logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » wnętrze » problem z parowaniem szyb i para z pod maski zimą

problem z parowaniem szyb i para z pod maski zimą

Witam
zaczne ze szukalem info na temat ale nic konkretnego nie znalazłem a chodzi mi o konkretny przypadek.

Mam problem w granadzie 2.3 taki ze ciagle paruja mi szyby w fordzie ooglnie jest zimno (ale dolałem litr plynu i zobaczymy czy pomoze) no i para z pod maski
a teraz konkretnie co i jak w moim przypadku:

- zacznę od pary z pod maski...
troche dziwne jak zaczyna sie rozgrzewac silnik to widac kleby pary, podnosze maske a tam widze ze chlodnica mokra tak jak by od gory byla nie szczelna na laczeniu gornego plastiku z reszta, no i na silniku tam gdzie wychodzi waz do nagrzewnicy tez mokro no i ogolnie widac wilgoc.
ALE jak sie nagrzeje (wzrasta cisnienie) to widac ze wszystko powoli wysycha i wyglada ze jest ok ale chlodnica od dolu jeszcze jest mokra... i dalej cos paruje.
moja teoria jest taka ze jak stoi na mrozie to skrapla sie woda na silniku itd i zamarza a pozniej po prostu paruje ale... nie pasuje mi ze to tak dlugo trwa, powinno odparowac w miare szybko a to ciagle paruje nawet po godzinnej jezdzie w trasie...

- zaparowane szyby:
jak by nie byl nawiew rozkrecony 2 czy 3 cieplo na max to szyby ciagle paruja, wytre je to za chwile to samo... mysle ze to sprawka tej pary z pod maski, ale w trasie jest to samo a powinno chyba wywiac ta pare ale nie wiem. I tu wlasnie prosze o pomoc
aha no i mokra podloga cala, wiem ze to tez swoje robi.

- jest zimno ale dolalem plynu do chlodnicy i zobaczymy.
jak zmienialem płyn na zimowy to weszlo jakies 8l wtedy nie bylo jeszcze tak zimno i nie wiem jak grzalo ale teraz to jest normalnie zimno, cos tam dmucha ciepla ale i tak nie da sie wysiedziec bez kurtki. uklad raczej odpowietrzony


czekam na pytania propozycje itp itd.
pozdrawiam

Mordian Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-02-01 20:55:34 /


Wymień chłodnicę, nagrzewnicę, zrób blacharkę podłogi lub podszybia, wysusz auto w letnie przedpołudnie i będzie ok.

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-02-01 21:01:32 /


Wysusz auto w letnie przedpołudnie, napisał Zapek w mroźny, lutowy wieczór....

Raul Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-02-01 21:19:41 /


hmm
no tak wymien chlodnice nagrzewnice pospawaj wysusz i to wszystko najlepiej w lato... taki mam plan ale moze bez tej chlodnicy i nie wiem jak z nagrzewnica, no i raczej unikam wkladania pieniedzy w ten samochod przynajmniej do wiosny.

moze jakies rozwiazania bardziej z zycia mniej inwazyjne dla kieszeni?
w ogole ktoredy zasysane jest powietrze? moze tu cos przekombinowac?
ktos cos robil w tym kierunku (raczej bez kosztowo?)

Mordian Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-02-01 21:19:47 /


wiesz co, nie słyszałem o czymś takim, żeby się para wodna skraplała na silniku. Jest mróz, a to oznacza, że powietrze jest suche. Skądś ci sie ta para musi brać - a to oznacza, że masz gdzieś wyciek - nie ma bata.

Raul Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-02-01 21:23:00 /


jeżeli masz takie objawy w ostatnich dniach to zgadzam się z przedmówcą - musisz mieć nieszczelności.
przy takiej pogodzie jak jest teraz ( ciągły mróz, brak opadów ) nie ma prawa być nic wilgotne na silniku.
środek to inna sprawa - może masz zawilgocony dywan. kilkugodzinne wygrzewanie farelką jedynie temu może zaradzić

wąski77 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-02-01 21:29:59 /


Raul, no cos w tym moze i jest, jak jest zimny to wyglada jak by jednak był wyciek, ale jak sie rozgrzeje to zaczyna wysychac co logiczne ale wtedy tez rosnie cisnienie i powinno wywalac jeszcze mocniej a to bym widział, no chyba ze jeszcze o czyms nie wiem. co do podlogi to jest jakas nie wielka dziura ale mysle ze woda bierze sie z mokrych butow a teraz ze sniegu...

Mordian Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-02-01 21:32:09 /


jeszcze powiedz że masz welurowe dywaniki...
bo wtedy nie ma sie co dziwić że parują szyby.

wąski77 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-02-01 21:35:32 /


jezeli chodzi o ostatnie dni to nie tylko...
wczesniej jesienia jak padały deszcze i ogolnie bylo wilgotno to zawsze mialem zaparowane szyby a im mocniejszy nawiem tym bardziej parowały.
no dobra zakładam ze mam nieszczelna chlodnice, wyglada na to ze plyn wycieka od gory ale tylko kiedy jest zimny bo pozniej wysycha (jak sie grzeje) a powinno byc widac cos ze tam gdzies cieknie a nie widac tylko na dole tak jak by nie zdazylo odparowac (tam chlodnica raczej chlodniejsza)

Mordian Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-02-01 21:38:39 /


wąski, wypowiedź rozwiń i uzasadnij

Raul Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-02-01 21:45:52 /


w sensie ze weloor mocno wode wciaga i potem oddaje ja calymi latami. jakby co mordziaty to mam jakies nagrzewnice na zbycioo. 1,5 godzinki roboty,troche odmrozen droogiego stopnia i bedzie cieplootko w aoocie.

leetvoos Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-02-01 22:02:28 /


aaa ha

Raul Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-02-01 22:11:24 /


Po pierwsze - czy to cudo jeździ dużo, czy tylko przepalasz i rundka po okolicy?
Bo jak mało jeździ to nie zdąży odparować wilgoć z dywaników i ogólnie weluru ;)

A żeby było dobrze - kup sobie nagrzewnicę z golfa 2 ( jakieś 30zł) i tubkę silikonu za 9zł. Do tego krata piwa i wymieniaj. A żeby wiedzieć gdzie Ci leci woda : jedź na myjkę automatyczną z kolegą ( dziewczyną etc), połóż się po nogi pasażera ( głowa przy grodzi skierowana w górę) - i lej wodą na auto. Na bank tam jest dziura i będziesz miał mokrą głowę.

Jak już to zasilikonujesz i wymienisz nagrzewnicę to zatankuj gazu, na jakąś obwodnicę, porządnie go przegrzej - w granadzie powinno być tak gorąco, że nie można wytrzymać, jeśli będzie inaczej to coś zrobiłeś źle.

Jak już wrócisz, weź te browary i pod drugą pachę welury i do domu na kaloryfer je ( welury nie browary).

Powinno pomóc.
Jak nie pomoże kup taunsa albo capri. Zobaczysz jaka fajna była w porównaniu z nimi mokra granada ;)

michalch83 / 2012-02-01 22:33:02 /


Nie rozumiem jak ma działać ogrzewanie, skoro piszesz, że cieknie z chłodnicy, nagrzewnicy i przewodów...

PiotrekGran Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-02-01 22:46:46 /


Może zacznijmy od tego czy masz ciepły garaż z prądem aby coś porobić?
A. Jeśli nie proponuję komunikację miejscą lub poczekać do wiosny przynajmniej
B. Tak, jest dla Ciebie ratunek i ma sens pisać dalej ;)

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-02-01 23:15:21 /


Jeśli masz dziurawą nagrzewnice i narzucało z nawiewu płynu chłodniczego na szybę to będzie parować nawet jak wysuszysz auto .... Zetrzyj porządnie przednią szybę od wewnątrz , wymień nagrzewnicę i te przewody co ciekną sprawdz .... a jeśli chłodnica cieknie to i tak kapa .... wyjąć i uszczelnic ją trzeba ....

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-02-01 23:38:32 /


Jezeli nawet minimalnie nieszczelna jest nagrzewnica to szyby beda parowac nie do opanowania.
Jak masz mokre dywany, ktore nie chcca schnac to napewno nie sa namoczone "czysta" woda tylko wlasnie plynem z chlodnicy.
Dopoki ich nie wypluczesz porzadnie pod bierzaca woda nie wyschna nawet na saharze...
Ciekawe tylko co ci tak porozszczelnialo caly uklad. Czy zamarzla ci woda i wszystko porozsadzalo, czy moze poszla uszczelka pod glowica i w ukladzie masz kilka ladnych atmosfer cisnienia :p

bartek nowakowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-02-02 10:07:39 /


No u mnie wlasnie tak bylo kiedy poszla uszczelka pod glowica, nadmiernego dymienia z rury nie bylo tylko porozszczelnialo sie wszystko. Trzeba bylo powymieniac chlodnice, nagrzewnice, umyc dywan myjka cisnieniowa z dodatkiem Truck-Cleana, rozwiesic go na sloncu i bylo po problemie. Oczywiscie przy tej pogodzie jest to malo realne.

Hektor / 2012-02-02 10:15:55 /


a więc tak
ODPALA RANO :)
kiedy sąsiady bmw nie moga odpalic itp :)
jezdzi codziennie i to w miare mozliwosci jak najwiecej (lubie tym jezdzic)
hmm co do samej nagrzewnicy to "raczej" nie cieknie ale za to chyba cieknie z pod szyby maski itd dlatego dywaniki mokre
mam gumowe dywaniki
co do grzania podejrzewam termostat (wlasnie przegoniłem calkiem dobrze i gorąca byla cała chlodnica od gory do dolu tak samo mozna powiedziec a w srodku raczej nie koniecznie, przy czym chlodnica zakryta jest kartonem)
co do uszczelek pod glowicami to na pewno całe
- zdiagnozowana dziurawa uszczelka pod kolektorem ssacym i wymieniona po czym auto mocno odzylo
diagnoze pomógł wystawić fordofil
aha no i niestety nie mam dostepu do ogrzewanego garazu, samego garazu moze i tak ale na pewno nie w okolicy. rozkrecac i wyciagac dywanu nie bede bo samochod na codzien jest potrzebny do dojezdzania do pracy ewentualnie pomocy w odpalaniu tym co nie moga dojechac :)

mikeB4- jak uszczelnic chlodnice?
michalch83- ojciec mial capri mk3 jak mialem jakies 5 lat i wcale nie narzekalem :) wrecz przeciwnie gdyby nie to to teraz nie jezdzil bym starym fordem, a zim nie pamietam :)

a co do leetvoos'a to za ile masz ta nagrzewnice?

no i gdzie i za ile moge kupic dobry termostat w okolicy milanowka?

wnioski:
-termostat do wymiany
-prawdopodobie chlodnica tez
-jednak poczekam do wiosny na suszenie auta chyba ze ma ktos patenty na jakies wyciagacze wilgoci? sól ryz czy inne temu podobne kombinował ktos?

wiecej grzechow nie ogarniam itp itd...
czekam dalej na konkretne propozycje pytania itd

Mordian Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-02-02 21:22:56 /


Jak masz mokro przy wejściu do nagrzewnicy zerknij czy przewody są dobrze dokręcone.Jak nagrzewnica puszcza to na ogół widać z prawej strony czyli pasażera pod dechą. Na dolnej części całej rozdzielni powietrza poniżej wejścia nagrzewnicy będa widoczne zacieki i mokry dywan od góry tunelu.

mario75 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-02-02 22:12:33 /


miałem podobne objawy ale raczej w porze deszczowej jeszcze i stawiam raczej na to ze gdzies tam buda jest dziurawa a dziur jej nie brakuje i z podszybia i okolic woda sie lała. ale mozliwe ze jest jak mowisz az jutro jeszcze sie temu przyjze

Mordian Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-02-02 22:18:23 /


Poza tym weź zaopatrz się w parę gazet,popodkładaj pod dywaniki ,jak jeździsz sam to na wycieraczkę pasażera coś połóż cięższego żeby dociskało gazetę przez wycieraczkę do podłogi,zawsze trochę wyciągnie wilgoci.

mario75 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-02-02 22:20:14 /


termostat koopisz w grodziskoo kolo biedronki(marcin ci powie). nagrzewnice za flaszke oddam a chlodnice moge ci pozyczyc na okres zimowy do czasoo az nie skrecisz sobie jakiejs na wlasnosc.

leetvoos Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-02-02 22:39:08 /


Chlodnica z Granady składa się z plastikowej góry i plastikowego dołu dociągniętego takimi blaszkami do rdzenia --- jeśli cieknie między rdzeniem a plastikiem to da się ją uszczelnić ..... -- ale trzeba wypuścić płyn i ją wymontować .....

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-02-03 00:14:00 /


ale to do fachury trzeba oddawać, czy jakiś patentos domowy na to jest?

Raul Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-02-03 09:14:04 /


W sumie nie wiem :-)) Da sie chyba w domowych warunkach -- ja rozbierałem na złom pare sztuk więc niekoniecznie zależało mi na zaklepaniu tych blaszek spowrotem ....

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-02-03 16:45:34 /


aaa widzisz - bo wiesz jak to z blaszkami jest. Odgiąć się dziwka da, ale zagiąć nazad to gruchnie :/

Raul Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-02-03 16:47:06 /


Dlatego sam bym sie z tym nie męczył :-)

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-02-03 16:53:54 /


Na złomie dostaniesz za nią nie wiele mniej niż trzeba dać za sprawną używkę. Na początek można spróbować docisnąć blaszki bez rozbierania. Jak nie pomoże to szrot. A jak ma ładny wkład to warto rozebrać, uszczelnić i złożyć. Da się. Nic nie pęka.

Mysza liil (EM) / 2012-02-03 16:58:25 /


Wcześniej jednak warto się upewnić, czy przyczyną wycieku nie jest pęknięty plastik jak to mialo właśnie miejsce w tej scorpiakowej od Ciebie Mysz. Rozebrałwszy ją i uszczelniwszy a następnie założywszy, zalałwszy oraz stwierdziwszy że leje tak samo przyjżałem się jej i okazało się że plastik był pęknięty wzdłuż krawędzi zaginania blaszek. No i trzeba było szukać następnej.

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-02-03 17:31:58 /


A widzisz - bo poskąpiłeś na spawarkę do plastiku...

Raul Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-02-03 17:40:19 /


Kurde 2 km od nas jest gość co spawa plastiki i robi to za śmieszne grosze - nawet nie opłaca się sprzętu do tego miec ;-P

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-02-03 17:43:49 /


ja robiłem swoją chłodnice w 2,8... zdjąłem górę przykleiłem uszczelkę tą co była podoginałem blaszki i nic sie nie sączy... i latam tak już rok....

Mungo Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-02-03 18:06:57 /


Nie wszystkie te plastiki są termoplastyczne ;P

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-02-03 18:19:57 /


Zapek, a kiedy to było?

Fakt, że plastików chłodnicy się przeważnie nie da spawać.

Mysza liil (EM) / 2012-02-04 00:03:25 /


Łoooohoooohohohoh, wtedy właśnie ;D

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2012-02-04 00:06:01 /


a wiec tak
chlodnica byla nieszczelna z gory tak jak pisaliscie ze te blaszki itd ale mlotek i srubokret zalatwil sprawe i jest git.
za to nagrzewnica do wymiany...
no i termostat tez

Mordian Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-02-04 16:56:26 /


wymieniony termostat (ciepełko :) i nagrzewnica do tego umyte szyby i problem z glowy jeszcze jutro bede mial chlodnice wiec i za to sie zabiore ale pewnie przy weekendzie

Mordian Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-02-12 20:36:55 /


odnośnie parowania to trzeba sobie umyć szyby szamponem do włosów takim tanim typu pokrzywowy w szklanej butelce :D może głupie ale pomaga

Mungo Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-02-12 21:28:48 /


Polecam jeszcze wymienić korek od zbiorniczka od zbiorniczka płynu chłodniczego.
Wtedy można spać spokojnie :)

Prorok Dokładna lokalizacja na mapie / 2012-02-12 21:37:50 /