logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » układ chłodzenia » 2.0 V6 chłodnica - przelew vs zbiornik wyrównawczy?

2.0 V6 chłodnica - przelew vs zbiornik wyrównawczy?

Co lepiej zastosować? Jak się ma jedno do drugiego? Czy jest sens dorabiać zbiornik wyrównawczy do chłodnicy która ma przelew czy zostawić tak jak jest?

niniek Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-09-23 13:06:47 /


Rurka przy korku chłodnicy powinna iść do wyrównawczego umiejscowionego na ścianie grodziowej tam gdzie serwo w angolu.

Mysza liil (EM) / 2011-09-23 19:47:08 /


Wiem o co chodzi w układzie ze zbiornikiem ale w moim aucie pierwotnie nie było go. Wydaje mi się, że są różne wersje, z i bez zbiornika. Dlatego chciałbym zasięgnąć wiedzy jak się ma jedno rozwiązanie do drugiego i czy warto ten zbiornik montować. W związku z tym istnieją też dwa rodzaje korków do chłodnicy, z dwoma uszczelkami - do zbiornika wyrównawczego i z jedną uszczelka do przelewu (tak jak jest u mnie).

niniek Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-09-23 22:10:35 /


Ja np. nie mam w Escorcie Mk2 - a skoro nie było to i nie będzie .... jaki jest sens ?

W razie przegrzania silnika wodę wyrzuci Ci do zbiorniczka zamiast na asfalt ... jedyny plus że będziesz miał co wlać spowrotem jak ostygnie ..... ale do takiej sytuacji nie powinno nigdy dojść ....

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-09-23 22:20:05 /


Teoria jest taka, że to co wyleci do zbiornika, ma wrócić do układu.

Raul Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-09-23 22:33:22 /


No dzięki Mike, o to chodziło, skoro nie ma argumentów za instalacją to taka odpowiedź mnie satysfakcjonuje.

niniek Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-09-23 22:34:01 /


Argument jest.
Jak masz przelew, to w razie buby wywali płyn pod brodę i musisz wówczas kombinować coś na dolewkę.
Jak masz dobrze podłączony zbiorniczek, to płyn wywali do niego, a później go z powrotem zaciągnie do układu.

Jak z bezpiecznikami w instalacji elektrycznej. Są takie, w których się drut przepali i trzeba kupić nowy. A są takie, co tylko wybijają i wystarczy nazad włączyć.

Różnica kiedy fabryka stosowała zbiorniczek, a kiedy nie nie zależała od systemu konstrukcji, tylko od jakichś "oszczędności", albo widzimisię czyjegoś.

Że takie przegrzanie w ogóle nie powinno się zdarzać, to prawda, ale jak konstruowali te silniki, to chyba nie przewidzieli, w jakich korkach czasem autu przyjdzie stać.

gryziu liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-09-24 07:55:38 /