logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » instalacja gazowa » Gasnie mi na gazie i to jak!!!!!!!!!!!!

Gasnie mi na gazie i to jak!!!!!!!!!!!!

Scorpio 2.4 V6 EFI gasnie mi na gazie jak nacisne sprzegło ale tylko wtedy gdy skrecam w prawo tak troszke mocniej ,nic podobnego sie niedzieje niedzieje sie podczas innych manewrow.Tylko w prawo podczas zwyklego pokonywania zakretow i redukcji do dwojki.
na benzynie jest wszystko oki.

Tomas / 2002-09-12 23:40:50 /


Czyżby coś ze wspomaganiem? Spróbuj na zdjętym pasku od napędzania pompy wspomagania.

Mysza liil (EM) / 2002-09-13 07:18:44 /


Primo - ponieważ na benzynie wszystko jest OK, wspomaganie nie ma z tym nic wspólnego. Szukałbym raczej w lokalizacji elementów instalacji gazowej. Siła odśrodkowa na prawym winklu przemieszcza płynny gaz gdzieś poza zakres smoka podającego ze zbiornika, a wychodzi to boleśnie przy redukcji na dwa, bo:
Secundo - winkle dwójkowe z reguły są ciaśniejsze od trójkowych, a więc i siła odśrodkowa jest większa. Na lewych tego nie ma, bo widocznie ssak gazu ze zbiornika jest po prawej stronie zbiornika.
Tertio - redukcja na dwa wymaga podania dużej porcji gazu niezbędnej dla utrzymania motoru na obrotach "wysokiej dwójki" - II przy 4500 obrotów zżera na sekundę 3 razy tyle paliwa, co IV przy 2500 obrotów. Nie dostaje papu i gaśnie.

To wszystko oczywiście teoria - nie jeżdżę na gazie. Ale miałem taki numer na zręcznościówkach podczas KJS z instalacją benzynową. Pomogła dopiero elektryczna pompa zbierająca z 4 przewodów wyprowadzonych z różnych miejsc zbiornika.

Pe®ana Dokładna lokalizacja na mapie / 2002-09-13 08:56:20 /


Sorka, nie doczytałem, że na Petrolu jest oki.
Co do przemieszczania gazu względem ssaka to nie wydaje mi się, żeby miało to większy wpływ, bo nawet po zakręceniu butli powinien chodzić jeszcze kilkadziesiąt sekund, bo gaz zmagazynowany jest w rurce. Szukałbym przyczyny w źle zamontowanym parowniku. Membrana w parowniku może być spychana do boku pod wpływem siły odśrodkowej. Parownik musi być tak zamontowany, aby płaszczyzna membrany była równoległa do osi symetrii auta. Poza tym może być to następna z dokuczliwych błahostek. A może klapa przeciwwybuchowa odcina dostęp powietrza?

Mysza liil (EM) / 2002-09-13 20:52:15 /


jak jest kiepsko wyrególowana instalka gazowa to na wolnych obrotach silnik traci moc... moze to być przyczyna. obciążenie jakie daje pompa wspomagania powoduje wytracenie obrotów i w efekcie gaśnie silnik...

w większości parowników mieszanke wolnych obrotów ustawia się odzielną śrubką... membrana zaczyna pracowac dopiero jak wciśniemy pedał gazu... tak więc według mnie winę ponosi za stan rzeczy źle wyregulowany parownik... trzeba by trochę więcej gazu na wolnych doprowadzić i usterka powinna ustąpić..

napisz jaki masz reduktor moze podpowiem gdzie szukać srubki do wolnych obrotów..

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-09-16 09:54:30 /


Mam u siebie identyczne zjawisko. Malo tego ze przy szybkim zakrecie w prawo na luzie potrafi zgasnąć tak jakby brakowalo paliwa (gazu) to przy manewrze odwrotnym (skręt w lewo) zjawisko również ulega odwróceniu (obroty podskakują o jakieś 200 , 300). Może to pomoże znawcom na określenie przyczyny zjawiska.
Pozdro

Bartosz Stepień / 2002-09-16 10:08:07 /


kurka ciekawe zjawisko :)) może rzeczywiście bezwładność membrany jest tak duża że się przemieszcza przy zakrętach :)) a jeśli tak jest to zmień położenie reduktora... będziesz miał wówczas efekt wzrostu obrotów [bądź spadku zależy jak ustawisz reduktor ] przy hamowaniu ;)

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-09-16 11:14:14 /


Ja troche z innego swiata. Jezdze Lada 2107 i mam to samo zjawisko przy skrecie w prawo. Rozwiazales ten problem? Jesli tak to jak?

Kamil_2107 / 2003-04-27 17:38:54 /


a w ktora stone masz ustawiony wlot powietrza do filtra?

w niektorych samochodach wlot jest tak ustawiony ze przy szybkiej jezdzie ped powietrza wtlacza je dosc ostro do wlotu
gdy nacisniesz sprzeglo obroty silnika spadaja i to wtlaczajace sie powietrze likwiduje prawie podcisnienie, gaz prawie przestaje byc podawany a powietrza jest duzo i silnik gasnie

gazownicy czesto zaklejaja polowe wlotu tasma zeby zlikwidowac to zjawisko, prowizorka ale dziala

gdy skrecasz w prawo powietrze moze akurat mocniej sie "wciska" do silnika

sprobuj zakleic polowe wlotu i sprawdz czy pomoglo

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-04-27 19:23:17 /


wydaje mi się, że tu akurat rację ma Trójkąt, bo ten efekt występuje przy wszystkich reduktorach zamocowanych np. na błotniku (membrana w osi samochodu). Masa mebrany na zakrętach :)
O ile w większości instalacji tego nie czuć, to łatwo się przekonać, gdy jest minimalne ciśnienie gazu, wtedy wystąpi prawie napewno.
Reduktor zamocować na ściance grodzi silnika, lub na pasie przednim (ale to odradzam z wiadomych powodów ;))

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-04-28 10:17:24 /


Ja też to mam i Konk również, i jeszcze z 50 osób,które jeszcze do tego wątku nie dotarły. Cholera muszę się nauczyć podawać linki-już kiedyś ktoś to bardzo fachowo wytłumaczył. Chodzi o jakieś membranki w parowniku. Konk mi to kiedyś tłumaczył,ale nie pamiętam dokładnie. W każdym razie nie da sie tego wyeliminować, bo taki już jest urok tego paskudztwa. Trzeba się do tego przyzwyczaić i nauczyć się dodawać leciutko gazu na zakręcie przy którym spadają obroty (jeśli jest wysprzęglone autko) lub po prostu wjechać na dwójce nie spuszczając nogi z gazu. Ja się szybko przyzwyczaiłem. Kiepsko jest dopiero wtedy, kiedy wchodzę w zakręt i trzeba leciutko przychamować- wtedy aż mu się chce zgasnąć. Ale głowa do góry! Słyszałem opowieści o takich autkach, gdzie to paskudztwo było montowane w taki sposób,że membrana była w poprzeg auta i obroty spadały przy hamowaniu! To dopiero bajer!

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-04-28 12:38:29 /


"każdym razie nie da sie tego wyeliminować" -> to zależy od reduktora... bo większość reduktorów sterowanych elektrycznie ma śrubkę regulującą stały dopływ gazu na wolnych obrotach niezależnie od położenia membrany... śrubki takie ma większość reduktorów BRC i LOVATO.. innych nie kojaże bo nie miałem do czynienia...
w każdym razie poprawne wyrególowanie reduktora niweluje ten efekt...

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-04-28 15:08:31 /


Reduktory starego typu (zwane "podciśnieniowymi), tak samo są regulowane śrubką z dyszą, pomijającą membranę, która jest odcinana tylko jak spadnie podciśnienie (znaczy się silnik zgaśnie-t.j. w przypadku sterowanych elektroniką). Więc też da się wyregulować i nie ma prawa zdechnąć :)

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-04-29 06:38:39 /


No to da sie wyregulowac czy nie?

Kamil_2107 / 2003-04-29 07:26:42 /


nie wiem, u mnie działa ;)
da sie da sie :)

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-04-29 11:01:58 /


No a ja w koncu wyregulowalem. Problem w tym, ze mam mikser dwugardzielowy.
1) zakrecilem zaworek do jednej z gardzieli
2) wyregulowalem instalacje drugim zaworkiem i pokretlem na parowniku

Teraz moge skrecac w prawo w lewo a obroty jak przyklejone.

Kamil_2107 / 2003-07-10 21:24:16 /


...?! Zakręciłeś zaworek do jednej gardzieli?!
Fordowska V-ka nie lubi gdy mu się zamknie dopływ paliwa do połowy cylindrów.
Lada 2107 (wnoszę, że to z niej masz doświadczenia) mając dwugardzielowy gaźnik na jednym kolektorze, wspólnym dla 4 cyl. działa nieco inaczej niż dwa gaźniki (a takie są w V-ce) oddzielne dla każdego rzędu cylindrów.
W V-kach najlepiej stosować trójniki z tylko jednym dławikiem na wejściu (a nie z dwoma, po jednym na każdym wyjściu), przecież ilość gazu musi być taka sama w każdym rzędzie ;)
pozdro
P.S. Być może, że Twoja metoda pasuje do R4... ale i tak mam co do niej mieszane uczucia...

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-07-11 07:35:24 /


Panowie a nie przyszło wam do głowy że może trzeba wstawyć nową membranę i filterek w w zaworze elektrycznym ?Ja osobiście jeszxcze membrany nie wymieniałem w parowniku ale filterek wymieniam rególarnie co wiosenke i za każdym razem mam taki badziew w filtrze jakbym opiłki metalu a nie gaz tankował.

Jeśli macie przytkane filterki to zachodzi obawa że opiłki przemieszczają się w zatykając albo raczej zdławiając przelot gazu

szczęścia

pircio / 2003-07-18 17:46:41 /