witam, mam nastepujace pytanie:
jak najskuteczniej wyczyscic we wlasnym zakresie brudna wykladzine podlogowa (jakies specyfiki, metody itd..? ) oraz jak we wlasnym zakresie ja pozszywac...? :)
zszycie tego gruba nicia chyba nie ma sensu, moze to byc zbyt delikatne, pozatym nie mam chyba takich zdolnosci.. :) moja lepsza polowa podrzucila mi pomysl ze moze jakos to zgrzac..? czy ktos cos takiego robil, i moze wie jak najlepiej..? :) nie usmiecha mi sie raczej oddawanie tego do tapicera bo jednak szkoda troche pieniedzy, sa wazniejsze rzeczy...
rozerwane jest przy mocowaniu "zapinacza pasow" oraz gdzies przy nogach (to juz mniejsze), no moze jeszcze gdzies ale to nie istotne, wszedzie sie tak samo naprawia.. :)
pozdrawiam i dzieki za podpowiedzi.. :D
Mac13k 
/ 2005-02-17 00:51:18 /
ja kiedys walczylem ze swoja w taunusie wywal ja najpierw z auta kup jakis preparat do prania dywanow lub tapicerek kosztuje kilka zlotych i normalnie ja wyczysc goraca woda i jakas gabka chyba ze masz dojcie do karchera to możesz ja goraca wodą potraktowac:D z jakims detergentem napewno jej nie zaszkodzi:) jak ci sie uda to mozesz sie pokusic o jej wypranie ale niewiem czy dasz rade wcisnac to do pralki co do tego wiekszego rozdarcia to nie wiem co z tym zrobic ja mialem takie jak to twoje mniejsze podkleilem je od spodu i nie bylo śladu
michałP / 2005-02-17 07:37:46 /
Myjki cisnieniowe są dosyc dobre do mycia takich wykładzin ale nie w zimie.
Nie stosować dyszy powersped jest to dysza rotacyjna i mozna uszkodzic wykładzine.Polecam urządzenie typ tw300car nakłada preparat np.superwash i odsysa.
gibeon / 2005-02-17 08:29:01 /
na mocny syf proponuje jednak użyć myjki ciśnieniowej.. w połączeniu z dobrą chemią..
mogę polecić proszek do prania dywanów firmy KARCHER.. trzbeba go w ciepłej wodzie rozpuścić.. potem spryskać obficie całą wykładzinę a po 20 min spłukać myjką ciśnieniową.. jeśli za 1 razem nie pójdzie to czynność powtórzyć :))
Trójkąt 
/ 2005-02-17 08:45:32 /
ja tam jestem za vanishem i szczotka do paznokci kawąłek po kawałku... po takim zabiegu okazało się że mam kremowy dywan ::)
spawn / 2005-02-17 09:42:30 /
dzieki za pomysly co do umycia...
a macie moze jakies pomysly odnosnie sklejenia tej dziury..? :D
Mac13k / 2005-02-17 12:19:06 /
mżna próbować podkleić czymś od spodu... tylko trzba by jakiś dobry klej znaleźć..
Trójkąt / 2005-02-17 12:22:55 /
Ja podkleiłem od spodu wykładziny kawałek dętki. Klej musi być dobry, ale elastyczny, wiem, że jest taki fajny klej do parkietów (dostępny też w opakowaniach takich jak silikon do pistoletu), do układania klepek na wylewce. Koszmarnie mocny i lepki, ale elastyczny. Klei nie tylko drewno.
m.kozlowski / 2005-02-17 12:31:40 /
Zresztą widzę, że jesteś z Wawy - podjedź do mnie z tą wykładziną, mam taki klej zaczęty...
m.kozlowski / 2005-02-17 12:32:26 /
dobijam sie tu od wczoraj - moze teraz sie uda ;-))
We własnym zakresie:
najfajniej sie robi - namaczanie + szczotka do rąk upaćkana np. w mydle + później specyfik do prania dywanów jak np. kokosal,dywanolux (brudpur lub taka pianka do tapicerek do tłustych plam, ale nie przesadzac bo moze odbarwić zbyt jasno) ....... po takim namoczeniu gdy dywan jest jeszcze mokry (ale nie przesadnie)
polecam odkurzacz z opcją prania dywanów - pieknie wyciąga syf z dywanu. I można to zrobić w domu na podłodze a z myjką ciśnieniową raczej sie ten myk nie uda ;-)
MikeB4 / 2005-02-18 00:08:18 /
mam odkurzacz piorący więc mogę udostępnic.
gibeon / 2005-02-18 09:35:49 /
Niema to jak wyciognoc dywan na wlice i wziosc wiadro goroncej wody ,do tego wskrobac ze dwa mydła i szczotko do kibla-oczywiscie nowo ,wziosc to rozbełtac asz zrobi sie biała i sztywna piana.i nazucac to piane na dywan i wcierac szczotko i bedzie jak nowa?Kto był w wojsku to czaji oco mi chodzi>ale daje rade?
lucyfer / 2005-02-18 16:38:02 /
nie czaje - sama piana nie pierze a mydło może być za mało ;-))
w każdym razie
fotek swojego dywanu nie mam ale dla wyobrażenia podam że moje auto - niektórzy nazywają je "samobieżnym wózkiem na zakupy" mimo że to dość trzymający klimat Fordzik z mojego rocznika ;-) stało sobie 3-4 lata przed blokiem pod drzwem z cieknącym szybrem. Czy wygląd środka trzeba opisywać ? ;-)) kto widział wnętrze wie że teraz wygląda niemal jak nówka. Wszystkie rude plamy zlazły z dywanu - fotele też wyprały sie super.
Przed praniem:
Po:
Fotele prane 17 razy ;-) dywan tylko 5 ;-PP
MikeB4 / 2005-02-18 16:56:17 /
dopisze dopiero po opisie Mike bo jestem pełen podziwu !!!
ja zbastowalem po 2 razach i dalem za wygrana i kupilem pokrowce
w Gieni bylo jarane i ktos sie wczesniej niezle sie pocil bo fotele stan okropny !!!!
a czyscilem vaniszem fakt jest ok jak wczesniej spawn pisał lecz ja dalem za wygrana syfowi :(
Mike gratuluje ilosci , cierpliwosci , wytrwalosci
Wojdat / 2005-02-19 01:28:36 /
Ja polecam środek o nazwie Wezyr, produkowany zdaje się przez cieszyński sidolux. Należy rozrobić pianę we wiadrze i szorować gąbką, szorować, szorować, szorować.... Nie ma możliwości, żeby się nie umyło. Wspomagać się nalezy szczoteczką do mycia rąk. Poźniej odkurzać- może być zwykły odkurzać. Czynności wielokrotnie powtórzyć.
magic / 2005-02-19 06:26:40 /
Ja Vanishem wyczyściłem sufit. Z czarnego zrobił się szary, ale trzeba by jeszcze parę razy to powtórzyć żeby był nówka.
Myślę że lepiej jednak dać to do profesjonalnej myjni gdzie mają odpowiedni sprzęt, bo kosztuje to ok. 200 zł za cały środek.
Chyba że ktoś ma czas szorować coś paręnaście razy ( z sufitu z resztą zostałyby strzępy )
S_I_M_O_N / 2005-02-19 12:53:40 /