logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » gaźniki » Dusi się przy dodaniu gazu, dziwne zachowanie jałowych

Dusi się przy dodaniu gazu, dziwne zachowanie jałowych

Gały już mnie bolą od czytania wszystkich wątków o gaźnikach po kolei, niestety nic narazie nie pomogło, może ktoś z doświadczonych rozwiąże mój problem szybciej niż idzie mi szukanie ...

Otóż mam pinto 1.6 z gaźnikiem weber 32/36 DGAV, na początku to jakoś latało ale się często dusiło przy niższych obrotach, przejścia z jałowych na niskie w ogole nie było, ruszanie tylko po przygazówce
Potem niestety gaźnik wylądował metr od kolektora dolotowego i objawy się nasiliły.

Po odpaleniu sobie chodzi na zimno, jak sie rozgrzeje troche to gaśnie, jak osiągnie juz normalną temperaturę znów jałowe wracają, czasem słychać że jakiś zapłon wypada, po przygazówce obroty spadaja do 1500 a w ciagu następnych kilkunastu sekund spadają do jałowych.

Najgorsze jest jednak jak się ruszy i przy tych 2tys otworzy do polowy pierwszą przepustnicę (lub dalej), samochód się dusi, czasem można sobie zęby o kierownicę wybić.

ktoś ma jakieś pomysły co jest nie tak?
Gaźnik rozebrałem, założyłem wszystkie membranki nowe, niby powinno wszyskto być ok a nie jest...

DeMaDeS / 2010-06-04 18:34:17 /


Jeżdżę na takim zestawie prawie rok - regulowałem gaźnik, potem byłem z tym u konkretnego dziadka starej daty i zrobił co mógł, poprawił co się dało. Gaźnik też miał małą regenerację...i poza tym, że jeździ to nic się nie zmieniło. Mam bardzo podobne objawy, szczególnie na zimno, zanim złapie temperaturę jest masakra, potem słabo przędzie i czasem się krztusi wyraźnie w granicach 2K-2.5K rpm. Jak nie krztusi to bywa, że ma odczuwalne przerwy w dostawie mocy. No i odpalenie zimnego silnika, jeśli stał dłużej niż paręnaście godzin nigdy nie uda się od strzała.

Moja rada - jeśli nie zależy Ci na oryginale to wywal to padło i poszukaj zdrowego 2.0 OHC od sierry i jak brzydzisz się elektroniką to postaw całość na tym, ale zregenerowanym weberze, ja tak robię ;-)

Razz 3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-06-04 19:04:13 /


Żabie skoki u mnie były ale tylko na zimnym i idzie to spokojne wyregulować wkręcając śrubkę (nr.4) od membranki ssania do końca lub prawie do końca i później co jakiś czas można ją wykręcić jeden obrót do puki nie pojawią sie żabie skoki. W moim założyłem długą śrubę i zimą żeby nie było soków wkręcałem ją prawie do końca i dopiero było ok, teraz gdy jest już cieplej to mam tą srubę na 6 obrotów od końca wykręconą. (przy ksiązkowej regulacji wypada około 10 obrotów a to już za dużo).

Kilgore / 2010-06-04 19:28:43 /


Razz - jesli cięzko odpala ci na zimnym to sprawadz czy klapki ssania sie zamykają, przed odpałem depnij pedałem do podłogi i zajrzyj do gaźnika czy klapki ssania sie zamknęły i czy wtrysnęło paliwo do gardzieli....

Kilgore / 2010-06-04 19:31:54 /


przejechałem się, na jałowych mieszanka ok, w trakcie jazdy 1500obr - 3tys obr uboga, powyzej 3 tys ok
to bylo przy uzywaniu tylk o iwylacznie pierwszej przepustnicy


pytanie dodatkowe, jakie będą objawy gdy element 83 luźno siedzi na swoim miejscu ?

DeMaDeS / 2010-06-04 20:46:19 /


podłączyłem inny schemat, na tym element którego nie potrafię nazwać ma numer 98, górny lewy róg

DeMaDeS / 2010-06-04 20:48:31 /


Razz 3m, to nie jest gaźnik do 1.6 i dlatego tak działa. Nic nie zrobisz, trzeba by dac większe dysze główne paliwa. Za duże gardziele, nie ma odpowiedniej prędkości przepływu i nie wysysa paliwa. Możesz też przymknąć ssanie ale to półśrodek.

Mysza liil (EM) / 2010-06-04 21:31:08 /


Mysza ja mam ten gaźnik w 1.6 i chodzi i przyspiesza bardzo fajnie, a elemnet 98 jest odpowiedzialny za ssanie paliwa włąśnie:). Można dobrać odpowiedniej grubości blaszke i wcisnąć ją z jednej strony razem z dyfuzorem na wcisk.

Kilgore / 2010-06-04 22:27:17 /


Mysza, masz rację i generalnie też tak uważam, dlatego pisałem, że swap na 2.0 OHC z zachowaniem tego gaźnika to najlepsza opcja i w tym kierunku zmierzam ;-)

Razz 3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-06-04 23:28:56 /


ewentualnie podnieś jeszcze poziom paliwa w gaźniku ponad standard, Tyle ze w tedy na wysokich bedzie mieszanka za bogata. Ale metodą prób i błedów może uzyskasz jakis rozsądny kompromis.

Aldaron Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-06-05 01:32:44 /


Kurcze blade, to już wiem dlaczego w moim Weberku 32/36 DGAV występuje przydławienie po nagłym wciśnięciu gazu (prawdopodobnie), bo membrany są OK, dysze też, a dyfuzory latają sobie luźno, mimo że są w prowadnicach i teoretycznie dociska je dekiel gaźnika...

BARTEK#1925 Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-06-05 11:08:38 /


wyjąłem dyfuzory, jeden wymieniłem bo był uszkodzony przez gazownika który wyjmował je wbijając od dołu śrubokręt, jeden wsadziłem przy użyciu dwóch blaszek z puszki do piwa, drugi ze względu na większe luzy z jednej strony 0,2mm blaszka miedziana z drugiej z puszki, niestety nie pomogło, jak się dusił tak dusi sie dalej

nie rozumiem czemu na jałowych mieszanka jest ok, na wysokich też ok a przy 2tys przy jezdzie ze stałą prędkością jest uboga, ktoś ma jakiś pomysł ?

DeMaDeS / 2010-06-05 12:38:25 /


>>drugi ze względu na większe luzy z jednej strony 0,2mm blaszka miedziana z drugiej z puszki<<
Przyjacielu, z tej strony z której jest otwór doprowadzający mieszankę rozpylacz powinien opierać się całą powierzchnią o korpus gaźnika. Podłożenie blaszki powoduje:
a) jeżeli jest króciutka, to zasysanie powietrza
b) jak jest długa to zatkanie wlotu z kadłuba do rozpylacza
Blaszki podkładać TYLKO od strony ślepej. A najlepiej nic nie podkładać tylko go z tej ślepej strony zapunktować.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-06-05 12:51:52 /


Bo na wysokich prędkość przepływu jest wystarczająca na wyssanie paliwa, a na wolnych paliwo idzie przez dyszę wolnych.

Mysza liil (EM) / 2010-06-05 15:35:40 /


od strony dysz dałem podkładk z dziurą, ale faktycznie teraz dam tylko od ślepej, mam drugi gaźnik niewiadomego pochodzenia, założę na niego swoją górę i zobaczę co się będzie działo

DeMaDeS / 2010-06-05 16:26:28 /


gaźnik wymieniony, gorna pokrywa została, brak poprawy, dyfuzory czy jak by to sie tam nie nazywalo siedza sztywno, samochod przy przyspieszaniu przydusi sie a potem odlatuje

DeMaDeS / 2010-06-05 22:05:30 /


sprawdzoan cewka, wymieniony moduł zapłonowy, nic nie pomogło

jakie mogą być objawy zajechanego wałka rozrzadu w ohcu ?

DeMaDeS / 2010-06-06 16:37:26 /


No to może pompa paliwa przytkana lub wyjechana albo przewody paliwowe pozatykane.

Kilgore / 2010-06-06 17:09:22 /


silnik nie ma problemow z przyspieszaniem powyzej 3tys obr, a wskaznik afr pokazuje idealna mieszanke, problem jest tylko przy przyśpieszaniu z niskich i jeździe na niskich, wtedy wskazuje ubogą

może ktoś podpowie jakie dysze wstawic w 1 przelocie gaźnika by wzbogacić mieszanke na niskich obrotach ?

DeMaDeS / 2010-06-06 17:20:15 /


A jakie są u ciebie?

Kilgore / 2010-06-06 17:26:34 /


dysze paliwa mam 130 na obydwu przelotach, powietrzne 165 w stopniu 1 i 120 w drugim, rurki emulsyjne F66,

DeMaDeS / 2010-06-06 17:40:46 /


"Bo na wysokich prędkość przepływu jest wystarczająca na wyssanie paliwa, a na wolnych paliwo idzie przez dyszę wolnych. "

sugerujesz wymiane dyszy jałowych na większą ? lub dyszy powietrza jałowych na mniejszą...

DeMaDeS / 2010-06-07 14:52:11 /


mam ochote kopnac ten samochod w d.. ale mnie to by bardziej zabolało

zamknalem przepustnice gaźnika, wtłoczyłem w dolot powietrze z kompresora i smarowałem co się dało mydlinami, znalazłem 5 małych otworków, zatkałem, odpaliłem... działa, mimo zamkniętych całkowicie przepustnic w gaźniku, czy to normalne?

DeMaDeS / 2010-06-11 22:35:29 /


DeM, nigdy nie zamkniesz dopływu w 100%. Zawsze pomiędzy przepustnicami a ściankami przelotów będą szczeliny - bardzo małe. Do tego aby bardziej przymknąć, to musiałbyś wykręcić śrubkę, którą ustawia się wolne obroty - uchylenie przepustnicy, chyba że to zrobiłeś...

BARTEK#1925 Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-06-12 19:33:10 /


U mnie przy wykręconej śrubie od obrotów, i zamknięciu przepustnicy silnik chodzi dalej, co prawda ledwo ledwo, ale nie gaśnie. Przypuszczam, że gdzieś łapie lewe powietrze, ale nie mam na razie czasu się tym zając, przeszkadzać też nie przeszkadza, a szkodliwe dla silnika chyba nie jest... ?

daniel46 Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-06-12 19:49:20 /


na jalowych jest ok ale śruba składu mieszanki jest mocno wykręcona, potem do 3tysi jest ubogo jak tylko troche mocniej wcisnę, (trochę, operuję tylko pierwszą przepustnicą), to się dusi, powyzej 2800 skład jest ok a przy 6,5 tysia jest nawet bogato

czy zmniejszenie dyszy powietrza obrotow jalowych coś tu da ?

DeMaDeS / 2010-06-12 21:16:43 /


już mało kto chce odpowiadać...

jakie są objawy braku podgrzewania kolektora dolotowego a dokładnie samej podstawy gaźnika ?
dziś zmierzyłem temperaturę w tym miejscu i wyniosła 5 stopni, woda się na niej skropliła

DeMaDeS / 2010-06-13 21:12:12 /


Chyba nie, choć jak kiedys w Ładzie sąsiada po przejechaniu zimą dłuzej trasy na własne oczy widziałem gaźnik cały oszroniony miejscmi nie skłamię ale 5-6mm lodu na nim było:D.

Kilgore / 2010-06-13 21:46:13 /


zmniejsz dyszę główną powietrza I stopnia

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-06-14 07:47:06 /


Przed chwilą czytałem temat o ssaniu i mnie tknęło,
może problem leży w regulacji klapek ?

BARTEK#1925 Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-06-14 12:35:01 /


ssanie się wyłącza, klapki przechodza do ustawienia pionowego

DeMaDeS / 2010-06-14 12:56:52 /


wygląda na to że podczas dodawania gazu ośka przepustnicy jest linką gazu ciągnięta do góry, a że trochę luzu w swoich gniazdach ma, wpuszcza dodatkowe powietrze idealnie pod przepustnice...

nie mam tego gaźnika przy sobie, on ma ośkę przepustnic 8mm?

może to by pomogło http://eter-mot.abc24.pl/default.asp?kat=52171&pro=271657
ciekawi mnie co to za paski które tutaj oferują do tego samego celu:
http://eter-mot.abc24.pl/default.asp?kat=52171&pro=274796

DeMaDeS / 2010-07-23 07:14:13 /


Moim zdaniem te paski i te tuleje są do kitu bo oba są przecięte. Ja wytoczyłem sobie z teflonu tulejkę i wcisnąłem miedzy korpus a ośkę. Wywaliłem te oryginalne sprężynki i wstawiłem swoją tulejkę. Moim zdaniem bardzo dobrze sie to sprawdza kasuje luz i uszczelnia ośkę. Koszt oczywiscie 5zł + tokarka:D.
Tu mój patent widać troche po lewej stronie fotki:
http://www.capri.pl/image/forum/458065/148185

A tu jakiś z google tylko zamiast plastiku jest łożysko kulkowe:
http://www.capri.pl/forum/448287#448641
Choć koszt pewnie prawie dochodzący do kosztu regeneracji....

Kilgore / 2010-07-23 10:54:01 /


polać granadziarzowi, świetna diagnoza :)
po założeniu dyszy powietrza 125 zamiast 170 jest dużo lepiej, mój wskaźnik składu w żadnym zakresie nie schodzi na czerwone pole, samochód lepiej przyśpiesza

a mówili że turbo z gaźnikiem jeździć nie będzie :)

DeMaDeS / 2010-08-01 21:27:01 /