
Procedury spawalnicze mówią o trzykrotnym płukaniu czystą wodą i wypełnieniem przed spawaniem objętości zbiornika CO2. To się tyczy zbiorników po benzynie, ropie. Moja po pół roku jeszcze śmierdziała ale to tylko był aromatyzator. Zastosuj się do procedury a kuku się nie stanie:P

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-03-31 12:26:08 /


Spawaj, jest szansa na niezłą rozrywkę :P

Beddie Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-03-31 15:33:32 /


robilismy kiedys piec z nadmuchami do garazu.. i za materiał posłuzyła nam własnie duża butla po lpgie.., najpierw była płukana woda a do wycinania otworów palnikiem była zalana wodą na tyle na ile było to mozliwe.. i jak widać żyje ;)..

Eddie Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-03-31 18:17:14 /


Jeśli chcesz używać do gazu to nie radzę bo będzie to samo co u nas na osiedlu WIELKIE BUM !!!!!!!!!!! rozerwało pół samochodu - spaw puścił :-( ( 2 trupy)
Jak pod jakiś kompresor to jak najbardziej jednak trzeba to dobrze wywietrzyć (zalać wodą na 3 dni i zrobić ze 3 płukanka lub zasypać piachem - to nie najlepsze wyjście ale zawsze wyjście). Pod kompresorek to lepiej zabezpieczyć to jakąś blachą spawając od elementu (w innych punktach) i jak wywali to będzie miało co trzymać lub zatrzyma ten pocisk na tym zabezpieczeniu.

SZREK / 2008-03-31 18:27:45 /


butla z powietrzem nei pierdutnie tak jak z LPG ktore nie dosc ze ciekle i sie rozpreza to moze sie zapalic co daje dodatkowy efekt.

Leszek "QSi" Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-03-31 19:19:02 /


Ja bym się bał jednak bardziej butli nabitej powietrzem :/ A to że komuś pierdykła gazowa, to jest bardzo ciekawe i chcialbym dowiedzieć się okoliczności. Samo rozszczelnienie zbiornika i wylot gazu nie spowoduje detonacji.

Mysza liil (EM) / 2008-03-31 19:54:39 /


znam gościa który butle pociął i pospawał na nowo (bo była za duża) i do tej pory na niej jeżdzi a właściwie z nią...

pawel100 Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-03-31 20:02:54 /


Przecież butli nie sprowadza się z Nieba, tylko miły pan fachowiec tnie na gilotynie blachę, zwija ją, SPAWA, potem sklepienia tłoczone z blachy też SPAWA i wszyscy temu ufają. Trzeba jednak się dowiedzieć, czy umie się SPAWAĆ czy SMARKAĆ i ni ma strachu. Ja spawam ramy motocylkowe i jakoś mi się żadna nigdy nie "rozspawała:P

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-03-31 23:29:10 /


Spawalem dwa zbiorniki paliwa i nic nie pierd.... Zaslepiam wszystkie przewody zalewam do pelna wodą i spawam. Nic nie ma prawa pierd... Wybuchaja opary paliwa, a jak caly zbiornik wypelnia woda to nie ma tam zadnych oparów. Problem w tym ze blacha sie wtedy szybko studzi i moze popekac spoina, szczegolnie na grubej blasze zbiornika gazowego

renifer Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-04-01 00:19:25 /


Właśnie dlatego zbiornik wypełnia się gazami spawalniczymi, najtaniej CO2.

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2008-04-01 08:35:08 /