logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » gaźniki » gaznik i spalanie

gaznik i spalanie

posiadam taunusa 77 a w nim gaznik automatyczny jednogardzielowy i pali mi
12 paliwa na setke czy da sie i na jaki mozna wyminic gaznik zeby
palil mniej i zeby byl nie automatyczny choc wiem ze tak duze spalanie
niemusi byc wina tego gaznika

mitrov Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-09-27 18:36:45 /


więc o co chodzi ??

dobry Taunus 1.6 powinien palić max 8 , ze zwykłym seryjnym gaźnikiem takim jaki masz wiec do roboty :-) innego nie zakładaj bo zamiast pomóc zaszkodzisz

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-09-27 19:13:12 /


mnie sie posypal orygnalny /membrany/ wiec jako osobnik naiwny wymienilem na identyczny po regeneracii i tez mi pali 12, mam nawet gwarancje, ale kolesie reguluja go dwa razy w tygodniu i w zasadzie jest coraz gorzej, albo plywaja mu wolne obroty, albo nie ciagnie, ostatnio musze odpalac rano samostartem.
doszedlem do wniosku, ze jak juz mam sie meczyc to zakladam dwulitrowy silnik i poziome gazniki.dlaczego w tym kraju wiekszosc mechanikow to zlamane.....sy?

.STICH. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-09-28 09:06:20 /


idź do dobrego gaźnikowca, najlepiej starszego datą, oni mają to często we krwi.
W Olsztynie to mógłbym kogoś polecić, ale to mogłoby być kłopotliwe.
pozdro

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-09-30 21:04:35 /


w Olsztynie k. Czestochowy ?? bo jak tak to bylbym zainteresowany

mitrov Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-09-30 22:08:57 /


haha :D
dobre ;)
W Olsztynie, koło Ameryki, Warmińsko-Mazurskie, dawniej woj. ... olsztyńskie
Gaźnikowiec dobry, ale marudny, bo już wiekowy i kilka podejść trzeba zrobić zanim się umówi na robotę, stąd wspomniałem że może być kłopot przy takiej odległości ;)
pozdro

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-10-03 14:40:10 /


Sie macie :)

Jeeeeeny myslalem ze tylko ja sie "bujam" z gaznikiem. Mam taunusa III, 1,6 i do tej pory bylo to jeszcze do zniesienia, ale teraz to juz porazka (zima).
1. pali ... az glupio ... z 15/100
2. nie chce ciagnac, albo sie zacina juz na jedynce.
3. jak dodam gazu to siada zupelnie - nie "wyrywa sie" do jazdy wogule :)
4. czasem slychac jak cos przeskakuje, jakby przepustnica, czy jak (?)

i jedyne co mile ze mimo wszystko zapala ... prawie 100/100. Ale nie jedzie :( a z rury lecie siwy dym na przemian z czarnym (po przygazowaniu).

zalamka absolutna. Leje, zimno, wieje a ja zapylam z parasolem na piechote.

amator liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-10-07 22:41:09 /


jesli sie dlawi jak dodajesz gazu to najprawdopodobniej doplyw paliwa jest przytkany - filterek a jesli go nie bylo to gaznik

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-10-07 22:55:20 /