logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » off-topic » Leżące koła w scorpio 2.9

Leżące koła w scorpio 2.9

Cześć, mam taki problem że tylne koła w mojej scorupie 2.9 sedan są mocno pochylone, rozjechane jak żaba.
Nie dziwiłoby mnie to gdyby samochód nie miał wymienionych :
-obu tylnych wahaczy
-amortyzatorów (bilstein b4 )
-sprężyn ( nowe orginalne), wczesniej założyłem nowe motorcrafta od coswortha i było to samo
I tak.
Wiem ze ten typ tak ma, ale prawe koło mam pochylone, powiedzmy standartowo, natomiast lewe to juz niezłe przegięcie i nawet na CB ktoś mi ostaniop uwagę zwrócił czy sruby dokręciłem w lewym kole, bo wygląda jakby za chwilę miało się urwać :/ po prostu koło leży i to pod kątem 15-20°.
Macie jakiś pomysł co sprawdzić lub wymienić :) ??
Na foto coś tam widać ale nie za wiele.

Rasta Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-11-24 15:53:00 /


Ja tam sie nadal upieram ze zmieniony wahacz jest krzywy.

Mysza liil (EM) / 2010-11-24 16:10:53 /


Miałem klienta ze sierrą z tym samym problemem. Okazało się że jebitna belka była krzywa.

Pająk Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-11-24 16:15:22 /


Kurcze, ten znaczek forda pośrodku to na pierwszy rzut oka to sprawia wrażenie tego ostatniego scorpio.

RAV :) Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-11-24 18:03:12 /


Może na FST ktoś miał podobny problem?

JaMan Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-11-24 18:10:15 /


Ja już łomociłem mocno sierką po krawężnikach i nigdy jeszcze wahacza nie zgiąłem natomiast permamentnie krzywiłem belki. Dwie zimy wstecz poszły trzy a wahacze pozostały te same. Przy czym krzywa belka od bocznego strzału skutkuje rozbieżnością kół co znów daje się pięknie odczuć podczas jazdy w łuku, kiedy to zachowując stałą trajektorię w łuku, auto nagle jakby samo zmieni promień skrętu i trzeba korygować kierą. Łatwo wtedy o jazdę bokiem :)

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-11-24 18:52:47 /


Czyli autoadaptacja do latania bokami ;) Fajne te nasze fury... Raz jebut w kraweznik przy przelocie boczkiem, i jak mu sie spodoba to sam tak potem jezdzi ;D

Mysza liil (EM) / 2010-11-24 19:41:30 /


A niech kolega sprawdzi, czy gniazda mocowań wahaczy są czasem nie kopnięte?


PzDr

Palio Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-11-24 20:57:12 /


zmierzyc przekante do belki i powinno cos wyjsc czy wahacz czy belka. Prosta czynnosc i zajmie nie wiecej jak 5 minut.

MłodyFC Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-11-24 22:46:25 /


JaMan Krzyś, wiem o istnieniu FST tylko tam nie dostałbym tylu odpowiedzi co na naszym sympatycznym forum :)
Zbychu podjadę wobec tego na pomiary :)
Dzięki za belkowe info!

Rasta Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2010-11-25 00:11:42 /


mam to samo jooz w droogiej scoroopie i jakos mnie to nie boli. ten typ tak ma. wczoraj widzialem X5 z tak krzywymi nogami z tyloo ze nasze scorki by sie nie powstydzily. jedyna rada tak na moje oko to koopic granade i problem znika:)

leetvoos Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-11-25 10:46:34 /


ja ostatnio widziałem Z3 na takim negatywie i szerokich kapciach, że 1/3 opony jechała w powietrzu.

aaannnd Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-11-25 11:36:34 /


Tez moze byz wina padnietych tulei wahaczy tylnych.. Jerzeli jednak to jest gieta belka, to rekomendowalbym wszdzic caly zawias tylny od wieloryba do 97 roku. On jest troche wzmocniony. Piasty przelozyc stare.
Jakos wieloryb niema takiej choroby z tylnymi kolami...

Arunas Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-11-25 12:36:28 /


Wieloryb 96-> ma most "koala", wszystko inne... Jesli chodzi o negatyw, to w kombiakach wielorybach czesciej padaja wahacze niz w starych scorpio, i tez sie koła kładą...

Mysza liil (EM) / 2010-11-25 12:43:16 /


Mialem wieloryba 96 roku. Most byl prawie taki sam jak w Scorpio MKI, tylko troche wzmocniony. Wszystkie mocowania takie same. No i kola tylne "nielezaly".. Most sie zmienil chyba w koncu 96 roku (inne mocowania)..

Arunas Dokładna lokalizacja na mapie / 2010-11-25 15:21:57 /


most taki sam, dekiel tylny inny. Ale konstrukcyjnie ta zmiana wrozy cos dobrego.

Mysza liil (EM) / 2010-11-25 15:45:56 /


No i jak ktoś wymyślił jaka jest naprawdę przyczyna? U siebie wymieniłem tyleje wahaczy, belki, sprężyny, amory, podkładałem jeszcze gumy pod sprężynę wkładałem gumy zwojowe w sprężyny i nic to nie dało... Kiedy podnosze samochód podnośnikiem na kanale i opuszczę koła stoją idealnie. Wystarczy jednak, że się przejade i znowu robi sie negatyw. Wsadzoner mam sprężyny wzmacniane auto stoi na wysokość idealni. Belka i wahacze nie mają śladów korozji podobnie mocowanie wahaczy, auto na 1000% nie było walone w tył ja jebbbe ktoś ma jakies pomysły jeszcze?

NYPEL / 2011-09-27 21:26:43 /


W skorupach do 95 roku wachacze się krzywią a w kombi nawet pękają.

Wąsio Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-09-27 23:02:54 /


Nom, wahacz scorupy to kęs dziadostwa, może być, że się krzywi w miejscu, gdzie spawane jest siodło piasty. W kombi faktycznie, pękają ;D

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-09-28 00:12:07 /


Pewnie że się krzywią i to było już dawno powiedziane. Trzeba założyć wahacze z takiego co stał prosto.

Mysza liil (EM) / 2011-09-28 06:32:58 /


Albo na jakiś czas założyć je na odwrót

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-09-28 07:59:56 /


Wystarczy kliny pod piasty.

Mysza liil (EM) / 2011-09-28 13:29:12 /


dzieki za podpowiedzi. Poszedlem o krok dalej i zrobilem sobie przerabiajac mocowania w belce regulacje geometrii. Pracy nie jest duzo. Zdejmuje sie koncowy wydech odpina sie wal i flansze bo inaczej nie wyjmie sie srub z wahacza. Najpierw robi sie jedna strone wypierajac wachacz malym podnosnikiem lub zaba wyjmuje sie srube. Opuszczasz zabe, wahacz zjedzie w.dol i masz pelen dostep do mozowania wahacza w belce. teraz tylko za pomoca frezu oczywiscie po wczesniejszych pomiarach robi sie fasolki w odpowiednia strone. Pionowo.w gore dla samej geometrii a dla pelnej regulacji pod katem 50' po przekatnej w strone tylu samochodu. Nastepnie zaba podnosisz wahacz wkladasz srube i jak masz gotowe dwie strony mozesz ustawiac. Wazne zeby pod leb i nakretke srub dac grubsze i o wiekszym fi podkladki, ktore po finalnym ustawieniu spawa sie punktowo w 3 miejscach aby nastaw napewno sie nie zmienil. A czy podkladki klinowe w tylnonapedowym samochodzie nie sprawia, ze polosie beda bardziej napiete? Musza miec odpowiedni luz chyba?

NYPEL / 2011-10-05 12:05:22 /


Ps. Fasolki moga miec maksymalnie 9,5 mm srednicy poniewaz nawet przy wiekszym rozwierceniu wahacz i tak zaprze sie o mocowanie belki wiec nie ma sensu przesadzac.

NYPEL / 2011-10-05 12:09:19 /