logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » silnik » Dlaczego utrzymuje wysokie obroty ?

Dlaczego utrzymuje wysokie obroty ?

Witajcie. Na wstepnie przypominam Ford Taunus 2.3 V6 gaz i benzyna. Na obydwu paliwach problem jest indentyczny.
Sytuacja wyglada tak: zapalamy silnik obroty sa ok 1,5k (na sluch wszystko!) powiedzmy ze nie narzekam - ssanie dziala mozna sie cieszyc nawet ;) Rozgrzeje sie silnik, deptam gaz obroty spadaja do pozadanych ok 700RPM. I teraz normalnie bylo tak ze juz sie takie utrzymywaly a obecnie po "depnieciu" i ruszeniu z miejsca jade sobie 1,2,3,4... swiatla, staje luz a obroty znowu cos 1,5-2kRPM (jak na zimnym silniku po odpaleniu albo nawet wiecej), jak zmieniam bieg podczas jazdy i jest na sprzegle przez chwile obroty tez sa takie wysokie.
Granadziarz sugerowal to ze linka od gazu sie blokuje, ale raczej chodzi normalnie. Spsikalem wszystkie linki, zebatki i inne ruchome zew czesci gaznika najpiwerw WD40 a potem takim szwedzkim wynalazkiem FAT iles tam (smar w sprayu, generalnie niezly), ale to nic nie pomoglo.
Czekam na sugestie, dzieki !

Michał (drzewiej to było Wydmikufel) Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-12-15 18:03:17 /


Miałem coś takiego przy swoim 2.3 v6, jak mi strzelił gaz. Trzymał na jałowych 1500 obrotów. Zdjełem filtr powietrza poruszyłem reką przepustnice i było ok. Poprostu sie przekręciły od wybuchu. Moze masz podobny problem. A moze bierze gdzieś fałszywe powietrze? Robiłem kiedys gosciowi skorpio. Poprostu przewód z kolektora mu spadł i ciagna se dodatkowe powietrze. Trzymał mu 2000 obrotów a po zalozeniu przewodu zszedł na tyle co trzeba.

Miron_3M / 2004-12-15 18:20:36 /


moze byc jakiś problem membranki w gaźniku ale wtedy na gazie chyba nie byłoby problemu - jak sugeruje kolega wyżej sprawdź podciśnienie ... moze wąż puszcza ? + zapłon też w sferze podejrzen (przerwa na aparacie)

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-12-15 18:38:00 /


Zaplon jest z modulem. Klapki sa ok bo zdejmowalem filtr i specjalnie patrzylem bo myslalem ze moze sie blokuja o mixer. Lewe powietrze - jeszcze do sprawdzenia ale raczej odpada bo przeciez mozna "wlaczyc" wolne obroty i moze tak chodzic calymi dniami ale jezeli go rusze z miejsca nawet o 10 metrow to znowu sie upiera i chodzi na wysokich.

Michał (drzewiej to było Wydmikufel) Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-12-15 20:06:41 /


No to moze gdzies blokuje sie ciegno ktore laczy wkret regulacji wolnych obrotow ze ssaniem?

pmx (wiewior;) Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-12-15 21:23:36 /


No to sie wyjasnilo, sprezynka, ktora cofa linke gazu troche oslabla (zgodnie z 2 przypuszczeniem Granadziarza) w takim razie: skad wziasc, od czego dopasowac ?

Michał (drzewiej to było Wydmikufel) Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-01-09 11:11:03 /


sprezynka moze nie oslabla, tylko przepustnice sie przytarly, a moze amortyzatorek od lagodnego zwalniania obrotow masz za bardzo podstawiony?? Poluzuj go, a jak nie pomoze to zapodaj dodatkowa sprezynke ktora bedzie zamykala przepustnice, dopasuj od czegos.

Mysza liil (EM) / 2005-01-09 11:26:30 /


Hm, Mysza a moglbys mi zalaczyc jakis opis gdzie jest taki amortyzatorek, pierwsze slysze o czyms takim :)

Michał (drzewiej to było Wydmikufel) Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-01-09 14:01:49 /


jak nie wiesz to nie masz :) od strony zebatek taki "grzyb" z membranka do góry, który ma powodowac łagodniejsze zamkniecie przpustnic... tylko po co ? :)
pozdro

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-01-09 14:35:02 /


ok, od strony zebatek nie ma niczego takiego. no to zakombinuje zm ocniejsza sprezynka.

Michał (drzewiej to było Wydmikufel) Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-01-09 18:23:39 /


cOke,ten grzyb jest po to, ze bez niego v-ka na benie gwaltownie spada z obrotow po zamknieciu przepustnicy, co moglo objawiac sie szarpaniem podczas puszczania sprzegla przy zmianie biegow - przynajmniej tak sobie to tlumacze ;P

Mysza liil (EM) / 2005-01-09 19:28:56 /


wydmikufel, odłacz linke od gaznika, i sprawdź 'recznie' jak chodza przepustnice, powinny szybko 'łupnać' jezeli jest inaczej, lub co gorsza nie wracaja i tak bedzie trzeba wyjac gaznik wymienic sprezynke, sprawdzic czy sie nie zacinaja, oczyścic itd.
mysza, a kto by tyle czasu bieg zmieniał?? ;P

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-01-09 23:56:04 /


Dzieki, "zaraz" sprawdze, oczywiscie wynikami sie pochwale.

Michał (drzewiej to było Wydmikufel) Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-01-10 00:04:28 /


a kto puszcza gaz zmieniajac biegi ;) ???
<LOL>

Wojdat Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-01-10 10:04:48 /


To wy zmieniacie biegi?? :)

pmx (wiewior;) Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-01-10 14:43:24 /


Podpinam się. W OHC-u Sierrki już trzy razy zdarzyła się taka sytuacja: odpalam rano (na gazie) i nagle obrotomierz szaleje i silnik kręci się około 3 tysi/min. Zupełnie jakby się linka zacięła. Dodam, że gaźnik ma ten patent do utrzymywania stałych obrotów i nigdy nie było z tym problemów. Auto pali na gazie zarówno w lecie jak i zimie i nigdy nie odmawia posłuszeńtwa. Jak się to zdarzyło za pierwszym razem to zgasiłem silnik, odpaliłem i znów były wysokie obroty. Powtórzyłem czynność i za trzecim razem odpaliłem i obroty były już normalne.
Kilka dni później sytuacja się powtórzyła ale gaszenie silnika nie pomogło. Chciałem odpalić auto na benie ale chyba w baku pusto, bo po przełączeniu centralki tylko kręcił ale odpalić nie chciał. Nie chcąc wyłądować accu znów przełączyłem na gaz, odpaliłem i znów obroty ok. A za trzecim razem jak po odpaleniu obroty wystrzeliły w górę to myśląc, że to może jednak linka ruszyłem w trasę ale po około kilometrze okazało się, że obroty wciąż są za wysokie po wrzuceniu sprzęgła. Zatrzymałem się i znów - odpalanie, gaszenie aż w końcu odpalił normalnie.
Aha, nie wiem kiedy były w instalce zmieniane filtry i czy ma to jakiś zwiążek.
Pali gazu tyle samo co przed tymi cyrkami.
Linka ma dobrze działającą sprężynkę zwrotną, gmeranie ręką (jak były wysokie obroty) nic nie dało.
Pedał również odbija - też sprawdziłem czy się nie zawiesił.

CO TO MOŻE BYĆ?

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-09-15 10:30:56 /


mi to wygląda na klasyczne przycinanie się silniczka krokowego, nie wiem, czy coś takiego bywało w gaźnikach ohacowych (ISC?) .. ale jeśli piszesz, że "gaźnik ma ten patent do utrzymywania stałych obrotów "... to pewnie tak ;)
na silniczki krokowe zazwyczaj pomaga wymoczenie w benzynie ekstrakcyjnej... jesli się mylę, to prosze o korektę.. a tak w ogóle, to po co Ci ta elektronika?

Flonder Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-09-15 15:41:26 /


Jest już w aucie to nie będę tego ruszał. Poza tym to dupowóz mamy, więc podtrzymywanie obrotów dla początkującego kierowcy jak znalazł. A może mi ktoś wskazać gdzie się ten krokowy znajduje?

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-09-15 22:51:54 /


Może ktoś mi wkleić fotkę albo pokazać na jakimś schemacie gdzie się znajduje silniczek krokowy? I jak go wyczyścić?

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-09-16 20:43:39 /


jest zawsze koło przepustnicy. Najczęściej takie czarne, lub srebne podłużne z wtyczką na końcu.

Wygląda mniej więcej tak , lub podobnie:
http://allegro.pl/item743398027_ford_scorpio_2_0_dohc_95r_silniczek_krokowy.html

Odkręcasz, przemywasz jakimś rozpuszczalnikiem , składasz i działa.
A jak nie działa to nowy ;)

michalch83 / 2009-09-16 20:55:33 /


Michał, ohc gaźnik ma popychacz przepustnicy (jak w Twoim 4A1 tylko na prąd a nie podciśnienie), a nie klasyczną krokówkę puszczającą powietrze bokiem.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-09-17 09:41:08 /


Czyli co Jarek? Nie znajdę tam tego badziewia? W linku podesłanym przez Michała to silniczek do DOHC a ja mam OHC. Więc?
Aha, wczoraj obroty zupełnie padły. Wszystko w drugą stronę - gaśnie jak skurczybyk, praktycznie przy każdym zdjęciu nogi z gazu a wkręca się na obroty raz normalnie a raz z wielki trudem, jakbym ciągnął przyczepę z cementem i przy ruszaniu z 1-ki dziwnie szarpie ale tylko przez moment. Radźcie coś, bo nie wiem co za cholera :/

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-09-17 09:52:12 /


Milo obawiam się że jednak musisz przestudiować Sierrefan, to bardziej ich problem. Tazzman jest dość mocno tam obeznany, to Ci podpowie kogo pytać żeby uzyskać pomoc, a nie zje...y.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-09-21 08:31:49 /


Dzięki Jarek. Na razie skorzystam z Twojej porady i przeczyszczę to zaznaczone. Jak nie pomoże to chyba będę się musiał zalogować również na Sierra - Fan.

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-09-21 10:30:01 /


Piszę ku potomności :) Wymontowałem silniczek krokowy oraz tę część z jakimś suwakiem, zaznaczoną w manualu Sierry jako część "F". Przemyłem nitro a suwak i sprężynkę ładnie wyczyściłem i przesmarowałem. Złożyłem do kupy i działa. Na początku, co dziwne, jakby ssanie nie zaskoczyło, bo po odpaleniu musiałem trzymać obroty gazem ale po chwili po chwili gaźnik załapał obroty (po jakichś dwóch minutach) i już obroty nie spadały poniżej ustawionych. I tu też rodzi się pytanie: czy wartość tych obrotów, z których ma nie schodzić silnik na wolnych można jakoś regulować mechanicznie czy to steruje komputer? I czy jest możliwe, żeby jakoś się cosik rozregulowało ze ssaniem przez ten silniczek krokowy (albo brak prądu, bo accu umarł)?? Pytam, bo zawsze po odpaleniu ssanie łapało obroty na około 1300 - 1400 a po jakichś 3 min. spadały do 900 i tak już się utrzymywały non stop. A teraz jak odpaliłem (po dłuuugiej przerwie dodam) to jakby ssania nie było.

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-10-04 21:46:00 /