Witam
Mam dylemat, chce kupci Taunusa kombi ale po oględzinach stwierdziłem że "chrupacze" zjadły podłoge przy progach, progi od dołu, tył pod klapą, błotniki i okolice nocowania maski/błotników przy podszybiu. Po deszczu w kabinie pod nogami jest mokro. Na szczęście góra auta jaki i podłużnice są całe, tylko w miejscu mocowania tylnego wachacza zaczyna przeżerać się rdza. Pytam bo niewiem czy wykozystać go na dawce, czy postawić i czekać na dopływ gotówki ( której po zakupie braknie na remont, a chce go uratować ). Generalnie jeździ tylko najgorsza ta buda. Co zrobić.
Police / 2004-06-18 09:44:04 /
Nie chce być wścipski , ale sądząc po opisie to masz już ładnego Tuniego 2d przed faceliftem , który czeka na przypływ kasy , więc skończ jedno a potem sie bierz za następne , bo inaczej bedziesz miał dużo materii , a żadnych konkretów.
A Taunus kombi to jeszcze nie biały kruk :P
marian212 
/ 2004-06-18 09:54:30 /
Tak zgadza się, tylko ta II 2D ma trochę nakopane w papierach i brak OC od 4 lat. Więc jakby się dowalili i zaczeli sprawdzać w urzędzie to kara murowana.
Police / 2004-06-18 10:02:06 /
A pozatym to jak nieuratuje tego kombika to będę miał elemety które potrzebuje do swojego :-)
Police / 2004-06-18 10:18:55 /