logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » elektryka » Jeep Pioneer 84"

Jeep Pioneer 84"

Ślędzę od dawna tematykę tego forum, i cały czas jestem pod wrażeniem wybitnego znawstwa, i ja sam czerpię z niego pomysły. Otóż posiadam autko równie legendarne jak Wasze. Chciałem zasięgnąć opinii ludzi którzy potrafią naprawić nienaprawialne, a i jeszcze w dodatku usprawnić. Mam taki kłopot: zrobiłem swap aparatu zapłonowego. Zapłon stykowy, litraż prawie ten sam, ilość cylindrów identyczna, moc 75% mojego. Regulacja klasyczna 0,35 - 0,45 styki, świece 0,80. kondensator 0,20. Luzów nie ma. Pkt zapłonu ok, ustawiane na lampę. Odpala, ładnie wchodzi w obroty, nie strzela w tłumik ani w gaźnik. Po prostu bajka. Ale tylko na jałowym... Gdy ruszam, silnik nie ma mocy. Co ewentualnie można by dłubnąć, co dopieścić? Pytanie moje moje dot. tylko aparatu, bo gaźnik jest najsprawniejszym na świecie.

tsk / 2010-04-16 14:46:20 /


Przyspieszacze w aparacie w jakim stanie?

Konar / 2010-04-16 14:51:26 /


Wręcz idealne, nowe. Wszystko składane z zegarmistrzowską precyzją.

tsk / 2010-04-16 16:38:03 /


jaki masz przyśpieszacz w aparacie? odśrodkowy czy podciśnieniowy?jak podciśnieniowy gdzie jest wpięty wężyk? nad przepustnicami w gaźniku czy pod?

kozi Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-04-16 19:39:27 /


Mam dwa regulatory - podciśń i odśrodkowy. Oczywista, że podciśń podł. do kolektora ssącego. Zastanawia mnie jedno: czy jesli tamten silnik był słabszy o ok 40% (silnik z zupełnie innego auta, innej marki ale o podobnych parametrach) to wina np spręzynek w odśrodkowym (słabsze ? mocniejsze? ) albo w sile zadziałania reg podciśnienia... Może tutaj jest coś do pokombinowania...

tsk / 2010-04-16 20:11:39 /


jeśli masz możliwość, to porównaj o ile stopni zmienia się kąt zapłonu w starym a o ile w nowym aparacie, inny silnik, inna marka, inne czasy rozrządu, może tu jest pies pogrzebany.

Flonder Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-04-16 20:22:21 /


Jakos na pierwsze przychodzi mi ewentualnie słaby dopływ poietrza lub paliwa

mario75 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-04-16 23:08:16 /


Jeśli aparat nie jest od tego silnika to ustawianie zapłonu na lampę nie ma sensu. Trzeba ustawić doświadczalnie na najlepszą pracę silnika.

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-04-17 01:26:21 /


I podciśnienie nie do kolektora, tylko tuz przed przepustnicą!

Mysza liil (EM) / 2010-04-17 06:50:24 /


no i właśnie o to mi chodziło,podciśnienie jest wpięte do kolektora więc cały czas ssie i jest wyprzedzony zapłon,i w takiej konfiguracji ustawiasz zapłon, i nie ma już możliwości jego wyprzedzenia po zwiększeniu obrotów.

kozi Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-04-17 15:10:16 /


Znalazłem przyczynę: przy doborze nowego aparaatu kierowałem się nie tylko parametrami ale też jakością wykonanania. Znalazłem takowy, korpus stalowy, toczony. W środku wymienne brązowe tuleje, sam wózek na łożyskach tocznych, platynki wielkie jak pinezki. Całość wykonana w ten sposób, że może pracować w prawo albo w lewo. Właśnie przy przekładaniu z lewego na prawy, omyliłem się o jeden ząbek na ślizgu i zapłon nieco mijał się ze stykiem w kopułce... Dziekuję za pomoc, na "moim" jeepowskim forum pochwalę się tym. Pozdrawiam.


motto: A co Ty dziś zrobiłeś dla swojego Jeepa?!

tsk / 2010-04-17 19:01:28 /


tsk - fajnie, że sobie poradziłeś :)
a`propos motta: ja np go umyłem :p

Flonder Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-04-17 20:29:17 /


Moje autko to nie pomnik, czyste i lsniące na asfalcie. I nie plastikowy SUV z niklowanymi rurkami i lampkami na dachu. Oraz irchową szmatką w schowku coby kurzyk zetrzeć z lakieru jak się podjedzie na lans pod dyskotekę. Jesli prawdziwa terenówka jest czysta to nie jezdzi, jest zepsuta albo służy tylko do lansu. Nie da rady umyć dokładnie auta po przejeżdzie przez bagna, tym bardziej że za chwilę znowu będę gdzieś jechał.

tsk / 2010-04-18 08:10:01 /