logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » układ chłodzenia » Chłodnica w 2.0 R4

Chłodnica w 2.0 R4

1. Gdzie można zalutować chłodnice lub zespawać (minimalny przeciek),czy zastosować jakiś wynalazek dostepny w sklepach.

2. Chłodnica którą kupiłem (niby też od capri) jest troszkę wieksza od mojej oryginalnej (też Fordowska) - czy były 2wa rodzaje chłodnic, czy może to być np. od Taunus, Granada i czy to szkodzi.

????????????

Konrad Szyperski Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-10-30 11:25:43 /


Odp.do ad.1
Można zlutować i można zakleić jeśli to niewielki przeciek. Mogę polecić do tego klej,nie pamiętam dokładnej nazwy zdaje się marki USA,jest on dwusłkadnikowy w małych tubeczkach,dośc drogi jak za taką ilość - 20 zł,odporny na wysoką temperaturę. Zastyga niby w 10 min,jednak najlepiej zlać wszystko z chłodnicy,oczyścić delikatnie uszkodzone miejsce,zakleić i zrobić próbe dopiero conajmniej po 12 godz.
Jeździłem na tak sklejonej chłodnicy przeszło 2 lata - sprawowała się ok.Do momentu zakupu trochę nowszego wynalazku.

aro / 2003-10-30 12:06:00 /


Ja mialem dziurke w chlodnicy- zostala zalutowana i jak narazie jest ok. Jezeli jestes zainteresowany fachowcem w Wawie to dam ci namiar- koszt to okolo 20-30 zl. Pozdrawiam

Wolff(miłosz) Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-10-30 13:26:59 /


absolutnie nie stosować wynalazków:( mam złe wspomnienia:(
u kolegi w aucie też chłodnica lekko podciekała i namówili go w sklepie na wynalazek:( efekty: ciec nie przestało, a po ok. 100km rozszczelniła sie pompa wodna:( może to przypadek ale....

najlepiej zalutować:)
ale ja zaklejałem już niejedną chłodnicę i jeżeli wszystko sie dobrze oczyści, to nie ma z tym żadnych problemów:) podobnie jak aro jeździłem ok 2 lata i nic, póżniej sprzedałem auto...
dodam jeszcze, że używałem do tego zwykłego szarego poxipolu lub poxiliny w zależności od tego co było pod ręką:) oba tak samo dobre...
I TYLKO 10 MINUT :-)

bobik liil Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-10-30 13:43:04 /


do tego silnka na upartego mozna wstwic chlodnce od fita 125 i bedzie w sam raz

Hoover 3M / 2003-10-30 22:43:06 /


ja widzialem na filmie jak McGiver uszczelnial chlodnice bialkem z jajka wiec moze tego sprobujesz :) on wie co robi :)

Michal FAZI / 2003-10-31 00:59:04 /


Też kupowałem chłodnicę ponoć od Capri i ta akurat była ciut za wąska (więc może są dwa typy). Środków uszczelniających do ukł. chłodzenia nie stosuj Zamuli też nagrzewnicę, a potem jak będziesz to chciał oczyścić okaże się że puszcza już nie tylko chłodnica. W moim aucie po oczyszczaniu układu (octem) 4-y broki są do wymiany - pozostałe to loteria (aby wymienić wypadałoby wyjąć silnik) , tyle że poprzedni właściciele mojego auta raczej często jeździli na wodzie + uszczelniacze.

PiotrekFCapri / 2003-10-31 01:23:23 /


Ja oczyscilem tak jak aro napisal, a potem zakleilem ... cementem do tlumikow :-) Tez trzymalo...

Mysza liil (EM) / 2003-10-31 05:46:41 /


Miałem małą dziurke w chłodnicy i polecili mi właśnie magiczny preparat.
Zapchało chłodnice, granada gotowała się jak jajka na twardo :(
Nie polecam żadnych proszków do chłodnic, jedyne co to lutowanie chłodnicy lub wymiana.
Ja włożyłem inną używaną i chodzi pięknie do tej pory.

AndrzejKudowa Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-03-11 22:19:17 /


Ja wsypalem taki zloty proszek z CPNu za 5 zlotych i jest gites.

Michał (drzewiej to było Wydmikufel) Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-03-11 22:50:23 /