logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » elektryka » nie działa spryskiwacz....

nie działa spryskiwacz....

Witam wszystkich zainteresowanych i chętnych pomóc.
Mam taki problem iż nie działa mi spryskiwacz przedniej szyby.
Z tego co zdążyłem zauważyć to na przewodzie zasilającym silniczek pojawia się prąd z tą samą częstotliwością co praca wycieraczek.
Nie jestem elektrykiem ale pomyślałem sobie , że to może brak masy. Wiec podłączyłem masę na że tak powiem na krótko. No i spryskiwacz niby działa tak jak wcześniej pisałem z częstotliwością wycieraczek i przez cały czas. Co za tym idzie nie ma kontroli na nim. Czyli włączam wycieraczki to i spryskiwacz też się włącza.

Wiec jest ktoś kto może mi coś doradzić.
Z góry bardzo dziękuję.

gwidii Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-06-18 15:07:27 /


Zapomniałem napisać że chodzi Capri MKIII Ghia

gwidii Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-06-18 15:31:42 /


może sama manetka jest walnięta. Spróbuj na innej.

marcinho Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-06-18 16:31:46 /


No właśnie że nie mam innej ):

gwidii Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-06-18 16:56:35 /


Włącznik sprawdź. On daje masę, bo zasilanie tam jest na stałe.

dred Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-06-18 18:01:13 /


Ahoj!!!! Manetki taniej niz w twojej gminie zanabedziesz w razie potrzeby pod numerem telefonu dostepnym po kliknieciu w "classmobile" .

Classmobile / 2011-06-18 20:59:08 /


Celem wykluczenia tego co się wysrało należy posiadać miernik i dwa kawałki kabelka.

Jeżeli odłączysz manetkę i pomiędzy jednym z pinów a masą pojawi się przejście znaczy że manetka jest ok. Sprawdzasz więc czy na pompkę wchodzi 12volt po zapłonie. Jeżeli wchodzi to sprawdzasz czy pompka po podaniu bezpośrednio 12volt pompuje. Jeżeli wyjdzie że pompka ma 12volt, działa i działa manetka to masz przesrane i szukasz w kablach, polecam dział garaż i wielkie dzieło Gryzia, pomaga. Jeżeli jednak ogarniesz to wszystko ale wyjdzie że masz bajzel w kablach (ja nie wiem skąd był + u mnie na pompkę, nie było go tam skąd powinien wychodzić). Wtedy wpinasz + pompki za właściwy bezpiecznik i jest jak miało być, masz nowy kabelek i cieszysz się działającym spryskiwaczem. Prościej się nie da.

SzooGun Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-06-18 21:47:43 /


jeżeli dobrze rozumuję to po prostu w capri mk3 na starej instalacji tak jest fabrycznie, włączasz wycieraczki i dopiero wtedy możesz dać spryskiwacz.

jeżeli nie to sprawdź na schematach co masz nie tak:
http://www.capri.pl/garage/wiring-diagrams

pzdr

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-06-18 23:42:41 /


Spryskiwacz szyby ma "+" podpięty na stałe, zaś włącza się go zamykając obwód po stronie "-".
Po opisywanym syndromie ja bym obstawiał, że do pompki po prostu podłączony jest "+" od pompki spryskiwacza świateł.

gryziu liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-06-19 08:38:15 /


Co do napięcia na pompce to jest 12 v tylko w momencie włączenia wycieraczek. i z przerwami takimi jak ich praca. tzn jak wycieraczka wraca do punktu że tak powiem zero na to napięcie znika. Jest to zrozumiałe czy nie bardzo. Nie wiem jak to inaczej opisać.

gwidii Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-06-19 13:02:24 /


Wina była po stronie manetki.

Dzięki wszystkim za sugestie i pozdrawiam

gwidii Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-06-21 21:01:37 /


Witam,

po pierwsze wielkie dzięki dla wszystkich, z tego wątku - Wasze rady były bardzo pomocne.

Moje capri jest dalekie od oryginału ale opiszę parę spostrzeżeń po dzisiejszej zabawie.

1. Zanim zaczniemy cokolwiek rozkręcać można wcisnąć manetkę spryskiwacza na 5-10 sekund. Jeśli po tym silniczek jest ciepły to znaczy, że to on jest sprawcą.

2. Wymontowywanie przełącznika zespolonego jest upierdliwe więc diagnozowanie warto kontynuować od strony silniczka. Należy odpiąć przewód zasilający, podłączyć go (przewód nie silniczek) do woltomierza i wcisnąć manetkę. Jak woltomierz pokaże coś w okolicach 12V to znaczy że walnięty jest silniczek a wiązka i manetka jest ok.

3. Po wymontowaniu manetki i jej wciśnięciu powinno pojawić się przejście między masą a złączem C53



4. Jeśli nie ma przejścia to należy delikatnie zdjąć obudowę manetki i przetrzeć papierem ściernym styki.


U mnie było tak, że winna była manetka i silniczek. W manetce wystarczało przetrzeć styki. W silniczku po zdjęciu pokrywy i plastykowych łopatek złapałem kombinerkami za wałeczek pokręciłem nim, naoliwiłem i postukałem na wypadek gdyby szczotki się zaklinowały. Pomogło chociaż pewnie niedługo znowu padnie ale przynajmniej zyskałem trochę czasu na kupienie nowego.

Pzdr
Jarek

JarekK Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-08-11 21:53:31 /