logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » ogólne » ROWENTA

ROWENTA

panowie, ja wiem ze dzwiek v-ki jest zabojczy ale co powiecie na to???
http://www.allegro.pl/showitem.php?item=6661487

Rem!k / 2002-08-17 11:02:58 /


A potem się dziwią, że psychiatrzy stawiają sobie willę z basenem i jeżdżą nowym Jaguarem. W tym kraju conajmniej połowa to świry - utwór na Rowentę :-)))

Apropos dźwięku, to sprawa V6 nie leży w 'V' tylko w '6'. Rzędowa 6 Volvo czy BMW a do niedawna także Merca, Jaguara i Opla nie brzmi nic gorzej niż V6 Forda, Alfy, Hondy, Mazdy, Nissana, Toyoty, Audi.............itd. A z kolei V4 Capri jest równie bezbarwny jak rzędowa 4 Sierry - tu już Golf GTI czy Clio Williams gada lepiej, bo ma 8 zaworów wydechowych. Tak więc z akustycznego punktu widzenia chodzi o ilość garnków, a nie o układ.

Pe®ana Dokładna lokalizacja na mapie / 2002-08-17 11:24:47 /


nie do konca
chodzi tu tez o to ze V ma dwa wydechy

V8 z pojedynczym wydechem brzmi mniej wiecej jak V6, a z podwojnym.....

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-08-17 11:55:05 /


Camaro - rzeczywiście nie do końca, ale......

Na ten temat możnaby książkę napisać. Każda pojedyncza rura z Capri V6 daje głos Matiza czy Tico (rzędowa 3-cylindrówka). Ale 2 stojące obok siebie Matizy zagrają jak Capri V6 tylko pod warunkiem elektronicznej synchronizacji obrotów i utrafienia z zapłonem jednego motoru jakieś 90-150 stopni później od sąsiada, co jest praktycznie niewykonalne. Lata temu robiłem takie coś z muzyką, puszczając jednoczesnie płytę winylową i kasetę. Płyta na dobrym adapterze miała regulację obrotów i można było trafić z opoźnieniem rzędu 1/20 sekundy za tym samym dźwiękiem z taśmy - efekt jest genialny. Tak więc pojedynczy tłumik obsługujący 3 garki z Capri brzmi nijak, efekt daje dopiero synchroniczne współbrzmienie dwóch "trójek", a to przecież to samo co jednotłumikowa rzędowa szóstka. Nie wierzysz - odepnij jeden tłumik (np. końcowy) z motoru V6 i odpal taki (rozdzielnowydechowy oczywiście) motor na 3 ciche cylindry i 3 głośne. Słyszysz 2 Matizy, w tym jednego bez tłumika.
U nas w muzeum kilka razy w miesiącu odpalany jest silnik jakiegoś zabytkowego samolotu. Są to boxery czwórki i szóstki, rzędowe szóstki i ósemki, V8, V12, gwiazdowe piątki, siódemki, dziewiątki, czternastki i osiemnastki (i jescze parę innych dziwnych układów). Większość ma indywidualne wydechy prosto z cylindra (króciec rzędu 15-20 cm bez żadnego tłumienia). I gwarantuję Ci, że z odległości kilkudziesięciu metrów odróżnisz rzędową ósemkę od szóstki, a nie odróżnisz V8 od rzędowej 8. Otóż cały wic polega na nakładaniu się fal akustycznych nie w tłumiku, tylko w uchu odbiorcy. Silnik 4-cylindrowy przy 1500 obr/min. ma 50 eksplozji na sekundę, 5-cylindrowy ma 63, szóstka ma 75, ósemka 100 itd. I chodzi właśnie o interferencję tych fal. Zupełnie inaczej brzmi powolna, dobrze rozprężona fala z dużego (800 cc) cylindra, po której za 1/100 sekundy leci następna identyczna (zjawisko z motoru V8 6.4 litra przy 1500 obrotach) niż 2 razy szybsza fala z małego (400 cc) cylindra po której za te same 1/100 sekundy leci następna z motoru V4 (czy R4) o pojemności 1600 cc przy 3000 obr/min.
Bowiem prędkość fali opuszczającej cylinder zależna jest od prędkości tłoka i średnicy kanału. A prędkość tłoka przy podobnym skoku silnika 4-, 5-, 6- i 8- cylindrowego i tych samych obrotach jest zbliżona. Średnica kanału większa jest w motorach wielocylindrowych tylko dzięki ich pojemności, a nie ilości garnków. Np. fajnie brzmi Porsche 968, bo ma 4-cylindrową 3.0 i olbrzymie zawory, a zatem i kanały. A z kolei V8 Ferrari Dino 208 2.0 czy 1.5-litrowy Triumph Vitesse Six mają maleńkie zawory i niewiele im pomaga ilość cylindrów. Głos jest "gęsty", ale nie bulgocze, bo brak mu dolnych częstotliwości. Mój "Kaefer" ma tłumik Oettingera z wężownicą i wyrównaniem długości kanałów do jednej rury, a nie odróżnisz go (akustycznie) od standardowego dwururowego Garbusa. Tak więc- jak w tytule - nie do końca...

Pe®ana Dokładna lokalizacja na mapie / 2002-08-17 12:32:45 /


nic dodac nic ujac Perana

V8 mozna zrobic tak ze bedzie chodzil jak matiz, a dwa matizy tak ze beda chodzily jak V6 (tylko trzeba by je jakos zwiazac zeby jezdzily razem)

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-08-17 12:44:13 /


a nie lepiej wlaczyc ten odkurzacz???Z tego co gosc pisze to efekt murowany...

Rem!k / 2002-08-17 19:45:18 /


A dzisiaj spod mojego bloku odjeżdżał normalny fiacior 125p, ale miał tak zajebisty dźwięk, że najpierw myslałem że jedzie jakiś muscle z V8. Wyraźnie było słychać też (w przeciwieństwie do większości fiaciorów) dolne częstotliwości a jak to się jeszcze nałożyło z klasycznym "pierdzeniem" fiatowskiego tłumika, dało to imponujący efekt.

Wojtass Dokładna lokalizacja na mapie / 2002-08-19 22:52:53 /