logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » silnik » uszczelki wydechu, flansze

uszczelki wydechu, flansze

Witam

mam ostatnio taką zagwostkę. Kupiłem tłumiki bosala, i uszczelki wg katalogu bosala. Oryginalne uszczelki mam jakby z blachy, na całą powierzchnię flanszy. A te bosala to są pierścienie:
<br>
<a href="http://img359.imageshack.us/img359/7926/bosal1xp9.jpg" TARGET="_blank"><img class="imglist" src="http://img359.imageshack.us/img359/7926/bosal1xp9.th.jpg" alt="click me" /></a>
<br>
<br>
A tak wyglądają flansze tłumików bosala, są płaskie:<br>
<a href="http://img253.imageshack.us/img253/6953/bosal3wb6.jpg" TARGET="_blank"><img class="imglist" src="http://img253.imageshack.us/img253/6953/bosal3wb6.th.jpg" alt="click me" /></a>
<br><br>

czyli jak widać nie ma żadnej wyfrezowanej szczeliny aby włożyć ten pierścień.
I teraz pytanie, czy to jest poprostu błąd Bosala, czy może powinienem najpierw przykleić centralnie ten pierścień na super-glue i później skręcić flansze?

Czy można gdzieś kupić jakiś specjalny materiał i samemu zrobić uszczelki do wydechu?

Czy wysokotemperaturową pastę montażową zawsze się używa? czy można nią posmarować np gwinty śrub żeby zabezpieczyć przed korozją?

ps.
Sorry że samochód to rover 827 (silnik hondy), ale jedyna szansa tutaj że ktoś będzie wiedział coś w tym temacie.

2pac / 2008-11-14 08:11:21 /


shit, widze ze moje wstawianie obrazkow nie wypalilo :( więc załączam poniżej.

2pac / 2008-11-14 08:13:24 /


kup zwykłą uszczelkę dopasuj mniej więcej do wydechu i zapierdziel to cementem do układów wydechowych(śrub nie smaruj )

kozi Dokładna lokalizacja na mapie / 2008-11-14 18:56:40 /


Udało mi się wkońcu zdemontować cały wydech. Okazuje się że uszczelki są z cienkiej blachy aluminiowej. Więc sam takie wytne z cienkiej blachy plus naloze troche pasty do wydechów. A te pierścienie bosala oleje, BOSAL ewidentnie ma błędy w katalogu.

Tak przy okazji, to odkryłem że praktycznie wszystkie 6 szpilek na kolektorach (do których jest downpipe przykręcony) są zjechane będę musiał wymieniać.
A z jedną nakrętką to walczyłem pare godzin, odkręcała się luźno i stanęła na końcu, a dokładniej kręciła się w kółko! w prawo czy w lewo bez różnicy.
Frezowałem ją wiartarką z kamieniem, a ona i tak się wkółko kręciła, efekt na zdjęciu poniżej. chyba zatrzymam ją na pamiątkę , he he.

2pac / 2008-11-15 23:06:04 /


zrobiłem tak jak napisał Kozi, dobrałem uszczelki od innych samochodów które pasowały wymiarami, jedynie trochę doszlifowałem aby otwory pasowały.

Natomiast jedno z połączeń dałem na pierścień, mimo że nie było szczeliny we flanszy, tylko musiałem delikatnie wycentrować pierścień i później tylko skręciłem równomiernie, aluminiowy pierścień łądnie się zgniótł a pomiędzy flanszami jest ok 1mm szczelina

Dodatkowo zrezygnowałem z jednego połączenia na rzecz łącznika który ściska obie rury, + pasta bosala. Wszystko jak narazie szczelne.

2pac / 2008-12-29 14:43:05 /