Witam!!! Mam taki zgryz. Jeżeli jeżdze na paliwie wszystko jest ok, natomiast jak pojezdze na gazie i przed zgaszeniem silnika nie przełącze na zasilanie benzyną to zeby ponownie odpalic muszę się sporo napompować. Naprawdę sporo. Pompka nie podaje paliwa? Powyżej filtra przewód jest pusty.Kiedyś wlałem troszke benzynki bezposrednio do gaźnika i zaskoczyło " na dotyk". Czy mam zacząć od wymiany pompy? Czy moga być inne przyczyny?
artoo (posiadacz wiedzy innej niż wszyscy) / 2004-09-19 12:49:59 /
pompa dziala ale paliwo splywa do zbiornika, byc moze to zaworek zwrotny w pompce puszcza
trzeba by sie tez przyjrzec gdzie jest odciecie paliwa, nie znam sie na gazie ale gdzies cos takiego musi byc i moze jest zamontowane w zlym miejscu i pompka wypompowuje wszystko z wezykow,
jesli jest to inaczej rozwiazane to mnie oswieccie
camaro 
/ 2004-09-19 13:20:31 /
Rozkręć i wyczyść elektrozawór odciecia paliwa. Wyczyść środek jak i wszystkie styki kabli przy nim bo czasami dobrze nie styka i nie do konca otwiera przepływ paliwa. Jeżeli nie to no to faktycznie pompkę masz do wymiany.
AndrzejKudowa / 2004-09-19 15:12:06 /
Masz normalne objawy.
A skąd niby ma się wziąć paliwo do rozruchu skoro komora pływakowa jest pusta ?
Po prostu - jeśli chcesz odpalić na bezynie, to musisz go gasić na benzynie - no chyba że masz elektryczną pompkę!
marian212 / 2004-09-19 16:04:01 /
mam podobne objawy to sie podłącze pod wątek:
ja przełączam na benzyne i dopiero gasze samochód , kiedy odpalam odrazu po zgaszeniu chwyta od razu ,ale im dłuższa jest przerwa tym wychodzi to taunusowi gorzej ,a np. po przestanej nocy nie che zapalić ,dopiero jak mu kielicha do gaźnika wleje to zaczyna do mnie rozmawiać. Nie widać ,żeby coś z gaźnika wyciekało ,w filtrze paliwa ciągle jest benzyna ,aha i pompa jest nowa.
Kuki.vel.Krzak / 2004-09-19 21:06:03 /
zobacz czy ssanie dziala dobrze
pmx (wiewior;) / 2004-09-20 11:48:06 /
To ja mam pytanie zwiazane z tematem.
Od jakichs 3 miesiecy auto zapala mi z rana troszke gorzej niz dawniej. Nie jest to regula ale rano czesto musze krecic rozrusznikiem kilkanascie sekund, co dawniej nie mialo miejsca. Zbieglo sie to w czasie z remontem podwozia wiec myslalem ze zle zamontowane przewody paliwowe wiec sa teraz nowe takie jak trzeba z tworzywa. Mialem metode ze rano pierwsze dwa razy pompowalem pedalem gazu paliwo i po odczekaniu okolo minuty zapalal przewaznie dobrze. Oczywiscie po pierwszym zapaleniu juz nie ma zadnych problemow z zapalaniem nawet jak postoi kilka godzin.
W kazdym razie co zauwazylem to dawniej zawsze bylo paliwo w filtrze paliwa (ktory znajduje sie pomiedzy pompa paliwa a gaznikiem). Obecnie jakbym rano otworzyl maske to raczej paliwa tam nie bedzie. Czyzby to byl problem z pompa paliwa ? Zadnych nieprawidlowosci podczas jazdy nie ma.
Czy to jakis zawor zwrotny ? Ale pompa wyglada na nierozbieralna (silnik to R4 2,0 z 81 roku, aha no i Capri).
Ogolnie nie jest to dolegliwosc bardzo uciazliwa ale lepiej bylo jakis czas temu. Czy mam wymienic pompe paliwa ? Czy dostane nowa a jak tak to za ile, i jak sie upewnic co jest grane aby nie wydac bez sensu pieniedzy na cos.
Pozdr.
Piotra / 2004-09-21 08:35:51 /
Pozwolę sobie odgrzac temat. Załozyłem nową pompkę i problem się rozwiazał. Nawet jesli zgasze na gazie, to po paru zakręceniach odpalę na benzynce. Oczywiście jeszcze nie jest tak do końca "jedwabiscie-z....scie" ponieważ ssania brak. Gaźniczek ewidentnie do wymiany. Jest jeszcze coś co mnie męczy. Od pompki węzyk idzie do filterka, dalej do elektrozaworu, i juz prosto do gaźnika. Czy nie powinno być jakiegoś trójniczka z powrotem dla benzynki? Bo kiedy jade na gazie pompka cały czas podaje i wytwarza cisnienie, które nie ma sobie gdzie ujśc. Czy mogę uszkodzić membranę w pompce? NIe wiem czy dobrze kombinuję.... ?
artoo (posiadacz wiedzy innej niż wszyscy) / 2004-11-05 10:21:28 /
Były dwa rodzje powrotu do zbiornika paliwa.
1. powrót z gaźnika - zaworek zamykał komorę w gażniku, a nadmiar paliwa wracał do zbiornika
2. Zaraz za pompą paliwa był trójnik z zaworem.. Jedno wyjcie na gaźnik, drugie na powrót. Jeśli paliwa było za dużo (wzrastało ciśnienie w wężyku) to otwierał się zawór i paliwo wracało do zbiornika.
Sprawdź czy nie masz dwóch przewodów paliwowych - jeden to na pewno powrót.
Jeśli elektrozawór jest zamknięty to paliwo i tak do gaźnika jest nie podawane. Jedynym sposobem jest właśnie zamontowanie takiego trójnika.
pozdro
Palio / 2004-11-05 10:34:59 /
Ale to pompka membranowa i po zatkaniu wylotu nic jej sie nie stanie, bo nie bedzie poprostu pompowac,jej membrana sie wroci do pierwotnego polozenia jesli nie bedzie ujscia cisnienia. Jednak trojnik o ktorym pisze Palio powinien byc, do samej jazdy na benzynie, gdyz zaworek iglicowy w gazniku moze nie byc w stanie pokonac cisnienia pompki tak jak elektrozaworek, co moze poskutkowac utopieniem plywaka i zalewaniem silnika lub wyrzucaniem paliwa pod uszczelka 'pokrywy' gaznika. Moze ale nie musi, zalezy jaka masz pompke, bo wczesniejsze auta nie mialy przelewow, gdyz pompki mialy slabsza sprezyne (to jej twardosc odpowiedzialna jest za cisnienie paliwa)
Mysza liil (EM) / 2004-11-05 11:04:34 /
pompce nic się nie stanie po zamknięciu zaworu benzyny.. jest skonstruowana w ten sposób że ciśnienie wzrasta tylko do pewnego poziomu później przestaje pompować.
Nie każdy układ paliwowy w fordach miał powrót.
Trójkąt / 2004-11-05 11:07:07 /
errata! Napisalem: '...membrana sie wroci do pierwotnego...'
A powinno byc: membrana NIE wroci do pierwotnego...
Cos w klawisze nie trafiam :(, a ta literowka calkowicie zmienia postac rzeczy :(
Mysza liil (EM) / 2004-11-05 11:39:16 /