logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » zawieszenie » niestabilnośc

niestabilnośc

Kurcze mam powazny problem.
Mechanior wymienił mi wszystko co się dało w zawieszeniu
końcówki drążków gumy itp. tak że autko błyskawicznie reaguje na
ruchy kierownicy i bardzo dobrze ale pojawił się problem z
utrzymaniem kierunku jazdy na wprost.
Mam wrażenie że sam sie prowadzi i najchętniej każde kolo
pojechałoby w inną stronę a już najlepiej w lewo
Byłem dzisiaj ustawić zbieżność i techniczny stwierdził że to
wina krzywej felgi.Objaw "sciągania" w lewo nasila się przy hamowaniu.
Jakieś koncepcje ???

Pudel pisał kiedyś o wodzie na podłodze.Udało mi sie usunąć ten problem.
Woda dostawała się przez otwory w których kiedyć były te "bibki"
włączające oświetlenie wnętrza.

cossi / 2002-10-14 20:26:13 /


po tak radykalnym remoncie zawieszenia nalezaloby sprawdzic geometrie auta. i to nie tylko zbieznosc kol przednich ale takze wszystkie inne katy mozliwe ustawienia. a co do hamowania to 5 przyczyn sciagania w lewo to minimum. :)
tarcze
klocki
cisnienie w kolach
zbieznosc
a najlepsza moja to zuzyty( czyt:stary) przewod hamulcowy ale nie metalowy tylko ten elastyczny przy kole prawym. podczas hamowania przewod sie "nadyma' i cala para idzie w gwizdek. wiadomo. prawe prawie nie hamuje a lewe stoi deba. no i to jest jazda. ale pewnie spierniczone masz jeszcze cos zupelnie innego. POZDRO.

robert g / 2002-10-14 20:53:03 /


Musisz wiedziec że w Capri nie ma ustawiania "wyprzedzenia" tzn. czy koła są w jednej osi. Jeżeli gość od zbieżności ci nic o tym nie powiedział (przemilczał) to kiepski z niego mechanik.

Ja bym sprawdził gumy na stabilizatorze, tuleje i gumy na wahaczach, później felgi i opony.

Jeżeli samochód będzie jechał prosto a przy hamowaniu skręca to inny temat...np. tarcze itp.

Kongres Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2002-10-15 22:46:20 /


Problem z głowy :))
Kupiłem opony na zimę wyważyłem i jak ręką odjął
Zasuwa jak po sznurku woda do środka się nie leje
nagrzewnica działa silniczek chodzi jak żyleta (choć to tylko 1.3)
Zimo przybywaj !!!

cossi / 2002-10-28 15:40:05 /


Witam.
Mam podobny problem jak opisany powyżej. Ostatnio caprik stał przez ponad tydzień ( bez gażnika).. Jak zacząłem nim teraz jeźdxic to przy hamowaniu ostro sciaga w lewo. Przy puszczeniu kierownicy normalnie sie koło skręca... Trocszke mnie to martwi, bo w sumie wszytkie ( chyba ) objawy są raczej wyeliminowame - mianowicie:
- hamulce klcki i tarcze ATE, nowe- przebieg 1.5 tys km
-zawiecha - amory nowe, spręzyny nowe, gumy wszystkie nowe ( na konowkach drązków poliuretany)
- opony - debica frigo 2- nowe przebieg 1500km

Dodam, że gdy jade normalnie to jedzie prosto, nie sciąga na boki, a do wczoraj można było przy hamowaniu puszczc kierownice i jechal prosto..
Nie mam pojecia co to.. Jesli to cos da to w srodu zimy wpadlem kiedys w dziure ( wyrwę) i urwala sie sruba stabilizatora, ale dalem nową i było wszystko ok.

Moze to niewywyazone opony, chociaz zadego bicia nie czuc...
W kazdym bądz razie dzinwe...
AAA myslalem ze moze zapowietrzyly sie hamulce w prawym kole ale nie - odpowietrzalem izero babelków...
Miał ktos tak???
Pozdr.

michalch83 / 2006-02-21 14:02:57 /


prawdopodobnie przyblokowal sie jeden z prawych tloczkow

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-02-21 14:12:07 /


a jak to zlikwidowac? pewnie całe hamulce (prawe) trzeba by rozebrac???

michalch83 / 2006-02-21 14:14:23 /


Mozesz sprobowac siknac WD40 i jakas solidna brecha wcisnac tloczek w zacisk. Potem naciskac hamulec zeby tloczek wyszedl, znowu recznie go wcisnac i w ten sposob go rozruszac. Przy okazji sprawdz, czy gumki oslaniajace tloczek na obwodzie nie sa porwane, jezeli tak to do srodka dostaje sie woda i szybko sie zapiekaja.

pmx (wiewior;) Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-02-21 19:15:40 /


Ja nie polecam metody "rozruszania". Jeśli na chwile jest OK, to później bedzie to samo. Kup komplet gumek, pastę do zacisków i wyjmij tłoczki. Raz a dobrze ;)

marian212 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-02-21 19:42:52 /


I tak zrobie ;) no chyba ze dostane tanio zaciski ;)
Pozdr i dziki za odpowiedzi ;)

michalch83 / 2006-02-21 19:44:28 /


Z nowo kupionymi zrób tak samo - inaczej problem pojawi się znowu - tylko później.

mtango / 2006-02-21 20:01:40 /


ja mam to samo tylko w prawo
stawiam na przewód elastyczny gumowy koła które słabiej hamuje , kiedyś już to przerabiałem miałem taką jazde że koło prawie wogóle nie łapało i można sobie wyobrtazić co sie działo przy ostrym hamulcowaniu fura chciała do rowu a bez mocnego trzymania kiery wszystko sie mogło zdarzyć i co sie okazało ten przewód elastyczny był tak sparciały że nie tyle że sie nadymał co przygiął si/złamał niejako i niepuszczał prawie nic :[

Radosław Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-02-23 10:33:13 /


Tylko dodam jak uświadomili mnie w sklepie : elastyczne przewody hamulcowe zmienia sie co 3 lata ;). A ja w ręku miałem oryginały jeszcze w oplocie z materiału :).

Kiedyś , po wymianie uczelnień okazało sie że dalej ściąga w jedną stronę. Najbardziej tęgie mózgi chciały wymieniać pompę , stalowe przewody itp. , Po prostu opaska trzymająca przewód elastyczny zgniła na styku przewodem i zacisnęła go.

marian212 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-02-23 14:28:30 /


a ja sie zawiodłem swoją teorią bo rozebrałem właśnie lewy przód wężyk wygląda jak nowy ale na cylinderku są mega wżery tylko na jednym ;-[ musze gdzieś zdobyć taki a szlag mnie trafił przy nakładaniu tych kółeczek trzymających gumki na cylinderku jednej wogóle nie założyłem po50ciu próbach

Radosław Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-02-23 20:49:28 /


wymiana wezykow co 3 lata to troche nadgorliwosc, moze dotyczy to tych wloszczyzn ktore sprzedaja w sklepach
oryginaly jak widac wytrzymuja troche wiecej, 25lat to juz przegiecie, ale 10 to raczej norma

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-02-24 10:07:22 /