posiadam 2.0 R4 i mam kłopot z ustawieniem wolnych obrotów zarówno na gazie jak i na bęzynie. Silnik pracuje normalnie przez jakieś 30 sec. a następnie powoli spadają obroty obojętne na czym chodzi. wymienione są świece, filtry, kable, kopułka, rozdzielacz. Zapłon 12 stopni i dalej nic. Gaźnik wyczyszczony i uszczelniony( weber). I o co chodzi???
ZIÓŁkO / 2004-11-24 19:06:05 /
kondensator??
1)lewe powietrze - luzy na przepustnicy , membarana serwa itd.. 
2)strzelone , sparciałe membrany w gaźniku
marian212  
   / 2004-11-24 22:26:57  / 
wina leży po stronie raczej gaźnika. Jak miałem włożone za duże dysze w gaźniku to tak mi się działo - na benzynie. Na gazie tak miałem jak była za duża dawka gazu odkręcona to właśnie pochodził koło minuty i zgasł( zalało go lub zagazowało ) :)
AndrzejKudowa    / 2004-11-24 23:10:20  / 
