Potrzebuję wypożyczyć pilnie wykrywacz metali. Kluczyk od oldforda leży gdzieś w śniegu i należy go szybko znaleźć.
Jeśli ktoś z okolic Kęt, Katowic, Tych, Bielska Białej wie cokolwiek o takowym urządzeniu to proszę o info.
Mogę dołączyć zdjęcia areału do przeszukania, nie jest tego wiele, jednak poszukiwania metodą mechaniczną ( grabki) przy tej pogodzie (opady śniegu) to średnia metoda.
magic 
/ 2010-12-14 00:17:13 /
jak mnie rano ściągniesz z wyra to mogę ci pomóc....:D
Szafa !G.O.P! 
/ 2010-12-14 00:29:14 /
jak nie będzie dostępu do wykrywacza, to może skombinować jakieś urządzonko z neodymowych magnesów?
♠Zoggon♠ / 2010-12-14 00:39:15 /
Najlepiej taki do szukania w jeziorach, waży ze dwa kilo, ale ciągnie jak sam traktor.
JaMan / 2010-12-14 00:49:25 /
jeszcze rure z gazem z ziemii wyrwom :P
Mysza liil (EM) / 2010-12-14 00:53:37 /
...i konflikt międzynarodowy wywołają, z Rosją na czele :D
Wojtass / 2010-12-14 01:03:35 /
Jak rozpętałem 3 wojnę vol.2 bedzie ;)
Mysza liil (EM) / 2010-12-14 07:43:32 /
jak zginal klooczyk do oldforda to najprosciej oozyc droogiego i poczekac do wiosny.
leetvoos / 2010-12-14 10:19:31 /
a na wiosnę może wykiełuje nowy ;p
Michal FAZI / 2010-12-14 12:43:18 /
Szafa dzięki za chęć pomocy, jednak śniegu zbyt dużo aby go przebierać rękami.
Magnes neodymowy- ok, ale musiałby sciągać z odległości ok. 30- 40 cm. A nie wiadomo z czego ten kluczyk jest zrobiony. Może to jakiś stop odlewniczy.
Innymi słowy- wykrywacz dalej potrzebny!!!
magic / 2010-12-14 14:09:26 /
Większość kluczy łapie się na magnes (ostatnio wyławiałem nawet komplet ze studzienki kanalizacyjnej) jednak wątpię żeby chciały się znaleźć magnesowo na odległość 30-40cm. chyba, że jakiś zmyślny sposób przeczesywania terenu specjalnie skonstruowaną magnesową przeszukiwaczką.
Daniello / 2010-12-14 14:17:06 /
w całej tej - zapewne niezwykle kłopotliwej dła właściciela sytuacji - przyznać jednak trzeba, że to jeden z bardziej wesołych postów ostatnio ... od czasów szpilki, która wpadła do cylindra :D
amator liil (EM) / 2010-12-14 14:37:33 /
igły Amatorze...igły ;)
Mysza liil (EM) / 2010-12-14 15:23:58 /
kłopotliwa, nie na tyle jednak aby się z tego nie śmiać.
Skutki do tej pory:
-pies już nie chce ze mną wychodzić na spacer- ma dojść siedzenia w śniegu ( a że szczeniak, to nie ma lekko)
- wypożyczyłem wykrywacz w wypożyczalni sprzętu budowlanego w Katowicach, ale nie działał....
-jedna z firm ( organizujących imprezy firmowe) z Bielska chciała podzielić się sprzętem, jednak mieli włamanie do magazynu ( nie wiem co ukradli, ale nie chcieli więcej ze mną gadać...)
A kluczyk dalej w śniegu...
magic / 2010-12-14 15:36:14 /
Jakiego masz tego forda? Na dobra sprawę większość ma "uniwersalne" kluczyki i może ktoś z okolicy Ci pożyczy i pomoże :)
Fuszix 3M / 2010-12-14 15:55:14 /
ja robiłem "wykrywacz magnesowy" co prawda do trawy :) ale myśle że w śniegu też zrobi robote. a składał się on z: grabi ogrodowych i neodymu :) robił robote.
fordofil / 2010-12-14 17:58:59 /
Ten magnes, o którym ja mówiłem to nie żart, ściąga bardzo mocno. Kolesie co w jeziorach fantów szukają narzekają jak granaty wyjmują...
http://allegro.pl/uchwyt-magnetyczny-neodymowy-magnes-galwanizernia-i1368202254.html
Zakup niestety kosztowny.
JaMan / 2010-12-14 18:18:52 /
Takie magnesy masz w twardych dyskach - 4 przymocowane do grabków powinny dać radę ;-))
MikeB4 / 2010-12-14 18:38:26 /
Buahahhahhaaa :D Przepraszam, ale nie mogłem się powstrzymać :)
Już widzę magic'a jak chodzi po polu z kompem na kijku :D
Ostatnio się tak uśmiałem jak musiałem się włamywać do Neona Taunusa, w którym to na dodatek był zatrzaśnięty piesek :)
MILO / 2010-12-14 19:53:18 /
Nie powiedziałem że to będzie ręczne... Ja sobie grabki wezmę:P
Szafa !G.O.P! / 2010-12-14 20:00:57 /
nie lepiej butle i palnik...
miny sąsiadów bezcenne :D :D
reset / 2010-12-14 21:23:34 /
ostatnio rozbierałem wtyczkę od pompy hamulcowej takim małym cieńkim śrubokrętem. Jakoś mi się omsknął i spadł na dół. Pech chciał, że wpadł przez otwór łapy sprzęgła do dzwonu skrzyni (nie mam tej osłony gumowej). Co ja się namęczyłem magnesami żeby go wyjąć... 2 godzinki... ale ściągania skrzyni uniknąłem;)
♠Zoggon♠ / 2010-12-14 21:47:53 /
mam grabki sprężynowe, którymi grzebałem w śniegu. Wydawało mi się, więc że dosyć dobrze będą wyłapywać elementy z tego ( wtedy jeszcze) puchu.
Ale brak efektów skłonił mnie do zrobienia próby na innym kawałku śniegu- wrzuciłem tam kawałek metalu odpowiadający wielkością kluczykom:
- ślad na śniegu był minimalny, wręcz niezauważalny;
- grabki nie potrafiły wyłapać tego ze śniegu, mimo że ze szczególną dbałością grabiłem właśnie w tym miejscu.
Dlatego twierdzę, że mechaniczne grzebanie to bezsens, przypadkowo można coś znaleźć.
pomysł z palnikiem jest dobry- myślałem już o nagrzewnicy na ropę. Dwie trzy godziny pracy i teren czysty.
Póki co chyba kupię na allegro zabawkowy wykrywacz- miał ktoś z takim czymś do czynienia?
Dobry jest też zestaw JABEL, ale obawiam się,że nie mam czasu go poskładać i uruchomić.
magic / 2010-12-15 21:54:35 /
taki zabawkowy wykrywacz znajdzie kluczyk max 5cm w ziemi.. nie wiem jak to sie ma do sniegu..
pmajes / 2010-12-15 22:36:06 /
Jabol jest dobry na poczatek
dla zaawansowanych tylko Nowak
Zabawkowy wykrywacz to smiec
Jezeli kluczyki jeszcze tam leza to pisz do mnie na priv, przesle ci pare namiarow z niedaleka
pmx (wiewior;) / 2010-12-16 01:31:30 /
jabol jest dobry i tani... :))
wąski77 / 2010-12-16 17:42:42 /
Witam. Jabel jest całkiem ok. Sam sobie takiego zbudowałem i działa przyzwoicie. Zimom tamtego roku zgubiłem klucz 13 płaski w śniegu na podwórku i szybko go znalazłem dzięki wykrywce. Latem łaziłem sobie po lasach w świętokrzyskim i trochę łusek i łyżek znalazłem, pełno odłamków i innych śmieci, dziurawy hełm rosyjski. Odechciało mi się szukać, jak dokopałem się do niewypału. Nie wyciągałem go bo mi życie miłe jeszcze. Oczywiście zajęły się nim odpowiednie służby. Cieszy mnie to, że las jest bezpieczniejszy bo tam dzieciaki czasem też biegały. Afera na całą wioskę. Oczywiście niewypał niby znaleziony przypadkiem przez teścia jak z psem łaził po lesie. Teściu też miał niezły arsenał swego czasu w domu. Stary komandos w końcu.
alvar4 / 2010-12-16 18:26:22 /
Komandos wszystkim moze zabic, nawet ołówkiem ;) wiec jakos mnie ten arsenał nie wzrusza :D
Mysza liil (EM) / 2010-12-16 23:22:01 /
tez kiedys bylem komandosem ale ........
teraz zona mi nie pozwala.
alwax / 2010-12-16 23:54:03 /
a ja kiedyś lubiłem posiedzieć przy komandosie...
Kuki.vel.Krzak / 2010-12-17 09:57:59 /
Ja do teraz lubię.
dred / 2010-12-17 11:02:42 /
a tak wracajac do tematoo to ten klooczyk poczta zdazylaby jooz przyslac z droogiego konca polski jak nikt w okolicy nie ma...
leetvoos / 2010-12-17 11:59:30 /
przed świętami pocztą??? Ja na kuriera czekam 1.5 tygodnia a co dopiero ...poczta sroczta.
sołtys / 2010-12-17 12:17:54 /
Dziwne że do mnie kurierzy docierają codziennie, a Poczta Polska dostarczyła przed chwilą nawet paczkę wysłaną z 3M bez priorytetu we wtorek 14 bm.
Może po prostu nie wieźli jej TIRem (sorry: ciężarówką), tylko PKP albo Eurolotem...
Pozdreaux.
KRK 4m / 2010-12-17 12:49:50 /
no tak. W końcu musiałem powiadomić właściciela samochodu i fakcie zagubienia kluczyka. Samochód stoi już warsztacie... Wymienią zamki i będzie OK.
No cóż, trochę kosztowna zabawa, wolałem jednak odnaleźć ten kluczyk...
magic / 2010-12-17 12:56:06 /
Ze starym fordem to ten samochód wspólną miał chyba tylko nazwę/
Curtis_Capri / 2010-12-17 14:44:04 /
No to co?
pmx (wiewior;) / 2010-12-19 18:28:14 /
Korzystając z przedświątecznej odwilży znalazłem bez problemu kluczyk... (nie zajeło to nawet trzech minut...
Co znaczy dobra warstwa śniegu...
Rada na przyszłość- do wszystkich kluczy przyczepiłem smycz. To zwiększy szansę znalezienia w przyszłości w podobnym przypadku.
magic / 2010-12-25 18:32:33 /
szkoda że wcześniej nie widziałem, wykrywka stoi za plecami, spokojnie klucze pokarze nawet do 80cm ;] jak by ktoś kiedyś potrzebował to pisać
boncky / 2010-12-26 16:15:27 /