logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » elektryka » Gdzie się podział mój prąd... ?

Gdzie się podział mój prąd... ?

Zacznę od tego, że jestem kompletnie lewy jeżeli chodzi o elektrykę... Wyciągnąłem samochód z garażu, żeby się nim przejechać. Podjechałem pięćset metrów po czym wóz mi zgasł (moja wina, jeszcze nie do końca go czuję) - na szczęście odpalił na dotyk, podjechał ze dwieście metrów zgasł i już nie zapalił (w momencie gdy zgasł szedł na gazie). Nie kręci rozrusznikiem, nie działa sygnał dźwiękowy, tak jakby prąd nagle uciekł... Podjechałem Ojca Fordem Mondeo żeby odpalić go na kable - nie udało mi się - kable na pewno są dobre. Dodam, że rozebrałem całą deskę rozdzielczą i wnętrze, może gdzieś spowodowałem jakieś zwarcie, tylko jeżeli tak to jak udało mi się wyjechać z garażu i zapalić wóz po pierwszym zgaśnięciu?

Bardzo proszę o pomoc, może ktoś wie co się stało, co może powodować takie objawy, co mam przejrzeć, co zrobić?

Z góry bardzo dziękuję za wszelkie info...

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-06-26 22:47:40 /


Sprawdź kabel masy - jak sie przepali może tak sie zdarzyć. Obejrzyj czy jest ok

Dwa to kabel głównego prądu. U mnie idzie przez rozrusznik na całą instalacje - jak sie przepali to też kicha.

Miałem tak podobnie jak mi sie alternator rozłączył w czasie jazdy (na konektorkach było i trach ;-/ przy okazji poszła reszta instalacji.) Czy coś jeszcze reaguje ? Bo u mnie kompletnie nic nie było (świateł, radia, prądu pod maske - nic)

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-06-26 23:01:33 /


Kabel masy jest cały - sprawdził kumpel elektryk miernikiem. tak samo kabel od plusa. U mnie nic nie reaguje...kompletnie nic. A jeżeli odłączył się alternator to jak to sprawdzić/naprawić? A jeśli to ten kabel zasilania głównego to w którym miejscu to jest i jak to sprawdzić/naprawić?

Dzieki MikeB4, że zainteresowałeś się moim problemem =)

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-06-27 00:36:04 /


Witam nowego nabywce ;). Sprawdź główny bezpiecznik-znajduje się przed chłodnicą(czarna podłużna obudowa-bez ściągania atrapy mozna to zrobić) powinieneś go znaleźć wraz z całą wiązką. Miałem kiedyś raz z tym problem- mozliwe ze za słaby jest.

crapi Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-06-27 00:50:10 /


alternator ma wtyczki od tylu, zobacz czy sa na miejscu
poza tym wez miernik i sprawdzaj po kolei co jest nie tak z napieciem
jesli znajdujesz 12V to idz do nastepnego punktu
1. klemy aku
2. plus aku i karoseria (jakis goly element albo wkret do blachy)
3. plus aku i silnik
4. sruba z zasilaniem rozrusznika i silnik
5.czerwony gruby przewod alternatora i buda/silnik

to sa glowne kable zasilajace, pozostaje instalacja, napisz czy dotarles do konca
mozliwe ze odlaczyles wtyczke stacyjki albo wtyczki bezpiecznikow - sa z boku pod maska i od spodu skrzyneczki pod deska rozdz.

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2005-06-27 08:25:34 /


Właśnie wstałem i biorę się zaraz do sprawdzania. Dzięki za wszystkie odpowiedzi, jak sprawdzę to napiszę o co kaman. Jeżeli coś jeszcze przyjdzie Wam na myśl to napiszcie. Dziex. Pozdroxy

Pozdro Crapi =)

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-06-27 12:22:38 /


Na początek sprawdź czy napięcie z akumulatora dociera do innych odbiorników i czy akumulator ma masę i czy dodrze kontaktują klemy akumulatora przez np. włączenie świateł, jeśli są możliwe, że padła stacyjka. Za rozbieranie deski bierz się w ostatniej kolejności. na wszelki wypadek odkręć klemy, wyczyść i zakręć z powrotem, od tego zacznij.

jendrek / 2005-06-27 14:14:33 /


No, więc jak się okazało to padł bezpiecznik główny, dzięki Crapi za pomoc, gdyby nie info o tym bezpieczniku dalej bym ogryzał paznokcie i klnął na inżynierów Forda. Potem miałem drobne problemy z pompą, ale jak się okazało kabelek masowy pompy był ułamany, pewnie to moja nieuwaga przy rozbieraniu deski. Teraz samochód już działa, jak szwajcarski zegarek =D

Dzięki wszystkim za informację i dobre chęci, postaram się odwdzięczyć pomocą. Pozdroxy

Wroniasty Dokładna lokalizacja na mapie / 2005-06-27 17:44:40 /


"Znika" mi prąd z amumulatora :|Sprawdzałem na bezpiecznikach pod maska,prąd idzie tylko na tripkompa w minimalnej ilości. Natomiast pod kokpitem, na bezpieczniku od centralnego amperomierz pokazuje 0.13A.Ogólnie z amumulatora spier...ok 0,3A.Miał ktoś już taki przypadek w Granadzie?

Murmur vel Magman Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-09 22:53:27 /


0,3A to nie pobór

Mysza liil (EM) / 2007-09-09 22:56:57 /


mi uciekało w poprzednim capriku 7A, ale samo sie znalazło gdzie, jak kable zaczeły płonąć. :)

Kohito_PS Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-09 23:05:44 /


Mysza ,jak nie ruszam Krokodyla kilka dni,a ostatnio tak się zdarza,to mi bateria siada.Gdy ją odłączę to jest ok.

Murmur vel Magman Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-09 23:16:57 /


Mam to samo u zonki w Ghiii
Zaraz rozwalę nowy akumulator:((
Jak stoi więcej niż 5 dni zjeżdża do zera :(((

Co jest mać psia???

Palio Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-09 23:31:19 /


55Ah : 0,3A = ~183,3h :24 = ~7,64doby

0,3A to duży pobór! zakładając że akumulator 55Ah jest w 100% naładowany i sprawny, rozładuje się kompletnie w nieco ponad 7 dni, a po 5 aku może już mieć problem z odpaleniem.
W instalacji takiego autka pobór nie powinien przekraczać 0,1A

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-10 01:12:50 /


Miałem to samo u siebie całkiem niedawno, tyle że wystarczyło nie odłączyć aku na noc i rano już było po ptokach :(
Sprawę załatwiło doraźnie odłączenie przekaźnika zwłocznego od oświetlenia wnętrza (pewnie zamókł po deszczach i dostał zwarcia jakiegoś), teraz auto może sobie stać i 2 tygodnie i ładnie odpala :)
Co dziwne samo wyjęcie bezpiecznika od tego obwodu nie robiło roboty :(
Acha, przekaźnik ten jest pod dechą, przy nogach pasendżera.

gryziu liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-10 09:16:29 /


Zdarza się że upływ jest przez alternator. Sprawdzajcie i w tym kierunku.

marian212 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-10 09:29:17 /


Ja ostatnio miałem właśnie rozładowywanie przez alternator - po wyczyszczeniu wszystkich wtyczek i przebadaniu regulatora problem sie skończył ;-)

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2007-09-10 09:40:45 /


to ja sie podepne moze mi poradzicie, otóż u mnie taki problem powstał ze przyjechałem z pracy postawiłem samochód po 2 dniach przychodze akumulator rozłądowany do 7 v wynika z tego ze cele sie zwarły 2 bo sprawdzałem gęstość kwasu i takie tam, akumulator był 45, czy moze mieć to wpływ ze wczesneij troche przycisnąłem caprikem- w jednym z momentów czułem smród kwasu, co jest nie tak alternator? akumulator za mała pojemność czy szukać przyczyn gdzie indziej?

Jellon aka Revenge Racer Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-10 19:38:13 /


Alternator zmieniłem,był rozebrany i czyszczony.Przekażniki wewnatrz nie mogły zamoknąć,fura jest już szczelna.Niemniej jednak coś nie jest ok.Może to jest jakiś trop:na światłach drogowych mam wrażenie jakby bardzo delikatnie żarzyła się kontrolka długich.

Murmur vel Magman Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-10 20:45:21 /


Akurat to normalne. Dolacz dmuchawe i podgrzewanie szyby - zajarzy sie jasniej. (kontrolka ladowania oczywiscie) Jesli Ci to przeszkadza to zapodaj zarówkę 5W na kontrolke.

Mysza liil (EM) / 2007-09-10 23:17:07 /


Jellon jak dla mnie wątpliwe jest żeby alternator przesadził z prądem dla aku, wyłącz silnik i wepnij sie miedzy kleme a obwód i zobacz czy ci prąd nie spierdziela, najprostsze sposoby są zazwyczaj najlepsze...ale ja sie nie znam :)

Kohito_PS Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-10 23:24:35 /


hmm powiem szczerze ze to jakaś dziwna sprawa auto potrafiło stać miesiąc nie używane i dłuzej i ładnie kręciło( a ze nie zaskakiwało inna sprawa-stawiam ze gaźnik do dupy) a tu sie stało w ciągu jednego dnia góra 2, moze jakieś zwarcie sie zrobiło...

Jellon aka Revenge Racer Dokładna lokalizacja na mapie / 2007-09-11 07:31:18 /


Podepnę się pod wątek.
Jaki powinien być pobór prądu podczas postoju w capri?? (w środku jest zegarek i radio w trybie stand by)

U mnie dzisiaj zmierzyłem i wyszło 152mA. Wydaje mi się, że to chyba trochę dużo, a może się jednak mylę.
W każdym razie po kilku dniach postoju akumulator jest kaput:(

dred Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-03-12 20:07:22 /


Teoretycznie 40Ah akumulator rozładował by się do zera w ciągu ok 10-12dni przy takim poborze. Jak dla mnie jest on deko za duży. Trzeba odpinać po kolei odbiorniki i sprawdzać co tak ciągnie.

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-03-13 00:31:14 /


Dredzioch, ja mam kompa od silnika (chyba zawsze cos tam prądu bierze), centralny zamek, i radio co to tez zawsze cos prądu pobierze i nie przekracacza 20mA na postoju. Musisz szukać :) odłączaj obwody po kolei i mierz . Zobaczysz szybko co ci prąd kradnie :D

Kohito_PS Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-03-13 07:39:26 /


zacznij od alternatora

marian212 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-03-13 09:42:35 /


korzystajac z mojego doswiadczenia - odepnij radio jako pierwsze... 150 mAh to takie zuzyciejak radio podpiete na stale (czerwony + zolty razem i dziala bez kluczyka) - dzialapieknie, ale tydzien-2 postoi i samochod nie jara......ile sie namierzylem....

podepnij amperomierz pod aku, i po kolei odpinaj bezpieczniki i obserwuj zachowanie wskazania, wtedy bedziesz wiedzial gdzie szukac przyczyny.

ogolnie 200mAh prad rozladowuje aku w kilka-kilkanascie dni do zera (jak napisa 3kat) - wiec cos jest niebangla

Atom Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-03-13 21:01:43 /


Podepnę się tutaj. W karawanie zniknął prąd. Jakiś tydzień temu normalnie nim przyjechałem, zaparkowałem pod akademikiem i zgasiłem silnik. Wczoraj chciałem go odpalić i okazało się, ze nie ma prądu. Nie świecą się kontrolki, nic się nie da włączyć - nie ma prądu i tyle. Zmieniłem akumulator na drugi, w pełni naładowany, przeczyściłem klemy i dalej to samo - zero prądu w samochodzie. Gdzie ten prąd mógł się schować? Czy może to być wina głównego bezpiecznika? A jeżeli tak to gdzie on jest w granadzie żebym mógł go sprawdzić? Kontrolki się nawet nie żarzą. Proszę pomóżcie.

szkodnik_wFe / 2009-06-05 16:06:30 /


sprawdź kabel do stacyjki :)

Flonder Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2009-06-05 17:09:23 /


a gdzie tego kabla szukać? który to konkretnie?

szkodnik_wFe / 2009-06-05 17:25:21 /


i kabel bezpiecznikowy przy plusowej klemie

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2009-06-05 17:44:25 /


Znalazłem prąd. Ułamany był cienki czarny kabelek tuż przy plusowej klemie. Dziękuje wszystkim za pomoc.

szkodnik_wFe / 2009-06-05 18:48:16 /


Witam! Problem mam taki że zmieniałem zegary w granadzie na takie z obrotomierzem i przy okazji suszyłem podłoge i auto stało kilka dni nie odpalone i teraz chciałem zapalić i nie kręci. Klemy wyczyściłem bezpieczniki też kable od rozrusznika też wyczyszczone a w we wtyczke od alternatora psiknąłem taki płynem do elektryki i dalej nic cisza. Światła są wszystkie tylko radio nie działa. Nie ma kontrolki od ładowania i od oleju po przekręceniu kluczyka. Co to może być? Gdzie szukać jeszcze?

mishq (Mateusz G.) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-10-15 16:33:33 /


Szukać przy stacyjce czy jakiegoś kabla nie urwałeś (przy kostce od stacyjki). One są tam zalutowane, a grzebałeś wiec mogłeś zepsuć. Zobacz tez czy wsuwka na rozruszniku jest założona.

dred Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-10-15 16:48:44 /


przy kostce od stacyjki wszystko ok nic nie urwane wsuwka założona wyczyszczona i dalej nic :(

mishq (Mateusz G.) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-10-16 16:53:23 /


może naładuj akumulator...
a jak podłączysz żarókę 12V 5 W lub podobną bezpośrednio do aku, to świeci? (żarówka oczywiście)

magic Dokładna lokalizacja na mapie / 2011-10-16 20:47:10 /


akumulator naładowany i żarówke podpinałem i świeci i własnie o to chodzi że wszystko działa światła i kierunki a rozrusznik nie rusza i nie ma kontrolki od ładowania i od oleju

mishq (Mateusz G.) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-10-16 21:08:15 /


"przy kostce od stacyjki wszystko ok nic nie urwane wsuwka założona wyczyszczona i dalej nic :(" masz na myśli to czerwone złącze? Miałem identyczny objaw, nie łączył (w tym złączu) czarny bodajże kabel, mimo wyczyszczenia doginania itp nie banglało, pomogło (w moim przypadku) wyciągnięcie tego kabla ze złącza i połączenie go już poza tą czerwoną wtyczka ;) (kolor kabla mogłem pomylić, było to z 3 lata temu)

brzezin Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-10-16 21:20:54 /


dred Ty jestes w Sanoku jeszcze? Jesteś w stanie podjechać popatrzec i mi pomóc?

mishq (Mateusz G.) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-10-16 21:28:01 /


Za późno. Trzeba było nie grzebać tylko jeździć.

dred Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-10-16 21:59:46 /


A masa do silnika nie urwana czasem?

adi1980 / 2011-10-17 05:43:30 /


masa w porządku od silnika do budy jest taki szeroki pasek miedziany i minusowy kabel od aku do silnika też ok wyczyszczone styki ale nadal cisza. Przyjrzałem sie rozrusznikowi i widze że te gwinty sie ruszają troszke a tak nie powinno być bo powinny być sztywno więc albo rozrusznik albo jakiś przekaźnik w skrzynce bezpieczników.

mishq (Mateusz G.) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-10-17 20:03:13 /


To daj go na krótko i zobacz jaki efekt. Wystarczy klucz płaski 13 i jazda:)

dred Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-10-17 22:54:06 /


a nie zabije mnie? ile tam tego prądu jest? bo wiesz mam dla kogo żyć :)

mishq (Mateusz G.) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-10-17 22:59:16 /


Ja zwieram śrubokrętem albo dwoma bo u mnie rozruch lubi się przycinać :-)) Troche iskrzy przy zwarciu ale dużego napiecia to tam ni ma ... wystarczy zewrzec raz i tylko na pół sekundy - byle ruszył , jak stuknie automat w rozruszniku to powinna odpalić już kluczykiem. Jak nie stuknie to wymieniasz plusa z aku na rozrusznik ...

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-10-18 01:10:40 /


Wszystko git rozrusznik zregenerowany i kręci auto zapala w rozruszniku była demolka straszna. Brak kontrolki od ładowania jest wynikiem tego że dałem inny licznik (z obrotomierzem) i tam ta folia ze ścieżkami sie troche różni bo jak podłączam stare zegary to kontrolka od ładowania świeci. Ma ktoś pojęcie jak to zrobić żeby było dobrze??

mishq (Mateusz G.) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-10-18 18:23:08 /


gryziu opisał jak to zrobić w opisie instalacji do taunusa

brzezin Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-10-18 19:25:52 /


już wszystko ok :)

mishq (Mateusz G.) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2011-10-18 20:57:21 /