logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » kupowanie samochodu » Sprowadzenie auta z USA

Sprowadzenie auta z USA

Hej, tak się złożyło, że mieszkam w San Diego. Mam rzut beretem do Los Angeles. Próbuję wybadać rynek zbytu amerykańskich aut w Polsce. Czy ktoś z Was byłby zainteresowany Mustangiem? Może znacie inne forum, gdzie ludzie są zainteresowani?
Jeśli macie jakieś ciekawe obserwacje na temat co łatwiej/trudniej sprzedać w PL, to chętnie podyskutuję.

Przykładowe auta:
http://losangeles.craigslist.org/lgb/cto/4854868385.html
http://losangeles.craigslist.org/lac/cto/4857998199.html
http://losangeles.craigslist.org/lgb/cto/4850422022.html

Z tego co póki co zdołałem ogarnąć, to orientacyjnie auto kupione w LA za USD 7,000 będzie mnie kosztowało łącznie USD 14,000 w porcie w Gdyni.

Koijst / 2015-01-29 01:39:04 /


Sprowadzonych aut jest masa -- nowsze Mustangi z V6 są niewiele warte i mało sprzedawalne (widziałem już poniżej 30 tys zł - ale i tak większość klientów chce V8 (i manual) ), w Polsce z zabytkowych najchętniej są kupowane amerykany do 30 tys zł do mniejszego remontu (najczęściej Mustang - ale nasycenie rynku nimi jest naprawdę spore - obecnie na otomoto jest ponad 50 starych Mustangów , większość za 20-35 tys zł) - za 14 tys $ w porcie jest praktycznie niesprzewalny - chyba , że to fastback do 69 r .... pozatym auta w Californi są nieco droższe niż w reszcie USA i transport z tamtej strony też , niemniej z Californi często widzi się sprowadzane Mercedesy SL, Porsche 911 i Jaguary E-type ....


MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2015-01-29 02:06:14 /


"pozatym auta w Californi są nieco droższe niż w reszcie USA i transport z tamtej strony też"
pełna zgoda, niestety w takich warunkach przyszło mi żyć. Na szczęście pogoda wynagradza. Dzięki za sugestie odnośnie innych aut, spróbuję coś znaleźć.

Na plus dla kupującego jest to, że to nie jest mój biznes (pracuję na etacie) i pierwsze atuko(a) mogę zrobić za free, byle się nauczyć co i gdzie.

Pozdrawiam.

Koijst / 2015-01-29 09:01:52 /


Mercedes mówisz, znalazłem takiego
http://losangeles.craigslist.org/lac/cto/4867091202.html

35k PLN łączne koszty sprowadzenia i zarejestrowania. Coś czuję, że to ciężki biznes.
Polacy pewnie chcą wszystkie auta z manualną skrzynią biegów?

http://losangeles.craigslist.org/wst/cto/4863320329.html
37k PLN

Jaguary strasznie drogie w Los Angeles/San Diego. 911 zaczynają się od $18,000 :\

Koijst / 2015-01-29 09:28:38 /


1976 corvette stingray
http://losangeles.craigslist.org/sfv/cto/4842310382.html
41k PLN

Prawdę mówiąc, to ciężko tu w ogóle znaleźć jakieś auta na chodzie w cenie poniżej $4500. Taki klimat.

http://losangeles.craigslist.org/sfv/cto/4860501617.html
~42k PLN

Niżej niż te 30 kilka tys PLN fizycznie po prostu nie da rady zejść.

Koijst / 2015-01-29 10:09:34 /


Dlatego nie zbijesz na tym interesie kokosów w PL.

Grzesiek_Rudy Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2015-01-29 10:13:53 /


Proponował bym raczej motocykle, ja w stanach byłem dwa razy i za każdym razem kupowałem jakiegoś motura, objeździłem się, zabierałem ze sobą i sprzedawałem z zyskiem. Budżety podobne a wysyłka tańsza. Tylko ja byłem w okolicach Milwaukee, a tam wszystko co udawało HD tanie było plus Polamer pod ręką.Nie wiem jak w CA. Możesz poszukać jakiegoś V-stara lub VTXa i wysłać na próbę;)

Piosiu. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2015-01-29 11:23:17 /


Np.
USA
http://losangeles.craigslist.org/wst/mcy/4868277726.html
Polska
http://otomoto.pl/yamaha-road-star-1700-M4220894.html
Kwestia aktualnych kosztów i ile da radę jeszcze z niej urwać

Piosiu. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2015-01-29 11:31:09 /


Choć żona ma ciotke w Kanadzie jednak zakupiłem "amerykana" na miejscu już sprowadzonego, nie żałuje. Podobno jest tyle latania tam i tu zanim auto dojedzie do domu w PL że lepiej odpuscic.

Konrad Szyperski Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2015-01-29 12:38:24 /


A nie ma tam Taunusów i Granad?;-)

bobik liil Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2015-01-29 12:44:09 /


https://www.youtube.com/watch?v=GWU9PYMg0yM

Konrad Szyperski Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2015-01-29 12:45:18 /


Granad i Taunusów niestety nie mają, ale jest jeszcze cała paleta Fordów pickupów, np. ten
F-350 - zawieszenie w sam raz na polskie drogi
http://sandiego.craigslist.org/csd/cto/4865613291.html
http://sandiego.craigslist.org/esd/cto/4841780046.html

Koijst / 2015-01-29 18:07:58 /


A masz prawko C żeby tym jeździć? Bo ja nie mam :/

Mysza liil (EM) / 2015-01-29 19:47:54 /


Fajnie, ale tez mamy internet i wiele osób tutaj wie jak obsłużyć "interfejs" :D
Klasyki z USA to juz mało opłacalny biznes - jeśli juz chciałbyś sie w to bawić to raczej zarobisz na nowych range rover'ach, caynne i tym podobnych.

on_the_run Dokładna lokalizacja na mapie / 2015-01-29 20:31:34 /


*cayenne

on_the_run Dokładna lokalizacja na mapie / 2015-01-29 20:32:46 /


bmw, m3 i m5 ze stanów podobno idą jak świeże bułeczki

Flonder Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2015-01-29 21:44:39 /


Tzw. high-endowe pojazdy

on_the_run Dokładna lokalizacja na mapie / 2015-01-29 22:14:30 /


Panowie - wszystko "podobno". Jeżeli chcesz poruszać się w klasykach lub innych pojazdach, to pamiętaj - tylko wybrane modele. Mamy w Polsce internet i dostęp do ogłoszeń lokalnych. Mamy znajomych i rodziny za Wielką Wodą. Jeżeli nie znasz tematu to się go nie dotykaj. Inni zrobili to za ciebie juz 20 lat temu. Sorry może zabrzmiało niegrzecznie ale jak masz parę T. USD na zbyciu to możesz u mnie postawić kilkanaście furek. Tylko co z tego? Ja skasuję cię za parking. Jak nie masz układu ze spedycją, agencją celną itp - dobra rada - nie ruszaj, Podaj mi swoją cenę transportu auta lawetą po USA 500mil + kontener do Bremen z NJ. Nie sztuka kupić auto w USA - potrafi to przedszkolak. Trzeba je jeszcze przewieżć do portu i wyslac do Europy a tu madrze oclić. Pomyśl nad tym.
Pozdrawiam

andi62 Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2015-01-30 23:09:07 /


No właśnie.

Konrad Szyperski Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2015-01-31 23:04:42 /


"Mamy w Polsce internet i dostęp do ogłoszeń lokalnych."
I co z tego? Pojedziesz do sprzedawcy przez internet? Wynegocjujesz cenę przez internet? Zobaczysz auto i wszystkie jego problemy przez internet?

"Mamy znajomych i rodziny za Wielką Wodą."
Jeśli uważasz, że losowa osoba z rodziny zajmie się tym wszystkim, zadba o dokumentację i terminy to albo masz ogromne zaufanie, albo nie robiłeś interesów z rodziną. Poza tym nie każdy ma takie dojścia.

"Jeżeli nie znasz tematu to się go nie dotykaj. Inni zrobili to za ciebie juz 20 lat temu."
Ciekawe podejście, skoro ktoś już to zrobił, to ja mam nie próbować? Z takim podejściem mielibyśmy w Polsce jedną firmę budowlaną, jeden bank i jedną markę samochodów. Gratuluję podejścia do życia.

"Jak nie masz układu ze spedycją, agencją celną itp - dobra rada - nie ruszaj"
Nie wiem do czego mi spedycja. Auto sam transportuję do portu w LA, a w Gdyni odbiera mój człowiek. Zasady importu aut są ogólnie znane i równe dla każdego, nie wiem o jakich układach z agencją celną tu wspominasz.

Tak jak wspominałem, aktywnie poszukuję ciekawych egzemplarzy aut głównie amerykańskich, tzw. 'barn find'. Uczestniczę w życiu miasta San Diego, rozmawiam z wieloma ludźmi czy to w pracy czy gdziekolwiek indziej. Nie wszystkie auta pojawiają się na ogłoszeniach, nie wszystko da radę załatwić przez internet czy telefon.

Koijst / 2015-02-03 00:23:56 /


nie wiem jak to jest teraz ale jeszcze kilka lat temu wysyłanie aut do Gdyni było ryzykowne. często auta się tu dekompletowały :) tak jak andi62 pisał lepiej wysłać do Bremerhaven.

najdos Dokładna lokalizacja na mapie / 2015-02-03 00:41:26 /


ja clilem w Bremerhaven i pozniej rzeczoznawca z opinia o zanizonej wartosci i poszlo

krzys escort mk2 / 2015-02-03 08:43:36 /


A ja w Gdyni, bez oszukiwania i bez problemu się udało.

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2015-02-03 08:51:39 /


Na grupie zrzeszającej fanów amerykańskiej motoryzacji na FB często przewija się ten gość:
http://www.bujal78.pl/

Wiele osób z tej grupy korzystało z jego usług i były zadowolone. Generalnie jest w stanie znaleźć każdy samochód zgodnie z wytycznymi klienta, więc może warto przynajmniej podpytać, dowiedzieć się itp.

Załatwia zakup, papiery, transport itp. więc raczej bezstresowy temat.

AndrzejK Dokładna lokalizacja na mapie / 2015-02-03 09:51:48 /


bujal za fatygę liczy coś koło 4k pln. Działa w temacie sporo czasu i klient wie że samochód nie będzie nie miłą niespodzianką. Są inne firmy które biorą mniej, czasem nawet dużo mniej, ale np, samochód idzie dłużej. przy obecnym kursie dolara i tym ile możesz tam zarabiać raczej ci się nie pyli, chyba że jesteś jednym z członków wymiany au pair, masz jakąś wizę, nie możesz nigdzie pracować i szukasz jakiegoś modnego zajęcia :) lepiej uderzyć w coś czym się interesujesz, ale skoro jesteś przekonany to powodzenia, może wyjdzie

Bartektech / 2015-02-03 11:27:30 /


podana przez ciebie cena 'na gotowo do gdyni' uwzględnia już twój zarobek? Jeśli tak to jesteś nawet droższy niż bujal. Jeśli nie, to ... raczej nie jesteś gotowy żeby konkurować z kimkolwiek.

Bartektech / 2015-02-03 11:37:23 /


No to przepraszam bo widzę że się obruszyłeś na mojego posta ale po pierwsze
- czy pojedziesz za free kilkaset mil żeby sprawdzić moje wybrane auto, bo jak nie to wolę zapłacić niezaleznemu rzeczoznawcy za opinię. Usługa wbrew pozorom bardzo popularna i często zlecana.
- w porcie czeka cię cło, akcyza i VAT. Niekoniecznie w przypadku Polski od zdeklarowanej wartości. Celnik z urzędu może podwyższyć cenę do tzw średniej ceny rynkowej. Przekładając to na język zrozumiały - zapłacisz opłaty od wartości średniej z ogłoszeń (najczęściej OTO-Moto) w dziale "sprzedam" a więc od ceny "chciałbym" zamiast "tyle mogę max zapłacić". Przeważnie tutaj jest twój zysk. Cena za kontener, opłaty portowe to stałe które każy zna i nic tutaj nie przytniesz. Jedyne rozsądne wyjście to podać kwotę prowizji jaką sobie wymyśliłeś. Masz ciekawy egzemplarz auta - to sa portale - polskie Allegro i miedzynarodowe - Ebay który dla odmiany w Polsce praktycznie nie funkcjonuje. Zgłoś działalność, że masz możliwości i może kogoś skusisz. Niestety - rynek jest wredny, dasz 50% ceny rynkowej a i tak będą marudzić. Podobnie jak kolega- życzę powodzenia.
Andi62

andi62 Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2015-02-03 16:59:38 /


Kolega jak widać już długo a Wielką wodą i oderwał się od polskiej rzeczywistości .W tamtych realiach może się udać -masz dojścia kupuj okazyjnie i sprzedawaj na pniu w US zarobisz mniej ale szybciej i bez stresu .Jak dojedzie do Gdyni zapłacisz co komu się należy i jeszcze to co się nie należy ale trzeba będzie zapłacić . Zrozum , że nikt Ci przecie nie zazdrości , przeciwnie jak będą fajne bryki to tutaj paru klientów się znajdzie . Ten business jest moim zdaniem extremalnie trudny jeśli rynkiem docelowym ma być Polska . Jesteśmy to na miejscu wielu nas ma amerykańskie bryki sprowadzone samodzielnie lub przez pośrednika wiemy jak to działa.... naprawdę .
Zobacz nawet sam sobie przeczysz
"Jak nie masz układu ze spedycją, agencją celną itp - dobra rada - nie ruszaj"
Nie wiem do czego mi spedycja. Auto sam transportuję do portu w LA, a w Gdyni odbiera mój człowiek. Zasady importu aut są ogólnie znane i równe dla każdego, nie wiem o jakich układach z agencją celną tu wspominasz." Piszesz "mój człowiek" czyli jednak potwierdza to jednak układ bo na układy nie ma rady ;-)

Ja też nie wiem co to spedycja też pomagał mi swój człowiek i jakoś tak musiał konik postać na porcie kilkanaście dni nadliczbowo zanim się wykłóciłem czy jest to zabytek czy nie dwie opinie rzeczoznawcy itp. nic nie jest za darmo koszty rosną .

Wszytko to co napisałem poprzednio nie ma jednak zastosowania jeśli celujesz w bryki drogie , rzadkie specjal edition itp , masz zaplecze finansowe by czekać na realizację zysków miesiącami lub nawet latami . Ja jak wygram w Lotto mam właśnie taki plan ;=)

bogdanw Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2015-02-03 20:03:52 /


Bogdan - mam nadzieję, że dziś nie grałeś?
bo jak tak to zmarnowałeś pieniądze bo ja wygram :))

wąski77 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2015-02-03 20:20:55 /


dzięki Wąski że o kilka groszy zwiększyłeś pulę mojej wygranej :)))

najdos Dokładna lokalizacja na mapie / 2015-02-03 20:28:56 /


no dobra... nie będę cham. możemy wygrac we dwójkę. wystarczy

wąski77 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2015-02-03 20:36:23 /


nie to że jestem mało tolerancyjny ale wolałbym wygrać we DWÓCH :)

najdos Dokładna lokalizacja na mapie / 2015-02-03 20:46:56 /


https://pl-pl.facebook.com/pages/Eichinger-Imports/118595478200529
to link do mojego znajomego z Berlina. Lata do USA parę razy w roku. Ma na miejscu ludzi którzy wyszukują mu furki, on po przylocie dopina temat. Często auto jeszcze w stanach a juz sprzedane w Europie. W to co ma na miejscu zainwestował dobrych parę setek tysięcy EUR. Byłem, widziałem.

andi62 Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2015-02-04 09:09:43 /


z USA do : Niemcy, Austria, Szwajcaria to może wyjść ale do PL to można sobie odpuścić:)

boncky Dokładna lokalizacja na mapie / 2015-02-04 18:20:46 /


Dzięki za rady. 'Swój człowiek' to po prostu kuzyn mechanik, który wszystko na miejscu ogarnie. Nie mam tu na myśli żadnych dojść w porcie.

Ceny które podałem, to ceny bez żadnego zarobku dla mnie, po prostu to co zdążyłem obdzwonić i posprawdzać. Mógłbym pociągnąć jedno, czy dwa auta za darmo, żeby nabrać wprawy w załatwianiu formalności. Mam tu normalną pracę na etacie i normalną wizę, nie umrę :).

Drogie/nowe auta mógłbym też pociągnąć. Dzisiaj miałem długą rozmowę z gościem, który mi tłumaczył jak załatwiać zniżki od dealerów. Można np. takiego Forda F150 2WD nówkę wycenionego na $35k kupić za $25k :). Tutaj w Kalifornii nie trzeba żadnego specjalnego prawa jazdy do takiego auta. Najmniejsze silniki (chyba 2.4) palą już od 10l/100km.

W innych krajach poza Polską nie mam nikogo kto się dobrze tematem zajmie, stąd to jest nie do zrealizowania.

Koijst / 2015-02-05 00:42:57 /


andi62
"- czy pojedziesz za free kilkaset mil żeby sprawdzić moje wybrane auto, bo jak nie to wolę zapłacić niezaleznemu rzeczoznawcy za opinię. Usługa wbrew pozorom bardzo popularna i często zlecana."
Ja mieszkam w San Diego i wszystko w okolicach San Diego i Los Angeles (<100 mil) jestem w stanie objechać, jeśli oczywiście rokuje. Paliwo za 100mil to koszt $10.

"- w porcie czeka cię cło, akcyza i VAT. Niekoniecznie w przypadku Polski od zdeklarowanej wartości. Celnik z urzędu może podwyższyć cenę do tzw średniej ceny rynkowej. Przekładając to na język zrozumiały - zapłacisz opłaty od wartości średniej z ogłoszeń"
To jest bardzo ciekawa informacja, którą próbowałem w wielu miejscach potwierdzić. Podczas kupna auta w USA spisuję ze sprzedającym tzw. 'Bill of Sale' czyli po naszemu umowa kupna sprzedaży. Oczywiście cenę na tym papierze mogę wpisać dowolną, ciekawe czy są jakieś formalne wytyczne względem tego, czy wszystko na oko celnika.

Koijst / 2015-02-05 00:47:50 /


W Polsce taki rachunek może zakwestionować Urząd Celny i wyliczyć wszystko według swoich tabelek ,Eurotxu i czego sobie tam wymyśli. Szczególnie tak robią gdy auto ma ponad 2l pojemności czyli wysoka akcyza .Miałem taką akcję z Roverem 827Coupe z Niemiec , sam kupiłem był wydruk Ebay oryginalna umowa Niemcem itd , w danym czasie był jeden w ogłoszeniach na Allegro w jakiejś chorej cenie i od tego policzyli mi opłaty niby wg. Eurotax (prywatne wydawnictwo jest wyznacznikiem dla urzędów celnych i skarbowych ), odwoływałem do Izby Celnej , do sądu włącznie i nic nie wskórałem taki k..wa chory kraj . Weszli mi na wynagrodzenie z komornikiem . Tu sżło tylko o różnice w akcyzie , w autach US masz jeszcze VAT naliczony na koniec całych kosztów zakupu . Zawsze będą mieli pokusę by przyciąć frajera dla wyniku by z drugiej strony potraktować wyjątkowo przychylnie przyjaciół królika . Ja sprowadziłem jedno gówno warte auto przez 10 i pojechali całą procedurą , pół powiatu żyje z handlu TDI-kami i jak mi zaczęli ciągać po Urzędzie Celnym próbowałem od handlarzy dowiedzieć się o co idzie to okazało się że im bynajmniej takich postępowań nie wszczynają . Dziwne ? Nie taki to kraj .

bogdanw Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2015-02-05 10:19:40 /


jednostke łatwiej uj*bać,niż komis który jednak odprowadza duży podatek dla sępów,weź spróuj u mnie zarejestrować amerykańca w urzędzie,niewykonalne,jeszcze pare lat wstecz Dodge Ram 350 na bliźniakach szedł na 3,5t,teraz nawet motocykla z usa robią problem

kozi Dokładna lokalizacja na mapie / 2015-02-05 21:16:30 /


Przy drodze Skawina-Kraków wczoraj widziałem amerykański autobus szkolny, takie coś sprowadzić fajna rzecz.

aaannnd Dokładna lokalizacja na mapie / 2015-02-06 08:58:12 /


w zeszłym roku pomykał przez Częstochowe w strone Opola sie kierował,robi wrażenie i ten dzwięk diesla podczas wyprzedzania tym "wagonem kolejowym"

kozi Dokładna lokalizacja na mapie / 2015-02-06 14:51:48 /


to wagon nie na nasze skrzyżowania, trzeba uważać żeby tyłem nie zahaczyć auta zaparkowanego po przeciwnej stronie :D, bo przepisowe 10m od skrzyżowania może się okazać za mało.

aaannnd Dokładna lokalizacja na mapie / 2015-02-06 15:45:11 /